Bimbrownicy a my

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

Autor tematu
endi251l
50
Posty: 55
Rejestracja: sobota, 3 lut 2018, 19:26
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: endi251l »

A ja mam takie pytanie
Czemu np. tu u nas robią takie maszyny skomplikowane
Jakieś zimne palce jakieś zawory jakieś patenty i inne cuda
Może to dobrze i dobre ulepszenia lecz jak oglądałem filmy z serii Bimbrownicy to tam przeważnie była prosta konstrukcja
Konstrukcje były Kociołek, kawałek rury,czasami odstojnik, chłodnica wpuszczona w beczkę zalaną wodą, rozpalane nad ogniem albo z butli z gazem
Cały sprzęt był miedziany
I tak robiony bimberek był robiony w kilka set litrów
Podobno bardzo pyszny i robili na tym sprzęcie takim prostym
A tutaj u nas takie cuda robicie
Możecie mi powiedzieć jaka jest różnica między takim prostym destylatorze a takim wymyślnym w cuda ???


Ps. Jeżeli temat jest w złym dziale proszę o przeniesienie
promocja

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: wawaldek11 »

endi251l pisze:Podobno bardzo pyszny i robili na tym sprzęcie takim prostym
Właśnie to podobno.
Nie ma co opisywać - trzeba spróbować ;)
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: masterpaw2 »

Endi, wydaje mi się, że w tym przypadku pyszny = dobrze walący w dekiel :odlot:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: Drupi »

Gdyby z kociołka było takie pyszne to na pewno nie byłoby chętnych do kupowania drogich sprzętów. Może są i tacy którym zacier smakuje. Ale tu chodzi o zdrowie.
I like noble drinks.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: kwik44 »

Zależy o czym rozmawiamy. Cukrówka na prostym aparacie szału nie wywołuje. Ale już taki ŁKZWJ... Albo owoce, zaciery... Kurde do piątku daleko a tu ślinka cieknie. Spirytus ma oczywiście inne wymagania. A w cenie dobrego alkoholu płacimy za to, że ktoś go potrzymał i dał dojrzeć. O tym czynniku wszyscy zwykle zapominamy...

jpiwek
300
Posty: 309
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: jpiwek »

Magia telewizji. To wszytsko ściema:
http://www.grunge.com/30930/reasons-moo ... ally-fake/
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: ramzol »

Z wyjątkiem TVP :evil:
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

spawacz
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 25 paź 2014, 19:02
Ulubiony Alkohol: coś co sam wyprodukuję
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: północna zachodnia Polska
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: spawacz »

I tv trwam :punk:
.....tymczasem w blaszaku :?
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: Pretender »

endi251l pisze:A ja mam takie pytanie
Czemu np. tu u nas robią takie maszyny skomplikowane
Jakieś zimne palce jakieś zawory jakieś patenty i inne cuda
Może to dobrze i dobre ulepszenia lecz jak oglądałem filmy z serii Bimbrownicy to tam przeważnie była prosta konstrukcja
Konstrukcje były Kociołek, kawałek rury,czasami odstojnik, chłodnica wpuszczona w beczkę zalaną wodą, rozpalane nad ogniem albo z butli z gazem
Cały sprzęt był miedziany
I tak robiony bimberek był robiony w kilka set litrów
Podobno bardzo pyszny i robili na tym sprzęcie takim prostym
A tutaj u nas takie cuda robicie
Możecie mi powiedzieć jaka jest różnica między takim prostym destylatorze a takim wymyślnym w cuda ???


Ps. Jeżeli temat jest w złym dziale proszę o przeniesienie
Ile kolega ma lat? ... że tak wierzysz tv?
Wejdź na jakiekolwiek zagramaniczne forum i „rozejrzyj” się.

karola44-81
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: karola44-81 »

Bo u nas od dziesięcioleci panuje przekonanie, że za 20 zł nie załatwisz nic, a za jedną flaszkę czystej załatwisz prawie wszystko.
U nas jest kultura picia czystej wódki i wokół tego wszystko się kręci i sprowadza. Czystą wódkę uzyskasz tylko z rektyfikacji. I stąd pogoń za czystym spirytusem.
Zachód pije więcej trunków z duszą. A tam potrzeba smaku i aromatu. I lepiej w tej dziedzinie spisują się proste destylatory.
Każdy według potrzeb używa co mu pasuje.
I ja na starcie próbowałem prostego PS. Potem wypełnienie, a na końcu chłodnica do refluksu. Jednak to wciąż nie to czego szukałem. Bimberek i posmaki drożdżowe nie były dla mnie.
Dopiero bokakob to było to czego szukałem.
Wolę czystą, a nie smakowe.

Autor tematu
endi251l
50
Posty: 55
Rejestracja: sobota, 3 lut 2018, 19:26
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: endi251l »

Czyli taki prosty sprzęt jest tylko do smakówek tak ??? Ja po waszych wpisach tak zrozumiałem
A sprzęcik skomplikowany i drogi to bardziej do 96%
Dobrze rozumiem
Sorry ale zaczynam nabywać wiedzy i jeszcze wszystkiego nie wiem więc pytam

karola44-81
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: karola44-81 »

Dobrze kombinujesz. Kolejna sprawa to taka, że na kolumnie rektyfikacyjnej typu aabratek, czy bokakob czyli tych prostych konstrukcyjnie zrobisz wszystko. I spirytus czysty i smakowe. Na PS już spirytu nie zrobisz. Stąd kolumny rektyfikacyjne są uniwersalne i rozwojowe. Ogranicza je tylko ich operator.
Awatar użytkownika

porrimo
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 15 cze 2015, 20:11
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Bimbrownicy a my

Post autor: porrimo »

Karola 44-81: :klaszcze:
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BIMBERZIOMKÓW
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”