Witam, dostałem info od znajomego, że jego brat posiada dostęp do tych grzybków :
http://www.oenobrands.com/en/our-brands ... -nutrients
Jestem ciekaw czy warto się nimi interesować, myślałem o nastawach owocowych typowo pod półeczki.
Miał ktoś z nimi styczność jeżeli tak to z którymi i jakie efekty.
Grzybki są dość drogie, a prawdopodobnie można będzie je kupić dużo dużo taniej właśnie od tego kolegi, jeżeli była by taka możliwość czy był by ktoś zainteresowany ?
Drożdże Anchor
-
Autor tematu - Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże Anchor
Nutrivin z linka to pożywki, nie drożdże.
Anchor został przejęty przez Lallemand, więc to samo co u nich w RPA kupisz sobie pod "naszymi" nazwami w Lallemand Polska, pewnie poza szczepami hybrydowymi popularnymi wśród winiarzy Nowego Świata.
Anchor został przejęty przez Lallemand, więc to samo co u nich w RPA kupisz sobie pod "naszymi" nazwami w Lallemand Polska, pewnie poza szczepami hybrydowymi popularnymi wśród winiarzy Nowego Świata.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Drożdże Anchor
Ok, dzięki Zygmunt za info, z tym linkiem to chodziło mi o cały asortyment z tej strony :
http://www.oenobrands.com/en/our-brands ... ata-sheets
Maiłeś może styczność z tymi grzybkami, czy w ogóle jest sens myśleć o nastawach owocowych robionych na nich ?, na przykład wino gronowe z myślą o koniaku ;D ?
http://www.oenobrands.com/en/our-brands ... ata-sheets
Maiłeś może styczność z tymi grzybkami, czy w ogóle jest sens myśleć o nastawach owocowych robionych na nich ?, na przykład wino gronowe z myślą o koniaku ;D ?
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże Anchor
Mam N96, chcesz? Tylko to z takich "spadów" lodówkowych, dostaje się tego na konferencjach i zjazdach sporo, część potem leżakuje w lodówkach aż ktoś w końcu zlituje się i zużyje albo wyrzuci. Terminu przydatności na tym nie ma, ale patrząc po lodówkowym towarzystwie to paczka jest z okolic połowy 2015. Jeżeli uważasz, że użycie "egzotycznych" drożdży da jakieś bombowe efekty w nastawie/ zacierze, to śpieszę uspokoić, że nie. Drożdże jak drożdże, w winiarstwie jest to bardziej istotne, przy destylacji bardziej liczy się surowiec i warunki (co jest często zaniedbywane), a dopiero po ich zapewnieniu dobranie szczepu. Nawet jeżeli kupisz sobie skos oryginalnych drożdży z Charente, użyjesz gron Ugni Blanc, a zwiększysz im temperaturę fermentacji to dostaniesz coś innego, niż nastaw na koniak sensu stricte mimo użycia tych samych składników.Czy gorszy? Nie, ale inny.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"