Rozdrabniacz do gałęzi?
-
Autor tematu - Posty: 186
- Rejestracja: wtorek, 24 sty 2012, 10:59
- Ulubiony Alkohol: piwo(szczególnie porter), whisky,
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: mazowsze
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Witajcie
Używacie rozdrabniaczy do gałęzi do rozdrabniania twardych owoców, typu: gruszki, jabłka? Jak wygląda ich użytkowanie? Nie zapychają się? łatwo utrzymać je w czystości? Jak z rdzą - kiedy pojawia się?
Myślałem o zakupie rozdrabniacza elektrycznego, np. takiego jak w poniższych linkach:
http://allegro.pl/rozdrabniacz-elektry- ... 65613.html
http://allegro.pl/gmc-is2500-rozdrabnia ... 78348.html
Używacie rozdrabniaczy do gałęzi do rozdrabniania twardych owoców, typu: gruszki, jabłka? Jak wygląda ich użytkowanie? Nie zapychają się? łatwo utrzymać je w czystości? Jak z rdzą - kiedy pojawia się?
Myślałem o zakupie rozdrabniacza elektrycznego, np. takiego jak w poniższych linkach:
http://allegro.pl/rozdrabniacz-elektry- ... 65613.html
http://allegro.pl/gmc-is2500-rozdrabnia ... 78348.html
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
Podepnę się pod temat bo sam jestem na etapie szukania sprzętu do rozdrabniania. Tyle, że u mnie nie ma jakoś bardzo dużo gałęzi, a jest dużo bylin. Czyli miękkie. Jak na razie wypatrzyłem jeden zielonego koloru i do tego strasznie drogi
A co do owoców to moim zdaniem nie ma lepszej metody niż maszynka nr 22 + koło od Urala i silnik 1,5kW Problem z rozdrabniaczami będziesz miał taki, że nie jest łatwo docisnąć owoc do noża czy też zębatki, żeby go pociągnął. W maszynce wystarczy kawałek klocka drewnianego i odrobina argumentu siły.
A co do owoców to moim zdaniem nie ma lepszej metody niż maszynka nr 22 + koło od Urala i silnik 1,5kW Problem z rozdrabniaczami będziesz miał taki, że nie jest łatwo docisnąć owoc do noża czy też zębatki, żeby go pociągnął. W maszynce wystarczy kawałek klocka drewnianego i odrobina argumentu siły.
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
W poprzednim sezonie robiłem pierwszy raz wyciskany sok z jabłek który mój ociec z wujaszkiem robią od dawna. Oni używają własnie rębaka do gałęzi - tylko tam chyba inny nóż/tarcza założony:) I wcale nie trzeba dociskać niczym - prędkość obrotowa robi swoje - jabłka się mielą. Korzystnie jest "wrzucać" jabłka jakby się chciało cisnąć kamieniem. Wtedy całe na raz wciąga. Jedyne co że pulpę trzeba jeszcze raz przerzucić przez rozdrabniacz aby była wystarczająco rozdrobniona:)
-
- Posty: 180
- Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
Ja mam podobny do tego z linka, tyle że nie firmy Stiga a Husqvarna. Powiem szczerze, że kupując myślałem, że będzie w ogrodzie bardziej przydatny. Obcinamy gałezie drzew i rzadko już go używamy. Wierzba się wkręca bo jest elastyczna, świerkowe się lepią do ślimaka obrotowego i w sumie to więcej z tym zabawy niż pożytku.
http://allegro.pl/rozdrabniacz-elektryc ... 38996.html
Ale może akurat do owoców się sprawdzi? Problemem może być utrzymanie higieny, bo głowica w której jest ślimak i zębatki jest nierozbieralna - i jak wlazą tam baklterie to nie wiadomo jak to wyczyścić. Chyba że przeleje się po każdym procesie piro albo jakimś innym ubijaczem bakterii.
http://allegro.pl/rozdrabniacz-elektryc ... 38996.html
Ale może akurat do owoców się sprawdzi? Problemem może być utrzymanie higieny, bo głowica w której jest ślimak i zębatki jest nierozbieralna - i jak wlazą tam baklterie to nie wiadomo jak to wyczyścić. Chyba że przeleje się po każdym procesie piro albo jakimś innym ubijaczem bakterii.
Lubię to co naturalne
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
Używam trzecią sztukę. Wszystkie były kupione jako używki przywleczone z Niemiec po około 100-150zł/szt. Pierwszy był niezły ale padł w drugim sezonie. Silnik stracił moc. Drugi to była porażka. Nie dał się uszczelnić i sok spływał na silnik. Przerobił może ze 200kg jabłek i poszedł z dymem. Aktualnie używam chyba z Lidla bo Florabest a to ich marka. Jest nie najgorszy choć czasem jabłka się zawieszają i wymagają szturchnięcia. Nie da się wsypać jabłek z wiadra tylko trzeba podawać po kilka sztuk. We wszystkich musiałem powiększyć otwór wlotowy by nie kroić większych jabłek. Moim zdaniem rozdrabnia wystarczająco po jednym przebiegu. O dziwo nie występowała w nich korozja. Z higieną w tarczowych nie ma żadnego kłopotu. Wystarczy woda z węża ogrodowego. Kolega Matheo z winiarskiego forum zachwala VIKING GE 103. Ma trochę nietypowe noże i tarczę tnącą więc rzeczywiście być może przerabia bez kłopotu 15kg w 3 minuty i nic się w nim nie zawiesza.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2008, 12:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Śliwowica własnej roboty
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: pow.Gorlice
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
Ja używam ale go przerobiłem, tzn wykorzystałem tylko silnik z mocowaniem tarczy. Zrobiłem nową stalową konstrukcję, wszystko co ma styczność z owocami zrobiłem ze stali nierdzewnej. Tarcza zrobiona na zamówienie. Wsyp 50cm wysoki średnica 25cm. Wsypuję na raz 20kg jabłek i w kilka sekund jest papka.
-
- Posty: 358
- Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
-
- Posty: 115
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2008, 12:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Śliwowica własnej roboty
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: pow.Gorlice
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
A więc. Kupiłem używany rozdrabniacz, wymontowałem silnik z częścią obudowy(spód) troszkę przerobiłem i działa rewelacyjnie.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/77053405d3fab609
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8e853cd8574ed15d
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0707c6a419fd2400
https://www.fotosik.pl/zdjecie/5bc0c33a681f4825
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3263a609e30d200f
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8c1597369ab82548
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9be950b4981afd1e
https://www.fotosik.pl/zdjecie/99ebf7abff44688c
Tarczę zamawiałem w firmie niedaleko Krakowa koszt z wysyłką niespełna 80zł
A tu filmik z rozdrabniania.
https://www.youtube.com/watch?v=RgFPMcyy8LU&t=5s
https://www.fotosik.pl/zdjecie/77053405d3fab609
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8e853cd8574ed15d
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0707c6a419fd2400
https://www.fotosik.pl/zdjecie/5bc0c33a681f4825
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3263a609e30d200f
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8c1597369ab82548
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9be950b4981afd1e
https://www.fotosik.pl/zdjecie/99ebf7abff44688c
Tarczę zamawiałem w firmie niedaleko Krakowa koszt z wysyłką niespełna 80zł
A tu filmik z rozdrabniania.
https://www.youtube.com/watch?v=RgFPMcyy8LU&t=5s
Re: Rozdrabniacz do gałęzi?
Witam,
Czytając wiele stron różnych for i informacji na temat rozdrabniania jabłek, montowania różnych urządzeń w tym celu i tak dalej. Miałem obawy przed zakupem rębaka do gałęzi. Zdecydowałem się na zakup. Był to strzał w 10. Zobaczymy ile wytrzyma ale na razie daje rade. Ile kg jabłek ogarnął to nie wiem ale przerobiłem w tym roku z 300l soku
Z uwagi na to że nie mam czasu na budowanie maszynki do rozdrabniania to taki rębak to super kompromis;) Po czym sok był od razu wrzucony na prasę, może następnym razem spróbuje zostawić na noc z pektopolem i porównać wydajność.
https://www.youtube.com/embed/2D8F-2mL6fg
Czytając wiele stron różnych for i informacji na temat rozdrabniania jabłek, montowania różnych urządzeń w tym celu i tak dalej. Miałem obawy przed zakupem rębaka do gałęzi. Zdecydowałem się na zakup. Był to strzał w 10. Zobaczymy ile wytrzyma ale na razie daje rade. Ile kg jabłek ogarnął to nie wiem ale przerobiłem w tym roku z 300l soku
Z uwagi na to że nie mam czasu na budowanie maszynki do rozdrabniania to taki rębak to super kompromis;) Po czym sok był od razu wrzucony na prasę, może następnym razem spróbuje zostawić na noc z pektopolem i porównać wydajność.
https://www.youtube.com/embed/2D8F-2mL6fg
Ostatnio zmieniony sobota, 20 paź 2018, 11:31 przez bilder, łącznie zmieniany 1 raz.