Cicha fermentacja

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
kedziorek91
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2009, 20:54
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: kedziorek91 »

Mam pytanie odnośnie cichej fermrntacji. Nie wiem kiedy butelkować gdyż przez jakiś miesic wino wogóle nie puszczało bąbelków a potem zaczęło znowu je puszczać i boję się że po rozlaniu wina do butelek i zakorkowaniu rozsadzi mi je. Wino nastawiłem w kwietniu i jest to wino z kiwi. Prosiłbym o porade. Z góry dziękuje za odpowiedzi.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: Kucyk »

Miarodajnym wskaźnikiem, że fermentacja się zakończyła, jest wyklarowanie nastawu. Dowodzi ono śmierci drożdży. Musisz szybko ściągnąć klarowny płyn znad osadu gdyż rozkładające się drożdże zniszczą smak do tego stopnia, że nawet nie da rady "wyklarować" tego termicznie. Jeśli wino zostało nastawione w kwietniu to może już nie być dla niego rady...

Bomblowanie świadczące o pracy drożdży to systematyczne wypływanie przez rurkę CO2. Takie okazjonalne pobulkiwanie po ponad pół roku jest skutkiem zmian temperatury w balonie i nie należy jego utożsamiać z fermentacją. Szczególnie gdy balon co jakiś czas bulka do środka...

Autor tematu
kedziorek91
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2009, 20:54
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cicha fermentacja

Post autor: kedziorek91 »

Dziekuje za odpowiedź. Właśnie problem jest taki ze cały czas ono się klaruje ;/ z miesiąca na miesiąc jest coraz bardziej przejrzyste i wytrąca się osad. Chyba nie ciągnie powietrza do środka grzyż trzymam to winko już w butelkach po kubusiu (bo szkoda żeby baniak się meczył z jednym winkiem tyle czasu :D ) i cały czas mi wypycha zakrętki. Stoi ono w lodówce od dwóch tygodni i dzisiaj po odkręceniu nadal było słychać "syk".

bimber14
10
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2009, 16:59
Krótko o sobie: Dopiero zaczynam:p
Ulubiony Alkohol: BrowaR
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Cicha fermentacja

Post autor: bimber14 »

"Syk"? Czyżby jeszcze wytwarzał się CO2? Drożdże powróciły do życia? Wydaje mi się, że nie powinno tego być, ale niech się wypowiedzą specjaliści. Nakrętek też nie powinno Ci wysadzać.

Maro.
50
Posty: 89
Rejestracja: piątek, 13 lis 2009, 22:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wina
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Cicha fermentacja

Post autor: Maro. »

Witaj kedziorek91 :D

Ja na twoim miejscu zaaplikowal bym w to Pirosiarczyn potasowy,
piro... zabija drozdze wiec nie powinny juz fermentowac.

Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika

kamil_ek_skc
150
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Woj.Łódzkie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: kamil_ek_skc »

Ja bym to winko zapasteryzował.Weź te butelki z winem tylko pamiętaj o wolnej przestrzeni między trunkiem a korkiem lub zakrętkom jakieś 3-4 cm , następnie nalej wody do wysokiego gara tak aby zakrywa butelki następnie przyczep termometr do ściany gara i gotuj w temperaturze 72-75 stopni przez 25-30 minut.Po pasteryzacji butelki z winem zostaw do ostygnięcia.

O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!

Autor tematu
kedziorek91
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2009, 20:54
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cicha fermentacja

Post autor: kedziorek91 »

Dziekuję za odpowiedzi i chyba zapasteryzuje bo uważam ze im mniej srodków chemicznych tym lepiej. :D
Awatar użytkownika

kamil_ek_skc
150
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Woj.Łódzkie
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: kamil_ek_skc »

Ja zawsze pasteryzuje butelki z winkiem , bo wino słabsze niż 15% zawsze trzeba zapasteryzować ponieważ mały skok temperatury i znowu drożdże zaczynają pracę.Pamiętaj początki mojego winiarstwa jak wino jabłkowe około 10% ponalewałem do butelek , zakorkowałem i po dwóch dniach w piwnicy 5 l winka było na podłodze ponieważ korki wystrzeliły i trunek się wylał.

O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!

milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: milik »

Jak sprawdzić koniec cichej fermentacji za pomocą bilingometru, czy cukromierza?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: gr000by »

Poziom cukru jest stabilny od kilku wskazań - w winach i miodach pitnych przez 2-4 miesiące utrzymuje się jedno wskazanie, w piwach 7-10 dni (czasami dłużej), w cydrze 5-10 dni.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: milik »

Zmierzyłem poziom cukru w moim winie i chyba przesadziłem bo cukromierz pokazał 227 i 14% strasznie słodkie wino robione z bananów i pomarańczy. Spróbuje zrobić restart tego wina, może się uda, bo przestało już pracować.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: gr000by »

A kojarzysz mniej więcej jaki wino miało BLG na starcie? Strasznie dużo tego cukru. A te 14% to nie aktualna moc wina, tylko moc wina jaką by miało po przefermentowaniu całego tego cukru, który wskazuje cukromierz.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: milik »

Nastawiając to wino, nie miałem pojęcia o BLG. Teraz to wino ma 27Blg, a roztwór do MD ma 11Blg.
Wino było robione kompletnie "na pałę" bez proporcji itd. Po pierwszym zlaniu wina do balonu 10l dodałem jeszcze rozpuszczonego w wodzie cukru, oczywiście też nie mierząc zawartości cukru w tym co zlałem. :(
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: radius »

@milik, przyjmij teraz na klatę, to co napiszę.
Spieprzyłeś wszystko od początku do końca. "Na pałę", to można zamówić sobie usługę u golibrody a nie wina robić :!:
Spróbuje zrobić restart tego wina, może się uda, bo przestało już pracować.
Przy 27 blg i jakiejś tam ilości alkoholu w tym "winie", drożdże winiarskie wypną się się na twoje próby restartu.
Po pierwszym zlaniu wina do balonu 10l dodałem jeszcze rozpuszczonego w wodzie cukru, oczywiście też nie mierząc zawartości cukru w tym co zlałem. :(
Postąpiłeś zgodnie z zasadą "co by tu jeszcze spiepszyć :?: "
Teraz to już tylko rozcieńcz to wodą do ok. 20 blg i próbuj restartować na drożdżach turbo a potem na rurki.
Może coś pijalnego z tego wykapie ;)
P.S.
Ludzie !!! Zacznijcie czytać przed robieniem eksperymentów "na pałę" :bardzo_zly:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: lesgo58 »

Niestety, w dobie SMS'ów czytanie bardzo boli.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: milik »

No cóż...wiele tego nie ma więc jak coś to pójdzie w kanał. Dzisiaj nastawiam wino z malin zgodnie z instrukcją WALD. Może tego nie uda się zepsuć :)
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Cicha fermentacja

Post autor: manowar »

To nie tak że chcę zdołować, ale akurat wybrałeś sobie wyjątkowo wredny owoc na wino. Maliny słabo utrzymują w winie aromat dodatkowo z tych drobnych pestek wychodzi goryczka. Ale powodzenia oczywiście.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: mardok »

Witam, odświeżam temat.
Niestety na forum nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, wiięc przez to podpinam się do starszego tematu, żeby nie zakładać nowego.
Odwiedzając ostatnio mojego brata, który od kilku lat robi wina, po raz pierwszy ma duży z nimi problem. Zlał z balonów 2-letnie wina, głównie z winogron, słodkie i półsłodkie, oczywiście wina przez ten okres były zlewane znad osadu i również poczęstowane piro. (wina stały w domu w temp. ok 21-22 stopnie. Po dezynfekcji butelek 0,7 litra i dam 5-cio litrowych spirytusem, pozlewał je do nich, zakorkował i wyniósł do ziemianki gdzie temp. wynosi około 16 stopni (Celcjusza oczywiście:)), wino leży w ziemiance już kilka tygodni. Otwierając przy mnie damę piątkę o mało by sobie krzywdy nie zrobił, bo nie był przygotowany na tak gwałtowny wybuch, z ciekawości otworzyliśmy inną damę i efekt ten sam, jedna butelka wcześniej sama wypchnęła korek i zrobiła dużo bałaganu.
Koledzy nie znam co prawda BLG początkowego, ani końcowego. Czym może być spowodowane to wydzielanie CO2 i czy można jeszcze w jakiś sposób temu pomóc (pasteryzacja?) czy już tylko na rurki? Ja tam mu to mogę na rurki zapodać, ale jemu szkoda nakładu, pracy i kilkudziesięciu litrów wina...
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Cicha fermentacja

Post autor: Pretender »

Jak to czym, nadal fermentuje. Przed butelkowanie sprawdzamy w pewnych odstępach czasu blg. Poza tym warto przeprowadzić mały experyment - wlewasz do małej plastikowej butelki wino, które chcesz butelkowa i chowasz ... pod poduszkę. Jak zacznie fermentować to butelka zrobi się twarda. W takich przypadkach nie butelkujemy. Z twojego opisu wynika, że na wina nie nadszedł jeszcze czas. Jeśli wszystkie czynności były z zachowaniem higieny to można butelki zlać spowrotem do balonu/gąsiora/damy. Na rurki zawsze zdążysz ...
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: Kamal »

Ewentualnie pasteryzacja. Ale to może wpłynąć na smak wina. Lepiej jak radzi Pretender ⬆ - zlać do balona.
K.
Obrazek

mardok
250
Posty: 255
Rejestracja: środa, 24 cze 2015, 23:53
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: mardok »

Dziękuję za odpowiedzi, a jak długo wino potrafi przechodzić cichą fermentację?
Organizm całkowicie pozbywa się alkoholu po 21 dniach, czyli nigdy...
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: Pretender »

Zbyt wiele zmiennych ...
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Cicha fermentacja

Post autor: rozrywek »

mardok pisze:Dziękuję za odpowiedzi, a jak długo wino potrafi przechodzić cichą fermentację?
Jak odpowiedź powyżej.

Odpowiem tak: tydzień, miesiąc , rok. Jeśli uważasz że winko jest dobre to zakończ proces sam, nastaw nowe póki sezon trwa. :ok:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”