Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Witam wszystkich.

Wiele myślałem o założeniu takiego tematu. Ponieważ szukając opinii i spostrzeżeń na temat kolumn nie napotkałem na solidną "recenzję" w wykonaniu osoby, która kupiła sprzęt, jest nowicjuszem i chciała by się podzielić swoimi uwagami. Czy nawet opisem poszczególnych kroków i znaków zapytania przy pierwszych krokach. Zawsze są posty z prośbą o pomoc. Bo tam leci, a nie powinno. Kapie mało albo dużo...

Jeśli jestem w błędzie to w możemy nie podejmować dyskusji :)

Wracając do meritum, wczoraj przyszła do mnie kolumna od Majstra Akasa. Klasa, co tu dużo gadać, sprzęt na maksa dopieszczony.
Opiszę trochę aparat:

- Keg 50l montaż kolumny na SMS + wlew na SMS + regulowane nóżki + spust + termometr + ocieplenie + grzałki 2+2kw
- Bufor ze spustem bezpośrednio do kega + termometr (jeszcze bez ocieplenia) + wypełnienie ze sprężynek KO
- pierwsza część rury: fi 60,3 + termometr + wypełnienie ze sprężynek KO + montaż na MSR
- druga część rury: dzielona na dwie części tak by można wymienić sprężynki Cu + montaż na papugę
- trzecia część rury: OLM + termometr + wziernik latarka + wypełnienie ze sprężynek KO
- Głowica Aabratek + termometr + termometr na wylocie wody
- Całość wysoka na dokładnie 253 cm i ocieplona kauczukiem (prócz bufora bo jeszcze nie miałem czasu), wszystkie termometry od Boleckiego + MSR bez regulatorów mocy. Chyba wszystko. Złożenie całej kolumny zajmuje dosłownie chwilę.

Skoro złożona, ocieplona, wypoziomowana przyłącze wody do chłodnicy ogarnięte to zabrałem się do oczyszczenia. Postanowiłem na początek przegotować samą wodę. Zalałem jakieś 25l zagotowałem do zalania kolumny i tak ze dwa razy. Puściłem trochę wody przez zaworki i zakończyłem ten etap. Całość trwała jakieś 3 godziny. Przy okazji starałem się ogarnąć działanie MSRa i przeprogramowałem sobie nazwy termometrów. Pipczenie urządzenia przy naciskaniu klawiszy doprowadza do szewskiej pasji... Ale jeszcze nie zdążyłem się wgryźć czy można to wyłączyć. Muszę to rozgryźć.

Pomyślałem, że zrobię jeszcze jedno płukanie ale z dodatkiem %. To co zostało wylałem w kanał, znów zalałem 25l wody ale dodatkowo 5l 40% wódki z żyta, która totalnie nie wyszła (robiona na pot stillu). Pomyślałem, że trochę alkoholu lepiej rozpuści smary. Ta sama procedura, rozgrzewam, zalewam tak ze dwa razy ale tym razem jeszcze próba stabilizacji. Nie zwracałem zbytnio uwagi na to jak zachowywały się temperatury ponieważ to dalej testy z nauką działania kolumny. Bacznie obserwowałem tylko jeden termometr gdzie temperatura stanęła na 77.6 - pomiar z 10 półki i na tym będę się opierał w przyszłości. Przedgony zebrane kropelkowo podczas stabilizacji tak waliły, że aż się w głowie kręciło. Smród jak ich mało, waliło tak lakierem, zbukiem i ciężko opisać czym jeszcze. To co zebrałem dalej też waliło ale nie aż tak jak z głowicy. Wynik wiadomy 96% aczkolwiek nawet nie próbowałem bo zapach serio nie był przyjemny. Czy to smród pozostałości produkcyjnych?? Czy jest teraz sens jeszcze wysypać wypełnienie i wygotować np. z tabletką do zmywarki?

Uwagi i spostrzeżenia. Za wiele nie mogę powiedzieć, ale nie taki diabeł straszny. Poczytałem forum i wiedziałem czego się spodziewać. Faktycznie jeśli operator trzyma się określonych procedur to działanie jest metodyczne i nie skomplikowane. Na 4KW dość szybko opary poszły w kolumnę. To co mnie trochę zdziwiło, to to, że temperatura w buforze była niższa niż w kegu i na 10 półce. Przy zdaniu o temperaturze wtrącę, że czujnik na wylocie wody to jedna z lepszych decyzji. Do ogólnych spostrzeżeń dodam że, na początku wyczuwałem zapach alkoholu w pomieszczeniu. Jak by było coś nieszczelne ale wydaje mi się, że poszło coś chłodnicą - czy to normalne? Sprawdziłem dokładnie całą kolumnę i nie było przecieków. No i jednoznacznie stwierdzam, że dobre wygotowanie smarów, brudów i innych niepotrzebnych substancji produkcyjnych to podstawa. Więc jeśli ktoś będzie to czytał, kto ma zamiar wystartować od razu z destylatem do spożycia to radził bym się zastanowić.

Na dniach kolejne próby, ale zastanawiam się najpierw nad lepszym wymyciu aparatu i wypełnienia. Nastaw już się klaruje to mam jeszcze parę dni.
promocja

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

Ja wygotowałem wypełnienie i KEG w pastylkach od zmywarki i puściłem 3 procesy na nastawie cukrowym na spirytus techniczny.
Sprężynki dały trochę oleistego, ciemnego osadu w garnku podczas gotowania.

Temperatura w buforze musi być niższa niż w zbiorniku bo przecież tam jest prawie czysty spirytus ! A na 10-ej już zupełnie czysty - tam jest jeszcze niższa. Np KEG 93, bufor 79 i 10-a 78. Własnie podczas nauki kolumny powinno się zwracać uwagę na temperatury : )

Lakier to przedgon ale zbuk ? Używałeś miedzi ? TAk czy owak lakier to raczej nie pozostałość poprodukcyjna : (

Zapach alkoholu - pewnie poszło chłodnicą. Kiedy puściłeś wodę chłodzącą, jaka miała temperaturę na wylocie ? Lepiej chyba zadziała termometr w głowicy mierzący temperaturę par - ten od wody chłodzącej nie pokaże skoku temperatury gdy zabraknie wody. Ale nie wiem, jak to jest w Aabratku z termometrami.

Taaaa ... obserwacja zmian temperatury na 10-ej od @Akas-a to beznadziejna czynność, trochę jak sprawdzanie poziomu oleju w japońskich silnikach z lat 80-ych ; )))
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 gru 2018, 00:10 przez wkg_1, łącznie zmieniany 3 razy.

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Termometr w chłodnicy mierzący temperaturę par też jest i nie byla wyższa niz 40 stopni. Na pewno poczułem ten zapach przed zalaniem kolumny.

Na termometry patrzeć bede z uwagą jak będzie wlany pełny wsad właśnie do testów i pierwszego książkowego procesu. Narazie tylko czyszczenie i zapoznawanie sie z całym ustojstwem.

Nie używałem miedzi bo szkoda mi jej narazie brudzić.

Czemu mowisz ze obserwowanie temp. Na 10 półce od Akasa to beznadziejna czynność?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

Roman_Piotrowicz pisze:Termometr w chłodnicy mierzący temperaturę par też jest i nie byla wyższa niz 40 stopni. Na pewno poczułem ten zapach przed zalaniem kolumny.
Może SMS-ów nie skręciłeś wystarczająco silnie ...
Roman_Piotrowicz pisze:Nie używałem miedzi bo szkoda mi jej narazie brudzić.
Rozumiem, ja bym ją założył - zapach jajek zniknie a i miedź się przeczyści ; )) Zresztą Akas radził, że miedź może pomóc także na katalizowanie rozkładu innych zanieczyszczeń więc co najmniej przy odpędzie będę jej używał, potem stal żeby zwiększyć ilość półek.
Roman_Piotrowicz pisze:Czemu mowisz ze obserwowanie temp. Na 10 półce od Akasa to beznadziejna czynność?
Bo się nigdy nie zmienia przy odbiorze 10ml/kWh. U mnie do temperatury 93 w buforze. Na początku przy dużej zawartości spirytusu w buforze można i znacznie szybciej odbierać ale ja na razie nie eksperymentuję z szybkościami ...

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Dokładnie będę robił tak samo jak Ty, miedź tylko do odpędu. Teraz to było testowe odpalenie. Niedługo kolejna relacja.

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Dziś jestem po pierwszej "ksiązkowej" rektyfikacji. Mając możliwość skorzystania z doświadczeń kolegów zrobiłem plan działania. W 99% poszło zgdodnie z założeniami. Jutro wrzucę notatki z całego procesu. Wrzucę również parametry nastawu. Uzyskalem 7.2 l spirytusu w tym 5 litrów serca, 1.8 litra pogonów i 400ml przedgonów. Zakończyłem odbiór jak na kegu bylo 99.5 stopnia a w buforze 89. Mógłbym jeszcze odebrać kilka ml ale musiałem wyjść z domu. Wyjdę mi sie ze pogonów sporo ale się tym nie przejmuję bo zostało mi jeszcze 40l nastawu więc pogony wleje do przyszlego wsadu. Pogon zacząłem czuć jak w kegu bylo 97 stopni a w buforze coś koło 77. Cały proces dzieliłem na butelki 0.5 żeby sobie dobrze podzielić frakcje bo nie wiedziałem jeszcze co i jak. Co prawda urobek traktuję jako surówkę ale restrykcyjne podejście stosuję począwszy od nastawu.

R.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: johnex »

Roman_Piotrowicz pisze: Wyjdę mi sie ze pogonów sporo ale się tym nie przejmuję bo zostało mi jeszcze 40l nastawu więc pogony wleje do przyszlego wsadu
Też tak wcześniej robiłem ale był to mój błąd. Nie dolewaj pogonów do kolejnego wsadu bo tylko będą ci się kumulować. Lepiej je zbierać i jak mamy ilość adekwatną do pojemności kega przeprowadzić pełną rektyfikację metodą 2,5. Będziesz miał sporo dobrej jakości spirytusu.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

Roman_Piotrowicz pisze: .... Pogon zacząłem czuć jak w kegu bylo 97 stopni a w buforze coś koło 77...
Hmmm ... wcześnie. Czy potem aż do końca temperatura na 10-ej była cały czas stabilna ?
Bufor powinien zatrzymać pogony. Jaką mocą grzałeś i z jaką prędkością odbierałeś ?

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

To nie jest głupi pomysł :klaszcze: Tym bardziej, że z jednego wsadu mam prawie 2l pogonów.
Uzbieranie ilości do pełnego procesu nie będzie takim problemem bo potrzebuję 9,5l ;)

edit
wkg_1 pisze:Hmmm ... wcześnie. Czy potem aż do końca temperatura na 10-ej była cały czas stabilna ?
Bufor powinien zatrzymać pogony. Jaką mocą grzałeś i z jaką prędkością odbierałeś ?

Tak była stabilna, też wydawało mi się, że to za wcześnie... Grzałem 2kw odbiór na początku ustawiłem na 22ml ale musiałęm skorygować dosłownie o 2ml ponieważ temperatura poszło o 0.2 stopnia do góry ale zmniejszyłem odbiór i spowrotem temperatura wróciła do tej ze stabilizacji. Wiadomo to mój pierwszy proces więc może gdzieś popełniłem błąd którego nie zauważyłem.
Ostatnio zmieniony wtorek, 11 gru 2018, 17:53 przez Roman_Piotrowicz, łącznie zmieniany 1 raz.

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

Hmmm ... a co to za bufor i jaki producent ?
Bo - głupio się przyznać - ale mi się nie udało uzyskać pogonów do ponad 90 stopni w buforze gdy w KEG-u dawno już nie było alkoholu.
Myślałem, że problem pogonów przy buforze nie istnieje - takie też opinie spotkałem u innych a tu dwa litry ?!

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Wyczuwałem różnicę pomiędzy flaszkami od temperatury 97 w kegu. Co więcej to nie tylko moja opinia ale również Żony, która nie wiedziała w której probówce są pogony.
Producentem całego aparatu jest Akas, więc wątpię, że tutaj leży problem.

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

No oczywiście, pisałeś w pierwszym poście - moja nieuwaga.

Coś jest w lewo. Też mam od Akasa i nie wiem co to pogony. Skoro w ślepym teście Żona łaskawa była wyczuwać tzn, że to nie kwestia wypłukujących się pozostałości poprodukcyjnych. Skok temperatury o 0,2 to podobno nie problem ale strzeżonego ... też odbieram 10ml/kW choć na początku mógłbym 2x szybciej.
Wygląda, jakby bufora nie było : (( Dziwne, cały świat walczy z przedgonami a tu niespodzianka ... oczywiście nie pozostawiłeś przelewu z bufora do KEG-a otwartego ? Pytam pro forma, nie gniewaj się ...
Ja bym posprawdzał czy wszystkie sprężynki są dobrze podparte, ułożone nie wiem, może wyjmowałeś do czyszczenia i coś jest nie tak, teść zostawił szmatę w silniku i musiał robić turbinę : D
Jak wszystko wygląda OK zadzwoniłbym do Akasa - na pewno coś wymyśli ; ) Rozmawialiśmy dużo o przedgonach ale na dźwięk słowa "pogon" tylko się śmiał i mówił: sam zobaczysz. Miał rację.
Ostatnio zmieniony wtorek, 11 gru 2018, 18:12 przez wkg_1, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Daleki jestem do obrażania więc spokojnie. Spust był zamknięty bo przedgony odbierałem pół na pół no i oczywiście gapiłem się w bufor kilka minut na gotujący się spirytus ;)

Sprężynki moim zdaniem są dobrze ułożone. Zrobiłem mycie sprężynek w tabletkach ze zmywarek po tym jak rozmawialiśmy wyżej. Po całym zabiegu wysuszyłem je i zasypałem ponownie. Bez ubijania, bez klepania itp. Zrobię jeszcze drugi proces na pozostałej części nastawu i zobaczymy, czy sytuacja się powtórzy.

Gwoli ścisłości, jeśli chodzi o zapach tych pogonów to nie jest on taki powalający na kolana. Znam ten zapach z pot stilla i wyczuję go na kilometr, w tym wypadku muszę dobrze wyczulić zmysły żeby go poczuć. Ale jednak. Dla mnie różnica w zapachu to już pogon. Może też popadam w paranoje ale zobaczymy co przyniesie wygotowanie tej surówki metodą 2,5.

Premier
10
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 7 lip 2018, 19:41
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Premier »

I jak efekty ? Udało się coś poprawić ?
Czekam na swój sprzęt, także z buforem więc jak najbardziej temat dla mnie interesujący :)
Pozdrawiam
Lojalność to towar który szybko się psuje

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

Pytanie, czy to były pogony. Te kolumny z buforami stanowią genialne combo ale nie jestem do końca przekonany, czy potrafią w 100% oczyścić z zapachu.
Ten zapach - jeżeli o tym samym piszemy - zaczyna się gdzieś tak w połowie odbioru gonu i wzmacnia do końca. Ale nie jest to ten zatykający kwas pogonowy.
Różnica jest na tyle istotna, że myślę, że estrów odpowiedzialnych za ten zapach nikt nie umie doczyścić rektyfikacją czy destylacją. Dlatego też tak gorzelnie jak i wielu kolegów stosują filtrowanie. Akurat węgiel z zapachami daje sobie radę idealnie.
Tyle, że potem trzeba rozcieńczać produkt do 45-50% bo inaczej ludzie mówią, że piją wodę : D

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Premier pisze:I jak efekty ? Udało się coś poprawić ?
za mną dopiero drugie gotowanie więc sporo rzeczy na które muszę szczególnie zwracać uwagę.
Co do poprawy to muszę się zgodzić z kolegą:
wkg_1 pisze:Ten zapach - jeżeli o tym samym piszemy - zaczyna się gdzieś tak w połowie odbioru gonu i wzmacnia do końca. Ale nie jest to ten zatykający kwas pogonowy.
Znów mocno segregowałem materiał w butelki 0,5 i tak jak wyżej zostało napisane. "Ten zapach" zaczął się tak w po ponad połowie spodziewanego gonu. Natomiast leciałem z odbiorem dalej niż ostatnio i poczułem, jak śmierdzą prawdziwe pogony z kolumny ;)
Nie miałem czasu spisać notatek na forum ale sądzę, że po świętach napiszę dokładnie co i jak lub jak zrobię trzecie gotowanie metodą 2.5! zobaczymy jak czas pozwoli. Ogólnie miałem 85l nastawu, spodziewanego urobku miało być 14,3l a wyszło 12,8 - Po drugim gotowaniu wiem dlaczego ;) ale to historia na następny post.

Po za tym miałem problemy z temp na 10 półce... co 3h skakała o 0.1 więc zmniejszałem odbiór a nad OLM temp stała jak wryta.
Pewnie robię jakiś błąd ale nie byłem w stanie go wyłapać.

P.
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 gru 2018, 12:12 przez Roman_Piotrowicz, łącznie zmieniany 2 razy.

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

Zauważyłem powtarzalną poprawę w kwestii tego zapachu, ostrości a właściwie w kwestii tego kiedy on się pojawia.
Zmniejszyłem odbiór do 12ml oraz (ale to w moim przypadku, wcześniej grzałem 2400) zmniejszyłem grzanie do 2000.
Na 7,5L gonu (proces 4,5) ostrość zaczęła się pojawiać po 6 litrach. To już jest akceptowalne - ostatni litr, półtora doleję do kolejnej surówki.
Myślę, że zmniejszenie odbioru można zrobić po połowie procesu - przed spodziewanym pojawieniem się zapachu.

Autor tematu
Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: Roman_Piotrowicz »

To by wyjaśnialo, dlaczego te moje 1,8 surowki nazwałem pogonem. Ja postanowiłem zbierać tą końcówkę i jak bedzie 10l potraktuje to metodą 2.5 zobaczymy jaki będzie efekt.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Kolumna Aabratek - Okiem świeżaka

Post autor: wkg_1 »

To poczytaj jeszcze o metodzie 4,5
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”