Czy coś było źle???

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: lasso »

Witam szanowne grono. Odpaliłem dzisiaj moją nową maszynę (keg 50L, aabratek+OLM, 20 cm miedz, 120 cm dzielone na pół- sprężynki pryzmatyczne, grzanie 2x 2000, rura 63,5, sterowni z termometrem msr-w od boleckiego plus 5 punktów pomiaru temperatury) zalałem zbiornik cukróweczką 45L, 17% (konkretniej nastaw łącznie z 6 kg cukru miał 25 L, drożdże T3, BLG końcowe -4). Na początek max grzanie. Powyżej 80 stopni na kegu uruchomiłem chłodnicę, ok 0,8-0,9 L przepływu na minutę. Zalałem kolumnę 2 razy po czym przeszedłem na moc roboczą 2400 i zacząłem stabilizację przez 30 min. Po stabilizacji, w tempie ok 4 kropli na sekundę odebrałem ok 400 ml "podpałki" przez zaworek LM. Zmieniłem naczynie i w tym samym tempie po odebraniu ok 400 ml, zwolniłem odbiór do 1 kropli na ok 3 sekundy po czym otworzyłem zaworek OLM i odebrane 150 ml potraktowałem jako przedgon. Odbiór na OLM ustawiłem na ok 1,5/H. Temperatura na głowicy 77,375, 10 półka 77 i termometr pod OLM także 77. Mniej więcej po odebraniu 3,5 L serca temperatura na 10 półce skoczyła do 77,24 i wtedy zamknąłem OLM, gdyż tak wyczytałem, że skok powyżej 0,2 stopnia wymusza zamkniecie zaworka i oznacza początek odbioru pogonów. Z moich obliczeń wynika, że powinienem odebrać znacznie więcej serca przed skokiem temperatury powyżej 0.2 stopnia. Do momentu skoku temperatury prócz odebranego wcześniej przedgonu ok 400 ml, po zwolnieniu odbioru przez LM miałem w butelce ok 100 ml, a w całym procesie miało go być ok 800 ml. Czy źle poprowadziłem ciecia czy może popełniłem błąd w innym miejscu??? Z góry dzięki za pomoc
Ostatnio zmieniony środa, 23 maja 2018, 07:57 przez lasso, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Czy coś było źle???

Post autor: psotamt »

lasso pisze:Odbiór na OLM ustawiłem na ok 1,5/H. Temperatura na głowicy 77,375, 10 półka 77 i termometr pod OLM także 77. Mniej więcej po odebraniu 3,5 L serca temperatura na 10 półce skoczyła do 77,24 i wtedy zamknąłem OLM, gdyż tak wyczytałem, że skok powyżej 0,2 stopnia wymusza zamkniecie zaworka i odpiór pogonow.
No nie, źle wyczytałeś. Po odebraniu 3,5 litra serca przy prędkości odbioru 1,5 l/h należy spodziewać się takiego właśnie skoku temperatury na 10 półce. By tego uniknąć należy tuż przed tym faktem (kwestia wyczucia i doświadczenia) ograniczyć odbiór serca do np. 1 l/h. Temperatura będzie stabilna lub po skoku wróci na wcześniejszą wartość. Potem jeszcze jedno cięcie do np. 0,6 l/h i proces będzie stabilny. Swoją drogą to odbiór 1,5 l/h to stosunkowo dużo dla Twojej kolumny. Ja przy takiej samej nie biorę w początkowej fazie więcej niż 1,3 l/h w myśl zasady, że im wolniej, tym smaczniej ;)
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Autor tematu
lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy coś było źle???

Post autor: lasso »

Czyli spanikowałem z tą temperaturą :D, nie napisałem, że po skoku temp. przykręciłem na początku zaworek (temp. spadła do początkowej) i odebrałem jeszcze z 0,5 l tylko, że do innego naczynia w celu zweryfikowania walorów smakowych i zapachowych. Czy jeśli temperatura skoczy powyżej 0,2 to ma to jakiś wpływ na jakość spirytusu odbieranego już do końca procesu nawet po ustabilizowaniu się temp. do stanu jak przed skokiem?? W jakich ilościach i jak odebralibyście przedgony i pogony bo nie wiem do końca czy postępowałem dobrze.

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Czy coś było źle???

Post autor: johnex »

Zdradź sekret jak z 6kg cukru i wody do 25l zrobić nastaw o mocy 17%. Bo mi zawsze przy blg 22 wychodzi ok. 14% :D
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy coś było źle???

Post autor: lesgo58 »

lasso pisze:... Czy jeśli temperatura skoczy powyżej 0,2 to ma to jakiś wpływ na jakość spirytusu odbieranego już do końca procesu nawet po ustabilizowaniu się temp. do stanu jak przed skokiem??
Nie. Ważne żebyś zareagował przykręcając zaworek.
W jakich ilościach i jak odebralibyście przedgony i pogony bo nie wiem do końca czy postępowałem dobrze.
Poczytaj ten temat o pogonach: post101452.html#p101452
A ten o przedgonach:
lesgo58 pisze:ODBIÓR PRZEDGONÓW.
Po wielokrotnych eksperymentach próbując znaleźć złoty środek między szybkością odbioru a efektywnością doszedłem do wniosku, że najbardziej optymalną prędkością jest prędkość 3 kropli/sek. Co przekłada się na prędkość rzędu 200-220 ml/ godz. Wydaje się to wolno, ale zwróćcie uwagę, ze w tym czasie odbieramy praktycznie samą „esencję” przedgonów a jednocześnie pozwalamy dodatkowo wygotować się frakcjom lekkim a kolumnie lepiej się ustabilizować. Pierwszym sygnałem końca odbioru przedgonów będzie porównanie wskazań termometrów( to dla tych co mają dokładne termometry). Drugim próby organoleptyczne.
W sytuacji gdy nie mamy jeszcze tzw. Obniżonego Bocznego Odbioru musimy radzić sobie po "staremu". Czyli pierwsze 50 ml wylewamy, a po tym aby zaradzić zanieczyszczeniu pierwszych kropel serca resztkami przedgonów które wypłukują się ze skraplacza powinno się odebrać jeszcze dodatkowo z 500-600 ml płynu ( pisze o używaniu tylko ujścia LM w głowicy). Sprawdzając w sposób ciągły metodą węchowo - smakową jakość tego co kapie w pewnym momencie podejmujemy decyzję o przejściu do odbioru serca. Tę część pogonów ( tak naprawdę jest to już wczesne serce tylko zanieczyszczone resztkami właściwych przedgonów) możemy spokojnie gromadzić aby w dodatkowej rektyfikacji odzyskać sporo dobrego alkoholu.
W lepszej i bardziej komfortowej sytuacji są osoby mające Obniżony Boczny Odbiór. I to niezależnie czy mają OVM czy OLM. Bezpośrednio po pierwszych 50-70 ml przedgonów mogą przejść do odbioru serca bez ryzyka zanieczyszczenia pierwszych mililitrów toż serca resztkami przedgonów spływających ze skraplacza. W tym samym czasie gdy odbieramy już serce możemy spokojnie odebrać resztki przedgonów zmniejszając prędkość ich odbioru do nawet 1 kropli/ 5-10 sek. Potrafi ukapać jeszcze z 50 ml syfu.
Widać więc wyraźnie zalety Obniżonego Odbioru Bocznego. Zyskujemy na ilości serca a jednocześnie na czasie samej destylacji. Tym sposobem można skrócić czas rektyfikacji od 30-60 min.
Jest to też najlepszy czas aby sprawdzić wydajność kolumny. Jest to ważne dla osób, które gotują na nowej kolumnie po raz pierwszy.
Ale o tym w następnym poście.
Reszta jest tutaj: post80861.html#p80861
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy coś było źle???

Post autor: lasso »

johnex pisze:Zdradź sekret jak z 6kg cukru i wody do 25l zrobić nastaw o mocy 17%. Bo mi zawsze przy blg 22 wychodzi ok. 14% :D
Podałem wartość z opakowania producenta, ale wszyscy wiemy jak to działa :D

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Czy coś było źle???

Post autor: johnex »

Ja takich bajek na opakowaniu nie widzę.
https://alkohole-domowe.pl/drozdze-t3-niebieskie-p269
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!

Autor tematu
lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy coś było źle???

Post autor: lasso »

johnex pisze:Ja takich bajek na opakowaniu nie widzę.
https://alkohole-domowe.pl/drozdze-t3-niebieskie-p269
No z opisu producenta z 6 kg (których też użyłem) nie wychodzi 17% :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”