Owocowe brandy dla początkujących.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 28 lis 2016, 15:59
- Ulubiony Alkohol: Każdy spod znaku Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Południe Polski
- Podziękował: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam !
W fermentatorze już jest 21 litrów soku jabłkowego tłoczonego na zimno z lokalnej stacji benzynowej. Pakowany w worku z kranikiem, do tego 2 kilogramy cukru i drożdże Spirit Ferm Turbo Fruit do nastawów owocowych.
Sprzęt to konwia z dojarki nierdzewna, szklana kolumna i szklana chłodnica, wężyki silikonowe i grzane będzie na kuchence indukcyjnej. W związku z przeprowadzką nie mam innego źródła. Ogólnie w kolumnie szklanej mam zmywak nierdzewny i miedziane podkładki. Podczas destylacji owocówki opróżnić kolumnę, czy zostawić jak jest? Mniej więcej do ilu % ciągnąć destylację? Ma to lecieć delikatną strugą czy bardziej kropelkowo? Bo robiłem raz cukrówkę, to wydawało mi się że to robię za wolno.
W fermentatorze już jest 21 litrów soku jabłkowego tłoczonego na zimno z lokalnej stacji benzynowej. Pakowany w worku z kranikiem, do tego 2 kilogramy cukru i drożdże Spirit Ferm Turbo Fruit do nastawów owocowych.
Sprzęt to konwia z dojarki nierdzewna, szklana kolumna i szklana chłodnica, wężyki silikonowe i grzane będzie na kuchence indukcyjnej. W związku z przeprowadzką nie mam innego źródła. Ogólnie w kolumnie szklanej mam zmywak nierdzewny i miedziane podkładki. Podczas destylacji owocówki opróżnić kolumnę, czy zostawić jak jest? Mniej więcej do ilu % ciągnąć destylację? Ma to lecieć delikatną strugą czy bardziej kropelkowo? Bo robiłem raz cukrówkę, to wydawało mi się że to robię za wolno.
Ostatnio zmieniony wtorek, 11 gru 2018, 12:59 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: czwartek, 3 gru 2009, 18:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky,
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Nastawiłem ostatnio 45 litrów soku tłoczonego na zimno +9 kg cukru + pożywka + G995. Po 3 dniach ma ta mieszania BLG około 25. Dodawać teraz kolejną porcję cukru czy poczekać aż BLG spadnie? Fermentacja ruszyła z kopyta i nadal ładnie pracuje.
Ostatnio zmieniony piątek, 14 gru 2018, 06:38 przez Cressi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3805
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ja do 45l soku dodaję około 6 kg cukru, w dwóch transzach. Najpierw 4 kg rozpuszczam w soku, a po 3 dniach 2kg w 1,5 litra gorącej wody. Po wystudzeniu wlewam do beczki. Po wielu próbach, ta proporcja daje wg mnie oczywiście, najlepszy stosunek jakości do wydajności.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 524
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
45L soku to ok 75kg owoców. 6kg zgadza się z zasadą 1kg cukru/10kg owoców. Ja na 10kg owoców daję 1kg glukozy, wtedy smak wychodzi łagodniejszy
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 14 gru 2018, 20:28 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 28 lis 2016, 15:59
- Ulubiony Alkohol: Każdy spod znaku Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Południe Polski
- Podziękował: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Panowie,
W poniedziałek wlałem 21 litrów soku jabłkowego z 2 kg cukru dobrze wymieszałem i wrzuciłem grzałkę z termostatem na 30 stopni. We wtorek rano grzałka się wyłączyła to ją wyciągnąłem, wrzuciłem drożdże Spirit Ferm Turbo Fruit, zamieszałem, przykryłem z rurką fermentacyjną. Nastaw pięknie ruszył, BLG początkowe 22-23. Dziś mamy sobotę nastaw dalej bulgoce zmierzyłem BLG wynosi 0. Z pięknego jabłkowego mocno słodkiego smaku zrobił się kwaśny o smaku papierówki z nutą alkoholu. To normalne że tak szybko przerobiło cukier? Dosypać jeszcze? Cukromierz sprawny na wodzie z kranu 0. Próbki odgazowane. W czwartek chciałem wrzucić klarowin i w piątek puścić na rurki.
W poniedziałek wlałem 21 litrów soku jabłkowego z 2 kg cukru dobrze wymieszałem i wrzuciłem grzałkę z termostatem na 30 stopni. We wtorek rano grzałka się wyłączyła to ją wyciągnąłem, wrzuciłem drożdże Spirit Ferm Turbo Fruit, zamieszałem, przykryłem z rurką fermentacyjną. Nastaw pięknie ruszył, BLG początkowe 22-23. Dziś mamy sobotę nastaw dalej bulgoce zmierzyłem BLG wynosi 0. Z pięknego jabłkowego mocno słodkiego smaku zrobił się kwaśny o smaku papierówki z nutą alkoholu. To normalne że tak szybko przerobiło cukier? Dosypać jeszcze? Cukromierz sprawny na wodzie z kranu 0. Próbki odgazowane. W czwartek chciałem wrzucić klarowin i w piątek puścić na rurki.
Ostatnio zmieniony sobota, 15 gru 2018, 11:10 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
@Młodyy, niech nastaw dofermentuje do końca, poznasz to po delikatnym przypowierzchniowym klarowaniu, dobrze odgazuj, wystaw w chłodne miejsce (teraz najlepiej na zewnątrz), po kilku dniach zlej znad osadu i........, dalej już chyba wiesz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 27
- Rejestracja: poniedziałek, 28 lis 2016, 15:59
- Ulubiony Alkohol: Każdy spod znaku Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Południe Polski
- Podziękował: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam ponownie !
Wczoraj przepuściłem mój wyżej opisany nastaw. Z racji problemów z ciśnieniem wody w kranie zatrzymałem psocenie przy temperaturze 95.5 stopni w kotle czyli przy około 30%. Cały urobek mam w szklanej bańce wyszło 4 litry 56% fajnej surówki o pysznym smaku jabłka, tylko trochę piecze. I tu kilka pytań:
1. Co z nastawem w kanie wylać do WC czy grzać od nowa i dobić do 0% ?
2. Czy wyżej otrzymany wynik jest dobry przy użyciu małej ilości cukru (2KG) ?
3. Do ilu procent rozcieńczyć otrzymane 4 litry i ile powinno wyjść końcowego produktu ? Będę odbierał mała mocą do 50%
4. Co lepsze do rozcieńczenia woda z kranu czy przefiltrować przez filtr dafi ?
5. Po drugiej destylacji mam płatki wiśniowe opiekane, wyciągnąć je po miesiącu czy zostawić aż do wypicia ?
I pytanie nie na temat ale mam Alcoteki Vodka Star przechowywane w szafce data przydatności minęła w czerwcu 2018, jak nie ruszą to czy wodę z cukrem mogę próbować ratować drożdżami babuni ?
Pozdrawiam
Wczoraj przepuściłem mój wyżej opisany nastaw. Z racji problemów z ciśnieniem wody w kranie zatrzymałem psocenie przy temperaturze 95.5 stopni w kotle czyli przy około 30%. Cały urobek mam w szklanej bańce wyszło 4 litry 56% fajnej surówki o pysznym smaku jabłka, tylko trochę piecze. I tu kilka pytań:
1. Co z nastawem w kanie wylać do WC czy grzać od nowa i dobić do 0% ?
2. Czy wyżej otrzymany wynik jest dobry przy użyciu małej ilości cukru (2KG) ?
3. Do ilu procent rozcieńczyć otrzymane 4 litry i ile powinno wyjść końcowego produktu ? Będę odbierał mała mocą do 50%
4. Co lepsze do rozcieńczenia woda z kranu czy przefiltrować przez filtr dafi ?
5. Po drugiej destylacji mam płatki wiśniowe opiekane, wyciągnąć je po miesiącu czy zostawić aż do wypicia ?
I pytanie nie na temat ale mam Alcoteki Vodka Star przechowywane w szafce data przydatności minęła w czerwcu 2018, jak nie ruszą to czy wodę z cukrem mogę próbować ratować drożdżami babuni ?
Pozdrawiam
-
- Posty: 299
- Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam. Miałem kiedyś podobny problem lecz byłem zadowolony po pierwszym pędzeniu z urobku jabłkowego a po drugim to już całkiem poezja. Czasami do drugiej destylacji wrzucam kilka jabłek pokrojonych co daje jeszcze większy smak i aromat. Moim zdaniem nie ma sensu reszty gotować ponownie bo zbyt wiele tego nie będzie,z drugiej strony to co leci pod koniec ma dużo aromatu choć smak już nie ten lecz do drugiej destylacji jak najbardziej się nadaje. Wynik wyszedł dobry mi podobnie tyle wychodzi a czasami mniej w zależności od soku a nie zawsze sprawdzam blg. I proporcje też podobne. Ja dolewam 10l.wody bez względu na ilość urobku, należy pamiętać o tym żeby grzałki nie były na wierzchu a i dolewam wodę z kranu (U mnie jest ze studni) jeśli masz z wodociągów to odstaw na jakiś czas by wyparował zapach chloru. Urobku po wtórnej destylacji będziesz mieć trochę mniej a ja rozcieńczam też ta wodą ale przegotowaną i wystudzoną. Ja rozcieńczam do max.45% uważam że większy procent blokuje kubki smakowe.co do płatków to nic nie poradzę bo za wiele nie używam a tym bardziej wiśniowych do urobku z jabłek ale twój wybór. Jeśli chodzi o drożdże to trochę długo po terminie ale powinny ruszyć jeśli miały dobre warunki w szafce czyli nie za ciepło a babuni zawsze można dodać jeśli te zawiodą aby nie przecholuj z cukrem.
-
- Posty: 524
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Większość aromatów została Ci w kegu. Przedestyluj to do faktycznego 0 na papudze i połącz z urobkiem z pierwszego gotowania. Przy drugim razie rozcieńcz do 30vol (może być woda z kranu) i od 55vol odbieraj do osobnych 100ml buteleczek, żeby nie zasmrodzić serca. Co do płatków to musisz cały czas kontrolować smak i aromat żeby nie "przedębić".
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 gru 2018, 06:58 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 38
- Rejestracja: czwartek, 12 kwie 2012, 22:20
- Krótko o sobie: Robię to co lubię
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Mosty woj. Pomorskie
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam. Nastaw zrobiłem dwa razy. Po pierwszym przepuszczeniu zapach raczej chemiczny niż owocowy. Na drugi raz wszystko zmieszalem zapach wyraźnie zlagodnial. Tak jest ok. czy jestem mistrzem w pieprzeniu prostych rzeczy? Sprzęt używany wykluczone żeby pozostawił jakieś zapach wszystko inne jest ok.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 sty 2019, 23:49 przez miśmos, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam panowie! Jestem tutaj nowy, mam na imię Piotrek. Mam pytanie do was, doświadczonych w temacie. Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem prostego potstilla od Zygmunta ze sklepu destylatorymiedziane.pl. Mam w planach nastawić sok z jabłek. Z tego co tutaj wyczytałem to powinienem to zrobić tak? Destylowac wszystko bez podziału na frakcje aż do samego zera ? A potem rozcieńczyć to i destylowac drugi raz już z podziałem ? Pytanie to czy rozcieńczać to do momentu aż całość zakryje obie grzałki i ruszać ? Czy do jakiejś wartości? Czym rozcieńczyć ? Zwykła woda z kranu? Mam strasznie twarda wodę. Czy lepiej jakąś kupną? A ostatnie pytanie, czy jeśli skręcę grzanie już podczas procesu i będzie kapać wolno, to zyskuje coś na tym ? A może to bez różnicy? Bardzo proszę o wyrozumiałość. Pozdrawiam serdecznie !
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Tak, destylować do "0". I trzeba się uzbroić w cierpliwość bo to ok 1/3 tego co wlewasz do kotła. Destylacja do "0" da ci ok 20% urobek. I tego nie ma potrzeby rozcieńczać. A, i musisz mieć tego tyle, żeby grzałki nie były na wierzchu, więc najlepiej oddestylować 2-3 kotły i dopiero wtedy destylować drugi raz. I w drugiej destylacji dopiero ciąć frakcje.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Surówkę rozcienczasz do 20/30%, ale gdy jest jej mało można i niżej, zasada taka by po odparowaniu całego alkoholu grzałki były nadal zakryte. Do rozcieńczenia surówki możesz użyć kranówki. Mniejsza moc/wolniejszy proces - lepszy produkt (oczywiście bez przesady). Na swojej pokrzywionej rurce fi 42, jadę z mocą 700/900W.
Edit. I kolega kwik44 mnie uprzedził
Kolego w ten sposób spalisz sobie grzałki - dlaczego? Ano dlatego, że podczas procesu odparowuje alkohol, co za tym idzie obniża się poziom cieczy w zbiorniku....Pytanie to czy rozcieńczać to do momentu aż całość zakryje obie grzałki i ruszać ?
Surówkę rozcienczasz do 20/30%, ale gdy jest jej mało można i niżej, zasada taka by po odparowaniu całego alkoholu grzałki były nadal zakryte. Do rozcieńczenia surówki możesz użyć kranówki. Mniejsza moc/wolniejszy proces - lepszy produkt (oczywiście bez przesady). Na swojej pokrzywionej rurce fi 42, jadę z mocą 700/900W.
Edit. I kolega kwik44 mnie uprzedził
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 sty 2019, 20:10 przez masterpaw2, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Dzięki koledzy kwik i Master. Zgadza się, musi być tego trochę więcej. To najlepiej jeśli zrobiłbym dwa takie nastawy z jabłek. Oba destylowac a następnie te destylaty połączyć i ewentualnie rozcieńczyć do momentu aż będzie tego na poziomie bezpiecznym dla grzałek i na rury już z podziałem. Może to i głupie pytanie ale różnica między pierwsza destylacja a druga w urobku jest znacząca ?
Pozdrawiam serdecznie !
Pozdrawiam serdecznie !
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Kolego, wcale nie jest to głupie pytanie.
Przy umiejętnie przeprowadzonym procesie, odpowiednim cięciu frakcji, nawet po jednym przebiegu trunek będzie dobry, jednak wymagać będzie nieco więcej czasu na ułożenie się, wydobycie pełni smaku i aromatu. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań, musisz sam stwierdzić co Ci bardziej "podchodzi". Dla jednych trzy destylacje będą niewystarczające, drudzy zadowolą się jedną......., De gustibus non est disputandum.........
Metodą prób i błędów musisz znaleźć własną drogę.
Przy umiejętnie przeprowadzonym procesie, odpowiednim cięciu frakcji, nawet po jednym przebiegu trunek będzie dobry, jednak wymagać będzie nieco więcej czasu na ułożenie się, wydobycie pełni smaku i aromatu. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań, musisz sam stwierdzić co Ci bardziej "podchodzi". Dla jednych trzy destylacje będą niewystarczające, drudzy zadowolą się jedną......., De gustibus non est disputandum.........
Metodą prób i błędów musisz znaleźć własną drogę.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Witam kolegów. Po lekturze postu, pomimo stycznia zdecydowałem się na pierwszy nastaw jabłkowy. Zakupiłem więc 60 litrów soku wyciskanego na zimno z jabłek reneta i jonagold (koszt w okolicach Grójca to 80 zł) Sok słodko kwaśny, blg 15. Do soku podgrzanego przez grzałkę z termostatem ( w piwnicy jest chłodno ok 15C) dodałem drożdże turbo owoce. Po namnożeniu drożdży grzałkę usunąłem, więc fermentacja zwolniła i w ciągu 10 dni blg osiągnęło 1. Aby poprawić wydajność dodałem 6 kg glukozy. Blg 16. Grzybki bardzo się ucieszyły i w ciągu 2 tygodni cukru nie ma. Solidnie odgazowałem nastaw i poczekam z tydzień aż większość zdechlaków opadnie na dno. Destylacja przeprowadzona będzie na kolumnie miedzianej w trybie pot still. Napiszę o jej wynikach. Na razie pozdrawiam.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.
-
- Posty: 1258
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Zmierz sobie ile potrzeba płynu, żeby przykryć grzałkę. Potrzebny do tego będzie kij od miotły, lub inny drewniany, i woda. Oprzyj kij na grzałce i wlej tyle wody, żeby się zamoczył. Tylko nie lej wody po kiju To jest twoja minimalna ilość płynu w kotle _PO_ destylacji. Uzbrojony w tę wiedzę możesz już planować napełnienie kotła.
Nie wiem czy tam masz zmywaki/sprężynki czy nie, ale do pierwszej destylacji ja bym je wyjął, szkoda sobie przez przypadek bąbkę zrobić. Za to do druga destylacja już z nimi. I jak pisał masterpaw druga destylacja wolno.
Nie wiem czy tam masz zmywaki/sprężynki czy nie, ale do pierwszej destylacji ja bym je wyjął, szkoda sobie przez przypadek bąbkę zrobić. Za to do druga destylacja już z nimi. I jak pisał masterpaw druga destylacja wolno.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Pierwszy litr poszedł w porcelanę bo tak jest w instrukcji, aby podczas pierwszej destylacji na nowym sprzęcie to wylać, sprzęt ma się oczyścić z możliwych zanieczyszczeń. Tylko i wyłącznie dlatego. A pytanie czy jeśli zamierzam destylowac dwa razy to czy przy pierwszym razie powinno się tak wolno odbierać destylat czy można mocniej grzać ale za to w drugim gotowaniu zrobić to wolniej ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
@kzl99, sprzęt który posiadasz jest z Cu prawda? Wystarczy go wytrawić i niczego nie trzeba będzie wlewać. Jak to zrobić? Drogę przelotu par/destylatu (deflegmator, chłodnica) zalewasz (zaślepiając jeden koniec) gorącą wodą z kwaskiem cytrynowym i zostawiasz na min. kilkadziesiąt minut, wlewasz płuczesz wodą i gotowe.
Jesli robisz na dwa razy, to pierwszy - odpęd jedziesz na większej mocy, a co za tym idzie, i szybszym odbiorze. Puszczając drugi raz, jedziesz wolniej z mniejszą mocą.
Jesli robisz na dwa razy, to pierwszy - odpęd jedziesz na większej mocy, a co za tym idzie, i szybszym odbiorze. Puszczając drugi raz, jedziesz wolniej z mniejszą mocą.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 169
- Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Natomiast pytanie do ilu ciagnąć pogony, żeby je wlać później do kolejnego gotowania?
Przy śliwowicy drugim gotowaniu odbiór towaru do 50%kwik44 pisze:Co zrobiłeś?? Przy owocach/zbożu pogon i przedgon z drugiej destylacji zachowujemy w całości. I dodajemy do kolejnej drugiej destylacji jak się już uzbiera destylatu z odpędu. Toż to marnotrastwo czyste aromatów i smaku...
Natomiast pytanie do ilu ciagnąć pogony, żeby je wlać później do kolejnego gotowania?
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Teoretycznie dla mnie przynajmniej pogon to wszystko to co możesz wycisnąć do 100*C w kegu. Co do drugiej destylacji i cięcia frakcji to ja jestem zwolennikiem aby późne przedgony i część pogonów dodawać do serca z drugiej destylacji.
Przedgony a raczej późne przedgony i pogony segreguję w buteleczki po małpeczkach 100ml. Po 3-5 dniach próbuję i to co ma fajny i ciekawy aromat dodaję do serca. Czasem zdarza się, że nawet pierwsze 100 ml z drugiej destylacji jest tak aromatyczne, że też je dolewam. Unikam jak ognia przedgonów, które są ostro-palące
bo nawet gdy jest dużo serca to przejdzie tą ostrością cały urobek.
Przedgony a raczej późne przedgony i pogony segreguję w buteleczki po małpeczkach 100ml. Po 3-5 dniach próbuję i to co ma fajny i ciekawy aromat dodaję do serca. Czasem zdarza się, że nawet pierwsze 100 ml z drugiej destylacji jest tak aromatyczne, że też je dolewam. Unikam jak ognia przedgonów, które są ostro-palące
bo nawet gdy jest dużo serca to przejdzie tą ostrością cały urobek.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Weź poprawkę na dokładność (raczej jej brak) termometru. W miarę dobry, przetestowany np. na sklepowej alkoholomierz i papuga, przy destylacjach smakówek, to moim zdaniem podstawa. Termometr zbędny. W drugim wcieleniu swojego saxsa nawet nie robiłem portu pod niego.Woodworm pisze:Z głupoty zmierzyłem i leci 50% a mam 92 stopnie
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Z doświadczenia. Moc gorącego urobku mierzona w papudze jest ok 6-8 % wyższa niż w rzeczywistości. Sam się na to nabrałem odbierając do 50% napuściłem sporo pogonów. Co ciekawe czuć je dopiero następnego dnia, a po rozcieńczeniu destylatu zdecydowałem , że pójdzie z powrotem na rury. Teraz serce odbieram do 83 C na 10 półce w kolumnie , w kegu max. 94C. Reszta do następnego gotowania.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
W zasadzie to nie wiem. Ale zauważyłem, że jeśli każdy nastaw tej samej objętości i tym samym blg, a zawsze słodzę do 22, wygotowuję do 94 C w kegu, tj. ok 54% pary alkoholu, to na 10 półce temp oscyluje w granicach 83C. To wydaje mi się bezpieczną granicą, żeby kończyć odbiór serca i zacząć segregować wczesny pogon. Pewnie coś sobie komplikuję, ale jestem początkującym samoukiem ciągle walczącym z przed i po GONAMI. Jeśli się mylę proszę o douczenie
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.