Pierwsze wino z winogron i pierwsze problemy...

Wszystko o winach z winogron. Przepisy, sposoby, metody...

Autor tematu
ejjo
1
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 25 wrz 2018, 13:42

Post autor: ejjo »

Witajcie serdecznie.
W tym roku zacząłem swoją przygodę z winami domowymi, na koncie mam już kilka nastawów, w tym dwa z białych winogron. Niestety nie wiem co to za rodzaj.
Jeden winogron był mój - drobny, bez pestek, bardzo słodki.
To wino wydaje się, że wyjdzie przyzwoite- cukier zjedzony przez drożdże, robione na 14% mocy, w smaku wytrawne o ciekawym cukierkowym smaku.
Kolejny nastaw - z otrzymanych winogron, również nie wiem co to za rodzaj. Z początku był ok, przy pierwszym zlewaniu w zapachu bardzo ciekawe, w smaku również.
Po około miesiącu na cichej postanowiłem spróbować.... tragedia.
Wino dosłownie śmierdzi, sam nie wiem czym.
Coś pomiędzy zgnilizną, a zbukiem. Smak również nie powala...
Żadnej zgnilizny nie widać, proszę o jakieś sugestie co poszło nie tak?
Nadmienię tylko, że pozostałe nastawy z porzeczek (czarnych), jabłek(różne odmiany), wiśni, agrestoporzeczki (tutaj kwaśne, ale taki owoc) wyszły ok.

Winogron robiony z miazgi w fermentatorze, wszystko wyparzone i wymyte w piro sodu.
Nastaw był zsiarkowany piro potasu i po 2 godzinach dodane były drożdże biowin, ale szczerze nie pamiętam
Po około dwóch tyg odciągnięte, żeby nie zgorzkniało od pestek.
Kolejne naczynia również wymyte w piro.

Proszę o pomoc i informację, czy nastaw nadaje się "do kibla":)

Nastaw był zsiarkowany piro potasu i po 2 godzinach dodane były drożdże biowin, ale szczerze nie pamiętam

Pozdrawiam,
Tomek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Gronowe”