Silirub Cleanroom - nie dadaje się do spożywki
-
Autor tematu - Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Nie kupujcie tego silikonu. Niby ma atest spożywczy i jest odporny na wszystko ale tak było chyba parę lat temu kiedy pierwszy raz go stosowałem. Ostatnio też go użyłem i niestety do starej wady - długiego utwardzania - doszło jeszcze wypłukiwanie przez gorącą ciecz. Objawia się w postaci białych zacieków w miejscach gdzie po użyciu kapały jeszcze skropliny mające wcześniej kontakt z tym silikonem.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: niedziela, 15 lip 2018, 08:53
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Silirub Cleanroom - nie dadaje się do spożywki
Możesz zdradzić jaką to kwestia spożywki wymaga użycia silikonów?
W typowym gospodarstwie domowym nie przypominam sobie bym potrzebował cokolwiek uszczelnić. Przy winach i nalewkach też nie kojarzę potrzeby.
Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
W typowym gospodarstwie domowym nie przypominam sobie bym potrzebował cokolwiek uszczelnić. Przy winach i nalewkach też nie kojarzę potrzeby.
Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Silirub Cleanroom - nie dadaje się do spożywki
Ale przy destylacji i rektyfikacji, szczelności jest jak najbardziej wskazana........, jeśli jeden z naszych "zaufanych" kolegów ostrzega, to warto się nad tym pochylić.Przemyslaw85 pisze:W typowym gospodarstwie domowym nie przypominam sobie bym potrzebował cokolwiek uszczelnić. Przy winach i nalewkach też nie kojarzę potrzeby
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
Autor tematu - Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Silirub Cleanroom - nie dadaje się do spożywki
Silikon jest dobry na wszystko . Jesteś winiarzem więc co zrobisz jak trafi Ci się za darmo przedwojenny balon z wlewem 80mm ale bez korka? Balon idealny bo nie musisz owoców wydłubywać wykałaczką tylko wytrząśniesz itd. Ja odlałem korek z silikonu i tak się zaczęło. Później - z ciekawostek - odlewałem jeszcze np. przynęty na ryby. Teraz używam - w różnej formie - do sprzętu do rektyfikacji i destylacji. W moich kolumnach nie ma ani jednego spawu czy lutu.Przemyslaw85 pisze:Możesz zdradzić jaką to kwestia spożywki wymaga użycia silikonów?
-
- Posty: 5378
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Silirub Cleanroom - nie dadaje się do spożywki
Pisałem kilka razy na forum (w kontekście węży PCV): atest do spożywki nie jest tożsamy z atestem do alkoholu. Ten pierwszy dostaje produkt, który po kontakcie z wodą lub tłuszczem (olej, oliwą) nie przenika do niej. Atest alcohol-grade bada się... no tak, alkoholem- ale że jest to zastosowanie tak naprawdę wąsko-specjalistyczne, nikt tego dla takich produktów jak silikon z supermarketu nie przeprowadza. Są uszczelniacze alcohol-grade, ale są one najczęściej na bazie żywic i są dwuskładnikowe.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"