z mocniejszych trunków lubię w zasadzie jedynie whisky i to właśnie jej produkcja przygnała mnie kiedyś na to forum. Czytając i czytając dotarłem do informacji o kolumnach półkowych i ich wyższości nad destylacją prostą. Stwierdziłem wtedy, że to jest mój cel i rozpocząłem poszukiwania elementów potrzebnych do jej budowy, a później zakupy.
Niestety jestem głównie piwowarem i chciałbym się ograniczyć do ilości sprzętów więc po przesiadce na Grainfathera stwierdziłem, że dobrze gdyby służył mi on również za kocioł do destylacji. Szkoda, że dopiero jak zgromadziłem kilka rzeczy doszedłem do wniosku, że 2kW mocy może być za mało dla kolumny półkowej 4" i musiałem zmienić swoje plany.
W chwili obecnej jeszcze się zastanawiam, którą iść drogą - dokupić jednak kega do kolumny i dokończyć swoją myśl o miedzi czy przejść na kolumnę 3", ale zanim podejmę decyzję wpadł mi do głowy pomysł aby po taniości zmajstrować przystawkę do GF wzorując się na tej oryginalnej:
Niestety miska miedziana to nie będzie po taniości więc znalazłem stalową o odpowiedniej średnicy:
zastanawiam się tylko jakiej średnicy zrobić wyjście par. Patrząc na obrazek z oryginalną przystawką wydaje się że rurka ma fi ok 20mm więc mógłbym zrobić z armatury 18mm, dalej zwężka 18/15 i zrobić chłodnicę Liebiega 15mm z płaszczem 28mm. Zastanawiam się jednak czy nie lepsza będzie większa średnica wyjścia par z kotła. Mam trochę rurki fi 54mm i widziałem też taki patent
Mógłbym również zrobić podobnie jak u Zygmunta tylko połączenie z miską za pomocą nypla i nakrętki 2".
Ktoś podpowie co i dlaczego wybrać?
Będzie JD jak dobrze pójdzie.