Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy

Post autor: arbaletnik »

Przypadkiem czytając forum StillDragon'a trafiłem na ARCYCIEKAWE i ważne opracowanie dotyczące kolumn półkowych .
Zafascynowany tematem i głodny informacji a miałem trochę czasu , podjąłem próbę przetłumaczenia . Z powodu niedoboru fachowego nazewnictwa w języku polskim , użyłem określeń z którymi niekoniecznie można się zgadzać( czasami bezpośrednie tłumaczenie) . Ewentualnie proszę o korekty kolegów , którzy siedzą głębiej w temacie. Niemniej temat jest bardzo ciekawy , może pomóc prawidłowo skonstruować własną kolumnę, lub poznając fizyczne zasady zjawisk – zrozumieć i lepiej przeprowadzić proces destylacji. Szczególnie czytając stare wątki z forów , z przed kilku lat z okresu "protoplasty" domowych kolumn półkowych OLD DOG' a, można mieć wrażenie, że pewne informacje uległy przedawnieniu lub budowniczym brakowało fachowej wiedzy w tym zakresie, ich kolumny były miniaturowa kopią kolumn przemysłowych. Przykładem jest ewolucja średnicy perforacji w płytach sitowych od 2 mm do 1,5 mm. Poniższe tematy mają bardziej naukowe ujęcie i pochodzą z fachowej literatury. Są pewne sprzeczności miedzy pierwszym
( pokaz slajdów) a drugim opracowaniem, ale oceńcie sami. Niektóre niejasne fragmenty oznaczyłem własnym komentarzem
( kursywą). Wklejam to w wątek, żeby zostało dla potomności, formy PDF i inne zamieszczam w załącznikach – jaki linki do pobrania .
https://drive.google.com/open?id=0B6Mjg ... GNncS1MSlE
Overall Column Design Goals - oryginał
https://drive.google.com/open?id=0B6Mjg ... mxyamFCNEE
Ogólne cele projektowania kolumn -tłumaczenie

Optymalizacja kolumn destylacyjnych
https://drive.google.com/open?id=0B6Mjg ... md1N1FvRG8
Optymalizacja kolumn destylacyjnych.docx
Destylacja jest głównym procesem dla separacji dużych wieloskładnikowych roztworów do wysokiej jakości pojedynczego składnika. Przemysł chemiczny stawia pytania jak udoskonalić wykorzystanie energii , obniżyć koszty i poprawić elastyczność operacji procesu poprzez właściwe projektowanie. Projektanci często podchodzą do optymalizacji kolumny na swój własny sposób, głównie opierając się na informacji i doświadczeniu sprzedawców . Fundamentalne jest dobre rozumienie transferu masy i spadków ciśnienia . Wpływ tych zjawisk na optymalizację , będzie istotny dla projektantów , do niezależnego rozstrzygnięcia oferty sprzedających i zasadniczo zdeterminuje optymalny projekt sprzętu . Artykuł jest skierowany do realizacji następujących celów służących optymalizacji.
· Zwiększenie teoretycznych układów ( półek) w wysokość sekcji lub całej kolumny
· Minimalizacja spadków ciśnienia na teoretycznych półkach
· Maksymalizacja zakresu operacji, od dolnego progu do górnej granicy przyłożonej mocy.
Zastosowanie transferu masy i spadków ciśnienia fundamentami mogącymi doprowadzić do udoskonalenia projektowania dla obu typów kolumn: półkowych i kolumn z wypełnieniem.
Kolumna destylacyjna może używać albo płyt ( półek) albo wypełnienia. Ich mechanizm transferu masy różni się , ale kluczem dla obu jest wielkość miedzy- fazowej powierzchni ( wymiany) . Ta między - fazowa powierzchnia pojawia się w wyniku pasażu pary przez perforowane płyty, lub rozprowadzenia płynu na powierzchni wypełnienia. Po pierwsze będziemy dyskutować o podstawowym fenomenie dla kolumn płytowych ( półkowych) i wskazówkach projektowych , które mogą być użyte do połączenia powyższych trzech optymalizacyjnych celów. Potem pokażemy wskazówki dla kolumn z wypełnieniem . Ostatecznie rozważymy wybór : półki kontra wypełnienie. Cz. I Kolumna półkowa:
W kolumnach półkowych płyn przepływa w dół kolumny przez opad i w poprzek półki gdzie pary przechodzą prostopadle przez "wskaźnik płynowy" na tacy. Projektowane tace dzielą się na krzyżowo-przepływowe i z przepływem paralelnym., Rys. 1 przedstawia koncepcyjne różnice. Przepływy krzyżowe na tacach są bardziej powszechne i mniej kosztowne, ale płyty z przepływem paralelnym , jeżeli prawidłowo zaprojektowane mogą osiągać wyższe wydajności o 10 % i więcej procent. Rys. 1 przedstawia płyty krzyżowo-przepływowe z pojedynczym przejściem . Przez przejście rozumiemy liczbę "downcomerów" na tacy ( po jednym przy pojedynczym przejściu) . Jak średnica kolumny wzrasta , stosunek wysokości tamy do zakresu przyłożonej mocy obniża się
( prędkość pary spada wraz ze wzrostem średnicy kolumny ). Więc dla większych średnic kolumn są używane wieloprzejściowe płyty do zwiększenia tamy i osiągnięcia mniej więcej tego samego wskaźnika płynowego na tacy.
Komentarz:
Wskaźnik płynowy wyraża się jako wysokość samego płynu na tacy ( poziom zalania) .

Tworzenie półek zależy od typu platformy płyt .Najprostsza jest płyta sitowa – ma perforacje z garniturem otworów o średnicy od mniej niż 1 mm do ok. 25 mm. Są też płyty zastawkowe , które mogą być zaworowe lub pływakowe ( rys. 2 ) - są one bardzo powszechne. Kołpaki są ciągle używane , ale okresowo i zazwyczaj tylko dla osiągniecia maksymalnie niskich mocy pracy ( turndown).
Rys. 2 przedstawia reprezentacje każdej rodziny. Wydajność płyty zależy od zakresu przyłożenia ( mocy) TROUGHPUT . Jak widać na rys. 3 ten zakres jest to relatywnie płaski, stabilny operacyjny obszar , charakteryzujący się stopniowym zwiększaniem wydajności jak prędkość pary i wskaźnik płynowy wzrasta ( ze wzrostem zakresu przyłożonej mocy) . Z drugiej strony tego stabilnego obszaru powstaje "kropelkowanie". Kropelkowanie przy niskim wskaźniku ( niski troughput w domyśle) skutkuje najpierw "płaczem "
( weeping) a potem większym opadem ( dumping) . Przy wysokim wskaźniku tzw. ciężkie lub znaczące "podrywanie " ( hevy entrainment) obniża wydajność i wtedy dramatycznie spada tworzenie (praca) , w następstwie powodzi i zalania ( flooding). Ponieważ nasze cele optymalizacji procesu często wymagają operacji przy skrajnych zakresach stabilności , obserwacja tych zjawisk jest pomocna w kontrolowaniu procesu w tych obszarach. Płacz i opadanie ( weeping , dumping) Płacz i opadanie są ze sobą spokrewnione ale to zupełnie inne zjawiska. Przy płaczu , mniejsza frakcja płynu przepływa przez perforacje tacy na niższy poziom, niż przez odpływ ( downcomer). Ten dolny odpływ płynu narażony jest na wznoszące się pary , więc płacz tylko skutkuje małą redukcja całościowej wydajności tacy do poziomu rzadko pogarszającego punktową wydolność tacy
( komentarz: chodzi tylko o pewne obszary na tacy, które ulegają płaczowi, płaczący płyn ulega odparowaniu przez wznoszące się pary ) . Przeciwnie , przez opad rozumiemy sytuacje, gdy znaczącą część płynu przepływa w dół kolumny przechodząc przez obszar perforacji. Często większość tego płynu nie jest narażona na wznoszące się pary, dlatego tworzenie obniża się znacząco – okresowo skutkując obniżeniem całościowej wydolności bardziej niż tylko lokalnej , punktowej wydolności ( point efficiency) .
Płacz i opadanie różnią się w swoich podstawach mechanizmem. Dla wielootoworowych płyt sitowych, para i płyn może przepływać przybliżenie stale, w przeciwbieżny sposób( przeciwprądowy) przez perforacje. Jakkolwiek bardziej prawdopodobne jest ,że specjalnie dla płyt sitowych z małymi perforacjami , płacz jest przejściowy i objawia się w tryskaniu płynu opuszczającego " niebąbelkująca" perforację .
To tryskanie następuje gdy pojawia się tam nagle chwiejność w postaci spadku ciśnienia powyżej perforacji. Przypadek tego zaburzenia może być łączony z okresowym bąbelkowaniem ( musowaniem) lub , ponieważ przepływ na wielopowierzchniowych płytach jest bardzo skomplikowany , zaburzenie to może powstrzymać miejscowo gęstość (?) i tworzenie różnorodnych wariacji w postaci fal piany przemieszczających się po tacy. Efektem tego jest płacz regionów uczestniczących w ruchu wokół tacy.
Komentarz : miejscowe zawirowania płynu które ulegają płaczowi.
Opadanie jest bardziej burzliwym zjawiskiem i następuje przy umyślnym zmniejszeniu mocy , gdzie jest niedostatek pary i spadek ciśnienia powodujący ucieczkę płynu z tacy. Zatem znacząca wielkość płynu przepływa przez odcinek tacy , w którym jest mały albo żaden przepływ pary.
W tej sytuacji przepływ przez odpływ ( downcomer) może być zerowy
komentarz: brak widocznego odpływu w blokadzie hydraulicznej downcomera w miejscu zwanym "inlet" który zasila półkę niżej położoną.
Normalnie mniejsze zjawisko np. tj. hydrauliczny gradient
komentarz: wysokość płynu pomiędzy wyjściem z downcomera a tamą, czyli zasilaniem i odpływem) albo zaburzenie płynu przy napływie ( inlet) , może również znacząco załamać minimalne ciśnienie wymagane do zabezpieczenia opadania ,tym samym powodując zmniejszenie tworzenia na tacy. Stabilna operacja
stabilna operacja.jpg
struktura pienistego przepływu.jpg
Łatwiej jest dyskutować w obszarze rozważania nad projektem najprostszej półki – perforowanej płyty. W tym przypadku para przepływa w górę przez perforację i włącza dwufazowy układ oznaczony wysokością h2 φ. Rozpęd pary jest przy tym maksymalny , kiedy para przyspiesza i przechodzi przez perforacje. Wymiana tej rozpędzonej pary przechodzącej przez "czynnik płynowy" ( poziom płynu na tacy) jest krytycznym momentem dla dwufazowej strefy.
Dwufazowy układ może być sprejo-podobny lub piano-podobny. Benett we wzorze nr. 1 pokazał, że stosunek wskaźnika płynowego
( liquid inventory- hL) , do średnicy perforacji ( DH), jest kluczem do zmiany tego rozmachu ( przyspieszenie pary przez perforację powodujące powstanie sprejo- podobnego efektu) . Gdy hL/ DH wynosi powyżej 2 , przyspieszająca para jest wymieniana ze znaczącą ilością płynu : dwufazowa mieszanina jest obszerna , ciągło-płynowa i zachowuje się jak piana z rezonującym wzrostem transferu masy. Gdy stosunek hL / DH jest poniżej 1 , rozpędzona para jest wymieniana z małym płynem : dwufazowy obszar jest obszerny w zakresie pary ( paro-ciągły) , ze znaczącym spadkiem prędkości składników płynu i pary . W rezultacie porządek przepływu staje się sprejo-podobny z ubogim transferem masy. Sprejo-podobny przepływ powinien być unikany jeżeli to możliwe- jeżeli nie można uniknąć tego zjawiska w projekcie półki , lepszym wyborem będzie kolumna z wypełnieniem.
Komentarz: stosunek HL/DH w domowych kolumnach jest na ogół zawsze powyżej 2 , zastosowanie otworów o średnicy 2 mm wymaga poziomu płynu powyżej 4 mm. Chodzi tu o konkretnie średnice pojedynczego otworu, a nie sumy wszystkich otworów na tacy czyli tzw. otwartej przestrzeni, jakby można było wnioskować z rysunku. Trudno sobie wyobrazić, że np. 240 otworów o średnicy 1,5 mm dających łączną powierzchnię ok. 5 cm 2 - wymagałoby 10 cm poziomu płynu na tacy aby utrzymać wartość min. 2.
Ponieważ sprejo-podobne warunki powinny być uniknięte , skoncentrujmy się w tym artykule na przepływie pienistym . Rys. 4 ilustruje główne parametry tego przepływu. Półka nazwijmy ją podstawna jest oddalona o odległość Ts od półki powyżej . Objętość płynu jest gromadzona jako płyno-ciągły obszar blisko półki podstawnej , który ma nad sobą równoważną, efektywną wysokość piany h fe. Jak definiuje Bennett na wzorze nr. 2 . Mniejsza część "czynnika płynowego" hL jest poderwana i objawia się jako krople w paro-ciągłym obszarze powyżej obszaru płyno-ciągłego. Prędkość tych płynnych kropel jest pochodną przyspieszenia pary przez perforacje i pokrewną wskaźnika hl/Dh . Jeżeli prędkość pionowych składników jest wystarczająca , krople mogą osiągać płytę wyżej położoną. Część płynowego czynnika i miedzy- powierzchniowy obszar wymiany występuje w obrębie płyno-ciągłego obszaru lub inaczej łoża , ponieważ ta część całkowitego dwu-fazowego regionu jest bardzo ważna dla obu zjawisk: spadku ciśnienia i transferu masy. Mniejsze rozmiary perforacji , przez zwiększenie stosunku hL/Dh skutkują wymianą przyspieszonej pary z płynem , zatem obniżają prędkość pary w płyno-ciągłym układzie. W rezultacie ulega obniżeniu uśredniona prędkości pary, co zwiększa czas przebywania pary w tym układzie : niższa wartość Dh i wyższa wartość hL powoduje wzrost wydolności transferu masy i stabilizuje obszar operacyjny.
Spadek ciśnienia półkowy jest sumą spadków Ht= HL+HD+H fi
HL- jest wskaźnikiem płynowym na tacy
HD- jest spadkiem przy przejściu przez otwory perforacji
H fi –jest spadkiem związanym bąbelkowaniem
Ciężkie podrywanie i zalanie ( heavy entrainment , flooding) Przy wysokim przyłożeniu (mocy) korespon dującym ze szczytem stabilnej operacji, znaczące ilości płynnych kropel sięgają do podstawy tacy znajdującej się powyżej i przechodzą do obszaru płynowego wyższej półki . Ta recylkulacja, która zwana jest podrywaniem , obniża kompozycyjny profil w kolumnie. Jeżeli powrót ( downocomer ) może odprowadzić ten dodatkowy płyn, kolumna może tolerować znaczące podrywanie i pracować w stabilny sposób , ale z niższą ilością teoretycznych półek.
Komentarz: przy konstrukcji gdzie odległość miedzy półkami jest znaczna , zapobiegająca podrywaniu , możemy umieścić mniejsza ilość pólek w danej sekcji ograniczonej wysokością np. pomieszczenia
Przy wysokiej wartości podrywania , kontrolny system kolumny może nie być długo zdolny stabilizować proces i zachowanie kolumny może uruchomić warunki , które lepiej nazwać " operacyjnym zalaniem" . Niektórzy zwą to wtryskowym zalaniem , ale ten termin jest mylny ponieważ wtryskiwanie często jest używane jako synonim dla sprejo-podobnego porządku ( układu) i operacyjne zalanie może następować wcześniej i niezależnie niż przy sprejo-podobnych i piano-podobnych warunkach . Następstwa operacyjnego zalania zależą od kontroli systemu i czułości całościowej sprawności układu na zalewanie ( np. Od parametru λ, L/V i η PT) . Nie wszystkie kolumny i kontrolne systemy prowadzą do operacyjnego zalania przez podrywanie.
Krytyczne jest także rozróżnienie pomiędzy operacyjnym zalaniem i zalaniem hydraulicznym. Hydrauliczne zalanie jest rezultatem sytuacji gdy odpływ (downcomer) , przy danej przyłożonej mocy do kolumny , rozpoczyna w pełni ładowanie płynem i parami , i ta mieszanina w obrębie downcomera rozpoczyna zakłócanie przepływu powyżej odpływowego jazu ( outlet weir). Dodatkowy opór zwiększa "wskaźnik płynowy " na tacy i pojawia się spadek ciśnienia. To w rezultacie podnosi dwufazową mieszaninę wyżej w polu downcomera , w dalszym ciągu utrudniając odpływ płynu ponad odpływowym jazem tego downcomera. To skutkuje wtórnie jeszcze większym spadkiem ciśnienia. Ostatecznie przy hydraulicznym zalaniu całość płynu, która uruchamia kolumnę długo nie może opuścić kolumny, płyn jest kumulowany powyżej punktu zalania i spadek ciśnienia zwiększa się gwałtownie.
W przeciwieństwie , w operacyjnym zalaniu , całość płynu uruchamiająca sekcję kolumny
( półkę) wciąż opuszcza kolumnę , nawet pomimo dużego spadku ciśnienia i przy ubogiej sprawności systemu.
Trochę podstaw transferu masy i spadków ciśnienia. - Pominąłem zawiłe , choć ciekawe wzory , w dalszej części będą uogólnione wnioski i sformułowane zasady jako pochodne tych teoretycznych wzorów w postaci wykresów. Nie mniej istotne z tego działu jest nazewnictwo użyte w graficznym przedstawieniu zależności. : Hole diameter- średnica perforacji, optimum weir high- optymalna wysokość jazu, Theoretical stages per meter-ilość półek na metr, Effective froth high- efektywna wysokość piany, section efficiency/ persure drop- sprawność półki/ spadek ciśnienia, fraction open area- ułamek otwartej powierzchni płyty podstawnej z otworami, obliczony jako stosunek powierzchni otworów do powierzchni całej płyty ( bez powierzchni downcomerów) np. dla płyty o średnicy 10 cm i 240 otworach 1,5 mm = 0,053 czyli 5,3% powierzchni.
Bypass- dodatkowe przejście para/płyn objawiające się brakiem wymiany międzyfazowej np. płacz na niższą półkę
W tej części sformułowano zasady optymalizacyjne dla półek sitowych ( 3 główne cele) jako dla układów o najwyższej sprawności i dodano te wskazówki do pozostałych rodzajów półek. Posumowanie zasad: A. Aby zwiększyć ilość teoretycznych układów ( półek) dla danej wysokości sekcji: Dla płyt sitowych:
1.utrzymać część otwartej powierzchni niską np. w zakresie 5%
2.użyć praktycznie jak najmniejszej średnicy otworów w perforowanej płycie .Ta wartość zależy od stopnia zanieczyszczenia systemu i jest właściwa dla utrzymania systemu w czystości i podyktowana jest właściwościami fizycznymi materiału użytego do konstrukcji.
3.Jeżeli to praktyczne, wybrać taką odległości miedzy płytami która przynosi wysokie podrywanie - przestrzeń miedzy płytami koresponduje ze wskaźnikiem podrywania do prędkości pary – jego wartość właściwa wynosi ok . 0,2, pod warunkiem , że objętość downcomera jest adekwatna i może odprowadzić nadmiar płynu.
4.Rozważyć przepływ paralelny jeżeli koszty to usprawiedliwiają. Przepływ paralelny może zwiększyć wydajność o 10% i nawet więcej.
Dla innych typów płyt: Płyty typu "small fixed" mogą być użyte z powodzeniem. Takie projekty maja relatywnie dużą otwartą przestrzeń, ale mniejszy rozmiar perforacji porównując z "larger fgixed" i pływakowymi płytami zaworowymi. W dodatku para musi przepływać wokół "uderzeniowego regionu" zastawki i to obniża przyspieszenie pary i podrywanie. Wybranie przestrzeni między płytowej , której efektem jest właściwy poziom podrywania jest więc efektywne. Płyty z zastawkami o przepływie paralelnym mogą powodować wzrost teoretycznych półek w danej wysokości kolumny , ale projekt zastawek nie powodujący zaburzonego przepływu na tacy - powinien być wybrany. Płyty używające bardzo małych kołpaków , także mogą być zastosowane , ponieważ para forsuje rozpoczynający się dolny przepływ kierujący się do podstawy płyty i to może zwiększać wydolność.
Komentarz: przez małe kołpaki rozumiem nie średnicę, lecz konstrukcję w której otwór " risera" jest niżej poziomu płynu wyznaczonego poziomem outletu, przez co zalanie spływa w dół, żeby zapobiec utracie płynu kołpaki pracują pod ciśnieniem
Płyty sitowe normalnie mają większą sprawność niż kołpaki , więc zmniejszenie ekstremalnie małego przyłożenia mocy( turndown) jest ważne , dodatkowy koszt małych kołpaków nie jest uzasadniony. B. Aby zmniejszyć spadki ciśnienia w teoretycznej półce: Dla płyt sitowych:
1. Użyj większego obszaru otwartej powierzchni, która nie prowadzi do płaczu
wzór nr. 8.
2.użyj praktycznie małej średnicy perforacji.
3.Określ niski poziom odpływu ( outlet weir) , generalnie mniejszy niż 50 mm.
4.Rozważ przepływ paralelny ,jeśli wzrost kosztów jest uzasadniony.
Spadek ciśnienia na półce w przypadku : " fixed valve" i kołpaków często może być większy niż w płytach sitowych , jeżeli płyty sitowe są projektowane dla maksymalnych wartości otwartej przestrzeni . Wzrost hydraulicznego oporu dla zastawek i kołpaków zapobiega spadkom ciśnienia , lecz może prowadzić okresowo do opadania płynu przez zastawki lub kołpaki przez ich wejście ( risery w przypadku kołpaków ) . Technicy pracują nad złagodzeniem tych efektów , ale większe spadki ciśnienia ostatecznie występują mimo to. Płyty z małymi kołpakami i otwarciami ( komentarz : prawdopodobnie chodzi o małe nacięcia na kołpakach , równoznaczne z małą średnica perforacji w płytach sitowych )
skutkują mniejszymi pęcherzykami i większą wydajnością. Niższy poziom odpływu i przepływ paralelny oferuje zwiększenie korzyści w postaci większej sprawności. C. Aby zwiększyć operacyjny zakres: Czynniki dla płyt sitowych:
1. Zredukuj ułamek otwartej powierzchni płyty pomniejszając ryzyko pojawienia się płaczu i zwiększając wydajność. Jakkolwiek paradoksalnie nasze poznanie pokazuje, że zmniejszenie „otwartej przestrzeni” powinno zwiększyć operacyjny zakres.
2. Zmniejszyć średnicę perforacji na tacy do minimum praktycznego rozmiaru , doprowadzi to do redukcji podrywania i przeciwnie nie będzie prowadzić do płaczu.
3. Zwiększenie przestrzeni miedzy płytami będzie powodować wzrost maksymalnej mocy, ale również zmniejszy ilość półek przypadających na daną wysokość kolumny.
4. Zmniejszenie czynnika płynowego przez zwiększenie ilości przejść na płycie lub obniżenie wysokości jazu będzie skutkowało zwiększeniem dolnego progu
przyłożenia mocy i zasadniczo ukróci podrywanie przy zadanej mocy do kolumny. Redukcja wysokości jazu przelewowego poniżej 25 mm , jakkolwiek przynosi niewielka korzyść, to trzeba unikać sprejo-podobnego efektu.
5. Projekt odrobinę większej objętościowo półki ze stosownie większym downcomerem, pozwalającym na drenaż płynu na podstawną półkę poniżej, może skutkować płaczem przez otwarcie( silniejsze zalanie) tacy poniżej downcomera ( nadmiar płynu na tej tacy). Dla takich projektów , dolny próg przyłożenia możliwy dla tej tacy, może być zredukowany przez niedopuszczenie dodatkowych przejść (baypass) na tacy poniżej.
Dla innych typów płyt : Płyty sitowe gdy właściwie projektowane do zwiększenia operacyjnego zakresu, mogą mieć w ramach tego zakresu dobrą i stabilna pracę – po wprowadzeniu czynnika drugiego. Pod warunkiem , że większa przestrzeń między- płytowej i wyższe spadki ciśnienia przy szczytowych zakresach będą akceptowalne.
„ Zastawki pływakowe” , ponieważ ich minimalna powierzchnia przepływu oscyluje z danym przyłożeniem mocy ( pary) -mogą mieć bardziej rozległy zakres operacyjny po uwzględnieniu czynnika 3. - z mniejszym maksymalnym spadkiem ciśnienia niż płyty sitowe, ale często z mniejszą sprawnością i wyższymi kosztami.
„small-size-fixed-valves” generalnie będą mieć większy maksymalny zakres niż zastawki pływakowe , wadą będzie zmniejszenie ilości półek w danej sekcji i większy spadek ciśnienia przy maksymalnym zakresie. Pod warunkiem, że będzie to do zaakceptowania.
Mało rozmiarowe kołpaki , zazwyczaj kosztowne, mogą mieć dolno- zakresowe zdolności , ale pod warunkiem uwzględnienia w projekcie warunków zapobiegających powstaniu dodatkowych przejść płyn/para ( bypass) przy ekstremalnie niskim punkcie dolnego zakresu( pracy). Te kołpaki mogą dać zwiększenie operacyjnego zakresu niż płyty sitowe uwzględniające czynnik 5.

Koniec cz. I dotyczącej kolumn półkowych
Do przetłumaczenia zostaje część o kolumnach z wypełnieniem i ich porównanie z półkowymi.
Trochę się przy tym narobiłem , ale dużo się nauczyłem... :czytaj:
Miłej lektury i pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Doody »

Dzięki za tak wyczerpujący wykład :klaszcze: Na pewno się przyda.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

Nie ma za co, dużo informacji, ale najważniejsze jest żeby rozróżnić stabilną prace półek od zaburzeń. To może pomóc inaczej spojrzeć na swoją kolumnę . To trzeba dogłębnie przeczytać co najmniej kilkukrotnie . Nie mniej u siebie zobaczyłem wiele nieprawidłowości. Np. widziałem " porządek z pęcherzykami" na górnej półce połączony z płaczem , mającej kontakt z ciśnieniem atmosferycznym. Muszę rozgryźć jak to zwalczyć. Większość przypadków wahań ciśnienia można regulować wysokością jazu, otworów już się nie dołoży. Plusem w domowych kolumnach może być zaprojektowanie ruchomego downcomera , odpowiednio dużego by nie ulegał zalaniu. Poza tym u mnie przydają się wysoko umiejscowiony napływ ( inlet) którego nie przesłania piana, widać wtedy czy płyn przelewa się z downcomera na niższa półkę. Widziałem też sprejo-podobny układ, ale najważniejsze, że przez większość procesu mam układ pienisty. Jeszcze jedna uwaga: te informacje dotyczą głownie kolumn przemysłowych, w domowych zaburzenia pojawiają się w mniejszej skali, nie mniej warto je znać. Poza tym maksymalizacja sprawności przez zwiększenie transferu masy nie zawsze idzie w parze z potocznym przeznaczeniem domowych kolumn półkowych. Przyzwyczailiśmy się oczekiwać od nich poprawy smaku a nie wyprodukowania wysokiej klasy spirytusu. Są takie sposoby destylacji , które nie wykorzystują pełnego zalania , półek. Nie mniej , na obcych forach wszyscy szukają stabilnej pracy , chociażby na wstępie kiedy kolumna ulega stabilizacji a potem trzeba odebrać przedgon. Na prawdę , zagłębiając się w temat ma się wrażenie , że wie się mniej niż na początku.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: lesgo58 »

Zaczynamy - jako posiadacze kolumn półkowych - wyboistą drogę jaką od dawna kroczą posiadacze kolumn rektyfikacyjnych. Jesli chodzi o rektyfikację to wiemy i umiemy już sporo. A mimo to końca nie widać.
Brakowało mi tych ważnych informacji z pierwszego postu. Dużo ułatwią. Fajnie, że komuś chce się śledzić fora anglojęzyczne i tłumaczyć.
Dzięki @arbaletnik.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Imbir
300
Posty: 304
Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Imbir »

Super, spadłeś z tym tematem jak "kasza z nieba". Jestem w fazie projektowania kolumny półkowej. Mam już 1,5mmb rury nierdzewnej Ø101,6 mm x 2 mm.... i tu się zaczynają schody, na ile ją pociąć odcinków, jakiej wielkości zrobić grzybki, ile ich zrobić ? Dodam że wszystko chcę robić z nierdzewki, ewentualnie grzybki miedziane. Segmenty półek chciałby łączyć na 4" triclampy, wzierniki na każdej półce też na triclampach... Najgorsze jest to że chciałbym już zamawiać i produkować podzespoły ale nie mam planu jak i od czego zacząć żeby wszystko się ładnie wymiarowo zsynchronizowało :help:
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

Imbir, trudno ci odpowiedzieć bo człowiek się uczy , ale musisz się trzymać gotowych projektów . Sam będę robił kołpaki . Kołpaki to dobry wybór. Przeczytaj uważnie cały temat o półkowej- tam wszystko znajdziesz
http://alkohole-domowe.com/forum/topic6458.html.
U siebie robię na fi 10 cm tacce 7 albo 8 kołpaków ( na maxa ile wejdzie ) z 22 mm mufki miedzianej , wewnątrz riser z rurki 15-ki . Nacięcia w kołpakach będę robił podłużne , szczelinowe szer. 2 mm , ale u podstawy zachowam szczelinę miedzy kołpakiem a podstawą płyty .Masz gotowy rysunek poglądowy na str. nr 10 pokazu slajdów w pierwszym poście. Trzymaj się mniej więcej tych proporcji wysokości jazu poniżej
plate 4 Kentucky.JPG
Tylko zamiast otworów rób nacięcia . Co do wysokości segmentów to jak czytałeś , że kołpakowe mają niski dolny zakres ,więc podrywanie nie wystąpi. Poza tym one pracują bardziej horyzontalnie , więc u ciebie wysokość będzie chyba podyktowana możliwości składników. Z dwoma Tri- clamp , wziernikiem 5 cm- za nisko nie zejdziesz. trzeba wszystko pospawać. Myślę że jak zmieścisz się w 12 cm to będzie sukces. A.... downcomer robię ruchomy z napływem na wysokości wziernika a nie u podstawy płyty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: szatajoh »

arbaletnik zrobiłes mi gówno z moich przemyślen i doświadczen . Czytałem to 3 razy i wiem ze nic nie wiem . Zakladam ze bedę wiedzial za kilka lat więcej . Zaliczyłem pierwszy sezon na półkowej , wniosek czytam i testuje i potrzebuje dużo ćierpliwosci. To co mi wychodzi jest na pewno lepsze niż w poprzednich sezonach ale długa droga do celu.
Czekam na ciag dalszy rozpiski pólkowej.
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

... CD. Teraz coś co może implikować wskazówki do prowadzenia procesu. Jest to cytat Harrego znanego gorzelnika z Artisan Destiller :czytaj:
http://www.artisan-distiller.net/phpBB3 ... &start=285

Cytat Harrego
„ Podstawowe założenia projektowe :
Kołpaki: kołpaki , są rzadko używane w nowych instalacjach ze względu na wysokie koszty i ich wysokie spadki ciśnienia, w dodatku trudności wzrastają w dużych kolumnach, ze względu na utrzymanie dużych hydraulicznych gradientów niezbędnych do zapewnienia przepływu w poprzek tacy. Dla przypomnienia hydrauliczny gradient to wysokość płynu na tacy pomiędzy Inlet ( napływem) a outlet ( odpływem) odpowiedzialna z przepływ od wejścia do wyjścia na tacy.
Kołpaki są zdolne pracować z niskim wskaźnikiem refluksu.
Płyty sitowe: W płytach sitowych para przechodzi pionowo przez otwory i płyn na tacy, w przeciwieństwie w kołpakach para przechodzi przybliżenie horyzontalnie przez szczeliny. W sitach prędkość para przez perforacje musi być większa niż wymagana wartość do zabezpieczenia płaczu i przecieku płynu w dół przez otwory.
Płyty zaworowe: Mogą być uważana za pośrednie pomiędzy kołpakami i płytami sitowymi , oferują zastosowanie obu typów. :
a. Praca przy tej samej objętości i sprawności co sita
b. Niższe spadki ciśnienia , z ostatecznie stałym więcej niż wyższym zakresem operacji
c. Wysoki „turndown ratio” dla przypomnienia jest to stosunek mocy powodującej zalanie do mocy powodującej opad, tj. tego co może działać przy małym ułamku projektowanej objętości.
d. Stosunkowo prosta konstrukcja skutkująca kosztami tylko o 20% wyższymi niż podobne płyty sitowe.
Teraz wiemy, że deflegmator jest źródłem płynu , refluksu przechodzącego kaskadowo w dół do niższych półek. Przypuśćmy, że ten płyn zatrzymuje się na płytach by dostarczyć gruntownego kontaktu pomiędzy: chłodniejszym niż pary opadającym z góry płynem ( dominująca woda) a gorętszymi niż opadający refluks wstępującymi parami ( dominujący alkohol). Więc co się dzieje ? Płyn jest wzbogacany w wodę i opada w dół, a pary są wzbogacane w etanol i wznoszą się dalej wyżej. Bezpośredni kontakt powoduje wymianę anergii w formie ciepła, stopniowo ciepło płynu z tacy przemieszcza się w dół kolumny. Energia cieplna zawsze podróżuje od cieplejszej substancji do substancji zimniejszej, w tym jest problem z utrzymaniem stałej temperatury.
Więc w obu przypadkach Transfer masy ( woda i alkohol) i Transfer ciepła jest obowiązkiem separacyjnej kolumny.
Teraz , dlaczego wybieramy projekt kołpaków jako preferowaną metodę do produkcji napojów?
( w podtekście smakowych)
Proste, ponieważ mogą one pracować z o wiele Niższym wskaźnikiem refluksu niż inne alternatywne projekty. Refluks 1:1 jest powszechny w tym projekcie do produkcji napojów. To jest element mniej pożądany w porównaniu do wcześniejszych projektów, które bardziej prawdopodobnie unikają flavonoidów ( lepsza separacja) . Więc co powiecie? Cóż, więcej refluksu zawracacie, to otrzymujecie bardziej neutralny produkt. Widzimy to w kolumnach z wypełnieniem. Bardziej neutralny produkt, mniej flavonoidów i kongenerów, jest rozprowadzanych w całości produktu. Mamy to doświadczenie( kolumny z wypełnieniem).
Teraz ponieważ nie możemy nasilić refluksu, albo zwiększyć przepływu pary ( która musi zapobiegać, płaczowi, opadowi i innym problemom w alternatywnych kolumnach np. sitowych), jesteśmy w szczęśliwym położeniu mając możliwość kontrolowania obojga: objętości ciepła i temperatury deflegmatora, waszej głównej chłodnicy. Więc możemy regulować poziom czystości i smaku w naszym końcowym produkcie , do stopnia jakiego zapragniemy.
W rzeczywistości możemy zaangażować czyli zalać lub opróżnić płyty kiedykolwiek i gdziekolwiek chcemy, dać inny wymiar dobrej kontroli przez różne manipulacje na zacierach , do otrzymania bardziej delikatnych kongenerów. Nie zrobicie tego z alternatywnymi projektami.
To jest bardzo skrótowy przegląd, i mam nadziej , że zrozumieliście. Ale jak wszystkie wyjaśnienia, czasami rodzą więcej pytań niż odpowiedzi. Więc jeżeli pragniecie wiedzieć więcej proponuję zainwestować w kurs profesjonalnej destylacji. Koszty może są odrobinę tańsze w przypadku podążania droga nauki na błędach, szczególnie gdybyście nie chcieli uchwycić niezbędnych pryncypiów w tym artykule.” Koniec cytatu.

Wnioski jak prowadzić proces nasuwają się same. Być może warto by było sprawdzić wydajność kolumny przy danej mocy i procencie wsadu, określając potem refluks, tak jak robimy to w kolumnach z wypełnieniem. Tutaj posiadacze głowicy LM mają trochę przewagi .
Z tego opisu wynika także pewne wyjaśnienie dlaczego mimo 4 zalanych półek produkujących mniej więcej stale w zakresie 90% uzyskujemy produkt bogaty smakowo. A cóż mamy w kolumnie z wypełnieniem zasypanej miedzią? Jeżeli zejdziemy z refluksem do 1:1 to skutkuje to oczywiście mniejszym oczyszczeniem i bogatszym smakiem, ale teoretyczne półki nam się " rozciągają" i produkt słabnie procentowo. Tego nie ma w kolumnie półkowej ponieważ tam są półki fizyczne. Zalanie tam się utrzymuje i transfer masy zachodzi oczywiście do pewnym granic . Nie wspomnę już o możliwościach separacji pogonów , gdzie każda półka robi za mały garnek lub odstojnik.
Jeszcze jedno, z tej wypowiedzi Harrego wynikałoby , że przy projekcie półkowej z kołpakami przeznaczonej do produkcji smakówek, nie zależy nam wysokiej sprawności i wysokiej separacji . W związku z powyższym gdzieś miedzy bajki można włożyć projekty kołpaków tzw. wysoko wydajnych , które charakteryzują się min. drobnymi nacięciami dającymi drobne pęcherzyki , polepszającymi transfer masy i ograniczającymi spadki ciśnienia. To jest nam nie potrzebne . Widziałem projekty takich kołpaków , które miały tylko trójkątne nacięcia, coś na kształt zębów piły tzw. niskociśnieniowe, wolno pracujące . Projektanci wypowiadali się , że to dla polepszenia smaku. Wręcz to co jest wadą kolumny półkowej kołpakowatej tu jest wykorzystane. Ale z kolei wysokowydajne kapsle fajnie sprawdzą się do produkcji bardziej oczyszczonych destylatów. Trzeba znaleźć złoty środek. Przepraszam kolegów projektujących , którzy oczekują z tych tłumaczeń jakiś końcowych wniosków , wskazówek do projektowania. Zagadnienie cały czas ewoluuje, czytając odkrywamy coś nowego dla nas, mimo , że na innych forach wszystko zostało już powiedziane. Po prostu jesteśmy w tyle. :(
P.S. Kurcze , te tłumaczenia dużo mi dają, poznałem trochę słownictwo i poszło dużo szybciej niż ostatnio, zapomniałem kiedy już ostatnio praktykowałem ;) , ale teoria jest równie fascynująca...
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

Z powodu nadmiaru czasu, którego nie mogę wykorzystać na psocenie, dużo czytam . Zacząłem szukać w literaturze polskiej w temacie kolumn półkowych. Głowa uległa przepełnieniu więc ku chwale forum postanowiłem co nieco przelać na papier , co by sobie ulżyć i przy okazji usystematyzować informacje ( jestem w trakcie budowy tzw. Bubble caps ) . Dane pochodzą z książki pt.
„ Destylacja i rektyfikacja w przemyśle chemicznym” Zdzisława Ziółkowskiego + własne spostrzeżenia. Więc opowieści o kolumnach ciąg dalszy. Tym razem będzie o kołpakach. Ale nie o ProCaps , które odnosi komercyjny sukces dzięki pomysłowości gości ze StillDragon’a , tylko o zwykłych starych kołpakach , których życie rozpoczęło się już na początku 19 wieku. One były pierwsze i nadal się pojawiają chociaż w przemyśle przegrywają z perforowanymi płytami. Tematem opowieści będzie hipotetyczna kolumna o średnicy 10 cm z kilkoma półkami rzeczywistymi i procesy jakie zachodzą wewnątrz tego przemyślnego ustrojstwa. Więc po pierwsze jak wszystkim wiadomo od dołu podążają pary z kotła , które ulegają skropleniu w deflegmatorze do postaci płynu. Skroplony płyn podąża w dół z powrotem do kotła. Spotkanie pary i płynu zachodzi na półkach z kapslami. Zacznijmy od pary, która jest mieszaniną w naszym przypadku dwóch składników. Para wychodząc z kotła ma swoją prędkość startową i pewne ciśnienie , napotyka opór w postaci rurek gazowych ( tzw. riserów) , następnie pokonuje opór przestrzeni miedzy rurką a kapslem , kolejno opór w wycięciach kołpaka i ostatecznie opór płynu na tacy powodując powstanie barbotażu. Na dodatek opór płynu pojawia się w równolegle do tacy, więc jest tym bardziej większy. Przechodząc na wyższy poziom ponad półkę , traci w ten sposób swoje wyjściowe ciśnienie. Przechodząc jeszcze wyżej przez kolejne półki traci je jeszcze bardziej. Na półkach kołpakowych są większe straty ciśnienia niż na półkach perforowanych ( gdzie do pokonania są tylko opory perforacji i poziom płynu). Dlatego półki kołpakowe są nazywane niskociśnieniowymi. Ale spokojnie, tutaj nie grozi nam przecież opad płynu, ponieważ płyn utrzymuje się fizycznie na tacy ( w odróżnieniu od płyty perforowanej). Ciśnienie jest istotne dla prawidłowej pracy każdej półki i konstrukcje kolumn dążą do ograniczenia jego spadków. Więc jakie musza być spełnione warunki? Po pierwsze całkowity przekrój rurek gazowych ( riserów) w teorii dużych kolumn przemysłowych, powinien wynosić 10-15% powierzchni przekroju kolumny. Przekroje rurek i kołpaków ponad nimi muszą być tak dobrane aby nie było restrykcji w przepływie gazu. Idąc po kolei : stosunek przekroju pierścienia w kołpaku ( wewnętrzna średnica kołpaka minus zewnętrzna średnica rurki gazowej) do wewnętrznego przekroju rurki gazowej powinien wynosić od 1,1 do 1,4 . Drugim krytycznym miejscem jest odstęp między górna krawędzią rurki a kołpakiem powinien być nieco większy niż powierzchnia pierścienia między tymi elementami. Następnie przekroje szczelin kołpaka powinny być równe lub większe niż przekroje rurek gazowych. Spełniając te warunki ogranicza się straty ciśnienia w elementach konstrukcyjnych. Biorąc pod uwagę dostępne elementy na naszym rynku warunek ten spełniają ( robiłem obliczenia dla siebie) jako „ riser” miedziana rurka tzw. 15- stka ( wewnątrz 13 mm) i jako kołpak miedziana zaślepka na rurkę 22 mm( wewnątrz 22 mm). Z zaślepką jest problem ponieważ na ogół jest dość krótka. Można też wykorzystać miedzianą mufę na rurkę fi 22 mm , która ma długość 33 mm, ale trzeba przylutować z jednej strony denko z miedzianej blachy. Stosunek przekrojów tych elementów wynosi 1,5 ; więc nawet nieco więcej od wymaganego. Można też stosować większe kapsle, ale pojawia się problem z rozmieszczeniem na tacy ( mogą być zbyt blisko siebie). Z obliczeń dla tych elementów wynika że powierzchnia 1-go kominka wynosi 1,32 cm 2. Powierzchnia przekroju kolumny to 78 cm 2. Więc 10 procent powierzchni przekroju zajmie nam 6 kominków wraz z kapslami. Niestety więcej się nie da zmieścić, ponieważ trzeba zarezerwować miejsce dla opadu. Powstaje Łącznie 7 otworów w płycie licząc razem z rurka opadową. Tak gęste rozmieszczenie kołpaków nie jest bez znaczenia dla hydrauliki tacy. Tzn. im więcej umieścimy kołpaków tym bardziej spowolnimy przepływ płynu na tacy i tym bardziej zwiększy się spiętrzenie cieczy w elemencie spływowym. Czasami widuje się na 10 cm tacy 5 kołpaków i jeden opad. Jest to nieznacznie poniżej 10% powierzchni przekroju , ale pomiędzy kołpakami ciecz płynie nieco szybciej. Te rozwiązania uwzględniają sytuację kiedy rurka zasilająca nie sięga podstawy płyty, tyko jest odwróconym kołpakiem . W przeciwnym razie praktycznie trzeba by zarezerwować dodatkowe miejsce na tacy, na rurkę zasilającą. Tak więc, w kolumnach o małych średnicach preferowane są spływy tzw. rurowe. Rzadko stosuje się przegrody – jazy w postaci wycinka koła ( ograniczają miejsce na płycie) ewentualnie czasami rurkę zasilająca sięgającą podstawy płyty, wówczas pozostaje miejsce wyłącznie dla 5 kołpaków o dość gęstym rozmieszczeniu. To by było na tyle o przepływie gazu, przepływem cieczy rządzi tzw. hydraulika tacy i jest to bardziej skomplikowane fizycznie zjawisko.
Ale przed tym konieczne jest omówienie budowy kołpaka. Kołpaki widywane w przemyśle różnią się od tych własnoręcznie zrobionych wycięciami , które maja zamknięcie od dołu ( pierścień) . Między tym pierścieniem oraz płytą pojawia się szczelina . Pierścień jest artefaktem powstałym w wyniku przetłoczenia blachy. Szczelina między dolną krawędzią kołpaka a tacą sprzyja także większemu przepływowi cieczy przez tacę i większemu spiętrzeniu cieczy na przelewie. Dodatkowo dla cieczy brudnych zaleca się zwiększenie tej szczeliny. Jest to związane z niekorzystnym zjawiskiem zatkania szczelin kołpaka przez zanieczyszczenia z cieczy, wówczas gaz może płynąć pod krawędzią kołpaka co nie pogarsza sprawności półki. W domowych kolumnach może wystąpić zjawisko zwane „puking”. Jest to niekorzystna sytuacja kiedy destylując zaciery zbożowe bez uprzedniego odpędu , może dojść do zatkania szczelin przez cząstki zboża naniesione na półkę przez pianę z kotła. Kołpaki rozpoczynają tzw. parchanie lub rzyganie, w najgorszym razie może dojść do całkowitego zatkania szczelin , wzrostu ciśnienia w kotle co grozi jego rozerwaniem . Dlatego czasami robi się szersze nacięcia , lub wyżej wymienioną szczelinę pod krawędzią kołpaka. Ale większość jednak przed destylacją na kolumnie kołpakowej dokonuje wcześniejszego odpędu. Jeżeli chodzi o szczeliny w kołpaku to preferuje się prostokątne jako bardziej wydajne . Szerokość w przemysłowych kołpakach to na ogół 5 mm, w domowych spotyka się cieńsze- wytwarzają one mniejsze bąbelki , ale trzeba się liczyć ze zjawiskiem „puking”. W praktyce szerokość szczeliny zależy od narzędzia którym jest wykonana. Kołpaki w domowych kolumnach na ogół składają się z rozłączalnych elementów ( rurki i kapsla) skręconych ze sobą śrubą. Wówczas nacięcia kołpaka sięgają do podstawy płyty ( najczęściej stosowane rozwiązanie). Głębokość nacięć bywa różna, nie mogą być zbyt wysokie – bo trzeba ustawić wysoko poziom odpływu aby zapewnić zalanie cieczą ich górnej krawędzi. Wydaje się że 10 mm jest optymalna wielkością. Teraz o cieczy: jak wiadomo przelewa się ona w dół kolumny z półki wyżej położonej. W tacach z przepływem poprzecznym , dwu-rurowych( zasilanie> odpływ) ciecz przepływa w poprzek tacy. Istotnym czynnikiem decydującym o wysokości cieczy na tacy jest poziom odpływu. Ale poza tym na poziom cieczy wpływa spiętrzenie cieczy na rurce odpływu, zjawisko podobne jak na rzecznym jazie( ponad fizyczną przegrodą dodatkowy poziom cieczy przelewający się przez przegrodę) . Czyli całkowity poziom płynącej cieczy na półce ( bez gazu) to wysokość przelewu + spiętrzenie cieczy. Jeżeli dodamy do tego przepływ gazu przez rurki to poziom cieczy podniesie się jeszcze bardziej, ponieważ gaz wyprze ciecz spod kołpaków , dodatkowo pęcherzyki powietrza zwiększa jej objętość. Co wprawia ciecz w ruch w poprzek tacy? Jest to gradient hydrauliczny- czyli różnica wysokości w napływie cieczy i odpływie cieczy. W miejscu gdzie płyn opada na tace jego poziom jest nieco wyższy niż przy przelewie. Im ten poziom jest wyższy w stosunku do poziomu na przelewie tym przepływ w poprzek tacy jest większy. Gdy ciecz przepływa między kołpakami ulega barbotażowi przez przepływający gaz. Warunkiem barbotażu, który trzeba spełnić jest dostosowanie wysokości cieczy bez gazu w stosunku do górnych krawędzi szczelin kołpaka( na ogół decyduje o tym wysokość odpływu ). Przy niewielkich ciśnieniach jakie panują w naszej kolumnie do 1 atmosfery wynosi ona od 0 mm do 12 mm . Dosłownie szczeliny kołpaka musza być pokryte przez ciecz. Gdy ciecz płynie wielkość ta ulega zwiększeniu dając tzw. uszczelnienie hydrauliczne kołpaka . Jeżeli dodamy to tego gaz , poziom podniesie się jeszcze bardziej i otrzymamy barbotaż i uszczelnienie ciśnieniowe. Reasumując 2 wielkości fizyczne decydują o wysokości cieczy na tacy: 1. Wysokość kominka gazowego ( jeżeli jest wyższa od wysokości przelewu zapobiega spłynięciu cieczy na niższa półkę) oraz 2. Wysokość przelewu ( na ogół niższa lub równa wysokości kominka i wyższa od górnej krawędzi szczeliny kołpaka – zapewnia uszczelnienie hydrauliczne) . Dalej barbotująca ciecz ulega przesunięciu w kierunku do odpływu i zanim wpadnie do rurki odpływu powinna być odgazowana. Odgazowanie jest niezbędnym warunkiem zapobiegającym zalaniu półki. Dlatego, że pienista ciecz wypełniająca rurkę nie spełnia warunków blokady hydraulicznej – pary idące od dołu mogą przedostać się do rurki odpływowej utrudniając drenaż w efekcie pojawia się stopniowe zalanie. Zapobiega temu pewne oddalenie rurki odpływu od ostatnich w rzędzie kołpaków oraz odpowiednio duża szerokość rurki odpływowej tak by ewentualnie gaz wydostał z niej i powstało zalanie wyłącznie płynem. Jak pokazuje praktyka w naszej 10 cm kolumnie wystarczająca jest wyżej wymieniona rurka wewn. fi 13 mm jako odpływ. Ciekawym rozwiązaniem umożliwiającym opróżnienie tacy po skończonej destylacji , jest nawiercenie kilku otworów o średnicy np. 1,5 mm zlokalizowanych w odgazowanej strefie przed rurką odpływu – znajduje się tam wyłącznie płyn, więc przy pracującej kolumnie drenaż nie działa bo cieśninie na dolnej półce zapobiega spłynięciu płynu w dół. Jedziemy a raczej płyniemy dalej. Odgazowana ciecz w rurce opadu stanowi blokadę hydrauliczną dla gazu z dołu tak by przedostawał się on tylko przez rurki gazowe i uchodził w szczelinach kołpaka. Okazuje się że poziom tego płynu w rurce odpływu jest dużo wyższy niż tylko w jej dolnej zaślepce – właśnie dzięki ciśnieniu , które panuje wewnątrz kolumny. Widzą to ci , którzy maja szklane rurki odpływu. Poziom tego płynu często podskakuje pod wpływem ciśnienia na półce. Okazuje się że poziom tego płynu nie może być większy niż ½ odległości między półkami . Zależy on między innymi od wysokości odpływu, im on wyższy tym wyższy poziom płynu w rurce odpływu. Jeżeli poziom przekroczy tę krytyczna wielkość ( 1/2 odstępu miedzy półkami) ciecz może ulec spiętrzeniu do wyższej półki czego efektem jest również zalanie spowodowania tym razem niewydolnością odpływu. Jeżeli chodzi o odległości miedzy półkami to mają one zapobiegać porywaniu cieczy na wyższa półkę na ogół w 10 cm kolumnach wystarczająca jest odległość 12 cm .
W rozwiązaniach, w których napływ - zasilanie sięga podstawy płyty, jego zakończenie powinno być 12,5 mm niżej od poziomu odpływu ( dla naszej kolumny 10 cm średnicy ) . Czyli obrazowo np. odpływ na wysokości 22,5 mm, rurka napływu 10 mm nad płytą ( 12, 5 mm poniżej odpływu). Wydaje mi się, że warto podobnie jak w kolumnach sitowych zbudować sobie przesuwaną rurkę odpływu tak aby można było regulować wysokość cieczy na półce , tak by móc uniknąć niepożądanych zjawisk do których należy: pulsacja, plucie , stożkowanie , zalewanie i porywanie cieczy. Ale o tym innym razem. Generalnie zachęcam do lektury wyżej wymienionej książki , szczególnie rozdziału XII. Jest to jedna z pozycji polecanych na białym forum. Jest tam multum różnych wzorów i fizycznych zależności dla dociekliwych, tutaj opisałem tylko wybrane rzeczy , które sam jestem w stanie zrozumieć.
P.S. przepraszam za nieład na prawym marginesie, ale nie wiem jak to przy takiej ilości tekstu ustawić.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3836
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Doody »

Dałeś czadu ;) Dzięki za poświęcony czas.
Pozdrawiam
Darek

zielony 58
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 11 maja 2014, 22:32
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: zielony 58 »

To może zacznę jeszcze raz. Witam Wszystkich bardzo serdecznie. Ten mój post powyżej powstał jako odpowiedź i wychodzi na to że jestem burakiem , mam nadzieję że nim nie zostanę w Waszych oczach. Ale dla porządku to już tematu w pierwszym poście nie poruszę. Przepraszam Wszystkich których uraziłem.
To druga sprawa - Kolega arbaletnik wspominał o zjawisku niekorzystnego zatkania szczelin kołpaka przez zanieczyszczenia mogące wystąpić w kolumnach . Po zainteresowaniu się tematem możliwości umiejscowienia kolumny półkowej bezpośrednio na kotle [ po Twoim poście z początku listopada na C2H5OH ] , znalazłem w patentach firmy Arnold Holstein coś na kształt bufora. Co może zapobiegać zanieczyszczeniu pólek i być dobrym rozwiązaniem skoro się u Nich sprawdza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

Zielony 58 witaj. Dzięki za głos . Masz rację to na rysunku jest w jakimś chyba sensie łamaczem piany, czasami widuje się też alembik obok kolumny, w którym piana obsiada. Wydaje mi się, że każde przewężenie a potem rozszerzenie przy wejściu do kolumny już może rozerwać pianę. Najgorsze rozwiązanie to chyba wtedy kiedy wyjście ma jednakową średnicę z kolumną. Ale ostatecznie można dodać trochę antypiany. Pozdrawiam
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Zygmunt »

Można albo nie- w destylarniach antypiany się nie dodaje, stosuje się różnego typu dyspersery. Tradycyjna łabędzia szyja- poza efektem deflegmacyjnym- również zapobiega porywaniu zawartości kotła do chłodnicy. Dyspersery stosuje się też tam, gdzie zbiorniki maja płaską górę, a chcemy maksymalnie wykorzystać ich pojemność. My w jednej z naszych ostatnich maszyn- właśnie dla rzemieślniczej mikrodestylarni- zastosowaliśmy dysperser kulisty:
Obrazek
czasami widuje się też alembik obok kolumny, w którym piana obsiada.
To nie dlatego- chodzi wyłącznie o redukcje wysokości. Duży alembik, a obok niego półki. Oszczędzamy nierzadko kilka metrów wysokości.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

Piękna rzecz. Widać porządną robotę drykarza. Czy planujecie w przyszłości poszerzyć ofertę o półki kołpakowe?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Zygmunt »

Raczej nie przy 4 calach, być może przy 8mio calowych kolumnach zaproponujemy kołpaki.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: michal278 »

Jaka jest moc pracy przy 4 calach?
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Zygmunt »

Zależy od wsadu, 2.5-3kW. Zapraszam na nasz kanał YT, jest kilka filmów, a zaraz będzie i taki z w/w dysperserem.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: arbaletnik »

Filmy są bardzo pouczające. Szczególnie ciekawy jest o śliwowicy na półkowej. Natomiast Zygmunt chciałem zapytać jak do tej pory wykorzystujesz " ruchomy odpływ", tzn. min. jaką ustawiasz na ogół wysokość odpływu ? Czy na wszystkich półkach jest jednakowa , czy ewentualnie jakoś to różnicujesz i w jakich sytuacjach ?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Zygmunt »

W 95% na wszytskich półkach taka sama. Przy spirytusach zbożowych (na czystą)- maks, przy whisky, owocówkach, burbonach zwykle minimum, czyli 10mm. Zwiększanie wysokości tylko na jednej półce daje różne i mało powtarzalne efekty, ciężko to opisać. Wydłużenie tylko najniższego pozwala zwykle grzać dłużej z mniejszą mocą, ale potem po 15 procesach trafiasz na burbon i jest już inaczej, więc nie ma jak tego uśrednić.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

jlin
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 12 lut 2012, 13:41
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: jlin »

Witam wszystkich!
Jako, że w tym wątku pojawiły się informacje na temat dyspersera, miałbym pytanie do użytkowników. Czy próbowaliście pracy z dysperserem, ale bez półek ponad nim, tylko kierując pary bezpośrednio do chłodnicy? Pytam bo kombinuję jak zrobić alembik na kegu.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5376
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 666 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: Zygmunt »

Wykorzystując elementy kolumny półkowej, takie jak kulisty dysperser piany i łuk szczytowy z chłodnicą, można w prosty sposób stworzyć alembik. Jak ktos ma kolumnę od nas, to wystarczy połączyć łuk z dysperserem:
Obrazek

Natomiast jeżeli ktos ma pot-stilla z kołnierzami albo przystawkę pot-still, to mamy połączenie kołnierzowe 4" Tri-Clamp do kołnierzy:
Redukcja

Obrazek
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: maniek86 »

To mój kolejny wymysł jaki chce wprowadzić w życie, coś na wzór nowoczesnych sprzętów. Od przyszłego tygodnia zabieram się za szukanie miedzianych naczyń czy dzbanków jeśli będzie nie wypał to zostaje lutowanie na twardo. Ale chce wykorzystać jak najwięcej miedzi, przeprowadziłem kilka procesów na półkowej i myślę że połączenie z trzema półkami będzie mi odpowiadać. Zastanawiam się tylko czy kolumnę umiejscowić na górze czy lepiej z boku i połączyć ja rurą miedzianą z półkami? ( jak na zdjęciu)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 18 paź 2017, 19:02 przez maniek86, łącznie zmieniany 1 raz.
Bimber forever !!!
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: szatajoh »

To co pokazałeś na zdjeciu to przeciętny kociol 150 l używany przez małych producentów wiski i owocowek w niemczech i austri. Dopływ boczny jest z wzgledu na ekonomie nie trzeba budowac specyjalnej hali dla destylatora starcza normalne pomieszczenie gospodarcze. Postaw na tym kotle kolumne półkowa i masz wysokosc 4 - 5 m .
Mam połkową na 30 l kegu no i bedzie tego na wysokosc 2 m . Uważam że bezpośrednio w jednym pionie keg i kolumna sa bardzo dobrym i prostym rozwiązaniem.

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: maniek86 »

Wyjście z kega to kołnierz o średnicy 330 mm chciałem zrobić stożek a na górze dać trzy półki. Ceny blachy miedzianej powalaja, zacząłem szukać waz, misek ale chyba skończę na kociołku węgierskim- podobno wykonany z miedzi. Trochę popracuje nad tym młotkiem tak aby zbliżyć się średnicy kołnierza a od góry dam kolejny kołnierz. Myślę że taka kanapka powinna dać radę
Bimber forever !!!
Awatar użytkownika

ludwinkb
100
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
Krótko o sobie: Jestem :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: ludwinkb »

Witam wszystkich użytkowników.
Jestem tu nowy i chciałbym podziękować za cenne informacje dotyczące budowy kolumny półkowej. Cenne wskazówki. Jeszcze raz pozdrawiam. :)

kubek_szklanka
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 21 mar 2022, 07:31
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wskazówki konstrukcyjne i eksploatacyjne do kolumn półkowych , i inne ciekawe tłumaczenia

Post autor: kubek_szklanka »

Dzień dobry,
jestem nowym użytkownikiem tego forum. Mam pytanie odnośnie pokazanej wcześniej konfiguracji alembika, opartej na dysperserze piany - czy ktoś wypróbował takie zestawienie i może opisać swoje wrażenia?
Czy dodanie przedłużenia między dysperser a przystawkę pot still zastąpiło by, choć w minimalnym stopniu łabędzią szyję?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny półkowe”