Alkohole smakowe a wypełnienie

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

Autor tematu
Jan_Ovc
20
Posty: 28
Rejestracja: środa, 12 wrz 2018, 13:01
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Jan_Ovc »

Wczoraj skończyłem destylację zacieru z kukurydzy na bourbon na moim prostym pot-stillu (keg z grzałkami, rura miedziana z wypełnieniem ze zmywaków z nierdzewki, dwa kolanka i chłodnica). Przepędziłem całość dwa razy, po raz pierwszy bez wypełnienia rury (wyrzuciłem tylko metyl), drugi raz z (tym razem zakończyłem jak destylat miał nieco poniżej 50 procent - reszta w słój i do następnego pędzenia). Zauważyłem, że dużo lepszy zapach miał produkt z początku pierwszego pędzenia, niż serce z drugiego, które pachniało zwykłym bimbrem. Liczyłem na więcej aromatów, w tym kukurydzy. Oczywiście błąd mógł tkwić w zacierze: fermentowałem bez młóta, ale po fermentacji wszystko miało delikatnie kukurydziany zapach. Ale moje główne pytanie brzmi: czy wypełnienie przy produkcji rożnego rodzaju whisky/whiskey jest potrzebne, czy może jednak to zbędne zwracanie sprzętu?
promocja
Awatar użytkownika

PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Alkohole smakowe a wypełnienie

Post autor: PiotrusPan »

Moim skromnym zdaniem, czas wszystko naprawi. Sam zdziwiłem się gdy jabłkowe brandy po drugiej destylacji zgubiło część, jak nie całość aromatu. Ale wąchałem ciepły destylat i świeży. Już po miesiącu zmiana zdecydowanie na plus. Wypełnienie może zostać, nie przeszkadza.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

zenicior
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 16 sty 2019, 19:17
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Alkohole smakowe a wypełnienie

Post autor: zenicior »

Już któryś raz z rzędu robiłem najprostszą cukrówkę ze słodem żytnim. Pierwszy słód zrobiłem sam zgodnie z filmikiem na znanym portalu. Super słód (zrezygnowałem bo w domu już mieli dość tego słodu) zakupiłem więc gotowy zapachowo i smakowo zdecydowanie słabszy. No ale do rzeczy, przepuszczam tylko raz z wypełnieniem coś w rodzaju zmywaków. Kolumna to miedziana rura fi 42 z termometrem na szczycie, wcześniej odchodzi na chłodnice tez fi 42 z wstawionymi 4 kawalkami rurki 18 przez rure. Skropliny lecą do dołu na kranik który połączony rurką wraca zpowrotem do głównej kolumny. Towar zawsze do beczki dębowej i odpoczywa. Smak jest taki że goście obdarowywani johnym oddają go do barku a piją z beczki. Wiec proponuje raz ;) i porównać.

grzero
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 16 mar 2019, 23:44
Re: Alkohole smakowe a wypełnienie

Post autor: grzero »

..a ile twój towar odpoczywa w tej beczce?
Ja dopiero zaczynam zabawę, udalo mi sie popełnić dobry destylat z kukurydzy , zesłodowanego jeczmienia Pilznejskiego i odrobiny żyta, w sumie przepis jak na Jacka Danielsa.. beczka juz idzie i zastanawiam sie do jakiej wartosci % rozcieńczyć moją psotkę i na jaki czas zostawic w beczce żeby dojrzała.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Alkohole smakowe a wypełnienie

Post autor: dynio »

Książkowo 62vol. Na jak długo to wszystko zależy od wielkości beczki, im mniejsza tym destylat szybciej się zadębi. Małe beczki (takie do 30L) nadają się bardziej do finiszowania niż długiego dojrzewania

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 mar 2019, 07:39 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”