Gruszkowica

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy

Post autor: Kamal »

Sporo cukru. Spróbuj na smak, skoro nie masz cukromierza.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: radius »

A cóż tu można poradzić? Przykryj szczelnie nastaw (nie zacier) aby muszki owocówki do niego się nie dobrały i czekaj na sprzęt ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

mooha
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 4 sie 2018, 21:07
Re: Gruszkowica

Post autor: mooha »

W smaku zdecydowanie słodkie z nutką alkoholową. Wczoraj zamieszałem nastaw, przebiłem skorupkę, która utworzyła się z rozdrobnionych owoców i dalej pracuje. Możliwe, żeby ta skorupa tak szczelnie zaczopowała fermentator? Zaraz jadę po nowy cukromierz i zobaczę ile tego cukru jeszcze zostało w substancji.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: lesgo58 »

Czapa wskazuje na to, ze nastaw jeszcze pracuje. Pracuje wolniej. Dlatego nie ma zewnętrznych gwałtownych oznak. Jesli masz rurkę fermentacyjną to bulgotanie powinno być zdecydowanie wolniejsze.
Następna sprawa to ilość cukru w tak małym nastawie. Nie chcę krakać ale raczej nie spodziewaj się, że nastaw do końca przerobi cały ten cukier co go wsypałeś. Nie pozwoli na to duże stężenie alkoholu. Ale się tym nie przejmuj. Żeby odzyskać resztę cukru to następny nastaw zrób na tej wodzie odwarowej. No chyba, że nie zależy Ci na cukrze.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Bracia i siostry kapacze - robił ktoś destylat z klapsy/faworytki? Ciekawi mnie smak. Dostałem do opędzlowania pół drzewa, a obok stoi całe drzewo konferencji... Na razie uciapałem z 20-30kg i resztę będę sukcesywnie dosypywał. Fermentuję z Estelle.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Kamal »

Po smaku owocu, raczej nie ma co się spodziewać mocnego aromatu gruszki. ;)
Mi kiedyś najlepiej aromatyczna gruszkowica wyszła z tych malutkich gruszek (w moich stronach mówią na to pierdziołki).
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: lesgo58 »

Robiłem na Wiliamsach i na tych co wymieniasz. Nie ma porównania. Faworytka i Konferencja przegrywają. Moim zdaniem raczej do nastawów się nie nadają. Mają płaski mdły smak. Może w w mieszance z innymi owocami coś by poprawiło. Ale nie ma tego złego. Masz ich dużo to poekesperymentuj. Ostatecznie zawsze możesz zrobić zwykłą wódkę z duchem (gdzieś w tle) gruszki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Na te malutkie też mam namiar... Nic to, zobaczymy. Faktycznie w smaku są mało aromatyczne, nawet porównując z gruszą szarą. Zobaczymy, na spirytus też zawsze mogę przerobić... Dzięki.

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: mardok »

Kamal pisze: Mi kiedyś najlepiej aromatyczna śliwowica wyszła z tych malutkich gruszek
K.
Gruszkowica chyba...

Mod.
Poprawione, dzięki za czujność.
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Kamal »

Dzięki za uwagę ;). Mam w głowie ostatnio tylko śliwowicę ;)
K.
Obrazek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Ja mam jeszcze z 10l śliwowicy sprzed dwóch lat. Wiem, że sezon na owoce jest w tym roku unikalny, ale się zastanawiam czy śliwkę robić. Chyba że do beczki, ale to by mnie kosztowało z pół tony śliwek i beczkę (30l)... Nie licząc czasu i braku miejsca na fermentację tego pół tony... Więc korzystam z innych owoców żeby mieć odmianę.
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Gruszkowica

Post autor: szatajoh »

Kwik44 korzystaj z unikalnego roku dla owoców i rób ortodoksy nie na ilość a na jakość przynajmniej ja tak robię. Beczka nastawu 25l przejrzały owoc i bajonusy 995 . :D :scratch:

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Mam tyle alkoholu w domu, że nie ma co z tym robić... Nalewki sprzed trzech lat rozdaję po znajomych, Zeszłoroczne i sprzed dwóch lat ciągle stoją i czekają na zlanie... Robię w tym roku tylko niezbędne minimum idąc raczej w różne owoce. Więc śliwka mało atrakcyjna jest no bo ją mam... Zobaczymy jak późna węgierka zacznie zalewać składy. Może zmienię zdanie. Nie mówiąc już o tym, że mam jeszcze ze 100kg słodu do zatarcia. Nowa beczka w 1/3 pełna dopiero...
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Gruszkowica

Post autor: szatajoh »

Daj namiary na priva pomogę testować i chętnie bym podyskutował z bardziej zaawansowanym pułkownikiem. Będę końcem września w PL na urlopie. Cały czas będę namawiał wszystkich forumowiczów na tegoroczne owoce to jest rok stulecia na nasze trunki pędźcie z wszystkiego co ma z drzewa spadać.

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Wie ktoś co to za odmiana gruszek, potoczna nazwa "Balaki"? I czy odmiana ta nadaje się na gruszkowicę?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Kamal »

Każdą odmianę możesz dać na destylat. I otrzymasz mocniej lub mniej aromatyczny produkt, w zależności od aromatu surowca.
K.
Obrazek

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Około 70 kg. zmielonych gruszek z pektoenzymem 10 ml + drożdże wylądowały w beczce 250 l.
Czy mogę za 2 dni dodam kolejną podobną porcję, tylko już bez drożdży? Czy może lepiej osobno?

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Dodawaj.

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Dzięki i jeszcze jedno pytanie, przy jakiej mocy najlepiej robić pierwszy odpęd? Głowica bezpośrednio na kegu 50 l, dysponuję maksymalną mocą około 3.5 kW. Przy odpędzie z maksymalną mocą stracę na jakości?

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Nie. Chyba, że przypalisz grzałkami. Ja ostatnio odpędzałem (w płaszczu) na 4,5kW. Ważne żeby odpędzić do "0". Ale bardzo długo zajęło mi równomierne zagotowanie zacieru (rozgrzewałem 6kW)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3804
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: Doody »

Im wolniej tym lepiej. Oczywiście trzeba wybrać kompromis pomiędzy czasem odpędu a jakością. Ja odpędzam na mocy 1400 - 1800W. Warta zacząć z małą mocą aby nastaw nie "wyszedł" nam do głowicy.
Pozdrawiam
Darek

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Do gęstego mam zbiornik z płaszczem i mieszadłem, prawie ukończony. Do kega pójdzie nastaw z starych przetworów (ośmioletnich), częściowo odklarowany. Ma tego około 70 l, połowę chcę odpędzić na szybko. To co wyjdzie dodać do pozostałego nastawy i po około tygodniu puścić na trzech półkach z OLM.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: dynio »

Ja w pierwszym odpędzie do 80'c w kegu grzeję pełną mocą (4kW)
a później zmniejszam na 1500W (keg 30)

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: gary1966 »

kwik44 pisze: Ja ostatnio odpędzałem (w płaszczu) na 4,5kW.
Serwus, jaka temperatura w płaszczu w czasie odpędu na 4,5 kW, pracujesz z termostatem?
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Z termometrem. Nie mierzę temperatury w płaszczu, ale utrzymuję lekkie nadciśnienie typu max 0,1-2 bar. Upuszczam parę jak wsad się zagotuje. "Zagotowało" się na 75 stopni, ale to podpucha bo sonda była oblepiona gęstym. Gruszki miały 13 brix to podejrzewam, że faktyczna temperatura była w okolicy 94/5 stopni. Było 96,5 jak całość się wymieszała ;) Ciągnąłem prawie do spodu, ostatnie 100ml miało 1%. Odpędzałem z moją przystawką alembikową + głowica puszkowa ;)

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

kwik44 jak ciągniesz do spodu to ile wsadu odparowuje?
Sprawdzałem moje gruszki mają 12 blg. Druga porcja gruszek dodana, w sumie wyszło około 130 kg.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

1/4-1/3 mniej więcej. Daję trochę wody zawsze (popłuczyny z beczki) jak bardzo gęste.

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Nastaw gruszkowy nastawiony w poniedziałek w środę dodana druga porcja gruszek kończy fermentację (około 1 blg) . Martwi mnie tylko że nie da się wyczyść że to gruszki, czy to normalne?

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Dzisiaj jeszcze raz sprawdzałem, stanęło na około 1 blg, może trochę mniej. Zapach zdożdżowy czuć delikatnie gruszkę, byłem nastawiony na bardziej intensywny aromat gruszki. Wszystkie nastawy tak mają? Czy wszystko zależy od odmiany gruszek, wiem tylko że odmiana jest bardzo stara. Gruszki były dojrzałe niektóre podczas płukania rozpływały się w wodzie.

tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: tomhas »

Destyluj i wtedy oceń aromat.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Dokładnie. Ja dzisiaj przepuściłem z drugiego moją gruszeczkę i zapach obłędny. Odpęd też pięknie pachniał, natomiast sam nastaw po fermentacji - nie pamiętam. I się zastanawiam, czy iść obdzierać tę konferencję czy nie. Mam 3l a na drzewie spokojnie z 200-400kg będzie...

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

No to mam kolejny dylemat.
1. Destylować wszystko na płaszczu i kolumnie półkowej.
2. Samo gęste na płaszczu, szybki odpęd lub półkowa. To co wyjdzie dodać do rzadkiej części i odstawić do wyklarowania.

Martwi mnie ten intensywny drożdżowy aromat.
Nie mam też doświadczenia z kolumną półkową i ciągle się wacham ile półek dać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 wrz 2018, 13:55 przez geoorge, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: kwik44 »

Ja przeszedłem na modę: odpęd na "alembiku" (4,5-6kW, zależy jakie gęste) i właściwa destylacja na półkowej (3 półki, 2,5kW, stabilizacja 800 W bo inaczej zalewa półki). Do kotła wkładam dodatkowo kawałek starej chłodnicy miedzianej. Twój #2 tylko wtedy jak masz zamiar trzymać to dłużej (kilka miesięcy). Ale moim zdaniem trzeba dodać wody bo inaczej przypalisz tak czy siak. Jak będziesz czekał tydzień czy 2 to moim zdaniem nie ma sensu tak robić.

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Przypalić nie powinno, mam płaszcz z mieszadłem. Klarowanie jak już to z 7 dni max.
kwik44 kolejny raz dzięki za naprawdę cenne wskazówki :)
PS
3 póki z katalizatorem miedzianym czy bez?

geoorge
50
Posty: 53
Rejestracja: niedziela, 21 mar 2010, 11:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: geoorge »

Połowa nastawu szybki odpęd, a druga połowa 3 półki. Obecnie ma moc około 4,5 l, 55% z trzech półek (do dzisiaj myślałem że rozcięczyłem na 45%). Trudno jest mi się wypowiedzieć, ale obecnie najbardziej podobał mi się zapach kieliszka przepłukanego czystą wodą :) (pięknie pachnie gruszkami). Smak na początku nie za ciekawy, gorzki, ale po chwili w ustach przyjwmny długo się utrzymujący (mieszanka owoców, kwiatów, jakiejś słodyczy, gruszki).
Nie wiem czy dobrze zrobiłem, dodałem obecnie jedną pokrojoną gruszkę.

nieuprzejmygbur
20
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 10 kwie 2015, 00:55
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: nieuprzejmygbur »

Koleżanki, koledzy... czy jest sens dodawać do gruszek czipsów dębowych? Ile? Dziękuję.
Ostatnio zmieniony środa, 14 lis 2018, 16:45 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: wawaldek11 »

Ale o jakim produkcie z gruszek myślisz?
Pozdrawiam,
Waldek

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: acurlydrug »

Spróbuj na flaszce. Ja jestem miło zaskoczona dodaniem 1ml zaprawki dębowej na 0,5l śliwowicy.

nieuprzejmygbur
20
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 10 kwie 2015, 00:55
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gruszkowica

Post autor: nieuprzejmygbur »

Chodzi o destylat, do śliwki pasuje a do gruszki? :)
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Gruszkowica

Post autor: dynio »

Z gruszkownicą fajnie wychodzą pieczone płatki wiśni.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”