Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy

Post autor: Duch Wina »

5l to na 20-to litrową beczkę chyba trochę mało. Co prawda producenci piszą, że nie musi być wlane pod korek. Należy tylko przechylać beczkę na obie strony, żeby się nie rozeschła i żeby drewno równomiernie oddawało swoją dobroć:).
Pozdrawiam,
Duch Wina
alembiki
Awatar użytkownika

Czarodziejka
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Czarodziejka »

Piękne Panie i przystojni Panowie :)
Czy ktoś z was wlewał w beczkę wino z jeżyn, lub z jeżyn i malin. Bardzo mnie ciekawi rezultat takiego zabiegu, wolałabym zaoszczędzić sobie przykrości ze zmarnowania tak zacnego trunku. Pomysł mam taki, żeby zalać winkiem jeżynowo - malinowym na jakieś 3-4 tyg a następnie wlać w to moją wersję "calvadosa" bądź " grappy". Czy ktoś z szanownego grona czynił podobnie, myślę, że barwa mogła by być piękna i nuta aromatu ciekawa, ale bardzo nie chce zrobić kuku. Proszę o pomoc i sugestie, dodam, że zależy mi na czasie :D
Pozdrowienia z miasta świętej wieży :) ;)
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

Samo wino malinowe dupy nie urywa za to z jeżyn to juz inna liga. Jak już wlewać to uważam z przewagą zdecydowaną jeżynowego. Miesiąc leżakowania to trochę za mało na moje oko pomyśl minimum o 3-4 miesiącach a najlepiej pół roku.
Awatar użytkownika

Czarodziejka
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Czarodziejka »

Dziękuję sargas :) ,
tak uczynię wleję 5 l malinowego i 15 l z jeżyn, i niech sobie dojrzewa :) .
Będę czynić próby organoleptyczne co jakiś czas :pije: :D
Pozdrowienia z miasta świętej wieży :) ;)

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: acurlydrug »

Wino jeżynowe mmmm... Pijam tylko kupne, więc domowe to musi być petarda, zazdroszczę ;)
A powiedzcie mi, ile smaku beczkowego (drewna) wchodzi do takiego wina? Jest to mocno wyczuwalne, czy tylko muska smak wina?
Awatar użytkownika

Czarodziejka
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 13 wrz 2018, 21:57
Krótko o sobie: No i brzeg urwałam :D
Ulubiony Alkohol: Produkcji domowej, niekoniecznie mojej :)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Czarodziejka »

Ja jeszcze nie wiem, jak będzie smakować. Wszystko zależy od beczki, temp., wilgoci otoczenia itd... Ja tą beczkę zaleję winkiem po raz pierwszy, dostałam od mikołaja pod choinkę ( średnio wypalana) , ale już teraz nie mogę się doczekać, dam znać o postępach w dębieniu. :D
Ostatnio zmieniony czwartek, 10 sty 2019, 11:48 przez Czarodziejka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrowienia z miasta świętej wieży :) ;)
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

Jak dobrze wyługujesz wodą to nie będzie tragedi. U mnie w wino z DR wchodziły mocno palone smaki przy pierwszym zalaniu. Jeżeli stwierdzisz, że się przedębiło to trzymaj je dłużej bo dobroć z dębu odda beczka długo później. Polecam zalać też w miarę słodkie wino ono i tak straci na słodyczy w trakcie leżakowania.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Podłączę się.
Beczkę 5l dostałem jakieś 5 lat temu, nie mam pojęcia czy wypalana czy nie (ciemno w środku).
Przez ostatnie 2 tygodnie zalewałem ją wodą, moczyłem w wiadrze, prawie codziennie wymieniając wodę.
Na początku oddawała bardzo brązowy kolor i ciekła jak sito. Później przestała cieknąć i kolor zrobił się mniej intensywny.
Na koniec zalałem ją wodą z sodą, a później samą wodą.
Teraz zalałem ją winem jabłkowym - grzybki zeżarły całą słodycz, ja nie dosładzałem już później, czyli jest wytrawne? (dziwne bo nie lubię wytrawnego wina a to mi smakuje)
No i teraz pytania:
- ile trzymać to wino żeby było dobrze?
- ile razy zalewać beczkę takim winem nim zaleję ją czymś dobrym?
- zalewać dodatkowo innym winem (muszę kupić)
- jak pozbyć się zacieków z beczki - jak ciekła, to zrobiły się brzydkie zacieki...
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

Zacznijmy od tego, że to malutka beczka nie do leżakowania raczej serwowania lub do finishowania.
- ile trzymać to wino żeby było dobrze?
ciężko odpowiedzieć z racji tego, że to malutka beczka wino szybko nią przejdzie ale czy w tak krótkim czasie wyjdzie z niej to co najlepsze ? musisz próbować co jakiś czas i nigdy nie wiadomo czy będzie lepsze za pół roku czy gorsze
- ile razy zalewać beczkę takim winem nim zaleję ją czymś dobrym?
Moja mała beczka 15L zalewana była 2x winem po 6 mcy zanim trafił tam destylat uważam, że to minimum ewentualnie zalej raz a dłużej. Oczywiście w twoim przypadku będzie to krócej musisz sam ocenić
- zalewać dodatkowo innym winem (muszę kupić)
przy mojej drugiej 30L beczce pozwoliłem sobie zrobić swoisty mix kilku win z jednej strony jestem bardzo ciekaw smaku z drugiej nie dysponowałem 1 gatunkiem sklarowanego wina w takiej ilości. Jeżeli po winie masz w planach wlac destylat to uważam, że jest to wskazane
- jak pozbyć się zacieków z beczki - jak ciekła, to zrobiły się brzydkie zacieki...
masz na myśli zacieki od wody ? Jeśli tak spróbój suszarką wysuszyć jak zostaną plamy podobno oliwa z oliwek + sół pomagają. Wcierasz i zostawiasz na kilka godzin później miękką sciereczką polerujesz

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

- ile trzymać - nie zależy mi na winie :) Zależy mi na przygotowaniu beczki żeby zalać ją jakimś mocniejszym trunkiem.
Tak, to będzie raczej do podawania niż przechowywania - w końcu 5l to niezbyt wiele. Ale tez te 5l "czegoś" tez nie wypiję w 2 dni. Podejrzewam, że przynajmniej z miesiąc-dwa znając mnie i moich znajomych...
- zacieki - jak na zdjęciu. A właśnie zauważyłem, że na "dnie" dekiel jednak coś odrobinę przepuszcza. Ale mam nadzieję, że za jakiś czas się samo uszczelni. Zalane jest białym winem, więc nie będzie może całkiem tragedii
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Roztwór pirosiarczynu potasu, taki do dezynfekowania zrób. Świetnie radzi sobie z plamami z czerwonego wina.
Z drugiej strony taka marmurkowa wydaje mi się bardziej atrakcyjna:)
Pozdrawiam,
Duch Wina

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

To nie są plamy po winie. Beczka była całkowicie nowa, ale jak zacząłem ją zalewać, to wylazły takie zacieki.
Ale może i masz rację - będzie miała swój charakter...
Niestety jednak zauważyłem dzisiaj, że mimo wszystko troszkę jest wilgotna na deklu :(
W sumie to jest prezent który dostałem daaawno temu i tak sobie stała biedna/sucha przez 5 lat.

A tak mi jeszcze przyszło do głowy:
- czy mogę z niej upuszczać co jakiś czas trochę wina (i wypić) a na to miejsce dolewać świeżego?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 sty 2019, 21:02 przez arTii, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

arTii pisze:Niestety jednak zauważyłem dzisiaj, że mimo wszystko troszkę jest wilgotna na deklu :(
Dobiłeś porządnie obręcze? Ja ze trzy razy dobijałem, jak mi puszczało na deklu - raz na sucho i później na mokro. Dalej czasem jest wilgoć, ale niewiele.
Pozdrawiam,
Waldek

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Nie dobijałem. Wydawało mi się, że jest OK. Poza tym są z tak cienkiej blachy, że pewnie bym je pozaginał przy dobijaniu.
Ale tak jak pisałem - dekiel jest wilgotny, ale na stole nie ma śladów wina :) Jak nie przestanie się sączyć, to trzeba będzie coś pomyśleć.
Ale tak czy inaczej chce sobie jeszcze kupić jedną albo dwie beczki 30-50l. Tylko trochę mnie denerwuje fakt, że będę musiał kupić wino żeby je na pierwszy raz zalać ;)
No chyba że tyle będę się zbierał do zakupu, że zdążę nowe wino zrobić w lecie...
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Nie wal młotkiem bezpośrednio w obręcz, tylko przez jakiegoś "pośrednika", szerokiego i odpowiednio ukształtowanego.
Jak zrobię kolejne rurobeczki(ok. 8 l), to też będę potrzebował wino. Ale wersja oszczędnościowa zakłada, że wystarczy jedna lub dwie butelki :mrgreen: Po prostu będę je stawiał na deklu i co jakiś czas odwracał.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 sty 2019, 22:02 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

arTii pisze:... Tylko trochę mnie denerwuje fakt, że będę musiał kupić wino żeby je na pierwszy raz zalać ;)
No chyba że tyle będę się zbierał do zakupu, że zdążę nowe wino zrobić w lecie...
:scratch: :idea: W takim razie ja się zgłaszam na "Pierwszo Zalewacza" nowych beczek :D . Mogę zalewać, poprawnie zrobionym młodym czerwonym Regentem & Rondem & St.Croix'em. Powiedzmy 4 beczki 50 litrów na rok. Za usługę nie obciążę, a i butelkę z mazowieckiego cru dorzucę ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 sty 2019, 11:48 przez Duch Wina, łącznie zmieniany 1 raz.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Z przyjemnością skorzystam :)
Dwie rurobeczki będą dębowe, a jedna czereśniowa.
Mam mBeczkę 60 l i w niej przedębiłem rum. Albo mi się tak wydaje. W tej chwili jest częściowo zalana świeżym. A może warto byłoby ją "przepłukać" świeżym winkiem?
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 sty 2019, 12:04 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Wino malinowe o którym kolega wspominał kilka linijek wyżej jest mega pyszne. Ja zalewałem swoją 20l winem z takich 5l gąsiorów z Biedronki i powiem, że po pół roku to te wino z gąsiora nabrało naprawdę charakteru na mega duży plus. Potem była cherry brandy w niej, ale przedębiło, więc dolałem świeżego destylatu i wyszła cud malina. Obecnie zalana w końcu 50 winem z aronii. Oczywiście wino zaprojektowane pod długie starzenie w beczce. W tym miejscu pytanie do kolegi Duchwina czy ten cuvee z regenta jest zrobiony pod starzenie w beczce? Regent średnio nadaje się na starzenie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

@wawaldek11 też mi się wydawało, że przedębiłem nawet butelke na zlot wziąłem chociaż dupy nie urywała. Kilka miesięcy później to już nie ten produkt był. Wyraźnie wyczówalna wszelka dobroć z beczki. Ja bym jeszcze poczekał. W mojej 15L leżało to 2 latka to w 60L pewnie więcej cierpliwości trzeba.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Co masz na myśli pytając o zrobienie pod starzenie w beczce? Znam zupełnie inne opinie na temat starzenia Regenta w beczkach. Ciekaw jestem o co chodzi. Na czym polega projektowanie "wina" z Aronii pod długie starzenie?
Ja natomiast dopytam o to wino z Biedronki? Było białe czy czerwone? Jeśli czerwone to czy nie miałeś kłopotów z barwieniem tego cherry brandy? Trzymałeś wino w 20l przez pół roku? Jaka to była beczka? Nowa, jakiego producenta? Bez kozery powiem długo...
Pozdrawiam,
Duch Wina

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Duch Wina pisze: :scratch: :idea: W takim razie ja się zgłaszam na "Pierwszo Zalewacza" nowych beczek :D . Mogę zalewać, poprawnie zrobionym młodym czerwonym Regentem & Rondem & St.Croix'em. Powiedzmy 4 beczki 50 litrów na rok. Za usługę nie obciążę, a i butelkę z mazowieckiego cru dorzucę ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Hmmm.... kusząca propozycja...
Masz teraz takie wino? Jeśli tak, to podpowiedzcie forumowicze gdzie najlepiej kupić 2 beczki...
Chociaż wolał bym 30l niż 50l ale może jeszcze się zastanowię.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

W tej chwili nie mam już wina nie dębionego. 2x20 litrów już wymoczyło moją nową beczkę. Resztę, koło 200 l, nadębiałem tradycyjnie chipsami podczas obu fermentacji. Niemniej dębienie chipsowe jest na tyle delikatne, że mogę jeszcze raz jakąś partię puścić na beczkę i zrobić wino o bardziej zdecydowanym charakterze. Warunek, beczka nowa od sprawdzonego producenta. Nie chcę ryzykować zmarnowania dużej partii zacnego wina. Ono nie jest przeznaczone na rurki.
30 l idealnie pasuje na taki eksperyment. Ja kupiłem beczkę węgierską (znajdziesz opis w tym temacie). Jestem z niej zadowolony jeśli chodzi o wino. Za mocniejsze trunki dopiero się biorę więc nie mogę z autopsji recenzować jej jakości.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: masterpaw2 »

Koledzy, ma ktoś może doświadczenia, jak wpłynie starzenie wina (przygotowanie beczki) na późniejszy z niego destylat? Zastanawiam się nad zakupem 30l malucha, dysponuję odpowiednią ilością wina/nastawu z ciemnych winogron, jak i "jabłecznika". Docelowo beczka byłaby zalana destylatem z tego drugiego. Macie jakieś sugestie?
Ostatnio zmieniony środa, 16 sty 2019, 11:11 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: dynio »

Duch Wina pisze:W takim razie ja się zgłaszam na "Pierwszo Zalewacza" nowych beczek :D . Mogę zalewać, poprawnie zrobionym młodym czerwonym Regentem & Rondem & St.Croix'em. Powiedzmy 4 beczki 50 litrów na rok. Za usługę nie obciążę, a i butelkę z mazowieckiego cru dorzucę ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Witam, jeżeli oferta aktualna to piszę się na zalanie 1 węgierskiej beczki 50L
Pzdr
Tomek

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Jeśli beczka nowa, dębowa, wypalona średnio lub powyżej to dawaj.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: dynio »

Ok. Bede już pisał na pw

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

Czyli rozumiem że się spóźniłem :( Tak to jest jeśli się pracuje długo...
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Chyba nie - 200 l jest ;)
Jak planujecie przesłać, żeby się nie napowietrzyło?
Pozdrawiam,
Waldek

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: arTii »

yyy.... myślałem, że beczka jedzie do właściciela wina i tam leży, a po wszystkim wraca do właściciela beczki :D
W końcu to żeby wino się nie przedębiło, to właściciel wina powinien sobie sprawdzać.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Dobrze myślałeś. Niby jak inaczej.
On tam do nas strzelił oczkiem ;)
Pozdrawiam,
Duch Wina
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 sty 2019, 11:54 przez Duch Wina, łącznie zmieniany 1 raz.

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: silvio2007 »

masterpaw2 pisze:Koledzy, ma ktoś może doświadczenia, jak wpłynie starzenie wina (przygotowanie beczki) na późniejszy z niego destylat?
Kolego serdeczny nie odpowiem Tobie jak wpłynie zalewanie winem beczki na smak. Mam póki co dwie beczki, trzecia już prawie w drodze :D .
Obie średnio wypalone, wypłukane kilka razy wodą i zalewane destylatem. Uważam, że nie trzeba ługować beczek. Po kilku tygodniach faktycznie alkohol był "przedębiony", prawie jak rozpuszczona w alko smoła. Nie pamiętam czy dwa być może cztery miesiące wszystko w najlepszym porządku. Oznaki tzw. przedębienia zaczęły zanikać, alkohol zaczął zdecydowanie się poprawiać w smaku.
Jedną swoją beczułkę zalewam już pięć lat tylko destylatem z jabłek, natomiast drugą destylatem z kompotów, dżemów i soków owocowych.
Żadna z nich nie była powtórnie wypalana, dolewam tylko świeżego destylatu w miarę jak wypijam z obu beczułek.
Czy tzw. przedębienie istnieje czy to jest to być może jakiś mit? Nie mnie oceniać. Moje beczułki stoją, od lat już, w murowanej z kamienia piwnicy, gdzie jest względnie wysoka wilgotność. I z pełnym przekonaniem stwierdzam, że nie ma niczego lepszego od destylatu przechowywanego w porządnej dębowej beczce.
Pozdrawiam
Sylwek
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Ciekawy wątek.
A jaka wielkość beczki? Beczki od jakiego porządnego producenta? Mam nadzieję, że to przedębienie nie zniknęło na skutek dolewania świeżego destylatu?
Pozdrawiam,
Duch Wina

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Do kol. Duchwina: Tak po krótce: Beczka 22l Okruta nowa, średnio palona, wino czerwone 5l baniak niestety już nie do kupienia w biedrze, tak zabarwia ale po czasie brąz się zrobił w beczce. Co do projektowania wina [URL]http://winodomowedwazero.blogspot.com/2 ... l?m=1/[URL] Wina z hybryd potrafią podczas leżakowania w beczce uwypuklić negatywne cechy. Powracając do beczek to beczki węgierskie i francuskie to są zupełnie inne beczki. Troche inna technika wykonania i surowiec inny. Mamy jeszcze producentów z zachodniej granicy w Niemczech i Morawach, z Moraw mam. 115 i 150l beczkę. Węgry to pojemności 25-50-100-150-200l.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 sty 2019, 15:45 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

zenicior
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 16 sty 2019, 19:17
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: zenicior »

Ja mam podobny problem może nie do końca problem bo już druga beczka zalana, pierwsza juz 3 krotnie ale nie wytrzymywała dłużej jak 6 miesięcy. Wiadomo że czas prezentów za nami i co za tym idzie poprosiłem mikołajke o zakup takowej beczki 10 l tylko tej tańszej bodajże 210- 240 z wysyłką no i cóż mogę powiedzieć beczka przygotowana jak naležy zgodnie z instrukcją i sztuką no i stęchly zapach. Kolor tak jak u ciebie po dwóch dniach jest ciemny ciemny ale wlaśnie problemem u mnie nie jest kolor tylko zapach wiadomo ze juz tego nie czuć ale jak to sie bedzie mialo po 5 latach?
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

He, he, a to o takie wino chodzi. Ja się ciągnie nie mogę przestawić. Dla mnie wino to wino. Czyli coś zrobionego z owoców krzewu winnego bez dodatku wody. Pod tym względem jestem purystą. Wino bananowe mnie rozwaliło:) Oczywiście wiem, że to nie to forum i tu dopuszcza się nazywanie ... aroniaka...(?)...winem. Z resztą ostatnio zajrzałem na winogrona.org, a wspomnę, że tam kiedyś bardzo dawno temu (2003) umawialiśmy się, że dyskutujemy tylko o winie. I co widzę? "Wino" z aronii:) Świat się kończy.
Ciekawi mnie temat z jakich hybryd robiłeś wina i co się stało po leżakowaniu w beczce? Wina robię od 2005, ale w temat beczek dopiero wchodzę więc wole się dowiedzieć co mi grozi. Chodzi Ci o lisie/tytoniowe aromaty? Czy o coś zupełnie innego?
Określenie "inne beczki" też do mnie nie przemawia. Lepsze, gorsze, do czegoś innego?
Pozdrawiam,
Duch Wina

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Do Duch wina, mi chodziło o sposób robienia wina- inne drożdże oraz sposób produkcji , inny smak. Oprócz aronii od dawna są tam też opisane inne wina. Rozmawiając o winie z winogron oczywiście mówimy o winie z samego soku. Nie lezakowałem wina jeszcze w beczce, ale pilem wiele win poprawnie zrobionych i przed i po lezakowaniu i potrafiły się uwypuklić cechy ziemistości i zieleniny, często na końcu. Po prostu wg mnie do beczki nadaja się wina z naprawdę dobrych roczników, a o takie wina u nas trudno. Mi się wydaje że w beczce oprócz filtracji, reakcji między składnikami wina i ługowaniu drewna dochodzi do utleniania. Nie każde wino to lubi.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

zarazek4
50
Posty: 89
Rejestracja: piątek, 8 sty 2010, 20:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: zarazek4 »

Jaki stopień wypalenia beczki wybrać do starzenia śliwowicy, a jaki do calvadosa. :scratch:
Ostatnio zmieniony sobota, 19 sty 2019, 17:05 przez zarazek4, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Do destylatów owocowych lepiej wybrać beczkę tylko lekko tostowaną. Do zbożówek - mocno paloną.
Pozdrawiam
Darek

zarazek4
50
Posty: 89
Rejestracja: piątek, 8 sty 2010, 20:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: zarazek4 »

A nie tostowana też może być.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

michal278 pisze:...po lezakowaniu i potrafiły się uwypuklić cechy ziemistości i zieleniny, często na końcu. ...
Tu masz rację. Ostatnio na winnym forum dyskutowaliśmy sprawę szybkiego "umierania" Marquette. Na świeżo wino jest bardzo fajne owocowe, prawie gładkie. Po 3 latach masz już zmaderyzowane aromaty z suszoną czy wręcz wędzoną śliwką. W ustach tak jak piszesz zielenina, może jeszcze nie ziemistość ale jakiś dym z czarnym bzem. Zdecydowanie traci z czasem. Do beczki z pewnością bym tego wina nie dał. Regent jest u Niemców często starzony w beczkach. U nas też to robią.
Pozdrawiam,
Duch Wina
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”