Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Otrzymywanie spirytusu z wykorzystaniem kolumn rektyfikacyjnych.

Autor tematu
wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy

Post autor: wkg_1 »

Dobry wieczór !

Kilka razy czytając Forum widziałem tabelki z badania jakości spirytusu wytworzonego przez użytkowników Forum i porównanie tego spirytusu z PN. A czy ktoś badał spirytus "sklepowy" - np z Polmosu ? Jak on wypada wobec PN i waszych produktów ?
Pytam, bo PN nie jest zbyt restrykcyjna.

Pozdrawiam
Witek

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: johnex »

Jedyne badanie jakości trunków jakie przeprowadziłem to badanie na organizmie żywym czyli na sobie. Ogólnie sklepowych wódek unikam jak ognia ale czasami się nie da. Jakiś czas temu wypiłem sklepową flaszkę 0,7 średniej klasy na pół i powiem szczerze następnego dnia tego żałowałem. Czułem się jakby mnie przejechał walec, przez cały dzień (na szczęście była to niedziela) nie miałem ochoty wstawać z łóżka a zapach jedzenia powodował konwulsje.
Po domowych trunkach nie ma takich dolegliwości. Po zakrapianej nocy wstajesz rano, jesz śniadanie, pijesz kawę i zaczynasz nowy dzień. Jedyne co to może trochę niewyspany po zarwanej nocy.
Co do jakości sklepowych wódek to kiedyś czytałem, że dodawane są do nich jakieś ulepszacze aby zawsze "smakowały" tak samo bez względu na surowiec użyty w gorzelni.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Doody »

Z tego co pamiętam to ktoś badał swój spirytus i był on kilkukrotnie czystszy od wyrobu polmosowskiego.
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 wrz 2018, 11:31 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: wkg_1 »

Doody pisze: ... kilkukrotnie czystszy od wyrobu polmosoewskiego.
No właśnie jakości tego polmosowskiego jestem ciekaw. Są porównania domowej produkcji z normami ale normy są zaniżone więc to chyba łatwy wyścig ...

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: arTii »

A kto z forumowiczów ma dostęp do chromatografu i mógłby mi zrobić takie badanie? Mógłbym przy okazji kupić i polmosowski spirytus.
Ale też jestem bardzo ciekawy wyników taniej wódki- np. Żubrowki białej.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

Autor tematu
wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: wkg_1 »

A @Zygmunt z Destylatorów Miedzianych. Tyle, że to nie jest tania zabawa ...
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: psotamt »

Sanepid w Katowicach bada alkohol. Nie wychodzi drogo.
Moje osobiste doświadczenia w smakowaniu spirytusu gorzelni warszawskiej i własnego z glukozy są zdecydowanie na korzyść własnego. Monopolowy ma gorzkawy posmak, z glukozy jest neutralny, z minimalną nutą słodkości. W smaku ten pierwszy jest nieznacznie ostrzejszy. Po rozcieńczeniu do 40% obydwa są dobre :o choć wódka z glukozy jest zbyt czysta, jakby sterylna.
Zauważyłem jednak pewną dość istotną rzecz. Od wielu lat robię nalewki i rzecz jasna zawsze były na spirytusie monopolowym. Regułą było, że każda nalewka musi odstać się w celu ułożenia, nabrania właściwej gładkości trunku, ukrycia mocnego posmaku alkoholowego. Odkąd robię nalewki na spirytusie z glukozy, nalewka jest gotowa do picia zaraz po zrobieniu! No może z tym "zaraz" odrobinę przesadziłem, ale bez wątpienia nadaje się do picia. Nie ma "gorzelanej" ostrości, wyraźnie czuć smak owoców, jest delikatna.
Ot, takie moje spostrzeżenia różnic monopolka/własny :)
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mardok »

Tą glukozę jedziesz raz, czy 2,5 ?
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Drupi »

Nie koniecznie tylko glukoza musi być, ale nawet z cukru wychodzi lepszy niż sklepowy, jeśli dobrze oddzielone odpady, ,zgodnie ze sztuką. Co zresztą dotyczy każdego surowca. Nawet metodą na 18 % w drugim gotowaniu .
I like noble drinks.

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Szlumf »

@wkg_1.
Piszesz, ze normy są zaniżone. Ja odczytuję to jako sugestię, że powinny być wyższe. Dlaczego? Możesz trochę szerzej na ten temat? Zaniżone w stosunku do jakich norm?

Autor tematu
wkg_1
800
Posty: 849
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: wkg_1 »

Hej !
- normy zaniżone (w sensie, że zbyt mało restrykcyjne) w stosunku do możliwości wytwórczych a nie do innych norm,
- opinia wielokrotnie spotykana na tym forum.

Spójrz na przykład na wyniki badań i porównanie z normami podane przez @lesgo58 wpoście kolumna-a-rektyfikacja-kompendium-wiedz ... tml#p80990 Wynika z nich, że po pierwszej rektyfikacji w - bądź co bądź - amatorskich warunkach uzyskał fuzle na poziomie spirytusu wyborowego, metanol 50 razy poniżej normy dla spirytusu neutralnego, estry na poziomie spirytusu luksusowego. O metanolu 0,5 g/litr w normie spirytusu wyborowego nie wspomnę : )

Zadając pytanie o porównanie samogonów ze spirytusem polmosowskim byłem ciekaw, czy badania potwierdzą obiegową opinię, że domowe lepsze : )

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Searcher »

Oczywiście, że domowe lepsze. Tu nie trzeba badać, to się czuje dzień po spożyciu.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: psotamt »

mardok pisze:Tą glukozę jedziesz raz, czy 2,5 ?
Tylko raz. Próbowałem na początku na 2,5 ale to nie ma sensu, żadna prawie różnica.
Searcher pisze:Tu nie trzeba badać, to się czuje dzień po spożyciu.
Słusznie! Nasz organizm to najlepsze laboratorium badawcze :D
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

mateos11
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 21 maja 2015, 00:01
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mateos11 »

Z ciekawości cukrówkę do jakiego stężenia rozbijacie do drugiego razu?, nie mówię o metodzie 2,5, chodzi mi o jednorazowy odbiór przedgonu

yacequ
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: yacequ »

Po co drugi raz, wystarczy RAZ - zapach, smak i 97 % przewyższa sklepowe, które chyba są produkowane z piasków Sahary...
Wszelkie porównywania są bezcelowe! Potwierdzają to wszyscy konsumenci.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 29 paź 2018, 22:20 przez yacequ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Doody »

Ja jednak jestem zwolennikiem co najmniej dwukrotnej rektyfikacji. Ja rozcieńczam do około 26 -29%. Zawsze za drugim razem odbiera się jeszcze kilkadziesiąt mililitrów ostrego przedgonu.
Pozdrawiam
Darek

mateos11
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 21 maja 2015, 00:01
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mateos11 »

Yacequ jeżeli wystarcza Ci jakość surówki to OK, Ja jednak wolę puścić na dwa razy. Wódka czysta jest łagodniejsza

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mardok »

Ja surówkę często leżakuję z płatkami dębowymi i doprawiam troszkę karmelem i też jest dobra, ale na czystą jadę metodą 2,5 i jest bardzo dobra. Ostatnio z bratem piliśmy moją po 2,5, niestety jakoś tak zabrakło(byliśmy na wyjeździe), dokupiliśmy 0,5 l Finlandii i była słabej jakości, gorsza od mojej i ostra w smaku.
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...

yacequ
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: yacequ »

Mateos11 - wystarcza naprawdę. Za wódką czystą nie przepadam, a z pierwszego gonu uzyskuję 97*, i z niego wyrabiam różne nalewki, ponadto w domu pijamy herbatkę po góralsku - dla zdrowotności i profilaktyki. Nalewki z niej są przedniej jakości, i wiem co piszę, bom spec od nalewek. Ostatnio moja porównała herbatkę : z kupną vs. moją - to ta kupna nie ma tego czarującego smaku i zapachu. Naczytałem się o produkcji sklepowej i przestałem kupować.
Pozdrawiam,

mateos11
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 21 maja 2015, 00:01
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mateos11 »

Jeżeli do nalewek to oczywiście jednokrotna rektyfikacja jak najbardziej jest OK
Ale jeżeli chcemy uzyskać wódkę czystą bezwonną i łagodną w smaku to jednak druga rektyfikacja wskazana. Zauważyłem że trzeba się wstrzelić z mocą do drugiego razu aby produkt był łagodny

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: irek89 »

yacequ pisze:Naczytałem się o produkcji sklepowej i przestałem kupować.
Pozdrawiam,
Co takiego się naczytałeś? Zapodaj link, sam chętnie poczytam.

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Szlumf »

yacequ pisze:.............. a z pierwszego gonu uzyskuję 97*............
Opisz czym mierzysz i w jakich warunkach. Wynik możliwy ale bardzo ciężki do uzyskania szczególnie z całego serca.

Imbir
300
Posty: 304
Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Imbir »

A dlaczego nie, ja pierwszy gon cukrowki jadę rektyfikując do bólu, bufor + olm, 10 półka "stoi" w miejscu ja wrtya, dopiero po wygotowaniu bufora trochę pompuje i odbieram w osobne... chyba że lecisz na potstillu to wtedy inna bajka.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: psotamt »

mateos11 pisze:Jeżeli do nalewek to oczywiście jednokrotna rektyfikacja...
Mocno bym z tym polemizował, choć kiedyś myślałem podobnie. Oczywiście mówiąc o produkcie ze zwykłego cukru. Teraz jestem zdania, że nalewka jest najsmaczniejsza gdy smakuje tylko owocem z którego jest zrobiona i ewentualnymi dodatkami które z rozmysłem do niej dodaje się. Wyjście z założenia, że ten gorszy spirytus ułoży się w nalewce, bądź owoce przebiją niechciany smak lub zapach jest błędne. Może udać się lecz nie musi.
Dla mnie ideałem jest najlepszy spirytus jaki daje uzyskać się z glukozy po jednokrotnej rektyfikacji. W tym roku zrobiłem 9 nalewek, niektóre jeszcze są na etapie produkcji, część już dojrzewa. W minionym roku też robiłem na takim właśnie spirytusie i powiem Wam, że efekt jest zadziwiający. Już po zmieszaniu wszystkich części nalewki nadaje się ona do spożycia! Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego. Co najfajniejsze, nalewka na tym surowcu nie smakuje w pierwszej kolejności wódką, nie jest ostra. Pierwszy plan opanowują owoce i nimi smakuje trunek. Oczywiście "odstany" jest jeszcze lepszy, ale znacząco ten etap możemy skrócić.
Pójście na kompromis typu: "w nalewce czuć nie będzie" to oszukiwanie samego siebie i współdegustatorów.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

yacequ
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: yacequ »

@irek89 - odpowiedź zmieścił
psotamt pisze:Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego.
.
@Szlumf - nasz rację, pożyczyłem b. dokładny aerometr, wyszło 96,6 % z pierwszego gonu,
@ Imbir - masz rację, ja podobnie,
@psotamt - podziękowałem za rzeczowy i trafny post (nie przepadam za siwuchą), niestety glukoza przewyższa mój portfel, może z czasem.

irek89
250
Posty: 281
Rejestracja: środa, 28 sty 2015, 22:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Paszczyna
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: irek89 »

yacequ pisze:@irek89 - odpowiedź zmieścił
psotamt pisze:Nigdy tak nie miałem robiąc nalewki wcześniej z cukrowego spirytusu lub tym bardziej z kupionego.
.
.
Nie kumam Twojej odpowiedzi. Pytałem co naczytałeś się o wódce sklepowej. Chciałbym sam poczytać o tym ale jakoś zamiast źródła do tekstu uzyskałem jakąś inna odpowiedź..

mateos11
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 21 maja 2015, 00:01
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mateos11 »

Psogamt na potstillu można by mówić że produkt śmierdzi po jednym razie, ale jeżeli robimy na kolumnie typu aabratek to po razie jeżeli frakcje dobrze cięte i nie przesadzone z prędkością wychodzi już naprawde dobry produkt któremu ciężko coś zarzucić, a tym bardziej do nalewek gdzie za smak i zapach są odpowiedzialne owoce.
Sam czasami mam problem że destylat jest trochę ostry, ale nigdy nie śmierdzi robię cukrówki na kolumnie aabratek.
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Searcher »

OK, zgodzę się, po 1 razie przy dobrze prowadzonym procesie jest całkiem niezły produkt, ale robiąc kolejny proces, w moim przypadku 2,5, nadal mam śmierdzące przedgony i pogony. Najpewniej w nalewce nie miałbym szansy wyczuć, no ale ja to spożywam. Nie obchodzi mnie, że nie czuję zanieczyszczeń, ja ich po prostu nie chcę pić, dlatego nawet do nalewek używam najlepsze co się da. Nastopnego dnia to doceniam...
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: .Gacek »

johnex pisze: Co do jakości sklepowych wódek to kiedyś czytałem, że dodawane są do nich jakieś ulepszacze aby zawsze "smakowały" tak samo bez względu na surowiec użyty w gorzelni.
Zgadza się, to jest tak zwany "aromat wódki".

Jak znajdę temat to wrzucę link.
Pozdrawiam Gacek.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Drupi »

Ten aromat to jest chemia, ale przed drugą destylacją jest dodawana soda kaustyczna, i nadmanganian potasu,, z którego pozostałości są we wódce sklepowej. Jest to opisane w przemysłowej produkcji spirytusu, nie chce mi się szukać, ale na stronie 2 gdzieś niżej.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: RE: Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: robert4you »

mateos11 pisze:Psogamt na potstillu można by mówić że produkt śmierdzi po jednym razie, ale jeżeli robimy na kolumnie typu aabratek to po razie jeżeli frakcje dobrze cięte i nie przesadzone z prędkością wychodzi już naprawde dobry produkt któremu ciężko coś zarzucić, a tym bardziej do nalewek gdzie za smak i zapach są odpowiedzialne owoce.
Sam czasami mam problem że destylat jest trochę ostry, ale nigdy nie śmierdzi robię cukrówki na kolumnie aabratek.
No to polecam wizytę u lekarza. Takiego od powonienia.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
************************************************************************
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Searcher »

Robert, ale kolega ma rację... na 150cm zmywakow po 1 razie można calkiem sympatycznie pachnący produkt uzyskać. Oczywiście odpowiednie tempo odbioru i cięcie frakcji. Na sprezynkach, z buforami, OLMami i innymi bajerami może być tylko lepiej.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Doody »

Ale skoro w drugiej destylacji nadal odbieramy ostry przedgon, to tylko ludzie o słabym węchu mogą mówić o dobrej jakości produktu.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Searcher »

A może po prostu człowiek nie pies i domyślnie nie posiada węchu zdolnego wykryć niewielkie ilości zanieczyszczeń? :)

Imbir
300
Posty: 304
Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Imbir »

@Searcher a piłeś taką wódkę z cukrówki po dwóch porządnych rektyfikacjach z buforem i odbiorem z OLM... naprawdę spróbuj popędzić dwa razy, nawet bez bufora i choćby nawet z LM odbieraną. Patrząc z perspektywy czasu pod kątem spirytusu to bufor, sprężynki, odbiór OLM były strzałem w 10 :ok: a przerabiałem cały zakres konfiguracji począwszy od garnka, pokrywki i miski, katalizatora z wypełnieniem miedzianym, filtrowania węglem itd :D .
Z drugiej strony patrząc osoby które mało mają wspólnego z naszym hobby naprawdę smakuje im taka zwykła śmierdząca berbeluca, a najlepsze jest to że mi kiedyś, kiedyś dawno też taka smakowała :womit:

mateos11
30
Posty: 30
Rejestracja: czwartek, 21 maja 2015, 00:01
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mateos11 »

Robert4you akurat z tym nie ma u mnie problemu, jeżeli u Ciebie taki problem występuje to polecam lekturę z forum i bardziej sie przylozyć do procesu. Pozdrawiam
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: sargas »

A co tu porównywać...
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: Searcher »

@Imbir, gdybyś przeczytał cały temat a przynajmniej moją wcześniejszą wypowiedź, wiedziałbyś ze ja zawsze robię 2,5, ale po prostu zauważam fakt, że organoleptycznie po 1 procesie nie ma za bardzo do czego się przyczepić.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: .Gacek »

Koledzy, każdy z nas pije to co mu smakuje. Jeszcze niedawno bo dwa lata temu latałem z destylatem ze spiralstilla z nastawu z jabłek zaprawionego dębem. Oszołomiony smakiem rozdałem całej rodzinie... przed chwilą szwagier rozlał po kielichu i myślałem, że pawia puszczę...
Człowiek uczy się całe życie, smaki się zmieniają. Cztery lata temu robiłem tylko słodkie wina, dziś są na granicy półsłodkie/półwytrawne. Nie ma powodów do skakania na siebie co jest lepsze.
Pozdrawiam Was wszyskich serdecznie z uśmiechem na twarzy, że jest tak zacne miejsce do polemiki ☺
Pozdrawiam Gacek.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Jakość spirytusu z waszych kolumn vs sklepowego

Post autor: mirek-swirek »

Panowie, bo przyjdzie tu zaraz jakiś początkujący i uwierzy w to co się tu wypisuje.
Też kiedyś uwierzyłem takiemu jednemu, że na zmywakach da się zrobić tzw. absolut. Jestem po kilkudziesięciu procesach, w których próbowalem osiągnąć taki wynik. I rzecz się ma tak.
Trzeba bardzo dużo doświadczenia i wiedzy żeby na zmywakach osiągnąć spirytus bezwonny. BARDZO DUŻO!!! Żaden początkujący, na zmywakach, nawet po 2,5 raza nie zbliży się do absolutu. A już na pewno nie można powiedzieć, że 1 raz wystarczy. Chyba, że za serce uznaje to co popłynie przez chwilę po odebraniu 4 litrów "płukanki".
Oczywiście, jak ktoś całe życie pił śmierdzącą drożdżami, przedgonami i pogonami berbeluche, i właśnie zrobił kilka pierwszych rektyfikacji w życiu, to bedzie mu się wydawalo, że jeden raz wystarczy.
Ale, nawet po 2,5 raza na zmywakach, prowadząc proces w oparciu o 10 półkę, spirytus będzie mial pogonowaty charakter.
Można zaklinać rzeczywistość i zaprzeczać jej, ale prawda jest taka właśnie. Trzeba bardzo dobrze rozumiec rektyfikacje i mieć bardzo duże doświadczenie w obsłudze swojej kolumny, żeby spirytus na zmywakach był czysty. A żeby to osiagnac, nie wystarczy jedna rektyfikacja. I to jest fakt. Kropka
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 lis 2018, 22:28 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja metodą reflux ratio”