Dodałem drożdże do gorącej wody - czy to błąd?
Witam!
Mam problem mianowicie dodałem drożdże do (raczej) gorącej wody. Na stronie było napisane żeby dodawać do ciepłej, a nie gorącej. Zrobił mi się taki płyn o kolorze beżowym (można powiedzieć), ale nie ma pływających grudek drożdży w nim tylko ten płyn.
Już stoi jedną dobę baniak 5 litrowy (proporcje: 4 litry wody 1 kg cukru i 2x kostki po 42 gramy drożdży babuni).
Czy wszystko będzie okey?
Z góry dzięki za odpowiedzi, są dla mnie ważne bo robię to pierwszy raz pozdro
Edit.
I jeszcze jedno, czy robić rurkę do tego?
Jak dzisiaj oglądałem zacier to zastałem otwartą butle, prawdopodobnie wyje**ło korek, bo nie możliwe żebym zapomniał zakręcić.
Mam problem mianowicie dodałem drożdże do (raczej) gorącej wody. Na stronie było napisane żeby dodawać do ciepłej, a nie gorącej. Zrobił mi się taki płyn o kolorze beżowym (można powiedzieć), ale nie ma pływających grudek drożdży w nim tylko ten płyn.
Już stoi jedną dobę baniak 5 litrowy (proporcje: 4 litry wody 1 kg cukru i 2x kostki po 42 gramy drożdży babuni).
Czy wszystko będzie okey?
Z góry dzięki za odpowiedzi, są dla mnie ważne bo robię to pierwszy raz pozdro
Edit.
I jeszcze jedno, czy robić rurkę do tego?
Jak dzisiaj oglądałem zacier to zastałem otwartą butle, prawdopodobnie wyje**ło korek, bo nie możliwe żebym zapomniał zakręcić.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lut 2010, 22:37 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia, interpunkcja
Powód: ortografia, interpunkcja
Re: problem
Jeśli dodałeś drożdże do gorącej wody, to mogą one posłużyć już tylko jako pożywka. Podaj nowe drożdże, aby zaszczepić nastaw na nowo, tylko zwróć uwagę, by woda była ciepła,a nie gorąca (w granicach 20-30 stopni). -choć temp. zależy od rodzaju drożdży.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Re: problem
Nie-w kosmos nie polecisz... -jedyne co może Cie wywalić w kosmos, to całkowite zatkanie wylotu z kolumny, lub przypadek w którym wlejesz do kolumny psotę ponad 50% i zaczniesz grzać... -wtedy huknie...
A drożdże przy gotowaniu (powyżej 40 stopni) same zdechną.
A drożdże przy gotowaniu (powyżej 40 stopni) same zdechną.
Jeszcze 14dni i będzie dwa tygodnie jak niepiję.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
Jestem abstynentem -tyle, że niepraktykującym.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Dodałem drożdże do gorącej wody - czy to błąd?
@ Bartosz
Jeszcze jedno, jeśli podajesz informację, że wywaliło korek,
to znaczy, że w butli wzrosło ciśnienie a to wskazuje na to,
że drożdże pracują.
Sprawdź dokładnie czy występuje gazowanie nastawu
zanim dodasz kolejne drożdże. Jeśli tak, to cierpliwie czekaj
aż cały cukier zostanie przerobiony.
Polecam w celu sprawdzania blg cukromierz.
Pozdr. Calyx
Jeszcze jedno, jeśli podajesz informację, że wywaliło korek,
to znaczy, że w butli wzrosło ciśnienie a to wskazuje na to,
że drożdże pracują.
Sprawdź dokładnie czy występuje gazowanie nastawu
zanim dodasz kolejne drożdże. Jeśli tak, to cierpliwie czekaj
aż cały cukier zostanie przerobiony.
Polecam w celu sprawdzania blg cukromierz.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 112
- Rejestracja: czwartek, 10 wrz 2009, 20:24
- Krótko o sobie: Zbyt wiele szczegółów nie ma co zdradzać. Kocham moją Rodzinę a Przyjaciele są ważni jak moi Krewni. Kiedyś kupię sobie ranczo, wybuduję dom, wędzarnię, ziemiankę i szopę do pędzenia. Kto wie? Może wykopię staw? Posadzę na pewno brzozy. A może dęby i lipy ;-) Świerki i sosny też tam będą. Będę miał kurki i świnki, a kto wie, czy nie będzie tam krówki i konika :-)
- Ulubiony Alkohol: własne wódki i nalewki oraz piwo braciszka Siurka
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Puszcze Mazowsza
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Dodałem drożdże do gorącej wody - czy to błąd?
Albo woda nie była za gorąca i wywaliło korek, bo drożdże pracują, jak napisał mój Przedmówca, albo drożdże zdechły od zbyt wysokiej temperatury, a Ty jesteś rozkojarzony, bo tak naprawdę nie jesteś pewien, czy zatkałeś korek.
Wyjedziesz latem na pole kombajnem, a tu zong! Okaże się, że na wiosnę zapomniałeś zasiać. Głupio trochę
Wyjedziesz latem na pole kombajnem, a tu zong! Okaże się, że na wiosnę zapomniałeś zasiać. Głupio trochę
"Picie sklepowej wódki Panu Bogu się nie podoba, ale picie dobrego bimbru to nie grzech. To owoc ziemi i pracy rąk ludzkich".
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
Pan Piotr, bas kościelny, doświadczony bimbrownik
Ave Księstwo Oświęcimskie
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 13:40
- Krótko o sobie: siedzę na forum a tam sobie kapie!!!
- Ulubiony Alkohol: Skotch Rill wel kancioczek
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dodałem drożdże do gorącej wody - czy to błąd?
Drożdże do gorącej wody błąd oczywisty. Tylko jaka jest definicja wody gorącej? Moje nanoświnki pracują znakomicie w temp ok 40 stopni (z gasiorka dochodzi wesolutkie mruczando)ale bład kardynalny że nie pamiętasz czy zakręciłeś twoją banieczkę ,a jeżeli zakręciłeś szczelnie i jak to napisałeś wyje..ało, to masz odpowiedź na pytanie czy stosować rurkę. Drożdża też czowiek musi jeść ,i zajada.... cukier. Musi siusiać ,i siusia ...wódą. Gazy też puszcza, ...CO2. A jak zatkałeś szczelnie to musiało wyje..ać
My tu sobie siedzimy , a gorzałka w lesie
-
- Posty: 13
- Rejestracja: czwartek, 18 mar 2010, 21:38
zacier
witam mam pytanie zrobiłem zacier z 2 paczek drożdży,2 kg cukru i 8L wody ale gdy sprawdziłem ręką woda parzyła mnie, mogłem zamoczyć dłoń ale na krótko. A słyszałem ze jak woda jest za gorąca to zacier nie wyjdzie a ma już 11 dni i nie wiem czy opłaci się czekać, czy nie zrobić nowego doradzi mi ktoś co z tym zrobić ???