Projekt Jabłuszko

[jozzek666]

Cześć, kupiłem ostatnio sok tłoczony (u chłopa na okolicznej wiosce), 8 zł za 3 l i stwierdziłem, że zrobię sobie destylat jabłkowy. W tym celu
do fermentora wlałem rzeczony sok w ilości 15 l (blg 12), a następnie dodałem 2 kg cukru rozpuszczonego w litrze wody. Gęstość takiego nastawu wyniosła ok. 21 blg. Zapodałem drożdże Alcotec Turbo Fruit w temp. 25 stopni C, nastaw wystartował po 3 h.

Poczekam teraz aż drożdże przerobią cukier, i puszczę na rury (15 l alembik). Przedgony odbiorę kropelkowo w ilości 200 ml, po czym będe odbierał serce z prędkością 1 l/h aż zacznie lecieć poniżej 40%.
Przy drugim gotowaniu rozcieńczę serce do 20%, po czym odbiorę kropelkowo przedgony w ilości 100 ml. Serce będę odbierał w tempie 1 l/h, aż zacznie lecieć poniżej 50%.

Dobry plan ?

[kwik44]

Odpęd zrób bez cięcia frakcji. Odbierając do literalnie 0%, a nawet możesz przedestylować trochę pachnącej jabłkami wody. Powinieneś mieć ok 30% urobek. Frakcje rozdzielaj dopiero przy drugiej destylacji, będzie zdecydowanie łatwiej.

[Pretender]

Ja bym poleciał tylko raz.

[redhot]

Podziel sobie te przedgony jeszczde bardziej bo możesz starcić smaku i zapachu. Nie wylewaj pochopnie, szkoda aromatów.

[jozzek666]

Ja bym poleciał tylko raz.

Raz powiadasz. Jeżeli po razie będzie spoko to nie będę gotował drugi raz.


Wysłane z równoległego uniwersum gdzie jestem gwiazdą bluesa

[klepa]

Pretender- alboś nie doczytał, że to alembik, albo wiesz coś, czego ja nie wiem.
Kalwaniak? Armados? Jabolo raz pędzone?

[Pretender]

Tylko powoli, na małej mocy i dokładne cięcia. I nie zakładaj, że przedgonu będziesz miał 200 ml, na zapach odbieraj.

[Doody]

Moim zdaniem minimum 2 razy. Pierwszy raz jak napisał kwik44 bez cięcia, wszystko jak leci aż poleci mętne.
Drugi raz, kropelkowo przedgony, potem do 55% i końcówkę do osobnych buteleczek. Na drugi dzień ocenić to co w buteleczkach

[jozzek666]

Hmm a np. za pierwszym razem odebrać przedgon i ciągnąć do końca a drugim razem dzielić skrupulatnie na frakcje ?


Wysłane z równoległego uniwersum gdzie jestem gwiazdą bluesa

[Doody]

Ale poco odbierać za pierwszym razem przedgon? To nie rektyfikacja tylko destylacja smakowa. Wyczyścisz destylat z aromatów.

[jozzek666]

@Doody. Jeżeli tak twierdzisz, w potstilla'ch jestem nowy, całe życie na kolumnie

[JanOkowita]

Pretender dobrze gada. Kropelkowo przedgon jak najwolniej na węch rozcierany palcem (wąchaj czy jeszcze aceton czuć), a potem odbiór do kilku mniejszych słoiczków i badanie organoleptyczne - co jeszcze pasuje. Wówczas to kupażujesz i bajka.

[kwik44]

Oczywiście na raz będzie najlepiej. Natomiast trzeba faktycznie dobrze odebrać przedgon. Tyle tylko, że w jednokrotnej destylacji jest to jeszcze trudniejsze niż w dwukrotnej... A, żeby zminimalizować straty, bo przy jednokrotnej destylacji będą duże jak już odbierzesz serce, pogon odbierz literalnie do 0 i dodaj do kolejnej partii jabłek.

Niestety sposobów jest wiele, ale jak zawsze - coś za coś...

[jozzek666]

Cóż teraz mam więcej wątpliwości niż przed założeniem tematu Chyba będę musiał ustalić metodą prób i błędów, to co mi najbardziej odpowiada.


Wysłane z równoległego uniwersum gdzie jestem gwiazdą bluesa

[jajek12]

Piąty rok na alembiku (20 l) i powiem tak. Po jednym razie trudne do zrobienia (nie mówię że się nie da). Za dużo "odpadów" na tak mały alembik. Stracisz dużo aromatów. Pierwszy raz ciągnę do zera. Chodzi tylko o oddzielenie alkoholu od wody (oczywiście 200 ml do zlewu). Drugi raz rozcieńczone do 28-32%. Oczywiście 2 sety w kanał i przedgonów...... No właśnie ile? 0,5 l to minimum (jak dla mnie). Jest różnie, na zbożówkach mi łatwiej to wyłapać niż po destylacji wina. Ja co jakiś czas rozcieram w palcach kapiący destylat i wącham co czuję. Jak stwierdzę, że jest OK łapę serce. I tak do 50% Potem podkładam małe naczynie i tu już znowu palec i nos. Różnie jest (zależy od prędkości i czasu). Poniżej 45-40% pogony do następnej destylacji na wódkę - jak ja to nazywam - drugiego gatunku. Prędkość odbioru.... No cóż. Staram się nie odbierać szybciej niż 0,8 l/h (mowa o 2 destylacji).
Pozdrawiam . jajek12

Poczytaj.http://www.whisky.org.pl/whisky-21-Destylacja.html
http://lubimywhisky.pl/jak-powstaje-whisky/

[klepa]

Jóźku, ja Ci nie wróg i zrobisz jak uważasz, ale pierwej sam pomyśl. 15 litrów winka jabłkowego, któremu podbijasz cukrem blg o drugie tyle, ile będzie miało %?
Na dodatek połowa aromatów w Twoim destylacie pochodzić więc będzie z buraka!
Trzy - Jak Ty zamierzasz za pomocą tak wyrafinowanego ustrojstwa jak alembik, w jednym tylko pędzeniu odseparować wszystkie smrody? I to jeszcze na takim 15-litrowym ledwie chuchraczku.
Sukcesów.

[jozzek666]

No właśnie po to ten wątek, żebym wyciągną wnioski. Po poście Jarka już wiem że pojadę na 2 razy. Po za tym będę robił próby organoleptyczne. Jako że to będzie mój dziewiczy rejs na potstillu, to napewno coś zj**ę, ale będę się starał. Można by pomyśleć, że zamieniając fajną, wysokiej klasy kolumnę na alembik, jest uwstecznianiem się, ale ja tego tak nie rozpatruję. Chciałem robić coś innego niż tylko czysty spirytus.


Wysłane z równoległego uniwersum gdzie jestem gwiazdą bluesa

[Doody]

Destyluj a nie pier..ol Jak będzie niedobre też się wypije

[jozzek666]

Dobra jak przerobie w weekend, to dam znać co z tego wyszło.


Wysłane z równoległego uniwersum gdzie jestem gwiazdą bluesa

[Pretender]

No widzisz, ilu dyrygentów, tyle wersji. Ja przedgon odbieram stabilizując na krótkiej kolumnie (Ok 75cm, tylko z miedzią). Przedgon tam jak Janek napisał, kropelkowo, aż przestanie śmierdzieć a zacznie pachnieć surowcem. Nie robię małych nastawów, dlatego przedgon i pogon, sposobem kwika dodaje do kolejnego procesu, pomijam podpałkę.

Doody
Nie ma takiej opcji, aby nie było dobre

[lesgo58]

@jozzek666
No to ja dołożę swoje... To tak, żebyś nie miał za łatwo.
Jest też możliwość destylacji tylko na raz. Podpinasz do baniaka moduł OLM lub jakikolwiek kawałek rury z wypełnieniem. Odbierasz przedgony. Zatrzymujesz pracę i podmieniasz rurę na alembik. Grzejesz od nowa i używając małej mocy odbierasz gon właściwy. Ja odbierałem do 60%. Dodatkowo koncówkę - tak do 50% - odbierałem do osobnych buteleczek. Reszta na spirytus pogonowy.
A teraz co do Twoich wątpliwości. Zabierz się za pracę i zrób w najprostszy możliwy sposób. Tak jak to opisał jajek. Przyjacielem Twoim niech zostanie tylko termometr w baniaku i alkoholomierz, oraz węch. Straty muszą być. Nie będzie to pierwszy i ostatni raz.
Rezultaty? Obiecuję Ci - jesli oczywiście totalnie nie spieprzysz - że będziesz zadowolony. Jak nie będziesz zadowolony to i tak będziesz zadowolony, bo pobrałeś pierwszą lekcję i nowe doświadczenia.
Tak więc:

Destyluj a nie pier..ol Jak będzie niedobre też się wypije

[jozzek666]

Zobacz lepiej jak pięknie jabłuszka chodzą Przepiękny zapach się roztacza.
https://youtu.be/IZ41fWAb02I



Wysłane z równoległego uniwersum gdzie jestem gwiazdą bluesa