Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwyck
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 4 sie 2018, 20:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Piwosz

Post autor: siwyck »

Witam serdecznie. Zacząłem wczoraj swoją przygodę. A mianowicie.
Mój przepis to ten:
Śliwki – 16 kg,
cukier – 4 kg,
woda – 8,6 l
drożdze i pożywka

Wyparzyłem wiadro, umyłem śliwki, wywaliłem pestki, śliwki wrzuciłem do wiadra, zasypałem 2 kg cukru, wlałem 1.6l mineralnej przegotowanej wody i odstawiłem na 24h. Dzis po 24h wsypałem "Pektolasa" (5g na 25l) wymieszałemi odstawiłem na 4h. Po 4h wymieszałem wsypałem drożdże:

Jan Okowita Poleca - Drożdże Szlacheckie Owocowe

Specjalny rodzaj drożdży przeznaczony do fermentowania nastawów owocowych. Alkoholizują do 18% i uwydatniają aromaty owoców.
Instrukcja:
Do nastawu o objętości 25-30 litrów i temperaturze 28-30 st.C. dodać zawartość torebki i dokładnie wymieszać.
Skład: drożdże aktywne, enzymy, pożywka i mikroelementy.
Masa netto: 60 g

No i tu pies pogrzebany bo waga wskazuje ponad 18kg (minus wiadro 900gramów) czyli jakies 17kg (wskaźnik pokazuje 17 l na kresce) i nie wiem czy nie za dużo tego wsypałem.
Druga sprawa to zapomniałem o temperaturze a mam przecież fajny termometr. Nastaw ma 23 stopnie celcjusza. Włączyłem farelke i temperatra otoczenia ma teraz 35 stopni. Będę mieszał co jakiś czas i sprawdzał i jak uzyskam 29 stopni to zostawie farelkę tak ustawioną z termostatem.

Prosze o rady czy coś nie tak robię, kiedy zacznie się fermentacja, i czy nie popsułem wszystkiego wsypując drożdże ze wsystkim do nastawu który miał taką temperaturę. Dziękuję
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 sie 2018, 08:53 przez siwyck, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Ciepło Wszystkich :)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Post autor: radius »

Zacznij pisać z sensem i bardziej zrozumiale a zanim napiszesz kolejnego posta, poczytaj - podstawowe-zasady-wyrobu-domowych-trunkow-t6449.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwyck
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 4 sie 2018, 20:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Piwosz
Re: Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Post autor: siwyck »

Poczytałem, wiem że może zrobiłem błąd. Nie istotne już za późno. człowiek który wcisnął mi te drożdże poinformował mnie o tym, iż są dobre do wina ze śliwek. Nastaw pracuje dość dobrze co kilka sekund pykająć. Zastanawiam się co zrobić w tym przypadku, że użyłem drożdży gorzelniczych...

Za pomoc będę wdzięczny. W poniedziałek zakupię cukromierz. Dzisiaj jest 1 dzień fermentacji. We Środę planuję zmierzyć cukier i jak będzie mniej niż 0 to wsypę pozostały cukier do wody 7l (wlane mam 1.6 litra wody około), po ostudzeniu dodam do odciśnietego moszczu. Czy macie jeszcze jakieś pomysły?
Pozdrawiam Ciepło Wszystkich :)
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Post autor: JanOkowita »

@siwyck - kupiłeś drożdże do nastawów owocowych do destylacji. Jak chcesz robić wino to kupuj drożdże do wina - https://alkohole-domowe.pl/uniwersalny- ... mplex-p790
Poza tym kup książkę o produkcji domowego wina, dokształć się i zanim zaczniesz coś robić to najpierw poczytaj - najlepiej Cieślaka jeśli chodzi o wina. I uważaj na to, co radzi Google w temacie, bo nie zawsze to jest poprawne pod względem technologicznym. Najlepszy przepis wykonania wcale nie znajduje się na pierwszym miejscu w wyszukiwarce.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwyck
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 4 sie 2018, 20:26
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo
Status Alkoholowy: Piwosz
Re: Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Post autor: siwyck »

@JanOkowita no rozumiem, ale dalej nie uzyskałem odpowiedzi co z tym zrobić, poza tym Pan pracujący w sklepie wcisnął mi te drożdże i powiedział, że będą super do nastawu na wino... Czekam na konkretną odpowiedź a o winach przeczytałem już sporo i codziennie się doszkalam.

Co mam z tym zrobić.

Edit. Dziekuje za pomoc, ale pewnien życzliwy człowiek już sporo mi wyjaśnił. Pozdrawiam i temat można skasować jak zrobię wino podziele się wrażeniami i wszysktiom co robiłem i jak wyszło :)
Pozdrawiam Ciepło Wszystkich :)

DonDonNon
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 2 paź 2019, 18:31
Re: Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Post autor: DonDonNon »

Czy mogę się podpiąć do tematu?
Zakupiłem trochę śliwek i chciałbym nastawić winko, ze względu na to że moja dziewczyna uwielbia te owoce :). Czytałem o problemach z klarowaniem i uzyskaniem moszczu, wpadł mi pomysł żeby połączyć kilka metod o których czytałem, żeby ułatwić sobie późniejszą pracę.
Chciałbym:
Owoce wydrylować
Przemrozić
Rozmrozić i dać spuścić sok
Zalać gorącą wodą żeby zabić dzikie drożdże i drobnoustroje
Fermentować w miazdze z dodatkiem pektoenzymu

Pytanie, czy to nie jest tzw. overkill? Drugie pytanie, niestety śliwki są z marketu (proszę o wyrozumiałość, wiem że to prawie grzech :) ) obawiam się o działanie i pozostałości po środkach ochrony roślin, czy lepiej zdjąć skórkę, aby jakoś uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji?
Aktualnie mam w domu tylko drożdże Mangrove Jack's MA33 (kupowałem je z myślą o jabłkach, ale jestem uczulony na te owoce w formie nie poddanej obróbce termicznej, przez co zrezygnowałem z pomysłu), nadadzą się czy raczej nie? Obawiam się że mogą być problematyczne przy kwasowości śliwki (cytując z opisu sklepu "posiada zdolność metabolizowania kwasu jabłkowego na poziomie 30-35%").
Dziękuję za pomoc, pozdrawiam :)

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Wino ze śliwek, bardzo proszo pomoc :)

Post autor: eldier »

Tak na prawdę nawet kupując na rynku nie masz pewności co do całego syfu, który jest na tych owocach, a więc nie przejmowałbym się za bardzo. Po prostu dokładnie je umyj w ciepłej wodzie i tyle.
Moim zdaniem wystarczy wydrylować, zalać gorącą wodą (1 litr na 10kg owoców), rozmieszać, rozdusić nawet rękoma i dodać pektopol. Temp raczej nie powinna być za wysoka, ale lepiej sprawdzić i jak spadnie poniżej 25 stopni dodać uwodnione drożdże. Co prawda przydałyby się jakieś do win czerwonych, ale jak nie masz to te też dadzą radę. Kwasem się nie przejmuj, bo śliwki mają go troszkę za dużo to akurat jak drożdże trochę zjedzą to będzie akurat. Codziennie intensywnie mieszać, po 4-5 dniach odcisnąć. A dalej to już zależy jakie wino planujesz, ale ja bym nie dawał więcej wody niż ta z pektopolem. Żeby Ci za niska kwasowość nie wyszła, a ekstraktywność też zależy jaki typ wina planujesz. Tylko cukier na zamierzony procent w 2 ratach i tyle. Nie wiem do ilu dociągają te drożdże, ale jak przerobią dosładzałbym do 5blg aż padną.

Jakbyś jeszcze czegoś nie wiedział to pisz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”