Witam wszystkich serdecznie. Potrzebuję porady, bo sam nie mogę zadecydować co zrobić
Mam nastawione wino z jabłek w 40 litrowym balonie zapełnionym prawie pod korek. Użyte drożdże to bayanusy. Soku było 31 litrów BLG 10. Dodałem 5.8 kg cukru i 5 litrów wody. Z obliczeń mi wychodzi, że wino będzie mieć ok 14-15%. Kilka dni temu wino było zlane znad osadu, zmierzone BLG trochę poniżej zera. Obecnie wino stoi i w rurce fermentacyjnej nic mi nie bulka.
W czym problem? Chyba chciałbym mieć jednak półwytrawne lub półsłodkie wino. Mam ochotę to dosłodzić i dorzucić drożdży żeby wznowić fermentację.
Po co drożdże? Do fermentacji użyłem bayanusów, które wytrzymują podobno do ok 16%. Jak już dosłodzę to wolałbym żeby mi drożdże przefermentowały nastaw do tych 16% i padły śmiercią naturalną. Nie chciałbym mieć później przygód z tym winem jak już je zabutelkuję, bo ostatnio zrobiłem akcję z dosładzaniem (inny nastaw), drożdży nie dodałem, wino niby nie ruszyło, zabutelkowałem i mi się trochę szampan później zrobił (sytuacja podobna, za mało cukru i alkoholu wyszło ze 2% poniżej granicy wytrzymałości drożdży gdy się zakończyła fermentacja).
A więc co zrobić? zostawić to w spokoju i pić wytrawne? Czy dodać sam cukier z nadzieją że nie będzie przygód? Czy może tak jak pisałem cukier + drożdże dla pewności? Czy są jakieś specjalne drożdże do wznawiania fermentacji, czy mogą być takie same co użyłem wcześniej?
Pozdrawiam
Wino z jabłek - wznowienie fermentacji?
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Wino z jabłek - wznowienie fermentacji?
Bayanusy w "sprzyjających" warunkach fermentują do 18%, po jednym zlaniu znad osadu jeszcze coś tam będzie. Dodawaj po 0,5kg cukru aż padną (i sprawdzaj cały czas blg żebyś nie przesłodził)
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem