Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy

Post autor: Zahir92 »

Szanowni Panowie
Chcę podjąć z wami rozmowę na temat, który od niedawna mnie nurtuję. Od razu chcę zaznaczyć, że jeżeli temat taki był już kiedyś poruszany to proszę mi wybaczyć.
Na samym początku aby nie zarzucono mi braku wiedzy i teoretyzowania chcę zrobić krótki wywód naukowy na temat naszej profesji. Będę pisał swoimi słowami...
Panowie dla tych co to wiedzą będzie to powtórka dla tych co nie wiedzą czym właściwie jest rektyfikacja będzie to być może jakim rozjaśnieniem.
Mówiąc o rektyfikacji mamy zawsze na myśli jednostkowy proces fizyczny w którym dochodzi do rozfrakcjonowania mieszany co najmniej dwuskładnikowej. Aby to osiągnąć wykorzystujemy różne temperatury wrzenia danym składników mieszaniny. Istotą procesu rektyfikacji jest osiągniecie stanu równowagi fazowej w całej długości kolumny wzmacniającej oraz doprowadzenia do wymiany ciepła i masy miedzy fazami :ciekłą i gazową. O co w tym wszystkim chodzi właściwie... zakładając że w kolumnie wzmacniającej mamy wypełnienie zasypowe lub pakietowe mamy do czynienia z jednostką umowną zwaną półką teoretyczną. Na jednej takiej półce dochodzi do pojedynczego aktu destylacyjnego czyli - kropelki fazy ciekłej (orosienia) które osadzone są na ściankach drutu z którego jest zbudowana sprężynka pryzmatyczna (gdy mówimy o wypełnieniu zasypowym) jest narażona na kontakt z parą meandrującą z kotła ku górze. I teraz uwaga! - im większa rozdzielczość kropel orosienia na wypełnieniu tym większe pole powierzchni styku fazy ciekłej z fazą gazową. Wyobraźmy sobie tę jedną maleńką krople orosienia...Co w niej jest? Ano są tam składniki bardziej i mniej lotne od etanolu oraz sam etanol. I teraz esencja procesu rektyfikacji....wiemy z fizyki że ciepło wędruję z ośrodka cieplejszego do chłodniejszego i to samo dzieje się w naszym mikroświecie. W momencie kontaktu gorętszej pary z zimniejszym orosieniem dochodzi do wymiany ciepła i masy. Ciepło z pary przekazywane jest kropli z której natychmiastowo wyparowują związki lotne gdyż nareszcie dostarczono tyle ciepła aby mogły zmienić stan skupienia na parę. Dzieję się to przy jednoczesnym utracie ciepła z pary która miała kontakt z ww. kroplą. I co się sieje w tej objętościowo zamkniętej przestrzeni pary...dzieję się sytuacja odwrotna tzn. związki mniej lotne przez utrat ciepła zbliżają a w końcu osiągają punkt rosy, czyli skraplają się przez co łączą się z tymi substancjami które pozostały w kropli i dalej spadają w dół. Zaznaczam ,że jest to proces ciągły! Nie możliwe jest aby ta kropla rozfrakcjonowała się przy pierwszym kontakcie z parą..o nie. Ale spokojnie ona ma długą drogę do pokonania i w końcu zostanie zubożona z frakcji lekkich w tym z etanolu. To jest istotą rektyfikacji.
A teraz trochę o mechanice płynów- Przepływ par przez kolumnę wzmacniającą w przypadku rektyfikacji okresowej jest zjawiskiem niestacjonarnym czyli zależnym od czasu. O co chodzi...chodzi o to że skład par w każdej sekundzie procesu się zmienia ponieważ surówka w kotle jest coraz bardziej zubożona. Odsyłam do książki Pana Ziołkowskiego, z której dowiemy się ,że pary w rurze hydraulicznie gładkiej wypełnionej zasypowo lub pakietowo mają tendencję do wędrowania przy ścianach a nie całą objętością rury. Natomiast płyn orosienia ma tendencję do centrowania się w wypełnieniu. To zjawisko jest tym bardziej potęgowane gdy mamy klasyczny powrót przelewowy jak w naszym przypadku w głowicy Aabratka. Płyn z tamki przelewa się centralnie na wypełnienie i centruje orosienie. Panowie czy ktokolwiek z nas sprawdzał tak naprawdę jak długo orosienie meandruję w dół w formie strugi płynu? To jest błąd konstrukcyjny. W takim wypadku bufor nad OLM/OVM pracuję baaardzo niewydajnie. Przypomnijcie sobie co pisałem wcześniej o tej małej kropelce i wyobraźcie sobie teraz taki strumień cieczy ( taki jak spływa w kranie). Przecież kontakt pary z tak uformowaną walcową geometrią orosienia gwarantuje znikomą wymianę masy i ciepła. Powierzchnia styku to jedynie pole powierzchni bocznej tego walca i nic więcej... Dlatego jedynym (zresztą stosowanym w dużych zakładach przemysłowym) rozwiązaniem jest maksymalne rozbicie strumienia cieczy orosienia już na samym szczycie kolumny , zapobiegnie to cenrtowaniu cieczy i zwiększy pole kontaktu z parą. I teraz pytanie dla was...jak to zrealizować?
Dla tych co posiadają bufor nad OLM w formie zasypowej takie rozwiązanie będzie zbawienne natomiast Ci którzy budują kolumny niech zastanowią się nad buforem zbudowanych z półek fizycznych.

Pozdrawiam
Zahir
Ostatnio zmieniony sobota, 3 cze 2017, 13:42 przez Zahir92, łącznie zmieniany 1 raz.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Szlumf »

Zahir92 pisze:..... Odsyłam do książki Pana Ziołkowskiego, z której dowiemy się ,że pary w rurze hydraulicznie gładkiej wypełnionej zasypowo lub pakietowo mają tendencję do wędrowania przy ścianach a nie całą objętością rury. Natomiast płyn orosienia ma tendencję do centrowania się w wypełnieniu..........
Można prosić o tytuł tej pracy i ewentualny link do ściągnięcia?
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

@szlumf, dzięki, to już chyba wszytko dla mnie jasne, tylko Kol. Zahir92 troche mi namieszał w głowie, ale pozytywnie. Zostanę przy takiej koncepcji sterowania poj. jeziorka celem późniejszych doświadczeń na różnych wsadach, a szczególnie, że nie jest ona skomplikowana w budowie i kosztowna. Propo reg. wężykiem fajny pomysł. Spodobał mi się w swojej prostocie konstrukcji ;) .
Super, skoro pianka u Ciebie się sprawdza, idę w ten zbiornik z płaszczem piankowym, a szczególnie, że znajomy docięcie, gięcie i spawanie załatwi za przysłowiową flaszkę, ja tylko płace za materiał :D .
Jakby coś się urodziło, pozwolę sobie póżniej zadać jeszcze kilka pytań. :respect:

@Zahir92, ja termodynamikę i mechanikę płynów miałem coś 16 lat temu i teraz już nic pamiętam, ale rozumiem 100% o czym piszesz i muszę przyznać, teoria przystępnie i zrozumiale zawarta w małej pigułce (mi rozjaśniła umysł ;) ).
Spróbuję, na szybkiego wprawdzie, ale zawsze, ustosunkować się do tego co napisałeś. Piszesz generalnie o dwóch rzekomych problemach:

1. Krótko Twoim zdaniem podsumowując, pary lecące ku górze skraplają najpierw z siebie lżejsze frakcje (przedgony) i zanieczyszczają flegme spływająca ku dołowi, ta z kolei znowu odparowuje najpierw w postaci par lekkich, a poźniej zagęszcza procent etanolu (i tak w koło Macieju). Dobrze kombinujesz, ale w realu to jest tak, że przedgony i tak wędrują ku górze kolumny na zasadzie "2 kroki w tył, 3 do przodu". Nie ma co obalać czegoś co ktoś już po tysiąckroć sprawdził. Dlatego też było wiele dyskusji na temat czasu stabilizacji i odbioru przedgonów w głowicy.

2. Przyjmując teorię Pana Ziołkowskiego za dogmat, no to rzeczywiście mamy problem na całej wysokości wypełnienia, ale problem w mojej opini bedzie się zmniejszał ku dołowi kolumny (bardzo ważne pewnie jest o jakim rodzaju wypełnienia pisze P. Ziołkowski, nie znam lektury, ale nie sądzę, żeby w 1978 roku znano sprężynki od Plipka i całą tą wiedzę jaką posiadamy na tym forum). Hmm...z drugiej strony, nie chce mi się wierzyc, że na przełomie wielu lat projektowania, doświadczeń i forumowania nikt tego nie wyłapał. Pewne jest, że koledzy z forum są w stanie wyprodukować jakość LUX i lepszą. Ale z kolei, jeżeli to prawda, to moglibyśmy pracować na niższych kolumnach, ale jeszczem mała płotka w temacie i mało wiem, niech się określą rekiny.
P.S. Ewentualnie, jeśli już, trzeba by zcentralizowane punkty spływającej flegmy (głowica, OLM, bufor), rozproszyć do postaci "prysznica". Konstrukcyjnie myślę da się to zrobić, ale troche dłubaniny przy tym będzie. No i oczywiście trzeba zapewnić odpowiednią przepustowość w przekroju dla par dla takich rozwiązań w zależności od mocy grzania, tak jak to sprawdzili i zaprojektowali fachowcy na forum.
Pozdrówka.

EDIT: Został wycięty tekst nie wnoszący nic do tematu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 4 cze 2017, 23:22 przez steffy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Zdzisław Ziółkowski. "Destylacja i rektyfikacja w przemyśle chemicznym" , jest ponoć na chomiku. Ale jest to powszechna pozycja literatura dostępna w bibliotekach i czytelniach.
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

Tak na szybkiego, nie wiem czy tak mozna:
LINK
Pozycja P. Ziolkowskiego działa w formie skanów średniej jakości ale wystarczy. Spójrzcie na reszte pozycji, normalnie kopara opada :o .
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

Nie polecam chom...a, tam ostanio dużo dziwnych rzeczy się dzieje. Można łatwo tą pozycje dostać legalnie na All tylko chwile cierpliwości w polowaniu.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Szlumf »

Zahir92.
W pierwszym akapicie rozdziału XIII Ziołkowski pisze.
"Faza ciekła ma tendencję do przesuwania się ku ścianom kolumny, faza gazowa natomiast przesuwa się ku środkowi przekroju"
Więc jakby całkiem inaczej niż u Ciebie. Za to zgodnie z praktyką niektórych kolegów którym OLM z centralnej denniczki nie zbierał wystarczających ilości urobku. Możesz podać bardziej szczegółowo gdzie znalazłeś podaną przez Ciebie informację?
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Przeczuwałem, że ktoś z Panów przytoczy mi ten fragment ale ja z pełną odpowiedzialnością twierdzę, że Prof. Ziółkowski miał rację ale dla kolumn pracujących w warunkach przemysłowych gdzie wysokości i gabaryty są znaczne. Panowie Ci którzy jeszcze nie dowierzają proszę o przerzucenie jednej kartki w tejże samej książce w rozdziale XIII i proszę o weryfikację konstrukcyjną widocznej na rycinie kolumny. Co widzimy : widzimy system zraszający na samej górze a dopiero w połowie kolumny system centrujący. Pan Profesor o tym nie piszę ale nie trudno się domyśleć, że już wtedy wiedziano , że orosienie nie może wracać strumieniem ponieważ początkowe wysokości wypełnienia będą pracowały mało wydajnie. Bardzo proszę o wybaczenie ,że nie dodałem w poprzednim poście ,że mam na myśli szczytowe wypełnienie. Zgadzam się że wraz ze spadkiem orosienia zaczyna ono rozchodzić się większym promieniem a że napotyka na mechaniczną przeszkodę w formie ścian rur stąd też może ono się przy nich koncentrować. Ale jest to zjawisko zachodzące w dalszych odległościach. Upieram się przeto że górne wypełnienie zachowuje się inaczej dlatego zraszacz jest potrzebny. Co do mojego wywodu o przepływie par to również mam na myśli górne wypełnienie. Przyjmując schemat że struga orosienia nie rozbije się o wypełnienie i do pewnej wysokości będzie nadal miała charakter walcowy wówczas para napotyka na geometryczną spójną przeszkodę, która dławi jej przepływ środkowy i powoduję że pary okalają ją zbliżając się do ścianek. A teraz prośba : dzisiaj jest sobota - proszę Panów o eksperyment. Proszę wziąć odcinek rury o zbieżnej średnicy rury do waszej kolumny włożyć tam przewiewne podparcie (nie zmywak) i nasypać najpierw 30 mm sprężynek, podłożyć pod kran tak aby struga cieczy spływała centralnie. Jeżeli jest taka możliwość to uregulować strumień cieczy aby był porównywalny do tego spływającego z głowicy i zobaczcie jaki geometryczny charakter ma ciecz wypływająca z drugiej strony. Potem powtórzcie to uzupełniając wysokość wypełnienia pryzmatycznego. Ja zrobiłem to doświadczenie : rura Fi zew 51 o długości 300 mm, podparcie od Plipka , sprężynki KO od Plipka. Panowie dopiero przy 200 mm zauważyłem nie duże rozbicie cieczy spływającej dołem... Zupełnie inaczej zachowywał się płyn gdy za podparcie dałem zmywaki z Lidla. Wówczas już przy 40 mm płyn spływał z rury niemalże ściankami a środek był pusty. Jakie wnioski z tego eksperymentu? Przewiewne podparcie nie zakłóciło procesu meandrowania cieczy i ukazało że sprężynki do pewnej wysokości nie rozbiją strugi cieczy. Natomiast gęste podparcie spowoduje niekorzystne zjawisko ściankowania. A teraz proszę o fale krytyki :)

Pozdrawiam
Zahir

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: wawaldek11 »

Trzeba by użyć raczej spirytusu do eksperymentu - woda ma inną gęstość/lepkość.
Mam wziernik 30 cm i zauważyłem zjawiska, o których piszesz. Nie przyglądałem się dokładnie, ale widać, że rozproszenie na cały przekrój rury nie pojawia się od samej góry. Nawet jak płuczę kolumnę większym strumieniem wody przez głowicę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: lesgo58 »

Zahir92 pisze: Dla tych co posiadają bufor nad OLM w formie zasypowej takie rozwiązanie będzie zbawienne natomiast Ci którzy budują kolumny niech zastanowią się nad buforem zbudowanych z półek fizycznych.

Pozdrawiam
Zahir
Widzę, że pewne wnioski wynikające z obserwacji procesu rektyfikacyjnego kończą się podobnymi pomysłami. I to mniej więcej w tym samym czasie. Co świadczyłoby o tym, że jako środowisko rozwijamy się i ewoluujemy.
Sądzę, że pierwszym pomysłodawcą wykorzystania półek fizycznych do zrobienia bufora nad OLM był kol. Emiel Regis. Także mnie od kilku miesięcy przyświeca podobna idea. Zwłaszcza gdy zacząłem pracować na kolumnie półkowej. Jednak mnie nie naprowadziło na ten pomysł wadliwe funkcjonowanie wypełnienia jako rozpraszacza flegmy ale własnie zdolność półek fizycznych do świetnego frakcjonowania. Jakoś przeczucie mi podpowiadało że półki fizyczne robią to lepiej niż wypełnienie zasypowe. Zwłaszcza gdy miałem porównanie efektów pracy destylując owocówki na krótkiej kolumnie a innym razem na kolumnie półkowej. Przeczucie mi podpowiadało, że półki lepiej frakcjonują.
Innym faktem potwierdzającym wszystko co opisujesz jest też narzekanie kolegów na niezbyt dokładne oddzielenie frakcji lekkich w buforze o niedużej długości. Ja mam bufor o długości 50cm. I też czasami mam odczucie, że coś idzie nie tak. Mimo to jakoś sobie radzę. Jednak przyczyn szukałem zupełnie gdzie indziej. Pomysłem mającym rozwiązać ten problem ma być zamiana bufora zasypowego na ten zrobiony z półek fizycznych.
Czyli wracamy do korzeni wykorzystując współczesne zdobycze i pomysły.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

Dziękuję Panowie, że zwróciliście uwagę i potwierdziliście istnienie problemu. Dobrze, że dowiedziałem się o tym jeszcze na etapie projektowania. Tak coś czuję po cichu, że znalazłem się w środku jakiegoś przełomowego okresu na forum ;).
Ale powróćmy do tematu. To proste doświadczenie z rurą, rzeczywiście pokazuje nam skalę problemu. Fakt, w warunkach rzeczywistych procesowych, struga mieszaniny frakcji o mniejszej gęstości i lepkości niż woda i temperaturze zbliżonej do par wedrujących ku górze, napotyka opór i szybciej odparowuje (Pan Ziołkowski wpomina o procesie przenoszenia pędu w fazach ciecz/gaz, ciekawe jak to się ma do rozbicia strugi przez napierające pary przy zasypie sprężynkowym), ale czy to coś zmienia...:scratch:. Zahir92, czyli zgodnie z tym co napisałeś , wychodzi na to, że kolumna wraz z zasypem sprężynkowym i podparciem zmywakowym, praktycznie nie wykożystuje swoich możliwości na całej wysokości i jej sprawność może być obniżona. Zastosowanie "bufora półkowego" nad OLM lub rozpylacza wydaje się więc konieczna, ale co z resztą sekcji kolumny.
Czyli pod OLM powinniśmy mieć znowu strugę w postaci walca, w połowie kolumny stosując podparcie ze zmywaka - częściowe ściankowanie, a na wlocie do bufora wzmacniającego może już być silne ściankowanie (ja dopiero buduję kolumnę, czy może ktoś to potwierdzić lub zanegować?). W takim razie, może warto by zastosować pod OLM zraszacz i w połowie kolumny (na łączeniu) też jakąś półkę fizyczną zbierająco-zraszającą (ciekawe też jest rozwiązanie blachy skierowującej z rurkami gazowymi ukierunkowanymi do osi kolumny na rycinie wskazanej przez Kol. Zahir92 w dziele P. Ziolkowskiego, ale to byłaby już robota zegarmistrzowska dla naszych kolumn). No i jeszcze zostaje 20cm wypelnienia w buforze wzmacniającym, wychodziłoby na to, że tam przelew leci "grubym sikiem" prosto do zbiornika, zatem znowu kolejny zraszacz?
@wawaldek1 juz potwierdził, że w buforze nad OLM spływająca ciecz ma kształt stożka. Może posiadacze szklanych kolumn podzielili by się swoimi obserwacjami.
Podjęcie decyzji o zastosowaniu zraszaczy to jedna sprawa, ale go zaprojektować...jednak nie będzie takie proste. Wydaje mi się, że największym problemem będzie, tak rozdzielić strugę główną, aby wydajność, czyli ilość przepływającej cieczy w jednostce czasu w każdej z mniejszych strużek była taka sama. Kiedyś chyba ktoś już kombinował w tym kierunku, wykonując taki szerokokątny stożek z wieloma wzdłużnymi rowkami i wieloma otworkami w każdym z rowków, ale gdzie to widziałem, niepamiętam.
Jeśli chodzi o podparcie, to P. Ziolkowski pisze: "Wypełnienie jest podtrzymywane rusztem...o wolnym przekroju conajmniej 75%". To może takie rozwiązanie z siatki KO o oczkach 1.3 lub 2.3 mm:
podparcie.jpg
@lesgo58, to może idąc w parze razem z trendami na forum to dać sobie spokój z klasykiem i odrazu pójść w kolumnę półkową, czy to raczej trudny temat jak dla początkującego (zaznaczam, że wiedza u mnie jeszcze nikła w "półkach fizycznych").
Dzięki i pozdrawiam Wszystkich. :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: lesgo58 »

steffy pisze: @lesgo58, to może idąc w parze razem z trendami na forum to dać sobie spokój z klasykiem i odrazu pójść w kolumnę półkową, czy to raczej trudny temat jak dla początkującego (zaznaczam, że wiedza u mnie jeszcze nikła w "półkach fizycznych").
Dzięki i pozdrawiam Wszystkich. :)
Odpowiem od razu na drugą część pytania/problemu.
Nie masz się co bać półkowej. Jest tak samo "łatwa" w obsłudze jak kolumna zasypowa. Wystarczy ją dobrze poznać i połączyć to z wiedza rektyfikacyjną a na pewno zadowolenie będzie Twoim udziałem.
Co do pierwszego członu pytania. Musisz sobie zadać pytanie o jaki alkohol "walczysz". To jest kluczowe pytanie.
Z mojego krótkiego doświadczenia zorientowałem się, że na półkowej można praktycznie otrzymać każdy rodzaj trunku. Oczywiście poza idealnie czystym spirytusem. Chociaż myślę, że dołożenie do naszych standardowych ilości 5 półek następnych minimum 5 może w jakims stopniu rozwiązać i ten problem.
Konkludując - mając doświadczenie i wiedzę które posiadam dzisiaj (po kilku latach "mocowania" się z kolumną zasypową... :scratch: :D ) i chciał budować nowy sprzęt to robiłbym od razu półkową. Ale z minimum 10 półek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Szlumf »

steffy pisze:.........Może posiadacze szklanych kolumn podzielili by się swoimi obserwacjami.........
W moich szklanych kolumnach do rektyfikacji nie widzę ściankowania. I jeszcze jedna uwaga. Przy wypełnieniu z kłaczków zmywaków słup cieczy np. przy spuszczaniu zalania, znika dużo niżej niż przy sprężynkach.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: radius »

Zahir92 pisze: Odsyłam do książki Pana Ziołkowskiego
Właśnie kupiłem sobie tą pozycję i przestudiuję ją na spokojnie, gdyż mam kilka osobistych przemyśleń, zwłaszcza dotyczących rodzaju wypełnienia w stosunku do średnicy kolumny, ale o tym napiszę jak będę po lekturze książki.
Może wydzielę także posty dotyczące zagadnienia poruszonego przez kol. Zahir92 do nowego tematu. Ciekawa dyskusja może się wywiązać :)
Na razie czekam na zamówioną książkę i... do usłyszenia :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Widzę, że pewne wnioski wynikające z obserwacji procesu rektyfikacyjnego kończą się podobnymi pomysłami. I to mniej więcej w tym samym czasie. Co świadczyłoby o tym, że jako środowisko rozwijamy się i ewoluujemy.
Leszku historia zna bardzo wiele takich przypadków:)
Kilka miesięcy temu miałem przyjemność porozmawiać telefonicznie z Panem Andrzejem "Akasem". Wówczas to Pan Andrzej powiedział mi bardzo mądre słowa "pamiętaj, że najwięcej wiedzy znajdziesz w książkach. Tam są odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań tylko trzeba studiować zawartą tam wiedzę" I od tej pory tak robię. Leszku napisałeś, że wracamy do korzeni i powiem Ci, że dużo w tym prawdy. Gdyby tak zrobić oś czasu a na niej nasze forumowe osiągnięcia, patenty i wynalazki to zobaczylibyśmy, że powracamy do rozwiązań już dawno realizowanych tylko o mniejszym zaawansowaniu technologicznym.
Kol. Radius uważam, że to dobry pomysł aby przerzucić ten wątek do osobnego tematu. Książka P.Ziółkowskiego choć jest najobszerniejszą polską pozycją literaturową o tematyce nas interesującej to jednak napisana jest niezbyt przystępnym językiem i trzeba się w nią "wgryzać" powoli :)
Panowie co do koncepcji zraszacza to Ci którzy zainteresują się temat i będą chcieli w domowym zaciszu myśleć na temat konstrukcji takiego urządzenia to proszę wziąć pewną poprawkę. We wszystkich widzianych przeze mnie rozwiązaniach konstrukcyjnych, które opracowane zostały w zakładach przemysłu spirytusowego gdzie kolumny wzmacniające posiadały wypełnienie zasypowe lub pakietowe, do zraszaczy było doprowadzanie orosienie pod ciśnieniem ,a sam zraszacz miał przeróżne kształty od perforowanego stożka, który był elementem wirującym do takich podobny do dysz prysznicowych. W naszym przypadku struga cieczy orosienia jest podawana na wypełnienie szczytowe bez wymuszeń prędkości przepływu strumienia cieczy, inaczej mówiąc : tak jak wypływa z rurki przelewowej. Do tej pory myślę jedynie o mechanicznym rozbiciu strumienia w taki sam sposób w jaki realizowane jest to w stacjach uzdatniania wody. Każda taka stacja posiada obiekt w którym woda jest poddawana procesowi odżelaziania. W pierwszym etapie strumień wody kierowany jest na pewnego rodzaju odwróconą zawieszoną dennice (wypukłością ku górze). Pęd strumienia wody powoduję rozproszenie strumienia. Jednakże w naszym przypadku byłoby to kłopotliwe bo...strumień rozbiłby się promieniście i obawiam się że nie zraszałby(zwilżał) środka wypełnienia. Z kolei aby doszło do rozbicia strumienia a nie jego zwyczajnego spływu po wypukłości misy trzeba byłoby przyspieszyć nasz strumień, a to w naszych warunkach bez użycia turbin :punk: możny byłoby realizować np. przez konfuzor. Choć trzeba by było policzyć czy prędkość na wyjściu z konfuzora rzeczywiście pozwoli na takie rozbicie.
Ps. Coraz bardziej przychylam się do tego, że bufor nad OLM powinien być skonstruowany z półek fizycznych. Nie koniecznie kołpakowych, sitowe na pewno sprawdzały by się bardzo dobrze. Ehh gdybym ja miał ten rozum co teraz kilka lat temu gdy budowałem swoją kolumnę :/
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

Pomijając tylko na chwilkę, temat "półkowego" bufora nad OLM, pozwólcie proszę, że jeszcze troche podrążę temat poprawienia rozdziału orosienia pod półką OLM i w buforze wzmacniającym. Jeśli chodzi o kolumnę wraz z jej łączeniem w połowie wysokości, Kol. @Szlumf potwierdził, że nie następuje zjawisko ściankowania. Martwi mnie jednak to, że wypełnienie zasypowe (pod OLM na "jakiejś", a w buforze wzmacniająco-stabilizującym na całej wysokości) nie jest w 100% wykorzystane.
Takie moje luźne przemyślenia/wnioski:
Wczytujac się w lekturę Prof. mgr inż. Zbigniewa Ziolkowskiego, doszedłem do wniosku, że proces przenoszenia pędu i masy par ze zbiornika w dole kolumny pod buforem jest największy, a spadek ciśnienia bliski zeru, więc może rozbicie strugi przelewowej jest prawidłowe i wystarczyłoby ją tylko lekko zdecentralizować w postać np. czterech mniejszych strużek.
Mimo, iż Pan Ziolkowski pisze, że wielką zaletą kolumn z wypełnieniem jest ich mały spadek ciśnienia i mały stopień zatrzymania, a nasze kolumny dodatkowo są niewielkie gabarytowo, to jednak spadek taki napewno istnieje na szczycie tuż pod OLM, a sama półka fizyczna, robi to już skutecznie, także wygląda na to, że skala problemu będzie największa w buforze pod głowicą, czyli najbardziej zakłócony proces przenoszenia pędu i masy par rozbijających strugę i największy spadek ciśnienia. W kolumnach z odbiorem OVM, oczywiście także omawiane wartości będą zaniżone, ale w dużo mniejszym stopniu. Teraz rozumiem dlaczego na forum radzono stosować tam bardziej przewiewne wypełnienie i dlaczego powstał pomysł bufora jako kolumna półkowa.
Powracając do przestrzeni pod głowicą, pod OLM i nad zasypem bufora wzmacniającego, prawdopodobnie najłatwiej będzie wykonać rozdzielacz grawitacyjny wzorując się na wersji "Urządzenia rozprowadzającego orosienie szczytowe typu dyszowego..." [RYS.XIII-3;str.433], np. coś takiego:
433.jpg
rozpylacz.jpg
Między dyszami dla par (o większym przekroju Ø10x1), miałyby być zamontowane wystające 2mm kanaliki z igieł do strzykawki o przekroju wewętrznym 2.1mm. Musiałoby być ich 25. Ponieważ, wczoraj miałem ostatni dzień dostępu do tokarki, w ferworze walki pomyliłem się w obliczeniach :angry: . Okazuje się, że 9 dysz pozwala na maksymalna moc grzania 1,8 kW, gdyby zwiększyć średnice do 12x1 wychodzi dopuszczalna moc 2,8 kW, tak więc lipa, poprostu konstrukcyjnie nie da się nic zrobić w kolumnie o przekroju jaki sobie założyłem. Projekt idzie do kosza, a nauczka taka, że niema co kombinować ze zraszaczami w tej postaci, które dławią pary, a zysk byłby w postaci uruchomienia niewielkiej być może "martwej przestrzeni" pod OLM. Niewiem jaka tam jest skala problemu.
Tutaj nasunęło mi się takie pytanie. Czy jak zastosować bufor półkowy to odbiór możnaby prowadzić z jego najniższej półki, bez montowania OLM?
Idąc głębiej w temat.
Na str. 435 Pan Ziolkowski przedstawia nam ciekawą charakterystykę spadku ciśnienia (Δp) w funkcji prędkości przepływu fazy gazowej (Wg). Ponieważ są to wykresy logarytmiczne, rzeczywiste będą przebiegać zupełnie inaczej. Spróbuję ją jakoś zinterpretować i mam nadzieję, że nie popełnię wielu błędów.
Można na niej nanieść kilka istotnych punktów procesowych mających wpływ na sprawność poszczególnych składowych kolumny z wypełnieniem zasypowym:
charakterystyka.jpg
L - stała ilość spływającej cieczy, zależna moim zdaniem od głównie "reflux ratio", średnicy kolumny i rodzaju zasypu;
P1 - moc grzewcza powodującą zalanie kolumny, którą przekraczamy zawsze świadomie, aby zwilżyć wypełnienie;
P2 - moc grzewcza, która określa linię przeciążenia, która to wg Pana Ziołkowskiego jest najbardziej optymalna przy jednoczesnym zachowaniu burzliwości w obu fazach ciecz/pary i ich stabilności przepływu. Ciekawe, czy da się tę moc grzewczą dokładnie wyliczyć dla naszych wypełnień kolumnowych, ale to już jest zagadnienie na inny temat.
Ale wracając do sedna sprawy, widzimy na charakterystyce, że punkty pracy pod i szczególnie nad OLM znajdują się pod linią przeciążenia, więc nie są zadowalające z punktu sprawności tych sekcji kolumny (niska prędkość przepływu fazy gazowej).
Idąc dalej i interpretując charakterystykę a) [RYS.XIII-17;str.474]:
474.jpg
widzimy, że spadek ciśnienia na 1 metrze wypełnienia !SUCHEGO! wynosi dla trzech różnych wypełnień odpowiednio około: 1000; 500; 300 Pa (co daje nam odpowiednio 0,01; 0,005; 0,003 bara). Ostatnie z nich (pierścienie Palla) należą do grupy wypełnień standardowych udoskonalonych i do nich także zalicza się kształtki ze spiralnego drutu, które to mogłyby być pierwowzorem dla naszych sprężynek pryzmatycznych. 0,003 bara to bardzo niewiele dla 1 metra i prawdopodobnie u nas ma znikome znaczenie (w przeciwieństwie do wysokich kolumn przemysłowych). Zatem jeśli nie Δp, to co jeszcze wpływa na rozbicie strugi (oprócz oczywiście prędkości fazy gazowej). Napewno rodzaj zasypu i jego zdolność rozdzielcza. Ale jak to się ma do naszego problemu. Ano powróćmy znowu do powyższego rysunku. Na charakterystykach b) i c) widzimy, że rozdzielczość różnego rodzaju wypełnień jest z grubsza zbliżona w pewnym zakresie prędkości fazy gazowej, więc bardzo prawdopodobne jest, że wymiana wypełnienia na jakikolwiek inny niewiele nam pomoże.
Korzystając z okazji, że piszę o wypełnieniu, chciałby zwrócić Waszą Panowie uwagę na pewien wykres, który już od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju. Natrafiłem na niego TUTAJ_1 i TUTAJ_2:
packing1.png
Wg opisu poniżej wykresu, test został wykonany na kolumnie o średnicy 24mm i wysokości wypełnienia 50cm. Wprawdzie medium testowym była mieszanina lotnych związków chemicznych wchodzących w skład ropy naftowej (cykloheksan i n-heptan), ale porównałem ich niektóre właściwosci fizykochemiczne i szczególnie ten pierwszy ma je niektóre bardzo zbliżone do etanolu. Sugerując się wykresem, to sprężynki o przekroju kołowym i luźnym nawinięciu (spirale Wilsona'a), dałyby nam największą wysokość równoważną półce teoretycznej (WRPT, ang. HETP). Co Panowie o tym sądzicie... :scratch: ?
porownanie.jpg
Żeby, raz na zawsze rozwiać swoje wątpliwości, miałbym prośbę: Kol.@Szlumf, jeżeli posiadasz OO w postaci OLM, czy mógłbyś jeszcze opisać, jak pod nią zachowuje się scentralizowany strumień cieczy, czy jest podobny do stożka opisanego przez Kol. @wawaldek11? Ponadto, czy ktoś posiadający wziernik w zbiorniku, mógłby opisać, jak rozdzielona jest ciecz przelewowa wpadająca z bufora do zbiornika, czy jest jednolita czy może w postaci "zraszającej"? (z góry wielkie dzięki).

Jeśli powyższe rozważania można uznać w jakimś stopniu za poprawne, to wniosek o zastosowaniu bufora w postaci kolumny półkowej nasuwa się tylko jeden.

---

@lesgo58
Dzięki za słowa otuchy. Głównie chciałbym skupić się na cukrówkach i nalewkach owocowych, ale w sezonie napewno będę próbował swych sił na nastawach owocowych (z czasem pewnie poprzeczka pójdzie i w tym temacie w górę ;) ). Odnośnie budowy kolumny, część elementów składowych już wykonałem, a i pięniążki też zostały wydane, więc dokończę jej budowę, ale z jakim buforem jeszcze niewiem, zobaczymy jak się temat rozwinie. Zanim pomyślę o kolumnie półkowej (a napewno tak będzie w przyszłości), chcę nauczyć się (zarówno w budowie jak i w działaniu) jednak wersji zasypowej.

Pozdrawiam Wszytkich.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Saccharomyces
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Saccharomyces »

Może jako zraszacz zastosować pompowtryskiwacz :) ? W komorach spalania silników robi idealną mgiełkę.
Mielibyśmy kolumny z wtryskiem bezpośrednim :)
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Kula »

Pompowtryskiwacz zapewne nie jest głupim pomysłem ale trzeba jeszcze oszacować koszt jego wykonania. Taniej zapewne będzie dołożyć parę cm wypełnienia niż budowa dobrego układu rozpraszającego.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Saccharomyces
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Saccharomyces »

Taki wtryskiwacz dodatkowo mierzyłby idealnie reflux.
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Kula »

Chętnie obejrzę :)
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

Saccharomyces
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Saccharomyces »

Kiedyś znalazłem taki filmik : https://www.youtube.com/watch?v=IGjX4nmE-sc :)

Rozmyślałem też o robieniu mgiełki ultradźwiękami.
albo jeszcze jeden pomysł :) - tylko nie do kolumn ze stali. Nad OO dać kilka elektromagnesów pracujących z jakąś tam częstotliwością, niech potrząsają wypełnieniem :)
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: gary1966 »

OLM.JPG
To półka kolegi Akasa, myślę że załatwia wasz problem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Doody »

Pompowtryskiwacz to rozwiązanie z nowoczesnych diesli i chyba w naszym hobby zbędne, ale tak jak to było w starszych modelach pompa wtryskowa obsługująca kilka wtrysków.... to jest myśl ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

@Saccharomyces,
Czysto teoretyzując, zastosowanie ultradźwięków skutkowałoby nieprzerwanym oczyszczaniem zasypu miedzianego, więc tutaj duży plus dla procesu. Utworzona w czasie procesu na powierzchni sprężynek Cu warstwa różnych siarczków miedzi skutecznie zapobiega dalszemu wyłapywaniu siarkowodorów, siarczków i innych związków. Wydaje mi się jednak, że ze względu na małe drgania wypełnienia (fakt, że z bardzo dużą częstotliwością np. 42kHz) niewidoczne okiem nieuzbrojonym, ultradźwięki nie wpływałyby na zjawisko kanalikowania orosienia, a podejżewam, że właśnie o to Tobie chodzi. Z kolei elektromagnetyczne "potrząsanie" zasypem, jak w zasadzie wspomniałeś, nie będzie oddziaływać na KO i Cu. Trzeba by fizycznie trząść kolumną :D np. suw jednego drgnięcia 0.5mm z częstotliwością :scratch: 50Hz, wtedy to w miejscach słabego rozbicia orosienia, poprawilibyśmy kanalikowanie, natomiast w miejscach z tendencją do ściankowania, zapobiegalibyśmy.
Pozdrawiam serdecznie.
Edit: zapomniałem dodać, że obydwie metody spowodują "siadanie" zasypu i zmniejszenie zdolności rozdzielczej.
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 cze 2017, 21:51 przez steffy, łącznie zmieniany 1 raz.

Saccharomyces
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Saccharomyces »

steffy pisze:Z kolei elektromagnetyczne "potrząsanie" zasypem, jak w zasadzie wspomniałeś, nie będzie oddziaływać na KO i Cu.
Sprawdzałem tak ręcznie małymi neodymami na kolumnie z Cu (!) z wypełnieniem zmywakowym i zmywaczki ruszały się :)

M

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Projekt Aabratek i OLM - pytania i wątpliwości

Post autor: Szlumf »

steffy pisze: ........Żeby, raz na zawsze rozwiać swoje wątpliwości, miałbym prośbę: Kol.@Szlumf, jeżeli posiadasz OO w postaci OLM, czy mógłbyś jeszcze opisać, jak pod nią zachowuje się scentralizowany strumień cieczy, czy jest podobny do stożka opisanego przez Kol. @wawaldek11? Ponadto, czy ktoś posiadający wziernik w zbiorniku, mógłby opisać, jak rozdzielona jest ciecz przelewowa wpadająca z bufora do zbiornika, czy jest jednolita czy może w postaci "zraszającej"? (z góry wielkie dzięki).....
Nie mam scentralizowanego spływu z OLM. Od góry i dołu mam podparcia do sprężynek a ciecz przelewa się przez krawędź pierścienia OLM i nie widzę żadnych stróżek.
Jeżeli chodzi o spływ do kotła to kiedyś go obserwowałem i raczej było to w paru miejscach kapanie z ciurkaniem dosyć mocno zależne od kształtu dołu wypełnienia.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: radius »

Szanowni koledzy.
W piątek otrzymałem tę pracę pana Ziółkowskiego, w sobotę przestudiowałem interesujący nas rozdział XIII o kolumnach z wypełnieniem a dzisiaj przedstawię wam mój punkt widzenia na problem poruszony przez kol. Zahir92.
Ale zacznijmy od początku.
Ziółkowski opisuje zjawisko kanalikowania występujące w kolumnach przemysłowych z zasypem z pierścieni Raschiga, których w naszym hobby w ogóle nie używamy. To raz a dwa, to trzeba wziąć pod uwagę średnice takich przemysłowych kolumn, 800 - 1000 mm i zasyp z pierścieni o średnicach od 15 - 50 mm (najczęściej stosowane). W takich kolumnach rozpylacz orosienia jest niejako koniecznością, gdyż jednorodny strumień cieczy spływający na tak przewiewne wypełnienie, przy tak dużej średnicy kolumny, potrzebował by pewnie kilku (jeśli nie kilkunastu) metrów aby rozpłynąć się w całej jej objętości. Taka kolumna byłaby bardzo nieefektywna. Wrócę jeszcze później do tego zagadnienia a teraz odniosę się do postów kolegów:
Zahir92 pisze:Panowie czy ktokolwiek z nas sprawdzał tak naprawdę jak długo orosienie meandruję w dół w formie strugi płynu? To jest błąd konstrukcyjny. W takim wypadku bufor nad OLM/OVM pracuję baaardzo niewydajnie. Dlatego jedynym (zresztą stosowanym w dużych zakładach przemysłowym) rozwiązaniem jest maksymalne rozbicie strumienia cieczy orosienia już na samym szczycie kolumny.
No właśnie, rozwiązanie stosowane w dużych zakładach przemysłowych ze względu na to, co napisałem o efektywności takich kolumn. W kolumnach domowych, biorąc pod uwagę konstrukcję SPP i testy jakie to wypełnienie przeszło, żadne zraszacze i półki rzeczywiste, nie zastąpią kilku centymetrów wypełnienia pryzmatycznego w buforze nad OLM/OVM.
steffy pisze:Przyjmując teorię Pana Ziołkowskiego za dogmat, no to rzeczywiście mamy problem na całej wysokości wypełnienia,
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Dlaczego - patrz wyżej.
Kolega Zahir92 odsyła nas do ryciny kolumny przemysłowej ze skraplaczem na szczycie. No a o czym ja piszę? Wystarczy zerknąć na wymiary kolumny i wszystko powinno być jasne. Gdyby, poprzez analogię do kolumn domowych, na szczyt wypełnienia takiej kolumny podać strumień płynu z rury o średnicy 60-80 mm, to bardzo wątpię czy przy masie takiego strumienia i wypełnieniu tak nieefektywnym i przewiewnym jak pierścienie Rschiga, pierwsze kilka metrów byłoby na całej średnicy kolumny odpowiednio zwilżone. I tu znowu powraca kwestia efektywności i kosztów związanych z wydłużaniem takich kolumn.
Odnosząc się do "eksperymentu" kol. Zahir92 powiem tylko tyle, że jest nie do końca wiarygodny. Aby takim mógł być, brakuje strumienia gazu/par podawanych od dołu rury tak, jak to się dzieje w czasie pracy kolumny. Taki test powinien być także przeprowadzone alkoholem a nie wodą na co zwrócił uwagę wawaldek11.
Co do ściankowania, to już ładnych kilka lat temu kolega Kucyk potwierdził swoim testem na szklanej rurze, że to mit. Z resztą ja, robiąc testy sprężynek pryzmatycznych, pracowałem na 50 cm rurze szklanej i także nie zauważyłem takiego zjawiska.
To jest równocześnie odpowiedzią na kwestie poruszane w poście kol. steffy a propos zraszacza pod OLM, półki zbierająco zraszającej itp. pomysłów. Uważam, że wypełnienie SPP w naszych kolumnach jest tak efektywne, że nie warto wchodzić w koszty i problemy konstrukcyjne, projektując półki fizyczne i zraszacze nad OLM (pod z resztą także ;) ). W zupełności (i mniejszym kosztem oraz bez "zabierania" cennej wysokości) wystarczy o kilka cm zwiększyć ilość wypełnienia nad OLM.
lesgo58 pisze:Pomysłem mającym rozwiązać ten problem ma być zamiana bufora zasypowego na ten zrobiony z półek fizycznych. [...] mnie nie naprowadziło na ten pomysł wadliwe funkcjonowanie wypełnienia jako rozpraszacza flegmy ale własnie zdolność półek fizycznych do świetnego frakcjonowania.
Tu się zgadzam z lesgo w kwestii frakcjonowania, jednak Zahir92 poruszył kwestię orosienia wypełnienia i o tym dyskusja się toczy :)
Nie stoi jednak nic na przeszkodzie, żeby taki bufor skonstruować i przetestować jego możliwości :D
Zahir92 pisze:Coraz bardziej przychylam się do tego, że bufor nad OLM powinien być skonstruowany z półek fizycznych. Nie koniecznie kołpakowych, sitowe na pewno sprawdzały by się bardzo dobrze.
Jak wyżej :ok:
steffy pisze:Martwi mnie jednak to, że wypełnienie zasypowe (pod OLM na "jakiejś", a w buforze wzmacniająco-stabilizującym na całej wysokości) nie jest w 100% wykorzystane.
Zupełne się z tym nie zgadzam. Na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? Pracowałeś z buforem? Mierzyłeś wzmocnienie destylatu jakie daje bufor?
Pomijając kwestię spadku ciśnienia, który w naszych kolumnach ze względu na ich wysokość jest znikomy, stopień zatrzymania destylatu, przenoszenie pędu i inne techniczne ble, ble, ble, wypełnienie pryzmatyczne generuje tak niską półkę teoretyczną, że nawet nie ma co porównywać pracy i efektywności kolumn wypełnionych pierścieniami Raschiga do naszych kolumn domowych. Nie ta skala i nie to wypełnienie.
steffy pisze:Sugerując się wykresem, to sprężynki o przekroju kołowym i luźnym nawinięciu (spirale Wilsona'a), dałyby nam największą wysokość równoważną półce teoretycznej (WRPT, ang. HETP). Co Panowie o tym sądzicie... :scratch: ?
Sądzimy, ze to najgorsze wypełnienie z przedstawionych na wykresie ;)
To tyle moich przemyśleń w kwestii rozpraszania orosienia i efektywności wypełnienia. Chętnie poczytam co inni mają do powiedzenia, przypomnę tylko, że cała dyskusja rozpoczęła się od stwierdzenia pana Ziółkowskiego a przedstawionego przez kol. Zahir92.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Doody »

Słusznie prawisz kolego Radius ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Wymyśliłem pewne rozwiązanie, dzisiaj zrealizowałem jego wykonanie, a w tygodniu je przetestuje. O wynikach będę informował. Dziękuje kol. Radius za tego posta. Nie zamierzałem wychodzić przed szereg. Napisałem tylko o swoich spostrzeżeniach, nie ukrywam, że chcę mieć wkład w rozwój naszej profesji, ale nie chcę tworzyć zamieszania i sztucznych problemów. Ci którzy myślą, że sobie coś ubzdurałem proszę o wybaczenie. Jeżeli moderatorzy twierdzą, że temat nie jest rozwojowy to proszę o zamknięcie tematu i będzie po problemie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: lesgo58 »

@Zahir92
Daj spokój . Nic się nie stało. Miałeś wątpliwości i je przedstawiłeś. Przecież my tu wszyscy się uczymy i wymieniamy spostrzeżeniami. Niewielu jest bardziej kumatych z racji szkół czy pobranych nauk. Większość to typowi amatorzy i zapaleńcy. I takiego ja Ciebie widzę.
Ja w każdym bądź razie sporo wyniosłem z tego tematu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

steffy
20
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 6 wrz 2016, 20:22
Ulubiony Alkohol: "Łyski" na miodzie i piwko.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: steffy »

@radius pisze:
"Zupełne się z tym nie zgadzam. Na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? Pracowałeś z buforem? Mierzyłeś wzmocnienie destylatu jakie daje bufor?"
@radius, chciałbym przypomnieć, że dopiero buduję swoją pierwszą kolumnę i praktyki zero. Narazie próbuję ogarnąć teorię, a ponieważ Kol. Zahir92, poruszył problem w wątku o budowie mojej pierwszej kolumny, poczułem się niejako zobowiązany do napisania paru słów. Niekoniecznie muszę mieć rację, ale po to przecież dyskutujemy, aby znaleźć prawdę, a niektórzy zdobyć wiedzę ;) .
Co by nie było, po Twoim poście i Kol. Szlumf już spokojniejszy kontynuuję pracę nad budową. Pomyślę jednak nad jakimś prostym rozwiązaniem rozbicia strugi w głowicy na trzy cztery mniejsze. Dalej oczywiście będę śledzil jak rozwija się pomysł bufora półkowego.
Pozdrawiam serdecznie :) .
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: psotamt »

steffy pisze:Pomyślę jednak nad jakimś prostym rozwiązaniem rozbicia strugi w głowicy na trzy cztery mniejsze.
Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję starszych stażem, ale czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Gdyby w tamce spływu refluksu z głowicy w miejscu otworu zamocować króciec o średnicy 8-10 mm wygięty w kierunku spływu na wypełnienie, nagwintować końcówkę i dokręcić odwrócony do góry nogami lejek zaślepiony od dołu. W zaślepce można zrobić wypływ jak z prysznica z dowolną ilością otworów. A gwint po to, gdyby jakimś cudem coś do tego lejka wpadło, to łatwo go przetkać, wyczyścić.
W załączeniu szkic "na szybko".
Rozbryzg.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Doody »

Aby taki "prysznic" działał musiała by nim płynąć ciecz w dużej objętości lub pod jakimś ciśnieniem. Spływająca strużka refluksu, będzie się sączyć i tak w jednym miejscu, jak z delikatnie odkręconego prysznica ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Witam
Jestem po testach, było kilka koncepcji i kilka prób, mniej i bardziej udanych aż udało się wykonać prawidłową półkę
która nie tylko rozbija strumień orosienia ale również nie zakłóca przepływ par.
Aby nie rozpisywać się za bardzo powiem, że jest :ok: . Uwierzcie mi Panowie, że dzięki niej przedgony są znacząco bardziej skoncentrowane.
Jednym słowem półka działa i wierzę w to, że poprawia pracę górnego wypełnienia nad OLM.
IMG_20170627_171227.jpg
IMG_20170627_171206.jpg
IMG_20170627_170711.jpg
IMG_20170627_170635.jpg
Przepraszam za jakość zdjęć ale musiałem je skompresować.
Półka zraszająca.PDF
Przesyłam wam również PDF z rys. konstrukcyjnym mojej półki.

Pozdrawiam
Zahir
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: herbata666 »

Jako ze testowałem wiele półek OLM-owych, i wiele systemów odbioru, stwierdzam że głównym problemem jest tunel parowy który znajduje się w osi środka kolumny. Zauważyłem to zjawisko gdy zastosowałem bardzo duży bufor (60cm) nad półką OLM, okazało się wtedy że półka która była zbudowana na zasadzie wewnętrznej miseczki, zbiera tylko 10ml/minutę (wcześniej zbudowałem kilka takich samych kolumn, tylko bufor OLM miał około 20-25cm i wszystko było OK, miseczka przy takim zasypie zbierała około 70-80ml na 4kW). Zaniepokojony tym faktem wykonałem kilka testów, które potwierdziły moje przypuszczenia odnośnie tunelu wewnątrz kolumny. Rozłożyłem głowice oraz OLM, oraz wysypałem 10cm wypełnienia od góry, dodatkowo przedłużając język centrującym, okazało się że ilości odbierane przez półkę OLM zwiększyły się o 100%, po wykonaniu kolejnych testów z obniżeniem języka wszystko zaczęło się potwierdzać. Od tego czasu przeszedłem na typ półki taki jak montuje Akas (Andrzej mnie już wcześniej namawiał, ale byłem jakiś sceptyczny wydawało się że potrzeba więcej nakładów pracy i w ogóle, jednak po testach szybciutko zmieniłem zdanie i od jakiś 2 lat montuje półkę zewnętrzną typu Akasa, po wielu radach jakie otrzymałem od Niego mogę tylko podziękować i stwierdzić, że posiada On bardzo potężna wiedzę która podparta jest teorią i co najważniejsze praktykę w naszym hobby)

PS.
Odnosząc się do projektu Kolegi Zahir92, mam pewne obawy ponieważ z rysunku (nie znamy jednego wymiaru, szerokości szczelin), ale zakładając że wynosi on około 2mm x 12,5mm, daje nam to przelot dla par w postaci 3cm2, co może powodować samoistne zalewanie w tym miejscu i automatycznie ograniczyć moc pracy dla kolumny. Jeżeli Kolega posiada jakiś filmik z pracy to jak by wrzucił na YT to było by fajnie.
Z góry powiem że nie krytykuję tego pierścienia rozpraszającego, ale chciał bym po prostu zobaczyć w praktyce jego działanie na mocach w okolicy 2,5kW, żeby wyeliminować problem z zalewaniem.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Pretender »

A jak z zalewaniem?

Mod.
Nie cytuj za każdym razem całych postów, do których się odnosisz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Film wkrotce nagram i wrzuce. A co do rys to są wszystkie wymiary. Kolega pomnoży sobie 2 razy promień i będzie miał szerokość. A jaki jest promień wiazki lasera to już w specyfikacji maszyny jest zawarte.
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: herbata666 »

A jeszcze mam pytanie odnośnie koncentracji przedgonów, zostały wykonane jakieś badania chromatograficzne, że Kolega wysuwa takie stwierdzenia ? Czy zostało to stwierdzone po prostu po próbie organoleptyczno/węchowej ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

Autor tematu
Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: Zahir92 »

Nie posiadam ani chromatografu ani spektrometru , a dostęp do badań ograniczony więc ocena tylko organoleptyczna.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Orosienie wypełnienia - pytania i wątpliwości

Post autor: radius »

Ja również mam wątpliwości co do przewiewności tej półki. Możesz napisać jaką mocą grzałeś i jaki był refluks w czasie pracy?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”