Jako czytelnik jestem obecny od kilku lat, ale ze względu na chęć aktywnego uprawiania naszego hobby postanowiłem i ja się uaktywnić. Interesują mnie kwestie techniczne i konstrukcyjne sprzętu, mam ochotę zrobić poważną kolumnę, a na razie tylko domowy prymitywny pot still na którym przez nieszczelność zmarnowałem sporo śliwek
Motywacja do pędzenia z nastawów owocowych bierze się z corocznej klęski urodzaju. Mam z własnej działki wiadra śliwek, skrzynki jabłek, trochę borówki amerykańskiej... nie mogę już tego jeść - wolę wypić
Jesteście kopalnią wiedzy i merytorycznej dyskusji, jako nowicjusz dziękuję, że mogę korzystać z tej wiedzy i oszczędzić sobie masę kłopotów i kosztów. Wiem, trochę przykadziłem, ale z serca
