problem z fermentacją - rurka nie puka

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
baltic80
100
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: baltic80 »

Sprawa dotyczy fermentacji na różnych rodzajach drożdży:
suche Vinus
płynne Biovin
suche Bayanus
W każdym przypadku robię wszystko jak na opakowaniu, wlewam w balon zamykam korkiem z rurką fermentacyjną i czekam.
I nic się nie dzieje, rurka nie "puka", po jej zdjęciu i przystawieniu ucha słychać, że coś się dzieje - dźwięk jak gazowanego napoju.
Po miesiącu czasu sprawdziłem BLG i spadło zdecydowanie, czyli cukier przepracował. Dlaczego nie jest to widoczne na rurce?
Obkleiłem dokładnie korek wraz z szyjką butli taśmą klejącą, żeby uniknąć ewentualnej nieszczelności - nic.
Tak obklejoną butlą dość konkretnie potrząsłem, gaz uchodził przez rurkę przez jakiś czas, po czym zaprzestał.
Temperatura w pomieszczeniu różna. W okresie letnim nawet 25 stopni, teraz 19-22.
Nigdy nie chce pracować poprawnie.
alembiki
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: pokrec »

Ale do czego wlewasz te drożdże? Jaki masz balling na wejściu w balonie? Co to jest? Cukrówka, wino owocowe, miodowe, zbożowe?
Wygląda na nieszczelność rurki w korku, albo bardzo powolną pracę drożdży (jak masz na wstepie balling większy od 22 BLG to drożdże jak nie zdechną, to będą bardzo wolno pracować).
Albo - nastaw Ci sie psuje, bo cos na początku był czyms zakażony.. Raz tak miałem z winem z ryżu. Objawy - jak u Ciebie. Do dziś nie wiem, co to było. Wino skwaśniało...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: rozrywek »

Jakie to drożdzaki by nie były, powinno pukać normalnie, chyba że martwe drożdzaki dostałeś.

Nie rozumiem do końca twojego postu, czy próbowałeś tych drożdzy po kolei w celach restartu?
Czy opisałeś 3 różne fermentacje?

Najprościej to podgrzać nastaw w celu zabicia wszystkiego, dodać porządnych drożdzy, założyć porządnie normalny korek i rurkę, aby było szczelne
I czekać na koniec burzliwej fermentacji. Oczywiście zrobić najpierw matkę, jak pracuje to wlewać. Pamiętaj o temperaturze startowej.
Po drożdzaki wal jak w dym do Janka Okowity. Pozdrawiam
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
baltic80
100
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: baltic80 »

22BLG
Na chwilę obecną mam nastaw cukrowy, ale podobnie było z winkiem z głogu i jabłek.
Winka ostatecznie przerobiły i są smaczne, ale "starszyzna" w domu, mówi, że "za ich czasów" jak robili to pukało że hoho :D
Stąd moje wątpliwości.

EDIT:
Opisywałem każdy przypadek z osobna, nie dodawałem kolejno rożnych drożdży w ten sam balon.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: Wald »

Drożdże dobrze dają sobie radę. Każde po kolei. To wina gościa który balon zamyka. Robi to nie dokładnie, więc gaz CO2 zamiast rurką to bokami przemyka. Przypuszczam że do zatkania otworu balonowego służy coś tylko podobnego do tego korka http://alkohole-domowe.pl/product-pl-38 ... 51-48.html Jeśli skąpisz na taki luksus, lub brak Ci kasy, próbuj zalać to świeczką. Z reguły pomaga.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: pokrec »

Zasadniczo, jeśli nie puka, a pracuje dobrze (znaczy BLG spada z czasem), to jest to objaw nieszczelnej rurki. Nie jest to groźne na etapie fermentacji, w balonie masz CO2 i on, ten gaz, zabezpiecza wino przed dostępem tlenu (mógłbyś nawet bez rurki fermentować, tylko przykryte np. szmatką przewiązaną sznurkiem wokół szyjki balonu, żeby muchy w to nie nalazły), ale z kolei przechowywanie słabo fermentującego wina w drugim etapie fermentacji po sciągnięciu znad osadu (albo niefermentującego już w ogóle) z dostępem powietrza grozi jego skwaśnieniem.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

MikeB
150
Posty: 159
Rejestracja: wtorek, 31 sty 2012, 17:16
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: MikeB »

Ewentualnie- wlewasz za mało cieczy do za dużego balona i robi sie duża poduszka gazu. Bulkać wtedy może kilka razy na dobę, możesz nie zauważyć.

Autor tematu
baltic80
100
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2012, 16:10
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: baltic80 »

Wald,
jeśli chodzi o korki, to przerobiłem już: korki z korka, oraz tego typu co pokazałeś.
Oblanie świeczką też średnio pomaga.
Po jego zdjęciu słychać, że gazuje, ale zazwyczaj dość słabo.
Czy przyczyną słabnięcia fermentacji mogą być 3-4 stopniowe wahanie temperatury w ciągu doby? 19-23 stopni?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: Wald »

Temperatura 18 do 20oC jest najlepszą do wyrobu wina. Wahania jakie opisujesz nie mają znaczenia.
Skoro piszesz że drożdże przerabiają cukier, to musi być też CO2 i jeśli nie rurką to jakąś nieszczelnością on ucieka. "Praw fizyki Pan nie zmienisz".
Żeby ten proces szybciej się kręcił, wymyślono pożywki. Jest ich sporo, a jedna lepsza od drugiej. Poczytaj co one potrafią i wybierz coś dla siebie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Sławek dolnyslask
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 12 paź 2017, 09:07
Podziękował: 1 raz
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: Sławek dolnyslask »

Też mam ten problem.
Cześć wszystkim.
Jestem tu nowy.
Zrobiłem zacier z winogron, wody i cukru.
Do tego drożdże Spirit Ferm Turbo Fruit 18% (srebrne opakowanie). Zakupiłem 30l wiadro fermentacyjne i w nim to wszystko robię.
Problem polega na tym, że minął dzień od startu a z rurki fermentacyjnej nie poszedł ani jeden "bulg". Otworzyłem pokrywę wiadra a tam normalnie trwa piękna fermentacja. Wiadro szczelnie zamknięte, żadne zapachy się nie wydostają. Rurka fer nie zatkana. Temperatura nastawu 25*C, wg instrukcji na drożdżach jest idealna.
Gdzie się podziewa gaz?

Pozdrawiam,
Sławek.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: wawaldek11 »

CO² wydostaje się nieszczelnościami przy pokrywie. Wystarczy mała szparka i gaz umyka. Możesz spróbować uszczelnić dekiel smarując miejsce połączenia np. olejem jadalnym.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: Doody »

Zadam głupie pytanie... Masz wodę w rurce? ;)
Pozdrawiam
Darek

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: gadaka »

@Doody o tym samym pomyślałem :D

maniek86
200
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 9 cze 2015, 17:45
Krótko o sobie: siłownia,boks,golebie wysokolotne,domowa łycha
Ulubiony Alkohol: Hudson Manhattan Rye
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Uk
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: maniek86 »

Może problem jest w tym że to "zacier z winogron" :D
Bimber forever !!!

Sławek dolnyslask
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 12 paź 2017, 09:07
Podziękował: 1 raz
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: Sławek dolnyslask »

Koledzy problem rozwiązany ! :)
Wawaldek11 miał rację.
Owinąłem miejsce łączenia wiadra z pokrywką stretch folią i za chwilę gaz poszedł przez rurkę! :)
Byłem przekonany, że jest szczelnie zamknięte a jednak. Minimalna ilość gazu wydostawała się przez mikroskopijną szczelinę. Szkoda, bo nowe wiadro a już trzeba uszczelniać.
Dzięki za rady!
Sławek :)
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: manowar »

Ale co to za problem, że co2 idzie bokiem? Od dawna zrezygnowałem z rurek fermentacyjnych w wiadrach. Głównie teraz robię piwo - nakładam pokrywkę i tyle.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Sławek dolnyslask
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 12 paź 2017, 09:07
Podziękował: 1 raz
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: Sławek dolnyslask »

@manowar jest problem, żeby nic nie skisło.
Wolę dbać o wyrób niż później się denerwować, ze jest "fu".
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: problem z fermentacją - rurka nie puka

Post autor: manowar »

Sławek a czemu ma skisnąć? Na wiadro nakładasz dekiel - lekko dociskasz. Dzięki temu nie wlecą ci muszki i inne robactwo. W trakcie fermentacji wydziela się co2 - jak masz rurkę to nadmiar ciśnienia ucieka rurką - a jak jej nie masz, ale dekiel nie jest szczelnie zamknięty - nadmiar gazu idzie bokiem.
Robię tak od dawna - raz się kiks zdarzył z wiśniami fermentującymi w miazdze - tak na prawdę niczym się to nie rożni - z rurką czy bez. No jedynie jak masz rurkę to możesz mniej więcej oszacować etap fermentacji po szybkości pykania. Ale jak pisałem - ja robię głównie piwo - więc i tak mam założone 2 tygodnie.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”