Nie(trafiony) prezent

[brzoski]

Witam wszystkich. Niedawno przeprowadziłem się z miasta na wieś a zanim doszło do transakcji wiedziałem jedno.... zanim zostanę sołtysem będę ronił sołtysie łzy. Jako że o moich planach powiedziałem kilku znajomym to poczynili oni prezent na nowy etap w życiu. Destylator. Sprzęt na bazie szybkowaru 17l, 2 odstojniki i chłodnica. Do tego w zestawie termometr precyzyjny plus jakiś tam wężyk. Fermentator juz miąłem bo swojego czasu z teściem robiliśmy piwko. No ale.... wczytując się głęboko w forum wiedziałem czego chce.... Własnoręcznie zrobionej kolumny LM na bazie miedzi. Ale cóż. Miałem moim nowym hobby zająć się dopiero po ustabilizowaniu RR funduszy. Ale jako ze destylarka jest postanowiłem ja zmodernizować tym, co miałem w domu. Czyli jakieś 70cm kwasówki znalezionej na strychu i kawałek około 1m przewodu miedzianego (bo rurka trudno to nazwać) fi8. Wiedziałem ze kolumna fi15 szalu nie zrobi ale co mi tam. Na pewno poleci lepsze jak z bazowej konfiguracji. Dokupiłem nypel z mufa żeby przymocować ja do szybkowara... I nie wiem czy ktoś wpadł na podobny pomysł.... Zrobiłem deflegmator z refluksem z "cylindra do wypełnienia" za 25zl. Sprężynki wykorzystując miedziane ścinki kabli nakręcałem wkrętarką. I wczoraj i dzisiaj było grzane. I jak na taka konstrukcje jestem mile zaskoczony efektami. Leciała mi psota około 80%. Myślałem, dlaczego mi nie kapie przy 78.1 a jak się okazało popełniłem straszny błąd konstrukcyjny. Powiesiłem chłodnice powyżej poziomu deflegmatora i praktycznie wszystko mi się wracało. Drugi to taki ze w pierwszej wersji podłączyłem zasilanie skraplacza szeregowo z chłodnica. I miałem duże straty w urobku a wężyka zamiast kropel szła para.
Prezentuje zdjęcia prowizorki Imadełko z wężykiem to mój pomysł na zawór precyzyjny. Nie wiem czy już ktoś to wymyślił. Mam nadzieje ze jestem pierwszy Pozdrawiam

mod: kolejny post bez ogonków nie przejdzie

[brzoski]

I powiem tak. Właśnie przepuszczam to co zrobiłem wczoraj i przedwczoraj drugi raz. I pomimo śmiesznych rozmiarów kolumny udało mi się osiągnąć zdawało by się niemożliwego. Opuszczenie chłodnicy poniżej poziomu ujścia par naprawiło problem ze stabilizacja. Prędzej miałem problem z zalewaniem deflegmatora. Grzeje na kuchence indukcyjnej. Na 200W nie mogłem osiągnąć żądanej temperatury. Wystarczyło dać 500W i odsunąć gar od środka płyty tak aby ciecz dawała rade się cofnąć. BTW dziwi mnie trochę ze na ustawieniu mocy w watach co chwile włącza i wyłącza się termostat. Ale to nie szkodzi. Może ktoś początkujący skorzysta kiedyś z moich rozwiązań.
https://youtu.be/zcMLvfXus-g