Kwaśne wino

Wszystko o winach z winogron. Przepisy, sposoby, metody...

Autor tematu
lockter
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 3 mar 2018, 11:16

Post autor: lockter »

Dzień dobry forumowiczom :poklon;

Zrobiłem wino z ciemnych winogron. Nie wiem jakiego gatunku. Raczej żaden szlachecki sort, trochę zdziczały bo ten u kogo to rośnie nie bardzo sie tym zajmuje. No ale owoce były więc warto było wziąć. Winko powstało. Zrobione niby zgodnie ze sztuką jaka tutaj wyczytalem, drozdze z biowinu, proporcje wg wyliczenia, mierzony cukier, proces wytwarzania tez chyba prawidlowy. Doswiadczony nie jestem wiec postępowałem zgodnie z zaleceniami. Wino zakończyło pracę jest wyklarowane, jak dla mnie ma niezły ciekawy smak i aromat winogron właśnie. Niby wszystko cacy ale jest cholernie kwaśne. Celowalem w wino na granicy wytrawnego z polslodkim, niezbyt mocne tsk kolo 10-11 i takie jest ale ten kwas jest jednak zbyt duży. Nie wiem czy mnie rozumiecie, nie chodzi o to że jest za mało słodkie, jest kwaśne. Nawet próbowałem dodać cukru w jakiejś małej odlanej porcji ale to niczego nie zmienia, staje się za słodkie a nadal jest kwaśne.

Czy coś się da z tym zrobić? Szkoda mi tego bo naprawdę ma fajny smaczek ale teraz więcej jak pół kieliszka ja nie dam rady a jestem bardzo tolerancyjny :D
promocja
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Kwaśne wino

Post autor: inblue »

Spróbuj to wino wymrozić, masz teraz sprzyjającą aurę.
Tydzień na rześkim powietrzu powinno dobrze mu zrobić.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

Autor tematu
lockter
10
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 3 mar 2018, 11:16
Re: Kwaśne wino

Post autor: lockter »

Ale w jakiej temp mniej więcej?
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2738
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Kwaśne wino

Post autor: JanOkowita »

Ten rok był wyjątkowo mało korzystny dla winogron w Polsce. Przymrozki, mało słońca, sporo deszczu. Po prostu owoce nie mają w sobie smaku, który mogłyby przekazać do magicznego napoju.
Ja już dawno zrezygnowałem ze zbierania swoich winogron - mam ze 20 m winogron na płocie od południowej strony. Zamiast tego robię wino z gotowych koncentratów soków winogronowych czyli tzw. "winopaków". Szczerze polecam, można je kupić m.in. tutaj: https://alkohole-domowe.pl/cat-pl-15-ko ... owych.html
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Kwaśne wino

Post autor: manowar »

Pozwalam sobie mieć inne zdanie niż Jan. I nie zgodzić się z inblue

Problemem nie był brak słońca (choć to na pewno nie pomogło) tylko prawdopodobnie winorośl królująca na polskich działkach - winorośl lisia - czyli Vitis labrusca. Ma ona to do siebie, że odporna na mrozy to ona jest, ale smak jest raczej podły a kwasu ma ilość taką, że można z niej z powodzeniem robić peeling kwasami owocowymi.
Do tego oczywiście doszło zdziczenie + pewnie przeciętne warunki uprawy co spowodowało, że ilość kwasów jeszcze wzrosła. Wino jest lekki, wytrawne, więc nie ma co tej kwasowości maskować.
Koledzy winiarze robili eksperymenty z wymrażaniem - http://wino.org.pl/forum/Thread-kwaśna- ... pid=117268 - pomaga ono na klarowność - na obniżenie kwasowości nie bardzo.

Co w tych warunkach można zrobić:
- na teraz można spróbować odkwaszać węglanem wapna - http://www.winogrona.org/forum/sprzet-d ... t6336.html
- może dosłodzić - ale raczej nie cukrem (może wznowić fermentację) a słodzikami - może to trochę przykryje smak
- na przyszłość odkwaszać moszcz zawczasu albo używać drożdży, które w trakcie fermentacji obniżają kwasowość - http://www.janlubera.pl/strona,7.html
Warto też na wiosnę zadbać koledze o krzaki - odwdzięczą się - a rośnie to cholerstwo jak najgorszy chwast.

Dodam, że nalewki z labrusci i destylaty mają swój specyficzny zapach i smak - zapach mysi, sikowaty, smak ziemisty.
Jedyna forma jaka udało mi się uzyskać w ciągu kilku lat eksperymentów, która była pozbawiona tej właściwości, to sok - tłoczony z odszypułkowanych nie miażdżonych gron. Wydajność jest mizerna - ale sok jest jasny i świetnie pasuje np do trójniaka.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

lasso
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 7 lip 2017, 00:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Kwaśne wino

Post autor: lasso »

Podpinam się pod opinię kolegi @manowar. Kwasu w nich pewnie od cholery. Tylko nie jestem do końca przekonany czy nie jest już za późno na węglan wapnia, czy nie popsuje to aromatu, ale jak kolega spróbuje to chętnie usłyszę opinie.
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Kwaśne wino

Post autor: inblue »

Masz prawo :D

Zasugerowałem się własnym doświadczeniem i wypowiedziami m.in. w tym wątku.
I faktycznie gdzieś mi uciekła ta wzmianka o wysokiej kwasowości.

Tutaj wymrażanie może nie pomóc, pozostają więc bardziej radykalne metody:
- dosładzanie,
- odkwaszanie
- FJM.

Oczywiście wszystko rozbija się o doświadczenie i finanse,
a skoro w Naszym hobby finanse mają drugorzędne znaczenie warto wzbogacić się o nowe doświadczenia.

Posypię zatem głowę popiołem i założę włosiennicę :)
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Gronowe”