Problem z winem wiśniowym

[Patryk309]

Cześć,
Jestem nowy na forum oraz pierwszy raz robię wino, mój wybór padł na wiśnie. Pech chciał, że coś z nim się stało. Po tygodniu burzliwej fermentacji w miazdze postanowiłem je odcedzić. Po odcedzeniu przelałem wino do szklanego balonu zostawiając małą ilość powietrza, pomiar blg wykazał 2 więc dolałem do niego syrop cukrowy o temparaturze 21°C, 1kg cukru na 0,5l wody. Po około trzech godzinach sprawdziłem czy wino dalej pracuje, niestety bąbelkuje raz na 3/5minut. Na winie zauważyłem dziwny nalot, nie mam pewności czy są to pozostałości owoców czy drożdże powierzchniowe. Przepis na wino z którego korzystałem to:
-10kg owoców
-3,3kg cukru
-2,2l wody
Pogniotłem owoce dosypałem 1kg cukru zamieszałem i odstawiłem na jeden dzień, blg początkowe wynosiło 22, następnie dodałem drożdże aktywne. Po dwóch dniach blg wynosiło 10 więc dolałem syrop cukrowy 1,1kg cukru na 1,1l wody, po trzech dniach pomiar blg wynosił 6 ponownie dolałem syrop 1,1kg cukru na 1,1l wody, po kolejnych dwóch dniach pomiar blg wyniósł 2, dodałem syropu cukrowego ponad to co było w przepisie ponieważ drożdże zamiast pracować wolniej przyspieszały, po odcedzeniu owoców z wina fermentacja jakby ustała.

[Amadeuss]

napisz ile litrów ma obecnie twój nastaw i ile łącznie dodałeś tego cukru (+ jakie drożdże)

[ramzol]

Cukier dał 1,8l płynu plus woda 2,2 z wiśni koło kilograma cukru przyjmując 100g z kilograma. Jak bedzie miał 10l to będzie max. W sumie wyjdzie ponad 4 kg.
Prawdopodobnie drożdże więcej nie zjedzą albo dobijają do granicy.

Po odciśnięciu owoców zostaje sporo miąższu i to on pływa po wierzchu. Jak nie ruszyło to zostanie słodkie ewentualnie dodaj jakiegoś soku. Podaj obecne blg.