Śliwowica 2009 - 2024

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:

Post autor: szatajoh »

kwik44 pisze:Tylko pamiętaj: nie pij takiej śliwowicy z robaczkiem w piątek! :mrgreen:
13
to też ważne. :o
Awatar użytkownika

radom1987
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: TM
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: radom1987 »

Koledzy dziękuję wam ślicznie. Myje dziś beczki i za kilka dni atakuję sad bo śliwki jeszcze kwaskowate lekko.
Awatar użytkownika

Adaszcz31
200
Posty: 226
Rejestracja: piątek, 16 mar 2018, 10:49
Krótko o sobie: Nie ma nic piękniejszego niż realizować i spełniać marzenia
Ulubiony Alkohol: Rakija, Burbon....
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Adaszcz31 »

Panowie, klarować w jakiś sposób nastaw przed pędzeniem czy odebrać tylko grubsze i jechać...? Chodzi mi o drożdże, czy bez klarowania nie zostanie posmak drożdżowy?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Doody »

Odcedź to co pływa i zlej nastaw znad osadu na dnie, wtedy na pewno będzie dobrze.
Pozdrawiam
Darek

przemek_maly
30
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 23 sty 2018, 12:35
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: przemek_maly »

Witam.
Szukałem dużo na temat tych robaków.
U mojego taty rosną 3 piękne węgierki, gałęzie aż się łamią od owoców. Tylko że te drzewa nigdy nie widziały oprysków, więc średnio 1/4 jest taki jegomość malutki. Mówicie, że nie przejmować się tym wcale?

Jeszcze jedno, mam aabrateka czy dam radę na tym wyprodukować sliwkową perfume?
Jechać z otwartym zaworem, wyjąć wypełnienie, przykręcić głowicę prosto do kotła? Czytałem o tym, ale rad tyle co wątków.

Pisz staranniej - MANOWAR

czytam
700
Posty: 719
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: czytam »

Nie przejmować się tym wcale.
Dasz radę.
Pierwsza destylacją z głowicą przykreconą do kotła. Druga z wypełnieniem. Po stabilizacji i odebraniu przedgonów zawór otwarty na maksa i kontrola nosowo paszczowa. Jak nie będzie Ci odpowiadało, to przymknięcie zaworu, stabilizacja i odbiór reszty alkoholu w trybie kolumna.
Można też po otwarciu zaworu odbierać do mniejszych butelek (0.5...0.75...1.0) i po kilku dniach ocena i mieszanie.

Szlumf
2000
Posty: 2373
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 581 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Szlumf »

przemek_maly pisze:Witam.
.....Jeszcze jedno, mam aabrateka czy dam radę na tym wyprodukować sliwkową perfume?
Jechać z otwartym zaworem, wyjąć wypełnienie, przykręcić głowicę prosto do kotła? Czytałem o tym, ale rad tyle co wątków.
Jak słusznie napisałeś rad tyle co wątków. Jak śliwek masz dużo to przeprowadź kilka destylacji z różnym zestawm sprzętowym i sam wybierz co Ci najbardziej odpowiada. Ja na kolumnie rektyfikacyjnej, po licznych próbach, wybrałem do owocówek destylację na pełnej kolumnie tzn. identycznej jak do rektyfikacji.
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Będziniak »

Dzisiaj 50kg śliwek przeszło przez mikser. Zapłaciłem na targu 1,8 pln/kg. Na wszystkich stoiskach pisało, że węgierki, nawet jak były wielkości jabłek... Mogłyby tylko więcej poleżeć na krzaku bo nie wszystkie są dojrzałe.

przemek_maly
30
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 23 sty 2018, 12:35
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: przemek_maly »

Ok spróbuję na pełnym sprzęcie tzn aabratek wypełnieniem. To coś co już troszkę znam. Szkoda tyle darmowych śliwek zmarnować. Tylko jedno pytanie mnie jeszcze nurtuje, czy na gazie nie przypale wsadu. Grzanie na 50»60%?. Mam kocioł z grubym dnem. Normalnie 1:20 to rozgrzewanie, wydłużyć do 2 godzin?

Imbir
300
Posty: 304
Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Imbir »

Drogo... w wlkp są teraz po 1.5-1 zł za Kg, na wtorek zamówiłem 300kg :P :P :P :P

patison
20
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 11 sie 2015, 17:29
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: patison »

Witam, dostałem od znajomego 70 kg śliwek, ale twardych a w smaku jeszcze kwaśne i nie wiem czy takie nadają się na nastaw na śliwowicę.
Możecie coś poradzić ?

Nierdzewny
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 5 sie 2018, 14:39
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Nierdzewny »

Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1180
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 393 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: psotamt »

Zrobiłem i ja :mrgreen: To moja pierwsza śliwowica :oops: Wczoraj nabyłem owoce drogą kupna po 1,5 PLN'a na kilo, wyjąłem pestki i do beczki. Pekto, mieszadło, drożdże, cukru nic i robota leci. Dziś piękny, prawie bordowy kolor nastawu, zapach... śliwkowy :D Jak drożdże skończą robotę, wleję z litr spirytusu i na półki.
Nie mam tylko pojęcia jak długo drożdże będą ten nastaw przerabiać :scratch: Śliwki dość słodkie, miękkie, enzym rozpaćkał je szybko. 25 kilo śliwek już bez pestek, paczka drożdży Turbo fruit yeast. Ktoś podpowie?

P.S. Nie w temacie, ale wzięło mnie na sesję foto... Oby było po wsze dni nasze :D
Chleb po wsze dni.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: lesgo58 »

psotamt pisze: Nie mam tylko pojęcia jak długo drożdże będą ten nastaw przerabiać :scratch:
:respect: za chlebek.
Co do nastawu. W obecnych warunkach 7-10 dni i po fermentacji. Dolej od razu spirytusu. Potrzymaj 2-3 dni i na rurki. dłużej nie ma co, bo ryzykujesz zakażenie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: kwik44 »

Ostatnio przy moreli estelle zeżarły mi cały cukier w niecałe 3 dni... Ale zawsze lepiej dać trochę więcej czasu na estryfikację.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1180
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 393 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: psotamt »

Dzięki za rady panowie. Pozostaje czekać cierpliwie i szukać kolejnych śliweczek :)
Tylko wkurza mnie ta czapa która ciągle na wierzchu się tworzy. Rozwalać to, czy zostawić?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: lesgo58 »

Zanurz ze dwa razy i zostaw w spokoju.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: użytkownik usunięty »

A ja wczoraj byłem w Łącku (mam 90km do Łącka) i tamtejsze węgierki jeszcze nie są gotowe.
Gospodarz kazał mi przyjechać na początku września.

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: kwik44 »

I dobrze gadał. Ja czekam aż dojrzeją te małe i z nich trochę upędzę.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: lesgo58 »

Dobrym i sprawdzonym sposobem na określenie dojrzałości owocu jest przeprowadzenie testu skrobiowego. Test popularny u sadowników.
Po przekrojeniu na pół owoc zanurzamy odkrytą częścią w płynie lugola. Można wylać trochę płynu na talerzyk i tak zanurzyć owoc. Stopień odbarwienia pokazuje nam stopień dojrzałości. Im mniej odbarwiony tym owoc bardziej dojrzały. Brak jakiegokolwiek zabarwienia miąższu oznacza owoc przejrzały.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Będziniak »

Nie prościej po prostu ugryźć czy słodkie ?

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: kwik44 »

To są 2 różne smaki. Może się okazać, i często tak jest, że kwaśna śliwka ma więcej cukru niż słodka.

Bodzios13likes
30
Posty: 35
Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Bodzios13likes »

Witam wszystkich, 100kg sliwek nieprzerobionych. 70kg drożdżami do nastawów owocowych, 30kg bayanus. Zero wody i cukru.
Destylacja aabratek, wypełnienie jedno podparcie KO i 1litr sprężynek prezmatycznych miedzianych. Pierwsze parzenie jak leci do 30% bez podziału na frakcje. Aromat znikły. Drugie parzenie tez do 30%, 2,5-3l 80% wyszło. Tez kiepsko czuć aromat i smak. Trzeba rozcieńczyć to do 40% aby wyłonił sie aromat i smak ? Dodam ze obydwie destylacje zrobiłem na wypełnieniu z podparciem i miedzią. Co jest nie tak ? Surowiec kiepski ? Prosze o pomoc
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2355
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Kamal »

Surowiec mógł zawinić, ale spróbuj na malej butelce (100ml lub 200ml) rozcieńczyć wodą, aromat powinien się uwypuklić.
K.
Obrazek

Bodzios13likes
30
Posty: 35
Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Bodzios13likes »

A czy ilość odebranego surowca jest ok ? Te 3l 80% to wg mnie kiepski wynik, ale fakt jestem przyzwyczajony do curkówki gdzie tam jest dużo lepiej ;D

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: kwik44 »

Bodzio - pierwszą destylację trzeba robić do spodu. 0% wskazań alkoholomierza. Odebrałbyś dodatkowo mniej więcej drugie tyle destylatu. Aromatycznego, który w drugiej destylacji oddałby te aromaty. Co do ilości urobku: jeśli w I destylacji kończyłeś przy 30% to w nastawie, który wylałeś zostało (na oko, bo musiałbym znać chociaż przybliżoną temperaturę cieczy w kotle) 3-4% alkoholu. To bardzo dużo... Zakładając, że śliwki były średnio słodkie (13% cukrów), a fermentacja stanęła na 4-5 brix jak ma w zwyczaju powinno się uzyskać minimum 4 listy spirytusu netto, czyli ok. 6l 60% lub 5l 80%. Bez szarpania ;) Tylko trzeba zaakceptować fakt, że owoce/zboża to nie to samo co spirytus z cukrówki. I mieć na nie właściwą strategię.

Bodzios13likes
30
Posty: 35
Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Bodzios13likes »

Kurcze dużo rzeczy nie tak ,dzięki za odp, nie poddaje się, próbuje dalej :) Z tym odbiorem do 0% to u mnie ciężko bo grzeje taboretem

kwik44
1250
Posty: 1256
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 238 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: kwik44 »

No niestety owoce/zboża mają swoje wymagania. Ja grzeję prądem, a i tak ten ostatni stopień w kegu do 100 to duże ćwiczenie cierpliwości. Ale coś za coś. Jak chcesz aromat wycisnąć do końca to trzeba. Wystarczy po skończonej destylacji powąchać to co zostaje. Ja dlatego wróciłem do odpędów, nawet przy półkowej. W maju miałem mało czereśni i skończyłem destylację na 98,5 jak zwykłem. I wylewałem z kotła tyle dobrego, że sam na siebie byłem wściekły. Jak jest więcej niż jedna partia to wiadomo - można powyciskać i dodawać do następnej. Ale przy jednym wsadzie szkoda aromatu. W weekend destylowałem na łysą i też robiłem odpędy. Na prostym aparacie, tyle tylko, że szybkie, bo na 6kW ;) A destylacja właściwa na 1400W. Oj, też trzeba cierpliwość ćwiczyć...

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: gadaka »

Witam, warto robić śliwowicę z odmiany Amers?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: lesgo58 »

Rób i się nie zastanawiaj. Jeśli to są Twoje to ze zerwaniem czekaj do ostatniego momentu. Zrób nastaw na samych śliwkach bez wody. Ewentualnie dodaj po 1kg cukru na każde 10kg owoców. Albo zamiast cukru - jak masz spiryt - to po skończonej fermentacji dodaj litr tegoż na każde 20kg owoców. Pomaceruj kilka dni i na rurki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Doody »

Właśnie nastawiłem 45kg mieszanki węgierek ze śliwkami podobnej wielkości ale bardziej wpadającymi w bordo (Nie wiem co to za odmiana). Dosypałem tylko 3,5 kg cukru, pektoenzym, zero wody. Śliwki wydrylowałem i zmiksowałem blenderem, żeby szybciej "wyciągnąć" sok. Dodałem turbo fruitów Spiritferm'u. Zobaczymy ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: klepa »

Z Amers na pewno warto, ale to pytanie domyślam się, że na przyszłość, bo o tej porze roku, to jeszcze nie tego.
Już tego o tej porze roku to pewnie Herman, co w bordo trochę wpada i jeśli to ten Herman, to się tam Doody za bardzo nie spodziewaj. W tym roku powiedziałem sobie "dość!" i wiosną przeszczepię swojego "Göringa" na normalną śliwowicową śliwkę. :bardzo_zly:
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3779
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 457 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Doody »

Węgierki była przewaga i tutaj upatruję swojej szansy ;)
Pozdrawiam
Darek

Mordziaty
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 15 sie 2018, 13:49
Krótko o sobie: Zero kwasów, same zasady ...
Ulubiony Alkohol: śliwowyca
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Mordziaty »

Witam. Nowy, w powitalni byłem ale nie będę pisał żadnych frazesów... Do rzeczy !
Nastaw z Renkloty Uleny 60% + Węgierka Stanley 10% + Cacanka Rana 30%. Zalane pektoenzymem, dwie beki po 80 litrów + po 5kg cukru . Raz dziennie przez dwa tygodnie mieszane rozdrabniaczem na SDS z młoto-wiertarką. Potem zatapiany kożuch. Po fermentacji odcedzone pestki ( nie drylowałem nic a nic) i czekanie na koniec zajęć z bulgotania. Przegrane na saksofonie Aabratek tylko z miedzią ( 30 cm ) na mocnym grzaniu z surowym cięciem przed- i pogonów. Jednokrotny koncert do mocy 58%. Bez zabawy w odzysk etanolu z pozostałości ; poszło w glebę. Grałem do mocy 38 % na papudze. Wyszło 17 litrów 58% czegoś o co sąsiedzi walczyli zgromadzeni w około posesji jak negatywni bohaterowie filmu : Word War Z . Aktualnie dochodzi 130 litrów nastawu z Ałyczy ; Prunus cerasifera . Nie filtruję przed koncertem jak za gęste to; starym bałkańskim zwyczajem , dolewam wody do kega. Grzanie powolne , aby ruszyła konwekcja w środku kega a potem na maxa ile palnik da radę. Potem gdy zacznie kapać, delikatnie tak aby tylko smyczki w tle było słychać i odbiór się zgadzał .
Teraz czekajoo późne Węgierki , beka 200 L do połowy pełna już ( zdziczałe węgierki od sąsiada z białkiem , Stanley , resztki Cacanki ) ; z tego będzie też śliwka w płynie ( z pekto ale bez cukru ) . Jabłka na calvados nabierają poezji , wąchając je już układam partytury do jesiennej symfonii. Intro z rozdrabniacza do gałęzi , mocne wejście kotłów po Ałyczy , środek w wykonaniu filharmonii Drożdżeńskiej ; jako solista wystąpi młoto-wiertarka ,końcówka spokojna , jedna piszczałka i kap , kap , kap... Coś jak https://www.youtube.com/watch?v=-3HvgVGyY4k
Czy deszcz czy śnieg czy słota ,
w pionie usług bimbrowych potrzebna fachowa robota.
Cóż począć gdy trunki w Polmosach , zrobione z kiepskiego surowca.
Tam Dobry Bóg już robił co mógł , teraz trzeba zawołać fachowca.
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: szatajoh »

I tak trzymaj alles OK.

szczegolnie popieram alycze to jest to.

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: użytkownik usunięty »

A ja śliwowicę i calvados robie na
Aromatic Wine Compleks i fermentuje
przez min 2 mies.
Robiłem szybką fermentacje na spiritferm'ach fruit, ale porównując późniejszy destylat wydaje mi sie bardziej aromatyczny ten fermentowany sposobem jak wino.
Zresztą np. oryginalny calvados fermentowany jest aż 6mies zanim trafi do kotła! więc coś w tym musi być...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 125 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: tomhas »

karczt pisze: Zresztą np. oryginalny calvados fermentowany jest aż 6mies zanim trafi do kotła!
Hahaha zastanawiam się jak to robią?
Awatar użytkownika

Adaszcz31
200
Posty: 226
Rejestracja: piątek, 16 mar 2018, 10:49
Krótko o sobie: Nie ma nic piękniejszego niż realizować i spełniać marzenia
Ulubiony Alkohol: Rakija, Burbon....
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: Adaszcz31 »

Panowie czy na PS Cu z wypełnieniem i refluksem wystarczy przedestylować raz czy trzeba od razu planować dwa razy?
Awatar użytkownika

geoon
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 4 paź 2014, 09:30
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: geoon »

Można raz ale nie wyjdzie Ci taki fajny destylat jak po dwukrotnym przepuszczeniu destylatu bez refluksu. Ja za drugim razem trzymam się w widelkach 85-93 wszystko przed i po to odpad na spirytus.

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2018

Post autor: użytkownik usunięty »

Potwierdzam, lepszy jakosciowo destylat
wyjdzie po dwukrotnej lub trzykrotnej destylacji bez przystawki
niz jednokrotnej z refluksem

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”