Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

Autor tematu
Egon78
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2018, 20:02

Post autor: Egon78 »

Dobry Wieczór Witam wszystkich szacownych forumowiczów a szczególnie weteranów gotowych podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem , zbierałem się jak sójka za morze aż w końcu przyszedł ten dzień i przechodzę do czynu by zdobyć nową sprawność . Niestety jestem zieloniutki jak wiosenna sałata , trochę sobie tutaj ( i nie tylko tutaj ) poczytałem ale jako niewtajemniczony niewiele rozumiem zacznijmy więc od podstaw żeby zaliczyć ten pierwszy raz w miarę bezboleśnie i bez udziwnień . Odwiedzając dziś znajomych trafiłem do zapuszczonego zdziczałego sadu w którym właśnie kończą opadać z kilku drzew śliwki Węgierki takie naturalne bez żadnej chemii no myśl miałem tylko jedną że to chyba znak z samej góry bo już stojąc pod drzewem czuć było zapach fermentacji po godzince stałem się posiadaczem około 20 kg wybranych dojrzałych na maksa śliwek no i do dzieła ale jako kompletnie nie przygotowany niewiele dziś zdziałałem poza wydrylowaniem i przesypaniem cukrem - 3 kg ( jak na sok :D ) żeby sie nie psuło choć w sumie to i tak ma to fermentować . Jutro jakiś pojemnik pojemności 40-50 litrów śliwki do pojemnika z dziesięć litrów wody mieszadło w ruch i tylko zastanawiam się czy dodawać drożdże i jesli tak to jakie no i w sumie ile cukru i kiedy czy od razu czy na raty ile średnio to powinno stać by nabrać mocy do kolejnego etapu bo wyczytałem tutaj że ze śliwkami to szybko idzie i dwa tygodnie wystarczają ( w planie miałem z Miesiąc ) ? Jeśli ktoś coś w prosty sposób podpowie to dzięki , dodam że chciałbym żeby to był produkt na maksa naturalny na ile to możliwe ale czytałem tu o jakimś Pektoenzymie , więc czy warto go dodać i kiedy to zrobić czy przed drożdżami czy po czy obejdzie się ? I tylko proszę nie dworować sobie ze mnie bo jeśli się nie ma starszego brata który wprowadzi w tajniki to ten pierwszy raz bywa kłopotliwy .
alembiki

dzozef
200
Posty: 236
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Post autor: dzozef »

Coś słabo szukałeś. :read: Poczytaj: topic1117.html

Autor tematu
Egon78
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2018, 20:02
Re: Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Post autor: Egon78 »

Oj tam Oj tam , szukałem dobrze i już wcześniej przewertowałem ten temat tylko im więcej czytałem tym temat stawał się mniej zrozumiały bo zaczęły pojawiać się skróty niektórych nazw dla mnie wtedy w większości nie zrozumiałe a jak już wszedłem w wypowiedzi zaawansowanych działających latami twórców ludowych i pojawiły się aparaty półkowe kulki sprężynki i z chemicznych dodatków cały dział to wymiękłem , na szczęście w porę się otrząsnąłem powiedziałem sobie że jak nie ja to kto i poszło , zaliczyłem sprawność zucha spryciucha . Dzięki wyczytanym informacjom zrezygnowałem z dodawania nadmiernych ilości H2O i powiem że byłem zdziwiony pracowitością drożdży które zostawiły w pojemniku tylko skórki ze śliwek zamieniając resztę w płyn . W trosce o dalszy rozwój i nie zatracenie sprawności podjąłem temat jabłek i stwierdzam że tutaj w przeciwieństwie do śliwek bez H2O się nie da chyba że jest jakaś chemia ale ja staram się żyć w zgodzie z naturą . Pozdrawiam i życzę smaczności

Od Moderatora:Proszę, stosuj zasady ortografii. Nie wszyscy mają tak pojemne płuca jak Twoje. Spróbuj przeczytać pierwsze zdanie na jednym wydechu. Dla ułatwienia koniec zdania zaznaczyłem czerwoną kropką. Tym razem podszedłem do tematu "oj tam, oj tam" - następny taki post będzie miał w tył zwrot :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 paź 2018, 09:58 przez inblue, łącznie zmieniany 2 razy.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Post autor: arTii »

@Egon78 - jabłka też można prawie bez wody nastawić. Trzeba je tylko zmiksować :D
Ale równie dobrze można wycisnąć z nich sok i nastawić sam sok do fermentacji.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

Autor tematu
Egon78
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2018, 20:02
Re: Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Post autor: Egon78 »

Pozdrowienia dla Moderatora ! Nie żebym wchodził w polemikę bo nie mam podstaw ale czasem jedno nie za długie słowo GIBRALTAR sprawia więcej problemu niż brak przecinka i za długie zdanie ;-)

Ps . Podszedłem sobie na luzie do pisania na tym forum , bo akurat w kwestii ortografii i znaków interpunkcyjnych to mam okazję się wykazać pomagając synowi w lekcjach J. Polskiego . A jest to wyzwanie , bo brak przecinka w opowiadaniu potrafi zaważyć że zamiast Szóstki jest tylko Piątka z plusem .
Ostatnio zmieniony środa, 31 paź 2018, 08:18 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7339
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Post autor: radius »

Nie żebym wchodził w polemikę, ale... masz również okazję wykazać się, pisząc na forum zgodnie z zasadami pisowni w j. polskim.
Czerwone literki powinny ci w tym pomóc ;) No i te podwójne spacje... :?
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Zombi32
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 09:13
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwsza śliwowica - pytania początkującego

Post autor: Zombi32 »

Ja w tym roku robiłem pierwszy destylat śliwkowy, miało być wino ale nie chciało się klarować więc poszło do destylacji.
Wg mnie jak chcesz mieć naturalnie to nie lej wody i nie syp cukru. Bo wtedy czy robisz wino czy nastaw to tak na prawdę robisz cukrówkę aromatyzowaną. Jeszcze rozumiem jeśli chcesz "zagęścić" i dosypiesz cukru lub rozrzedzić to dolewasz wody ale jednocześnie dla mnie nie ma to sensu.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony środa, 31 paź 2018, 22:31 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”