palący smak bimberku na pot-stillu

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

Autor tematu
piotr13
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 7 lut 2018, 22:22

Post autor: piotr13 »

Witam jestem tu nowy więc za wszystkie niedociągnięcia z góry przepraszam.
Swoją przygode z bimbrem rozpocząłem jakieś 2 miesiące temu. Kupiłem graty ( zdjęcie poniżej) zrobiłem zacier pędzimy i klops. Bimberek nie śmierdzi drożdżami ale strasznie pali u usta gardło, trzy nastawy i ciągle to samo. w czym tkwi problem? Opisze poniżej jak się wszystko odbywa:
nastaw:
22 litry wody filtrowanej dafim i przegotowanej.
6kg cukru i paczka drożdży (próbowałem cobra 6, spiritferm t4, cobra 48)
wszystko ładnie mieszam w wiadrze biowin i zostawiam na dwa tygodnie w temp.25-28 stopni
destylacja:
wlewam nastaw do gara zostawiam w wiadrze na dnie ok. litr, dwa mętnego i ogień.
grzeje na gazie. według instrukcji producenta temp. na termometrze powinna utrzymywać sie 82-88stopni. U mnie jest to przeważnie 83 stopnie. z chłodnicy idzie w węgiel. uzyskuje przeważnie około 4-5litrów 72%.
z pierwszego pędzenia pierwsze 100 ml wylewam a w odstojnikach spuszczam jakieś 200ml z całego strzału
drugie pędzenie:
wlewam do gara bez rozcienczania i znowu z węglem za chłodnicą.
wychodzi 3 litry przeważnie 88-92% alkoholu.
rozcienczam woda demineralizowana przeważnie do 45-50%
efekt:
palący, piekący bimber który nawet po zaprawieniu pali niemiłosiernie.
zdjęcie: https://3.allegroimg.com/original/019f2 ... e5ba24c0e3

użytkownik usunięty
Re: palący smak bimberku-laik

Post autor: użytkownik usunięty »

Witaj, przyczyn może być kilka. Po pierwsze, sam sprzęt (trudno tu będzie uzyskać dobry towar). Po drugie proces, kiedy kończysz proces? Przy jakiej mocy %? Odbieraj do max 50% potem kończ. Po trzecie, odłącz filtr węglowy od zestawu. Odebrany towar rozciecz do 40% i do zamrażarki. Po schłodzeniu na maksa daj na węgiel (przelany wcześniej wodą) i zobacz, czy coś pomogło. To na razie tyle, ale nie spodziewaj się reweki, bo z piasku bicza nie ukręcisz.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: ramzol »

A producent co na to? Szukałeś pomocy u niego. Jezeli zapewniał ze pitko będzie cycuś to wyślij mu próbkę i oddaj ustrojstwo. Najgorsza z możliwych konfiguracji. Podstawa to pomiar mocy destylatu. Papuga lub termometr (zbiornik i deflegmator).
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
piotr13
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 7 lut 2018, 22:22
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: piotr13 »

Moc leci ciągle taka sama. Kończę gdy destylat zaczyna śmierdzieć. A do producenta nie pisałem. Dziś właśnie destyluje nowy temat na drożdżach cobra pure. Destylat leci w butelki po 330ml i pędzę z temperatura 78 a 80 czyli niżej niż zaleca producent. Zobaczymy czy środek będzie dobry.
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: inblue »

Spróbuj przed drugim pędzeniem najpierw rozcieńczyć urobek do 20% i wtedy destyluj drugi raz.
Nie kieruj się matematyką ("wylewam 100 ml"), ani temperaturą - to nie kolumna. Tutaj ważny jest zapach, smak i dużo cierpliwości.
0,5 litra/godzinę to maksymalna prędkość odbioru. O tym, że węgiel bezpośrednio za chłodnicą nie pomaga - już wiesz.
Odstojniki nie służą do poprawiania jakości destylatu, lecz do podnoszenia poziomu irytacji w trakcie trwania procesu.
Poprawny sposób korzystania z węgla podał kolega. Ramzol napisał Ci żebyś zainwestował w papugę, nie lekceważ tego.
Od siebie dodam, że analizując załączoną fotę masz dość zaskakujące podłączenie obiegu wody.
Ostatnio zmieniony środa, 23 paź 2019, 08:40 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

Autor tematu
piotr13
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 7 lut 2018, 22:22
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: piotr13 »

To źle że najpierw się chłodzą zimne palce a później chłodnica? W tej chwili po 8 godzinach pędzenia mam około 2 litrów. 1.5 litra po pierwszym pędzeniu poszło 82% reszta 78% i powoli spada. Smak w miarę, ale zapach... Za przeproszeniem zgniłe jajo

szymonrc
30
Posty: 42
Rejestracja: czwartek, 16 paź 2014, 21:08
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: szymonrc »

Czy dobrze rozumiem, że końcowy wyrób rozcieńczasz wodą demineralizowaną? Absolutnie niewskazane!
A żeby się pozbyć zapachu zgniłych jaj zastosuj katalizator miedziany.

Wysłane z mojego Lenovo PB2-690M przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: inblue »

Widocznie producent uznał chłodzenie ZP za priorytet - można i tak.
Jeśli destylat kapie zimny, to jest OK.

W pierwszym poście pisałeś, że problemem jest palący, piekący bimber, teraz - smak jest już znośny.
Dodaj do destylatu kawałki miedzi, powinno to rozwiązać problem zapachu.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: ramzol »

Rozumiem że oddać tego ustrojstwa nie zamierzasz?
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
piotr13
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 7 lut 2018, 22:22
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: piotr13 »

Jeżeli będzie szło szambo to oddam. Zaraz rozcienczam i pędze drugi raz a później dam miedź. Destylat leci zimny woda z chłodnicy też

użytkownik usunięty
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: użytkownik usunięty »

Spróbuj nie używać węgla.

Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

endi251l
50
Posty: 55
Rejestracja: sobota, 3 lut 2018, 19:26
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: endi251l »

I jak opanowałeś już ten sprzęt ? Jak tak powiedz co zrobiłeś
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: czamnian »

Podejrzewam że zrobił to co ja w zeszłym roku:
odkręcił to ustrojstwo z dekla, i przymocował do tego miedzianego pot-stilla, a teraz cieszy się dobrym urobkiem i szuka dobrego drzewa do zaprawienia :D
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: mtx »

Ech... to przecież prawie tylko dwa lata od ostatniego posta, i tyle samo od ostatniego logowania założyciela tematu, ale co tam, każda odpowiedź jest ważna :!: ;)
1.jpg
:P
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: palący smak bimberku na pot-stillu

Post autor: czamnian »

Oj tam, tylko lekkie przypomnienie, a zarazem sprostowanie tematu.
Ludzie, nie pakujcie się w odstojniki :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”