sergium pisze:Panowie, pieprzycie - za przeproszeniem! - o przysłowiowej "dupie maryni", a kłopot - zawartość cukru w cukrze - pozostaje nierozstrzygnięty....
...Oczekuję na rzetelną i rozsądnie (chociażby z grubsza) uzasadnioną odpowiedź.
Bełkot niedouków, jarających się tym, jaką "bryką" jeżdżą i jaką du...szę chędożą - proszę sobie odpuścić, bo właśnie po tym poznam adekwatność tego forum.
Powiem tak - jeden bełkot.
Jesteś tu od roku a wiedzy nie łyknąłeś wcale. I to w tak prostym temacie. Albo jesteś prostakiem albo po prostu gburem.
Spieprzyłeś sprawę kolego. Bo się połakomiłeś. Chciałeś dużo, szybko i bez wysiłku a znalazłeś się w przysłowiowej
To forum i nie tylko to są forami bardzo adekwatnymi i posiadającymi taką wiedzę, ze aż strach. Wystarczy tylko z niej skorzystać, a nie oczekiwać gotowych receptur i to jeszcze pod warunkiem żeby podawały je osoby kompetentne i douczone. Bo inaczej olejesz nasze grono.
To tyle co mi leżało na sercu.
A teraz do rzeczy. Chciałeś zrobić nastaw powiększony ale Ci nie wyszło. Powodów może być wiele.
- złe drożdże (istnieję drożdże dedykowane do nastawów powiększonych). Dałeś takie?
- zła woda
- drożdże się zagotowały (kontrolowałeś temperaturę w czasie fermentacji?)
- przegiąłeś pałę z pożywkami (pytanie jakie to były drożdże że musiałeś dać pożywkę? Przecież drożdże turbo mają już pożywkę w składzie)
Co do rezultatów. Czego się spodziewałeś po tak spieprzonym nastawie. Smród jaj to wynik zbyt długiego przetrzymywania nastawu.
Jesli chodzi o moc i jakość to kłania się brak podstawowej wiedzy w destylacji na kolumnie. Swoja drogą to trzeba być artystą aby spieprzyć rektyfikację. Na kolumnie to minimum 96%.
Zresztą nie piszesz jaką masz. Jeśli masz kolumnę z głowicą to przyda Ci się lektura następującego tematu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861
Życzę miłej lektury i trochę więcej pokory i szacunku wobec kolegów i wiedzy zawartej na tym forum.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego