Cukier czy pleśń

Wszystko o winach z winogron. Przepisy, sposoby, metody...

Autor tematu
mattz90
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 11 mar 2018, 01:35
Krótko o sobie: Młody i bardzo ambitny
Ulubiony Alkohol: Każdy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: USA, NJ, Princeton
Podziękował: 8 razy

Post autor: mattz90 »

Witam i z góry przepraszam za kolejny post w ciągu kilku dni, ale mam pytanie na które mam nadzieję będziecie mogli mi odpowiedzieć. Mianowicie, w niedziele tj. 11 marca nastawilem winogrona na winko (bez dodawania drożdży) i dzisiaj dokonując inspekcji wizualnej zobaczyłem białe skupiska na jego powierzchni. Robiłem już takie wino ale nie przydażyło mi się to prędzej, moszczu wtedy było dwa razy tyle co za tym idzie więcej soku z owoców. Cukru wtedy dałem 2kg, więc teraz jest go prawie 2x więcej w początkowej fazie. Może to jest przyczyną tych skupisk? Mam nadzieję, szkoda by było wyrzucić kilka kilo winogron w kibel... Prędzej wlaśnie po 3 dniach dodawałem syrop dla tego dzisiaj zaciekawiłem się co się tam dzieje.
Winogrona przepłukałem pod bierzącą wodą i przebrałem zanim rozdrobniłem.

Nastaw:
Zmiażdzone winogrona - 4,4 litra
Cukier 1,8kg

Zapach jaki wydziela się z butli przypomina póki co bardziej zapach winogron smażonych na dżem niż wino.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
alembiki
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Pretender »

Dla mnie to wyglada na pianę.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: manowar »

Nie chcę być złym prorokiem, ale chyba się mylisz... 3 fotka: na godzinie 2 - dwa podejrzane ogniska, na 8 jedno i największe między 10 a 11 - na fotce wygląda że już zielone. Do tego cały środek upstrzony w małych plamach.
Po zdjęciu trudno na 100% orzec - ale chyba jednak kanał...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Autor tematu
mattz90
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 11 mar 2018, 01:35
Krótko o sobie: Młody i bardzo ambitny
Ulubiony Alkohol: Każdy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: USA, NJ, Princeton
Podziękował: 8 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: mattz90 »

Zamieszałem porządnie gąsiorem, niby wszystko się rozpuściło (duże pleśniawki chyba by się nie rozpuściły?) ale tak jak Manowar mówisz dla mnie te większe skupiska też wyglądają podejrzanie... Poczekam kilka dni i zobaczymy co z tego wylezie, jeśli ponownie zbiorą się grupki, albo zrobią myszki to niestety kibel...

lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: lasso »

Szczerze mówiąc też mi to wygląda na ogniska pleśni ale dziwne, że po zamieszaniu wszystko się rozpuściło. Pleśń jest bardzo lepka i samym zamieszaniem ciężko ją rozdzielić. Możliwe, że przykleiła się do jakiejś skórki i schowała się pod powierzchnią. Daj znać jak będzie za kilka dni. Pozdrawiam

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: eldier »

Raczej kibel. Pozostaje czekać, ale ja bym się nie nastawiał.
Po przybliżeniu widać, że to chyba nie piana... Ale zawsze jest nadzieja, bo zdjęcie potrafi przekłamywać.
wino (1).jpg
wino (2).jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Pretender »

Jeśli to pleśń, to jest to powód, aby czapę zatapiać. A była niedawno dyskusja na ten temat ...
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: manowar »

@Pretender - możesz rozwinąć myśl? Może chodziło ci, że należy zatapiać czapę żeby nie złapać pleśni...
Bo jednak mi się wydaje, że jeśli to pleśń to jest to powód by wylać do kibla i porządnie odkazić balon.
Zarodniki pleśni są w całej objętości nastawu i jest on już nie do uratowania. No chyba, że ktoś chce się truć... no to jego wybór.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Doody »

Zawsze można puścić na rurki, pleśń się wyeliminuje ;)
Pozdrawiam
Darek

lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: lasso »

Nie wiem czy warte ryzyka bo pleśń jest wysoko rakotwórcza. Dla mnie gra nie warta świeczki. Co do czapy to trzeba często intensywnie mieszać balonem, aby uniknąć ryzyka. Szczerze mówiąc po dogłębnym odkażeniu balona i przy dbaniu o winiarskie BHP nigdy nie przytrafiła mi się taka niespodzianka.

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Szlumf »

Kolego poczekaj parę dni i zobacz jak to się rozwinie. Mi to na pleśń nie wygląda. Być może otrzymasz ocet winny, też dobry do spożycia. Z tydzień czy dwa Ciebie nie zbawi a pleśń w stadium dojrzałym jest łatwa do rozpoznania.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Pretender »

manowar pisze:@Pretender - możesz rozwinąć myśl? Może chodziło ci, że należy zatapiać czapę żeby nie złapać pleśni...
Dokładnie o to mi chodzi.
lasso pisze:Nie wiem czy warte ryzyka bo pleśń jest wysoko rakotwórcza. Dla mnie gra nie warta świeczki. Co do czapy to trzeba często intensywnie mieszać balonem, aby uniknąć ryzyka. Szczerze mówiąc po dogłębnym odkażeniu balona i przy dbaniu o winiarskie BHP nigdy nie przytrafiła mi się taka niespodzianka.
Pleśń rakotwórcza? Daj linka jakiegoś.

ferder111
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 1 wrz 2013, 12:43
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: ferder111 »

Skąd wziąłeś świeże winogrona? Jaka była zawartość cukru w moszczu? Dlaczego akurat tyle cukru dodałeś? Dlaczego nie zaszczepiłeś drożdżami szlachetnymi? I wreszcie pytanie najbardziej zasadne; czy fermentacja ruszyła?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: radius »

Pretender pisze:Pleśń rakotwórcza? Daj linka jakiegoś.
Ja... wam dam :)
Pleśń a zdrowie – jakie choroby mogą wywołać wytwarzane przez pleśnie mikotoksyny?
Spożywanie produktów zaatakowanych przez niebezpieczne pleśnie może mieć bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie. Efekt zależy od rodzaju i stężenia toksyn, czasu trwania ekspozycji na ich działanie, a także podatności „ofiary”, gdyż wiele zależy od jej wieku, płci, stanu zdrowia. W przypadku spożycia wysokiej dawki mikotoksyn może dojść do ostrego zatrucia, a w skrajnych przypadkach – śmierci, jednak aż tak wysoka zawartość mikotoksyn jest odnotowywana w produktach żywnościowych sporadycznie. Większym zagrożeniem są natomiast zatrucia przewlekłe, spowodowane ich regularnym spożywaniem. Groźne mikotoksyny mogą mieć bowiem działanie:

hepatotokszyczne, czyli uszkadzające wątrobę,
nefrotoksyczne (toksyczne dla nerek),
neurotoksyczne – uszkadzające układ nerwowy,
cytotoksyczne – trujące dla komórek organizmu,
kancerogenne (rakotwórcze),
immunosupresyjne – hamujące wywarzanie przeciwciał i komórek odpornościowych,
estrogenne (działają w organizmie jak estrogeny i zaburzają gospodarkę hormonalną).
SPIRITUS FLAT UBI VULT

dzozef
200
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: dzozef »

Ale to chyba nie dotyczy wszystkich rodzai pleśni? Przecież penicylinę produkuje się z jakiejś odmiany. Nie żebym namawiał do ich jedzenia ale tak mi przyszło do głowy.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: manowar »

Bo też różne pleśnie są... Może źródło nie najbardziej naukowe, ale za to dobrze to obrazuje http://deser.gazeta.pl/deser/1,111858,2 ... lebie.html
I od razu jakby ktoś sugerował koledze, że ma szczęście i ta pleśń da mu świetne wino... nie da.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Autor tematu
mattz90
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 11 mar 2018, 01:35
Krótko o sobie: Młody i bardzo ambitny
Ulubiony Alkohol: Każdy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: USA, NJ, Princeton
Podziękował: 8 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: mattz90 »

hepatotokszyczne, czyli uszkadzające wątrobę,

Akurat na tym portalu chyba każdy z nas uszkadza ją sobie świadomie ;)
ps. nastaw na razie spokojnie stoi zaciemniony, nie zaglądam, dam znać w niedzielę

Autor tematu
mattz90
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 11 mar 2018, 01:35
Krótko o sobie: Młody i bardzo ambitny
Ulubiony Alkohol: Każdy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: USA, NJ, Princeton
Podziękował: 8 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: mattz90 »

Sorry Ferder że prędzej nie odpisałem ale jakoś przeoczyłem Twój wpis. Winogrona wziąłem z marketu, na tych samych zrobilem nastaw w połowie października i winko pieknie się klaruje. Cukru dodałem tyle z przepisu na ww. wino tylko zmniejszyłem proporcje odpowiednio do ilości moszczu. Cukier 28 BRIX, drożdzy nie dodałem ze względu na to że gdy używam świeże owoce to chcę żeby ruszyło na dzikusach. Fermentacja się nie zaczęła.
Sprawdziłem z ciekawości jednak dzisiaj. Niestety jednak kibel, niestety pięknie i wyraźnie widać pleśniawki i myszki na powierzchni. Od jutra znowu winogrona po $0,99/lbs, tym razem białe, więc jade z tym jeszcze raz :lol:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Wald »

Zatapianie miazgi nic nie da. Pleśń i tak będzie się rozwijać.
Na owocach bytują nie tylko drożdże, ale również wszędobylskie zarodniki pleśni. W tym przypadku pleśń była szybsza. To właśnie dla tego siarkuje się nastawy i szczepi drożdżami winiarskimi. Szybki start fermentacji zabezpieczy nastaw odcinając go warstwą CO2 od tlenu. Pewność bezpieczeństwa można uzyskać tak: post6448.html#p6448
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

yamal33
5
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 30 kwie 2017, 17:49
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: yamal33 »

11 marca nastawilem winogrona na winko (bez dodawania drożdży)
Winogrona przepłukałem pod bierzącą wodą
Widzisz kolego.
Winko nie ruszyło ponieważ zmyłeś naturalne drożdże z winogron.Owoce te mają taką specyficzną powłokę na sobie
Nigdy nie słyszałem że powinno się myć winogrona przeznaczone na wino.
Napisałeś też że nie dodałeś żadnych drożdży więc zwyczajnie Twoja mikstura spleśniała ;)

Autor tematu
mattz90
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 11 mar 2018, 01:35
Krótko o sobie: Młody i bardzo ambitny
Ulubiony Alkohol: Każdy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: USA, NJ, Princeton
Podziękował: 8 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: mattz90 »

Ale robiłem wino prędzej z tych samych winogron, tą samą metodą i wyszło super. Jeszcze się odgazowuje ale nie ma z nim żadnych problemów;)
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: Wald »

Musisz kolego więcej czytać forum, dużo więcej. Setki razy było pisane, że dzikusy to loteria. Owszem, czasami na nich wychodzą dobre, a nawet bardzo dobre wina, ale w większości mierne, albo jak w tym przypadku wcale nie wyjdą. Zaryzykowałeś i tym razem się nie udało. Nie chcę odmawiać Ci metody którą stosujesz, ale musisz tym samym godzić się na ewentualną porażkę.
Myślę, że to tyle w temacie. Nie ma co dzielić włosa na czworo i rozkminiać czemu poszło nie tak. Nie chcesz ryzykować, zastosuj się do: podstawowe-zasady-wyrobu-domowych-trunkow-t6449.html
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
mattz90
30
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 11 mar 2018, 01:35
Krótko o sobie: Młody i bardzo ambitny
Ulubiony Alkohol: Każdy
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: USA, NJ, Princeton
Podziękował: 8 razy
Re: Cukier czy pleśń

Post autor: mattz90 »

Nie no pewnie, że nic się nie stało. Było minęło, ojciec zawsze robił na dzikusach, tylko owoce były swoje z ogrodu. Ja użyłem tych z marketu bo do innych dostępu nie miałem. Te kupne wolałem przepłukać bo diabli wiedzą czym oni je pryskają przed transportem ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Gronowe”