Zacier z pszenżyta

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy

Post autor: Doody »

Robiłem spirytus z jęczmienia niesłodowanego w czasach, kiedy cukier był drogi, a jęczmień poniżej 50gr za kilogram. Potrzebowałem konkretnie spirytusu a nie destylatu zbożowego. Moim zdaniem destylat jest zdecydowanie lepszy i jeżeli już bawimy się w zacieranie to warto powalczyć o fajny destylat. Spirytus można teraz bez wysiłku uzyskać z taniego cukru.
Pozdrawiam
Darek
alembiki
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Pretender »

Nie drapać się ... ... wszystko zależy od tego, czego oczekujemy ...

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: eldier »

Doody, no i nie mów, że nie widziałeś różnicy pomiędzy cukrem, a zbożem?

Pretender, chodzi mi po prostu o to stwierdzenie, że szkoda robić spirytus ze zboża, a wg mnie jest zupełnie odwrotnie, warto! Ale tak jak powiedziałeś zależy czego oczekujemy i co lubimy. Ty preferujesz "bogate" destylaty, ja wole trochę bardziej "wykastrowane", sąsiad lubi podły bimber i wszystko mu przez gardło przejdzie, niektórzy wolą najczyściejszą czystą, a moja LP nic co ma więcej jak 25%, o destylatach i czystych już nie mówiąc :bezradny:
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Doody »

Bardziej wykastrowany to jeszcze nie czysty rektyfikat. Próbowałem ostatnio (za pomysłem podsuniętym przez Lesgo58) destylować drugi raz część surówki zbożowej na kolumnie z 5-cioma półkami, z refluksem, odbierając stosunkowo wolno tak aby wszystkie półki pracowały i odbierałem w temp. na głowicy w okolicy 80 stopni. Wyszedł fajny, destylat na wódkę zbożową.
Pozdrawiam
Darek

jpiwek
300
Posty: 309
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: jpiwek »

Mogę mieć 200kg pszenżyta za 150zł. Czy to dobra cena?

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: gadaka »

Ostatnio kupiłem 100 kg jęczmienia za 60 zł, pszenica kosztuje w moich stronach podobnie... Cena zaporowa nie jest, gdybym nie miał innego źródła to bym kupił...

Pozdrawiam, Łukasz

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: eldier »

Pewnie gdzieś dostaniesz taniej, obecnie ceny pszenżyta są poniżej 600zł/t, jak Ci ześrutują w cenie to bym brał. Z drugiej strony jak masz jeżdzić i szukać taniej to więcej na paliwo wydasz niż to warte. Jednak ja żyta szukałem po całym wiejskim rynku i sąsiadach i bieda, nikt nie miał w okolicy, bo "Panieee, teraaa to już nikt żyta nie siejeee", dopiero od słowa do słowa i przez znajomych ze 20kg się znalazło.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Doody »

Ja właśnie mam fajne źródło jęczmienia i kukurydzy, bo facet mi śrutuje w cenie zakupu. Zawsze mu dołożę parę złotych i jak to mówią wilk syty i Manchester syty :D
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: psotamt »

Czy to śrutowanie zboża ma jakąś gradację? Na grubo, średnio, może drobno?
Jak należy ześrutować by było najlepiej do naszej roboty?
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Doody »

Im drobniej ześrutowane tym lepsza (szybsza) wydajność, ale trudniejsza filtracja i więcej "mąki" przechodzi do filtratu. Trzeba znaleźć kompromis. Najlepsze są gniotowniki, które nie mielą łuski a jedynie powodują jej pęknięcie i wysypanie się z niej ziarna. Wtedy łatwo jest uzyskać prawidłowe złoże filtracyjne.
Pozdrawiam
Darek

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: wawaldek11 »

Problemu z filtrowaniem nie ma przy kotle z płaszczem :)
Ostatnio kupowałem żytnią mąkę razową i bielszą po ok. 1 zł - w zaprzyjaźnionej piekarni. Ładnie się zacierało, ale postanowiłem sprawdzić w prymitywny sposób czy nie zostało trochę skrobi w wywarze. Przy odpowiedniej temp. dodałem enzym, a po przestygnięciu drożdże. Ale nic nie zapracowało.
Pozdrawiam,
Waldek

Cressi
30
Posty: 35
Rejestracja: czwartek, 3 gru 2009, 18:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky,
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Cressi »

Potrzebuje Waszej pomocy.
Zamierzam zatrzeć metodą "na lenia" enzymami pszenżyto w proporcji 10kgśruty/30 litrów wody. Drożdże Fermiol juz dojechały, ale zapomniałem kupić DAF'u. Mam w domu jeszcze jakieś 100g Activitu, który jak mniemam spokojnie zastąpi DAF. Pytanie tylko, ile tego wsypać do zacieru w podanej wyżej ilości.
A może jednak lepiej zamawiać na szybko DAF? Obawiam się że w mojej wiosce o tej porze roku pożywki nie kupię, sezon "winiarski" w supermarketach już się skończył.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: seneka »

Wsyp zgodnie z instrukcją. Nie musisz na siłę szukać DAFu.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: kwik44 »

DAF jest potrzebny na pewno przy mące. Bo ta jest bardzo oczyszczona. Pełne ziarno ma na tyle składników, że dla drożdży wystarczy. Mnie nigdy w zacierach ich nie brakowało, a przerobiłem tego już pod pół tony ;) Jak się boisz, to zawsze możesz zagotować kostkę babuninowych w litrze wody i dodać do zacieru jako pożywkę. W ostateczności nawet nawóz azotowy do kwiatków nada się na pożywkę :D
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: olo 69 »

Potwierdzam, że do śruty nie trzeba dodawać żadnych pożywek.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: psotamt »

Robię właśnie drugi zacier z pszenżyta i zadziwia mnie prędkość fermentacji. 10 kg śruty zatarte dzień wcześniej do 18 BLG, w poniedziałek rano drożdże, a dziś (wtorek) po południu +1 BLG :o Gdybym miał czas, to jutro mógłbym gotować :D
Drożdże kupiłem przy okazji zakupu enzymów te:
Whisky jeast.jpg
a taką samą porcję wcześniej przefermentowały te:
Destillers vodka.jpg
Żadnych pożywek, zakwaszania. Wsypałem, zamieszałem, dolałem tylko antypianę. Zapach szampański ;)
Często czytam tu o "fermiolach" do zboża, domyślam się, że chodzi o producenta Spirit Ferm. Ale które to konkretnie drożdże, jakiś obrazek?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Doody »

Polecam drożdże Safspirit (malt, American whiskey, bądź grain) Wszystkie świetnie przerabiają zacier i wydobywają aromaty.
Pozdrawiam
Darek

gelo400
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 17 lut 2014, 13:05
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: gelo400 »

Jak ktoś ma chęć to mogę sprzedać pszenzyta żyta pszenicy jęczmienia kukurydzy(ccm) gdyż w gospodarstwie mam tego do oporu mogę zesrutowac jak ktoś sobie życzy:)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: radius »

Podaj cenę za poszczególne zboża ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: klepa »

I jeszcze gdzie to gelo400 jest.

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: acurlydrug »

Podłączam się do pytania, w wersji śrutowanej.

Cressi
30
Posty: 35
Rejestracja: czwartek, 3 gru 2009, 18:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky,
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Cressi »

Zrobiłem pierwszy odpęd. Musze powiedzieć, ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Niemniej mam nadal pewien problem.
Fitrowałem przez worek nylonowy z BimberHobby. Roboty od cholery, a po 40 kg worek sie rozsypał (pewnie wada produkcyjna, procedura reklamacji w toku), więc szukam alternatywy.
Próbował ktoś zastosować wiadro z fałszywym dnem? Warte toto inwestycji?

ralphinistrator
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:03
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: RE: Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: ralphinistrator »

Wpisz w google "sraczrurka" albo "filtrator z oplotu" - filtrowalem na tym trochę piw

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Mod.
Nie cytujemy postów poprzedzających w całości.

Cressi
30
Posty: 35
Rejestracja: czwartek, 3 gru 2009, 18:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky,
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Cressi »

Tylko jak to się zachowa z przefermentowanym zacierem? U mnie wyszło coś o konsystencji owsianki, bez wyraźnego rozdzielenia na frakcje stałą i płynna. Musiałem sie nieźle nawyciskać zeby odzyskać z tego płyn.
Może to kwestia rodzaju zboża.

ralphinistrator
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:03
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: ralphinistrator »

Żyto jest masakryczne do filtrowania właśnie przez to że robi się glut :-/

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Lobuziak
20
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek, 2 paź 2017, 21:06
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Lobuziak »

Witam, być może głupie pytanie zadam ale czy ktoś może próbował użyć do oddzielenia płynu od gestwy sokowirówka? Ewentualnie maszynki do wyciskania owoców? Lub jakiejś prasy do odciskania owoców?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Kamal »

Najbardziej sprawdzi się prasa do owoców.
Maszynka do wyciskania soku z owoców, powinna już dać radę, ale o jakiej myślisz?
Sokowirówka odpada. Cała breja będzie zapychać sitko, i co Ci troszkę ukapie, będziesz czyścić i tak w kółko.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: klepa »

W roli pszenżyta wystąpiła qqroza. A w roli prasy - prasa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

gaviscon
350
Posty: 383
Rejestracja: środa, 10 kwie 2013, 18:36
Krótko o sobie: Ciekawy Świata, miłośnik statków powietrznych :)
Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniels
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: gaviscon »

klepa jak już przepuścisz to napisz jak Ci wyszło i jak wrażenia i ile oczywiście.
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: klepa »

Wrażenia, jak wyszło i ile, to już taka trochę rutyna. Rezultat z 33 kg qq też popadł w rutynę i wynosi +/- 8 l. 62%. Novum jest przechodzenie z "Damy" do nowego systemu "Lejdi" i nie tyle idzie o pojemność, co o "nie podpijamy!, nie podbieramy! i w ogóle na strychu zapominamy!". ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Szlumf »

A gdzie i za ile takie ładne "lejdi" można nabyć?
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: psotamt »

Toż to nie Lejdi, ino jakaś gruba Betra! Strach w tym porządny alkohol trzymać. Małe PUK i 20 litrów do zlizania z podłogi.
Chyba bałbym się mieć takich kilka w domu ;)
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: klepa »

Wstyd się przyznać, ale stała od lat w piwnicy, tylko iloraz inteligencji nie podpowiedział, że można ją wykorzystać. Lejdi ma oczywiście odpowiednie wdzianko, a tu pozuje na golasa, bo wlazła na stół prosto z kąpieli (niewłaściwe skojarzenia są jak najbardziej właściwe). Berta? Berta to ma rozmiar 54. I pójdę tą drogą, bo pierwej się dorobię emerytury, niż beczki.
Jest jeszcze tak, że od kilku miesięcy oddychanie przez klepki symuluję nieszczelnością. 9-litrowy gąsiorek z żytem stoi od pół roku zatkany tylko wacikiem i odnoszę wrażenie, że jakby lekko złagodniał. Tak, wiem - to ten p*! entuzjazm. Albo więc anioły się pocieszą, albo odkryję, że swobodna respiracja, prowadzi do saturacji, a ta do... maturacji. 8-)

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: wawaldek11 »

Respiracja, saturacja, maturacja... pociągniesz dalej? :mrgreen:
A może byś zastosował napowietrzanie destylatu w szkle przy pomocy pompki akwariowej i stosownego kamienia? "Bączek", wężyk, kamień i czasowy włącznik, żeby nie obciążać pamięci.
Ja się w taki sposób "rozprawiłem" ze śliwowicą, która lekko waliła szmatą. Po rocznych zabiegach jest pijalna Obrazek
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

klepa
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 22 paź 2013, 10:03
Podziękował: 86 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: klepa »

A znamy, wszystko znamy. Tylko po com mi pompka, jak ja od córki pożycza(łe)m inhalator. Teraz zamiast techniki pracuje sama Matka Natura. Podobno nie można jej oszukać, więc niech haruje. Jak wół! :D
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 191
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Marian_jl »

Doody pisze:... Pierwszy raz szybki odpęd przy maksymalnie otwartym zaworku. Najlepiej użyć tylko katalizatora z miedzią i nic więcej (jeżeli taki posiadasz). Druga destylacja z miedzią i długą kolumną ale z kolumny wysyp 2/3 sprężynek (zmywaków)....

Do tego 2-go razu lepiej użyć zmywaków czy sprężynek ? bo mam jedno i drugie .
Zamierzam dać tylko tą długą rurę 120 cm , na dół 30 cm miedzi i do połowy czymś wypełnić sprężynki lub zmywak.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: kondon »

Zależy co chcesz osiągnąć. Sprężynki bardziej wyczyszczą Ci destylat. Sama długa rura też czyści (nie wiem jak bardzo). Nie masz kolumny jakoś dzielonej?
Do 2 bez miedzi też można.
Jeśli jeszcze nie czytałeś:
https://alkohole-domowe.com/forum/sposo ... t9301.html
Ostatnio zmieniony środa, 12 maja 2021, 01:28 przez kondon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Skir »

Ja daję katalizator z miedzią także do odpędu.
Jak chcesz osiągnąć wódkę pijalną prawie natychmiast, daj wypełnienie sprężynki i rektyfikuj na 96%.
Jak wolisz więcej smaku, to destyluj (kolumna bez wypełnienia) i postępowanie zgodnie z linkiem o wykorzystaniu kolumny do destylacji. Ale wówczas musisz założyć, że czas aż produkt stanie pijalny (ba! wyśmienity) to minimum pół roku (żyto), a nawet dłużej.
Co do wcześniejszych postów w sprawie zacierania zbóż, to można jeszcze łatwiej.
Np.
- 20 kg zboża, beczka 100l (lub 80l przy dodaniu antypiany), 2 paczki drożdży (najlepiej do zboża, coobra whisky), enzymy, 60l wody
- zagrzać wodę do wrzenia i wlać do beczki
- wsypywać zboże plus mieszadło na wiertarce
- dodać 4ml enzymu upłynniającego
- poczekać godzinę
- kiedy spadnie temp do 60 stopni dodać 10 ml enzymu scukrzającego i 2 ml redukującego lepkość
- poczekać godzinę
- schłodzić!!! albo zredukować do odpowiedniego pH. łatwiej schłodzić, wrzucając zamrożone butelki pet (przydadzą się z 8-10)
- BLG wyjdzie od 15 do 20.
- przy 30-35 stopniach dodać drożdzy
- po 7 dniach gotowe.
Proste!
Wyjdzie około 50l bez młóta.
Jeżeli ktoś nie ma kotła z płaszczem, to najpierw odcedzenie (nie polecam wyciskania) na bawełnie (np stara poduszka) lub specjalnym worku filtracyjnym, potem odpęd na 30% mocy grzania i dopiero właściwe gotowanie.
Ale: nie dodawać cukru! Robimy dla siebie, dla smaku, dla tradycji (ale qrna patetycznie zabrzmiało :hahaha: ).
Jak chcesz więcej %, to najtańszy i tak będzie cukier.
Ostatnio zmieniony środa, 12 maja 2021, 11:00 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 191
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: Marian_jl »

kondon pisze:Zależy co chcesz osiągnąć...Nie masz kolumny jakoś dzielonej?..
Chcę uzyskać dobry efekt a kolumnę mam dzieloną : 120 +20 katalizator + 30 latarka .
Do pierwszego odpędu daję miedź w katalizatorze + latarka = 40 cm.
Pytanie czy do drugiego razu ze stabilizacją , odbiorem przedgonów i odbiorem towaru użyć tej rurki 120 cm wypełnionej 35-40 /miedź + 40cm sprężynki/zmywak + reszta pustej rury ... czy jakoś zagrać inaczej ?

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Zacier z pszenżyta

Post autor: kondon »

Dobry efekt to pojęcie względne.
Chcesz mieć szybko pijalne, czy więcej smaku, ale za to czekać dłużej?
Latarka do odpędu zbędna.
Czytałeś podlinkowany temat?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”