Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy

Post autor: cafekot »

janik pisze: Ps. Stwierdzenie; "polski dąb" jest bardzo nieścisłe... ;) Obecnie w polskich lasach rośnie wiele odmian dębu a najwięcej mieszańców i dlatego polscy producenci używają różnego nazewnictwa, bardziej uczciwi mówią ,że robią beczki z różnego dębu inni używają etykiet które sprzyjają lepszej sprzedaży własnego produktu. :D
Głównymi lasotwórczymi odmianami dębu w Polsce jest : dąb szypułkowy i bezszypułkowy pozostałe odmiany takie jak czerwony, omszony itp. stanowią promil i z reguły nie tworzą litych drzewostanów. Różnice w drewnie jako surowcu pomiędzy w/w głównymi odmianami dębu są żadne i jeśli nawet występują mieszańce tych dwóch odmian to drewno ich nie ma jakiś odmiennych cech. Moim zdaniem śmiało można powiedzieć, że beczka zrobiona z drewna dębowego pozyskanego w polskich lasach powstała z dębu polskiego.
promocja

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lukasz61433 »

Witam. Stałem się posiadaczem beczki dębowej zakupionej w sklepie bednarstwo.eu. Czy może mi ktoś powiedzieć ile taka beczka wytrzymuje napełnień oraz po jakim czasie najlepiej zlewać przechowywany destylat. Beczka mocno wypalana jest napełniona 1 raz. Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam :D

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: golec269 »

Nie piszesz jaka duża, czym mniejsza tym szybciej dochodzi destylat. Wszystko zależy od preferencji użytkownika, dlatego musisz co kilka dni robić degustacje-sama przyjemność. Beczkę można zalać około 6 razy(wszystko zależy od naszego podniebienia). Jeśli chodzi o zlewanie to jak pisałem, z każdym następnym zalaniem czas ten będzie się wydłużał.

skoli
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 19 cze 2011, 22:05
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: skoli »

Golec a co sie dzieje po 6 razach ???

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lukasz61433 »

Beczka o pojemności 15l. A jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy taką beczkę można ponownie wypalać jak już straci swoje właściwości i jeszcze jak o nią dbać od zewnętrznej strony? Wystarczy że co jakiś czas będę ją smarował olejem a jeżeli tak to którym lepiej zwykłym czy lnianym? ;)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

A po kiego grzyba chcesz ją w ogóle smarować :o Beczka musi "oddychać" a zawartość mieć możliwość zaczerpnięcia świeżego powietrza dostającego się przez pory drewna :D Dojrzewanie to nie tylko kiszenie się we własnym sosie :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rottweiler
50
Posty: 82
Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rottweiler »

Jakie wymiary ma beczka 50l.?

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Podepnę się z pytaniem tutaj: czy któryś z producentów/sprzedawców oferuje odnawiane dębowe beczki po winie o pojemności ok. 60 l ? Ideeana byłaby magasowa beczka, ale na razie zastój :(
Beczkę chcę kupić koledze, który robi mały krok do przodu w hobby ;) i chce cukrówkę wlać do beczki.
Pozdrawiam,
Waldek

lukasz61433
30
Posty: 45
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 20:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lukasz61433 »

Chodziło mi bardziej o to żeby jakoś zabezpieczyć beczkę od zewnętrznej strony co by się nie zaczęła czasami rozsychać a co za tym idzie rozszczelniać. Ale skoro nie trzeba to się uspokoiłem. Niech się marynuje :D
Awatar użytkownika

Będziniak
50
Posty: 61
Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Będziniak »

Standardowo w Pawłowiance impregnują beczki lakierami, więc niczym.
Jakbyś kupił beczkę z surowego drewna to zasugerowałbym przejechanie jej olejem jadalnym, ale dopiero po jakimś czasie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Witam wszystkich
Zaraziłem się ideą beczkowania smakowek! :)
Przepuściłem maliny na kolumnie kołpakowej i zasugerowałem się myślą @seneki, który radzi tego smaku nie łączyć z dębem. Postanowiłem kupić 20 litrową beczkę z kasztana i poeksperymentować. Beczka przyszła z Włoch bardzo "lekko" zapakowana, elegancja F... Włochy, i po rozpakowaniu stwierdziłem brak jakiejkolwiek finezji wykonania !!! Grubociosana z resztkami wiór w środku. Spróbowałem dmuchnąć do środka, żeby wstępnie stwierdzić jej szczelność i tu kolejna niespodzianka.
Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut. :o
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
I gdyby tak było, to czy wskazane byłoby wypełnienie jej ok. 7 l 60% urobku malinowego, po miesiącu kolejnymi 7-8 l, i po kolejnych 2-3 tygodniach dopełnić do 20 l ? Czy też poczekać z moczeniem aż uzbieram te 20 l i wtedy zalać?
Nie wiem, co z tego wyjdzie, eksperymentuję.
A może ktoś ma doświadczenie z innymi beczkami niż dębowe?
Pozdrawiam
Jachu

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

Kolego Rosjan,
Malinówka to specyficzny destylat, posiada posmaki lukrecji i karmelu po leżakowaniu. I te posmaki nadają "ciała" smaku.
Beczkowałem w morwie, akacji, dębie - wszystko źle, brak posmaku słodkości. Maderyzacja w beczce odstawia posmaki z maliny i łatwo nad nią góruje.
Polecam szklane słoje napełnione w 80% z poluzowaną zakrętką w chłodnym zaciemnionym miejscu i na 4L łyżka płatków cherry.
Tak minimum 3 miesiące leżakowania jeśli odbierałeś 80-90% destylat. Jeśli odbiór między 60-80% to minimum 12 miesięcy i potem odlewasz z płatków.
Czekasz albo pijesz ?
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: gary1966 »

Serwus, jeżeli chodzi o starzenie destylatu z malin tudzież "Himbbergeist" to najlepszym wyborem jest nieszkliwiona kamionka.
W tym roku miał tak dojrzewać destylat z wiśni ale owocu tego starczyło ledwie na nalewkę.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Dzięki za sugestie :poklon;
Przemo0331, czy myślisz o płatkach wiśniowych, czy też z innych gatunków drzew?
Z drugiej strony, szykowałem się zamówić parę kamionek u Magasa ... spróbuję jedno i drugie :) :) :)
Pozdrawiam
Jachu

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

rosjan pisze: Kiedy @radius pisał o dolewaniu 200 ml na dobę (jeżeli dobrze pamietam), to ja musiałbym dolewać 20 l co 15 minut. :o
Nie znam się na beczkach, może tak ma być? Może w kontakcie z wodą od razu się uszczelni?
Przed zalaniem beczki wodą mocno dobij obręcze. Trzeba to zrobić na suchej beczce.
Beczka surowa czy wypalana?
Pozdrawiam,
Waldek

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Beczka jest surowa,
Spróbuję jak mówisz , dobiję obręcze. Z wodą jeszcze zaczekam, wymoczę ją bezpośrednio przed zalaniem.
Pozdrawiam
Jachu

Przemo0331
50
Posty: 59
Rejestracja: wtorek, 2 gru 2014, 01:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystko co świt swój, z ziemi bierze.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: południowy wschód PL
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Przemo0331 »

rosjan pisze:Dzięki za sugestie :poklon;
Przemo0331, czy myślisz o płatkach wiśniowych, czy też z innych gatunków drzew?
Z drugiej strony, szykowałem się zamówić parę kamionek u Magasa ... spróbuję jedno i drugie :) :) :)
Kamionka będzie najlepsza, tak płatki wiśniowe.

rosjan
300
Posty: 338
Rejestracja: czwartek, 18 maja 2017, 11:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Południe Paryża
Podziękował: 109 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: rosjan »

Dzięki Przemo,
Niestety, kamionek już nie ma (przynajmniej przez jakiś czas), więc zamówiłem płatki.
Za parę miesięcy podzielę się wrażeniami :P
Pozdrawiam
Jachu

Brandon
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 21:06
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Brandon »

Po jakim mniej więcej czasie można poczuć pierwsze efekty przechowywania bimbru w dębowej beczce??? Moja na razie zalana wodą. Pewno jutro zaleje ją właściwym trunkiem. Dodam że towar ma 50vol.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Co rozumiesz przez "pierwsze efekty"? Kolor, dębina już po paru dniach. Na początku zmiany następują b. szybko. Poczytaj sobie o starce w 100l beczce w jednym z tematów. Ja to tylko mogę potwierdzić. Natomiast pierwsze efekty starzenia powiedziałbym, że po kilku miesiącach. Smaki koniakowe po ok. 1,5-2. latach (beczka 60l), smaki słodowe kilka miesięcy (beczka 10l). Zależy jaka beczka, czym napełniona, jak trzymana...

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: silvio2007 »

Jeśli chodzi o słomkowy kolor i łagodniejszy smak to już po 3-4 dniach. Natomiast jak pisał przedmówca na "prawdziwe" efekty warto poczekać nawet kilka lat.

Brandon
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 21:06
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Brandon »

Zobaczymy. Beczka 225l. Za dwa tygodnie ją zaleję i zobaczymy ile wystoi.. Oczywiście zależy ile zapasów sobie zostawię..

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Napisz coś więcej o tej beczce. Gdzie kupiłeś, nowa czy używana, jak używana to po czym, czym będziesz zalewał, gdzie trzymał, etc ;) To są wszystko ważne szczegóły. 50% trochę za mało, ale zależy jak długo chcesz napitek w tej beczce trzymał. Nawet jeśli wlejesz 50% i będziesz trzymał w suchym to % podskoczy.

Brandon
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 21:06
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Brandon »

Beczka używana po regenarcji.. Kupiona u bednarzy z pod Chełma za sporo kasy. Miejsce leżakowania to piwnica gdzie zawsze jest chłodno. Temperatura tak od. 5 zimą do 15 latem 'C. Trunek ma 50 volt bo taki starcza i taki w beczce będzie.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Troche ci ten % w niej spadnie. No ciekawy jestem :) zdawaj relacje z degustacji czasem ;)

wieslaws
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 12 gru 2016, 21:19
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wieslaws »

Ciekawe dyskusje tu znalazłem, i sam również zakupiłem beczułki 5 i 10 ltr, zalałem surówką gorzelnianą z kukurydzy. 5 litrowa beczka po uszczelnieniu wodą, zalana do pełna mieszanką różnych alkoholi od budafoka, żołądkową gorzką przez stocka do trawaricy - nie gustuję w tych smakach, a butelek się nazbierało kilka. Do 10 ltr wlałem słodkie czerwone mołdawskie wino - tanie. Trzymałem to w beczkach przez 3 mce. Po tym czasie zlałem do gąsiorków i beczki wypełniłem surówką rozcieńczoną do 62,5 % (mniej więcej). Po rozcieńczeniu nastąpiło mikro zmętnienie - pewnie od doradzanej gdzieś wody Żywiec zdrój. Dodałem do roztworu trochę porto i madery. Było to 15 marca br. Beczki leżą w piwnicy, temp. 5-15 *C, raczej suchawo, choć trochę wilgoci spływa z powietrzem wentylowanym w czasie deszczów. Po 6 mcach jakie efekty: więcej niż zadowalające. Plany były na rudą wódę na myszach a'la burbon w 10 litrowej i coś wytrawniejszego (może starka) w 5 ltr. Próbowałem po kropelkach (naprawdę) i po początkowym okresie dębowym i wyczuwalnym posmaku bimbrowym - zawartości obu beczek "szlachetnieją". Dodam, że gros dębiny wchłonęlo wino i mieszanka "prezentowa" przed nalaniem surówki. Prawie nie wyczuwalny jest posmak bimbrowy/gorzelany. W beczce po winie średnio bursztynowo-różowawy kolor i lekka słodycz z winka, dębu nie zawiele, raczej mało - myślę, że idzie w dobrym kierunku. Natomiast w beczce 5 ltr jest jaśniejszy kolor - ciemno słomkowy, prawie brak posmaku bimbrowo-gorzelanego, smak bardziej wytrawny, ale chyba nie starkowy, raczej rudej wódy. Kontrole smakowe zakłóca mi dość wysoki % i żona. Pierwsza oficjalna prezentacja będzie prawdopodobnie przy ognisku , w grudniu tego roku. Pojawia się natomiast inny problem, dotychczas anielskie ubytki uzupełniałem zapasem analogicznie rozcieńczonej surówki, do beczki 5lt dolałem w tym czasie 0,7 ltr, a do 10 - 1,3 ltr. Teraz już tego bym nie chciał robić bo zakłóci smaki. Planuję pilnować beczek przed anielską zachłannością, i wytrwać do określonej daty bez dolewania. I to na razie by było na tyle ...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

Witajcie "beczkowcy", po prawie roku ciszy w temacie ;)
Odświeżam temat, gdyż dzisiaj, po 14 miesiącach leżakowania w beczce, zlewałem parę litrów swojego Single Malta do zabutelkowania.
Piszę o tym dlatego, bo zmierzyłem moc destylatu po tym czasie i tu... nastąpiła lekka konsternacja ;)
Do beczki wlałem destylat o mocy 64%. Dzisiejszy pomiar wykazał moc 56%, a więc aniołki miały niezłą imprezę przez te kilkanaście miesięcy :mrgreen: I tu moje pytanie do użytkowników beczek. Jakie są wasze spostrzeżenia i "doświadczenia" w tej kwestii? Interesuje mnie w jakich warunkach przechowujecie swoje beczki i jak to jest powiązane z ubywaniem procentów w waszych destylatach?
Czyżby tylko u mnie anioły były takie pazerne? :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Radius,
Sprawdziłeś może ile ubyło Ci objętościowo?
SM pewnie zacny ;)
Pozdrawiam
Darek

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Ja mam na suchym poddaszu. Mnie % rośnie :( Doody - pewnie nie da rady - podpijał przecież w międzyczasie na pewno ;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Popijał i wody dolewał a teraz zgania na anioły :hahaha:
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

@kwik44, masz rację :ok: "Degustowałem" w (tfu!) międzyczasie, ale nie wiem dokładnie ile z tego powodu ubyło w beczce :mrgreen:
A co do smaku... Mmm :love: Nic więcej nie napiszę Obrazek
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Tja... Pewnie tak degustowałeś jak i ja. I nagle do beczki z żytem wlazło kolejne 20+ litrów destylatu ;) Doody, ja na anioły też zwalam :D
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: radius »

No właśnie, że nie dolewałem po "degustacji" ;) W sumie, z beczki 15 litrowej, ubyło w ciągu tych 14 miesięcy, tak około 5 litrów, mierząc poziom destylatu za pomocą wężyka :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Ja dolałem do beczki 60l wspomniane ~20l po ok. dwóch latach. Ale na szczęście mam odrobinkę oryginału zostawione. "Nowe" siedzi ok 3 miesiące w beczce, ale zdecydowanie tej dolewki było za dużo. Układa się, ale czuć świeży destylat. Za rok pewnie się ułoży... Te nowe 20l było destylowane z estrami, ale na jakiś efekt smakowy trzeba poczekać.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

I mnie % podobnie spadł bo w wilgotnej piwnicy trzymane. Beczka była 3 razy zalewana, wszystko pięknie tylko teraz przedębiłem wiśniowke i co robić poradźcie. Niby beczka wyługowana po 2latach a tu zong..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Jak duża beczka, czym zalewałeś i na jak długo (każde zalanie)? I ile siedziała w niej wiśniówka? Ja dla przykładu miałem nową beczkę od Okruty, 10l, siedziała w niej śliwka pół roku, rodzynkówka na glukozie 3 miesiące i kandydat na łysą 1,5 roku i ten ostatni pięknie dojrzewa.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: michal278 »

Beczka świeżak była, od Okruty 17l zalana wpierw śliwką na coś koło tygodnia, potem kukurydza na dwa miesiące, wino na rok. Teraz wiśnia od czerwca.. Jestem bardzo zły. Bo była mega cherry Brendy. Brakowało jej kropki nad i, teraz to parkiet funkiel nówka..

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: sargas »

Mam obecnie od kilu miesięcy zalaną beczkę 15L destylatem zbożowym.
Pytanie do @radius
Jaki stopień wypalenia ma twoja beczka ?
Czy w beczce coś wcześniej leżało ? np wino ? Jeśli tak jakie ? Ile razy wcześniej beczka była czymś zalewana ?
Destylat na jakim sprzęcie robiłeś ?
Ile razy destylowany ?
Używałeś węgla po destylacjach ?
Destylat ze słodu czy surowego zboża ?
Gdzie beczkę przechowywałeś ?
Beczkę napełniłeś w całości od razu czy na raty ?
To tyle i mile widziane twoje spostrzeżenia co byś zmienił jeżeli dziś byś na nowo ją zalewał ?

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

michal - nie powinno się przedębić. Jakie to jest w smaku? Jak byś opisał destylat? Dla mnie ekstrakt dębowy problemem nie jest, ale są nim taniny. To one nadają destylatowi piekący smak zabijający kubki smakowe :( Natomiast z tego co ja wiem takie owoce jak wiśnie, czereśnie, gruszka, raczej trzyma się/starzy czyste. Ja zdecydowanie wolę je czyste ;) ale każdy, wiadomo, lubi po swojemu. Opcje są 2: trzymać w beczce dalej, trunek dojrzeje. Lub wylać i rozcieńczyć nowym. Ja skłaniałbym się do opcji 1 bo dopiero po około roku beczka pokazuje pazur ;) Poza tym w opcji 2 coś musisz z beczką zrobić. Pusta rozeschnie się... Możesz też pobrać z 3/4 butelki/słoika na próbę, natlenić, zostawić w otwartym naczyniu kilka tygodni i zobaczyć czy nie pomogło.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”