Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy

Post autor: Gonzi89 »

Nie ukrywam, że bardzo liczę na twoją pomoc eldier. Przepis ogólnie mam z książki z biowinu:

Wino wiśniowe półsłodkie 10l
9.5 kg wiśni (5l moszczu)
2.2 kg cukru
3.8 l wody
pożywka i drożdże.

Ja chciałem zrobić 20 l wina i wino bardziej słodkie. Już wiem, że słodkość zdobędę dodając cukier w późniejszej fazie. A wino wyjdzie około 14% bo taką mają tolerancję drożdże, których użyłem.
koncentraty wina

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

W końcu znalazłem czas na wyciśnięcie miazgi mam nadzieję, że nie jest za późno. Wyszło z tego 15-16 l nastawu. Cukromierz pokazuję 0 blg, alkoholomierz coś pomiędzy 0-10% powiedział bym, że 4%. Kwaśności nie mierzyłem tylko na smak jest strasznie kwaśne. Co dalej robić dodawać cukru?? Czy wody i cukru?

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: eldier »

Przypomnij jeszcze ile dokładnie dałeś wody i cukru? Alkohol w winie wyliczamy, a nie mierzymy alkoholomierzem.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

3 kg cukru z 3 l wody i 2 l wody z pektoenzymami. Jak dobrze liczę to wg tego przepisu który jest bazowy dla mnie brakuje około 1.5 kg cukru i 2.5 l wody.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: eldier »

No dobrze, wychodzi że masz tam około 9l soku i 7l pozostałych płynów. Wody już wystarczy, bo wyjdzie puste w smaku. Docelowo powinno wyjść koło 17l wina. Skoro celujesz w 14% to liczymy:
17l*17(stała)*14%=4046g cukru.
Z wiśni masz około 900g plus 3kg, które dodałeś to wychodzi prawie docelowa ilość. Dosłodź to do 5blg i czekaj. Jak przerobi to znowu dosłodź i tak w kółko aż przestanie przerabiać, czyli aż drożdże padną. Zapisuj ile cukru dodajesz. Jak przerobi zacznie się klarować, wtedy zlejesz znad osadu. Po kilku tygodniach znowu zlejesz i tak w kółko aż osad przestanie się pojawiać i wino będzie klarowne. Wtedy dosłodzisz do smaku i zabutelkujesz :)

I spokojnie z ta miazgą, tydzień jest wystarczający, ale kilka dodatkowych dni nie robi różnicy :)

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

Dzięki za pomoc. Czyli jak dobrze rozumiem drożdże doprowadzą do samozagłady ? :D Produkują alkohol z cukru który mają a jak przekroczą swoją tolerancje to padają. Czyli takie dosładzanie to najlepszy sposób. A co zrobić z kwaśnością tego wina? Pójdzie coś z tym jeszcze zrobić czy po prostu to już tak zostawić i czekać na ostateczny smak. A i jeszcze jedno alkoholomierz nie będzie w ogóle działał przy winie czy przy gotowym wyrobie pokarze poziom alkoholu?

Autor tematu
szalajko
10
Posty: 17
Rejestracja: wtorek, 26 cze 2018, 12:03
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: szalajko »

Chyba nic z tego wina nie będzie, na począdku dałem owoce (14kg wiśni) i wlałem matkę drożdżową + porzywkę (całe 10g) razem z 3l wody + 3kg cukru i zatkałem korkiem z rurką. po trzech dniach wlałem następne 3l wody + 3l cukru, już się winko fermentowało. 4 dni puzniej dodałem 6kg wiśni + 1kg czarnej porzeczki + 1kg czerwonej porzeczki + 1l wody z .5kg cukru. Teraz (już minął tydzień), bombelki lecą co 3 sekundy, ale miazga się utrzymuje na górze i niema ani piany ani nic? czy powinienem dodać więcej drożdży? Proszę o pomoc. Chyba za dużo kombinowałem.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: ramzol »

Wino sie planuje. To nie sałatka śmieciową typu przegląd lodówki. Fermentujesz miazgę owocowa tydzień. Mieszając 2 razy dziennie korzuch/czapę owocową. Odciskasz ifermentujesz dalej sok z cukrem. Wskaźnikiem fermentacji jest cukromierz. Rurka zabezpiecza przed muszkami itd. Jak jest plan to człowiek d..ą nie trzęsie.
Odciśnij sok, będziesz znał objętość. Cukier juz podałeś. Policz według wzoru. Objętość wina razy 17( jak to kolega ładnie napisał stała) razy %jaki chcesz osiągnąć. Wynik da ci ilość cukru.
Zacznij czytać bo ewidentnie tego nie robisz.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
szalajko
10
Posty: 17
Rejestracja: wtorek, 26 cze 2018, 12:03
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: szalajko »

Użyłem tego obliczenia http://www.multimex.cc.pl/proporcje.html (16-18%), problem leży w tym, że było za mało owoców, i że nie dałem razy 3 odżywki, oraz dodałem owoce później + 1l wody z .5kg cukru więcej niż przeliczyłem. Jutro pojadę do sklepu, kupię miernik cukru (podam ilość). Czytam wszystko, tylko po prostu źle obliczyłem i musiałem kombinować. Następny post będzie z pomiarami. Z tego co czytałem, to pomiar cukru powinien być pomiędzy 20-26, zapytam się o miernik % i też podam.
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 lip 2018, 21:01 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Wald »

Gonzi89 pisze:co zrobić z kwaśnością tego wina?
A ile tego kwasu było? Wodę do nastawu nie lejesz żeby wyszło więcej, tylko żeby rozcieńczyć kwasy. Smak owoców i cukier wyrównają sporo kwasu, nawet do 9 gram na litr wina. Zobacz tu: post55947.html#p55947
szalajko pisze: zapytam się o miernik % i też podam.
Gonzi89 pisze: alkoholomierz nie będzie w ogóle działał przy winie
Nie, nigdy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: ramzol »

No to określ ilość płynu po przez odciśnięcie miazgi. Z tego co się orientuję fermentujesz w miazdze ponad tydzień z przerwami na dodatki, tak? Drożdże które podałeś mają taką wysoką tolerancję na alkohol?
Jak nie czytałeś to obowiązkowo, link z postu Wald-a.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

Nie mierzyłem kwasu, ale przyjmując wartość średnią z tabelki było to 12g/l. Z tego co widzę, to czym słodsze wino tym więcej kwasu w nim przy moich 9l soku i 7 l pozostałych płynów kwas powinien wynosić około 7g/l . Czyli prawidłowa wartość dla wina słodkiego.
Teraz pytania
Czy dobrze policzyłem kwas?
Jak mierzy się kwas jeśli nie chcemy posługiwać się średnimi wartościami.
Awatar użytkownika

Mafiej
250
Posty: 268
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Rogaland Norwegia
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Mafiej »

Siemka.
Np. tym można zmierzyć kwasowość moszczu
http://www.browin.pl/biowin/wino-piwo-d ... nie-sokach
Cukier nie ma wpływu na zwiększenie ilości kwasów. Może Ci się tylko wydaje. Wszystko wygląda dobrze.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

O dzięki słabo szukałem. Przed następnym winem zaopatrze się na pewno w niego. Bo nie daje mi to spokoju, teraz przy spuszczeniu trochę żeby zmierzyć blg skosztowałem nastwa i smakuje coś jak tanie wino ;)
Martwi mnie jeszcze jedna rzecz w książce z biowinu jest napisane, że podczas drugiego etapu fermentacji wydzielają się spore ilości CO2 a powierzchnia moszczu pokryta jest pianką. U mnie nie widzę żadnej pianki, nastwa pracuje widać to zarówno na powierzchni jak pojawiają się pęcherzyki powietrza jak i w rurce. Jednak nie ma tego na tyle żeby wytworzyła się warstwa piany. Najwięcej piany było po zamieszaniu balonem przy fermentacji w miazdze.
Na jesień planuje zrobić wino z winogron. Zanim cokolwiek zacznę działać najpierw napisze tutaj posta, żeby ułożyć dobry plan działania.
Awatar użytkownika

Mafiej
250
Posty: 268
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Rogaland Norwegia
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Mafiej »

Najważniejsze że nastaw pracuje, nic się nie martw i nie "przeszkadzaj" drożdżakom. Pianka może tworzyć się ale nie musi, uzależnione to może być od rodzaju owoców, gęstości nastawu, drożdży itp. Teraz jak już kilka dni pracuje nic złego nie powinno się stać. Trochę cierpliwości i będzie pan zadowolony :ok:

Autor tematu
szalajko
10
Posty: 17
Rejestracja: wtorek, 26 cze 2018, 12:03
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: szalajko »

Dobra chłopaki,

Jest już drógi tudzień, przed przelaniem, i opróżnieniem z owoców winka, zmierzyłem blg. BLG = 3 i smakuje pół słodkie, na granicy wytrawnego i pół słodkiego, myślę że smakuje dobrze jak na mode winko. przelałem do następnego gąsiora który otrzymałem w prezencie (4 letnie wino w nim to był +) i teraz tak. Dla mnie te wino jest pół słodkie z zawartośćią alkoholu ~14-16 tak jak chciałem. W tym momencie wycedzam z owoców resztkę soku i zatykam baniak na następne 2-3 miesięcy, po czym zleje ponownie i na następne 2 miechy zostawię. Czy mogę dodać więcej cukru z wodą czy raczej nie? co jeszcze mogę zrobić oprócz czekania :). Przypomnę że robię to jako hobby a nie dlatego że jestem smakoszem wina.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

W końcu znalazłem trochę czasu więc odświeżę temat. Dodawałem cukier w porcjach po 0.5 kg rozpuszczony w 0.5l w wodzie. Pierwszy raz dwa tygodnie po nastawieniu później jak blg spadało do 0 czyli co jakieś 10 dni. Przed ostatnią porcją cukru wino pracowało dość mocno było widać pęcherzyki powietrza w rurce, po ostatniej porcji wino tak jak by przestało pracować. Po 6 tygodniach zlałem wino znad osadu i dziś zrobiłem to znów(kolejne 6 tygodni). Wino robi się klarowne, wydaję się mocne, w smaku ostre ale planuję je dosłodzić przed butelkowaniem. Teraz moje pytanie czy to, że przestałem zauważać pęcherzyki powietrza w rurce to oznaka, że zrobiłem coś nie tak np. przesadziłem z cukrem?
Awatar użytkownika

Mafiej
250
Posty: 268
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Rogaland Norwegia
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Mafiej »

@Gonzi89 nic się nie stało, po prostu grzybki osiągnęły maksymalną wytrzymałość na alkohol i padły. Za 3 miesiące zlewarowałbym znad osadu i ewentualnie dosłodził. Poczekałbym jeszcze kilka tygodni czy winko nie ruszy, a gdy przestanie zrzucać osad sruuu do butelek lub beczki.

@szalajko jeśli winko Ci pasuje to po co chcesz dosładzać? Zostaw je teraz w spokoju niech sobie dojrzewa. Zlewaj znad osadu co kilka miesięcy.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

Jako, że wcześniej pisałem w tym temacie i dostałem dużo podpowiedzi za co wielkie dzięki odświeżę trochę temat. Wino z wiśni wyszło bardzo mocne, klarowne i o wyrazistym smaku więc można uznać to za sukces:) A teraz znów mamy lato i nowe owoce a z racji tego, że posiadam już balon postanowiłem zrobić wino z czereśni. Znalazłem taki przepis na wino 10 litrów 18% Owoce 8.7 kg woda 3l cukier 2.6 kg kwasek cytrynowy 10g drożdże Burgund(planuję zrobić 20l mam balon 25l czyli wszystko razy 2) Czytałem też, że zamiast kwasku można pomieszać czereśnie z jakimś innym owocem u mnie trafiło na porzeczki które posiadam na ogródku. Zarówno czereśnie jaki i porzeczki można nazwać dzikimi więc myślę, że obejdzie się bez kwasku cytrynowego bo są dość kwaśne w smaku. Dziś przygotowałem matkę drożdżową Burgund jutro zabiorę się za owoce porzeczki już zebrane jest ich 1.5 kg także potrzebuję narwać i wydrylować jeszcze 16kg czereśni. I teraz tak dla przypomnienia mógł by mi ktoś sprawdzić mój plan działania. Bo od razu mam pytanie zaopatrzyłem się w wiaderko do fermentacji i czy fermentacji w miazdze czereśnie trzeba drylować czy wyciskamy sok od razu. Bo ja planuję tak:

1. Przygotować matkę drożdżową wcześniej z soku z czereśni
2. Umyć, pozbyć się szypułek i wydrylować 16 kg czereśni
3. Wrzucić czereśnie wraz z porzeczkami do pojemnika fermentacyjnego zalać około 2 l ciepłej wody i dodać pektoenzymy i zostawić na
kilkanaście godzin
4. Dodać 1 g pirosiarczanu do miazgi
No i tu zaczynają się schody czy reszta może wyglądać tak? :
5. Dodać 1/3 pożywki dla drożdży.
6. Dodać pierwszą porcję cukru 2.6kg rozpuszczonego w 3 l wody (dodajemy cukier już w wiaderku czy później w balonie)
7. Dodać matkę drożdżową i fermentować w miazdze 4-5 dni
8. Wszystko wyciskami i sok zlewamy do balonu
9. Dodajemy kolejną porcję pożywki i kolejne porcje cukru z wodą w zależności od blg i pracy drożdży około 1-2 tyg
10.Po 5-6 tygodniach dokonać pierwszego obciągu wina znad osadu
11.Po kolejnych 5-6 tygodniach dokonać drugiego obciągu wina znad osadu

Proszę o poprawki wino jeszcze nie wystartowało więc można wszystko poprawić mam cukromierz mogę blg zmierzyć jak wycisnę sok :)

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: eldier »

MD pewnie już masz, ale co do reszty mam kilka wskazówek.
Z tego co się orientuje do czereśni najbardziej pasują wiśnie, ale myślę że z porzeczkami też mogą wyjść fajnie, jednak nie przesadź bo czereśnie to raczej delikatny materiał. Jeżeli postawisz na wiśnie to myślę że 30% będzie ok, jeżeli porzeczki to powiedzmy 15%.
Kolejna sprawa, darowałbym sobie dodatek wody i postawił na wino z samego soku, albo z minimalnym jej dodatkiem, tak jak wspominałem czereśnie nie należą do zbyt ekstraktywnych, kwasów też maja mało - stad dobry dodatek wiśni - kwasowość soku jak na wino solo, porzeczki to już tym bardziej.

Ad 2/3 Olej drylowanie, rozdrobnij tylko dokładnie, dodaj pekto - możesz dolać te dwa litry gorącej - nie ciepłej wody, chodzi o to że pekto ma największą efektywność w granicach 50*.
Ad 4 można dodać, ale jeżeli masz dobrze namnożone drożdże i jesteś pewny surowca to wa od razu drożdże.
Ad 5 Po około dobie od dodania drożdży dodaj I porcje pożywki - chodzi o to żeby nie dokarmiać innych organizmów, które bytują na owocach i otoczeniu zanim drożdże nie zaczną hulać.
Ad 6/7/8 Na tym etapie żadnego cukru nie dodawaj, fermentuj w miazdze 3-4 dni i odciśnij wszystko, pamiętaj o mieszaniu, jak się boisz pestek to możesz na drugi dzień jak się zacznie czapa z owoców robić zlać wszystko do drugiego wiadra, gara, czy co tam masz - ważne, bez mieszania, a większość pestek powinna zostać na spodzie. Jak się nie boisz to oddzielisz pestki razem z miazgą.
Ad 9 Teraz dopiero dajesz pierwsza porcje cukru, czyli jak blg spadnie w okolice 0. Kolejne porcje też jak spadnie w okolice 0blg - wystarczy jak zmierzysz raz w tygodniu - zbyt często gmerać też nie ma co.
Ad 10 Pierwszy odciąg jak wino skończy burzliwa fermentacje czyli przerobi większość cukru i na spodzie pojawi się wyraźny osad.
Ad 11 kolejne odciągi w zależności od klarowania i osadu.

Ostatnia sprawa, proponuje niezbyt mocne, dość lekkie półwytrawne wino. Ile cukru dodać wiesz jak obliczyć? Jak chcesz cięższe/mocniejsze to przedłuż fermentacje w miazdze do tygodnia i zwiększ ilość tych kwaśnych owoców.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

Plan planem a życie spowodowało, że troszkę inaczej działałem niestety jak wynika z twoich podpowiedzi troszkę błędnie. Napiszę krok po kroku co zrobiłem. W przepisie który znalazłem była mowa o proporcjach czereśnie 60% porzeczki 40% i planuję wino mocne około 18% czy może więcej tyle ile przeżyją drożdże Burgund. Niby wiem jak cukier obliczyć przy pierwszym winie dostałem tu podpowiedzi i w książce z biowinu też jest to opisane ale sugeruję się głownie przepisem tym z poprzedniego posta.
Niestety nie miałem czasu naszykować wszystkich owoców w 1 dzień tak więc 26.06 wieczorem zostało wydrylowane 4 kg czereśni i wraz z 1 kg porzeczki trafiło do pojemnika fermentacyjnego i potraktowane pektpolem. 27.06 naszykowałem kolejne 4 kg czereśni i dodatkowo 4 kg porzeczki. ( w sumie 8kg na 5 kg proporcje 61% do 39%) Jednak gdy chciałem dodać drugą porcję naszykowanych owoców zauważyłem, że tamte już ruszyły na dziko więc dodałem 2-3 g pirosiarczanu i dopiero 28.06 jak wszystko ustało dodałem drugą porcję owoców. W wiadrze patrząc na kreski było 13l dodałem do tego 3 kg cukru rozpuszczonego w 3 litrach wody i 1 l wody dodatkowo 1/3 pożywki dla drożdży no i MD(przygotowaną 26.06) Według przepisu którym się sugerowałem miało być w sumie 6 litrów wody 2 l zostawiłem na następną porcję cukru i tu zapomniałem, że cukier też trzeba liczyć na zwiększenie objętości nastawu. Pomimo moich błędów na szczęście wino wystartowało ładnie pracuje. Ale mam pytania:
1. Czy mogę w 3 dniu fermentacji dodać jeszcze powiedzmy 4 kg czereśni dla wyraźniejszego smaku bo w sumie i tak jest trochę mniej owoców niż w przepisie? Czy już się nic nie dodaje?
2. W wiadrze owoce unoszą się u góry wszystkie gazy zbierają się pod nimi gdzieś wyczytałem, że mieszamy miazgę robię tak 3-4 razy dziennie. Czy dobrze robię?

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: eldier »

Będzie dobrze, mój sposób po prostu zaoszczędziłby Ci roboty z drylowaniem.
18% to trochę dużo jak na tego typu wino, tym bardziej że powinno dłużej dojrzewać, jednak celowałbym w 15-16%, ponieważ masz tam dość sporo porzeczki a one się procentów nie boją :D Dodatkowo burgundy z tego co pamiętam jakieś super mocne nie są? Dodaj planowanego cukru na 15% bo możesz skończyć z ulepkiem później. A jak przerobią to będziesz dodawała male porcje żeby osiągnąć ich max.

Spokojnie możesz dodać kolejną partie owoców po kilku dniach - tylko do miazgi nie dodawaj więcej cukru. Już tłumacze dlaczego - po pierwsze łatwiej będzie Ci wycisnąć jak będzie odfermentowana miazga, po drugie cześć tego cukru w postaci alkoholu zostanie w wytłokach.
Mieszać, ale 2 razy dziennie spokojnie wystarczy.

Gonzi89
10
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 cze 2018, 18:55
Podziękował: 13 razy
Re: Pierwsze wino z wiśni z prośbą o poprawki receptury

Post autor: Gonzi89 »

Dzięki za podpowiedzi nazrywam dziś czereśni i dodam bez drylowania. Jest 4 dzień fermentacji w miazdze więc przedłużę do tygodnia. Później w jak to wyląduje w balonie zmierzę blg jak będzie 0 dodam kolejną porcję cukru. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym winem pójdzie coraz lepiej ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”