Psocenie początkowe... :D

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33

Post autor: sd-25 »

Czołem braci psotniczej,

Otóż że jako w końcu mieszkam sam, i cieszę się szeroko pojętą wolnością stanu kawalerskiego...
Chcę zacząć psocić.

Ale, pojawia się problem - Małe mieszkanie ( 30m2 z aneksem kuchennym i łazienką + schowek 1x1m)

Póki co jakoś udaje mi się tutaj warzyć dobre piwo, więc procesy zacierania są u mnie znane a na koncie 20 warek (po 10-13l).
Więc sprzęt do warzenia mam pojemności 15l.
Na Keggle (Kocioł Zacierno-warzelny z KEG 50l) nie mam tutaj miejsca, tak samo na destylator z prawdziwego zdarzenia. ( Jak i obecnie finansów na uber- destylator).

Zacieram metodą BIAB z wydajnością zwykle 86%.

Cukrówki mnie całkowicie nie interesują, jestem totalnym wyznawcą psot zbożowych/słodowych aka wódki zbożowe/słodowe i Whisky/Bourbon.

Zastanawiam się nad kupnem maszyny psotniczej zwanej 17l szybkowar + mikro-kolumna ( a raczej katalizator) z miedzią + odstojnik i chłodnica. ( te co na allegro są po 449zł ) + do tego papuga.
Interesuje mnie głównie jakość a nie ilość, bo jednak wole psocić tylko na swoje potrzeby. ( Dlatego też wystarczają mi warki po 12l piwa) .

Jako że punkt sprzętowy zakończony teraz inny punkt.

Jako że w drożdżach piwowarskich ogarniam temat, inaczej ma się sprawa gorzelniczych.
Jakie byście polecili?
Z lektury obstawiam zakres grzybków:
- Fermiol
- Still Spirits: Pure Turbo / Vodka / Whiskey
+ zestaw enzymów.

Obecnie z nudy mam nastaw bulkający: 1kg słodu pszenicznego + 2kg mąki typ 550 + 300g cukru ( tyle było w paczce) + drożdże FM53 Kveik ( akurat zadawałem drożdże do stouta owsianego to trochę startera odlałem) w ilości 12l. Wystartowało po godzinie, a po 6h chciało uciec przez rurkę :D

Co byście poradzili świeżemu psotnikowi?

Pozdrawiam
SD-25
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: Zygmunt »

Jeżeli- jak piszesz- interesuje Cię jakość, to odrzuć sprzęty z odstojnikiem. Żeby tysięczny raz nie pisać tego samego, wpisz w szukajkę słowo "wieszak" i wszystko będzie jasne. W kwestii drożdży- do whisky całkiem fajnie sprawdzają się drożdże piwowarskie, ale są też whisky dedykowane: Safspirit Malt, Coobra Whisky, czy szereg innych, które znajdziesz bez problemu na forum.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

Najpewniej skuszę się na szybkowar z mikro pot-stillem od Ciebie ;)
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: radius »

Cześć.
Jeżeli nie interesuje cię produkcja czystego alkoholu a tylko smakówki/zbożówki, to przejrzyj sobie ten temat - http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... t7313.html
Może nakieruje cię na łyskaczową drogę :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

Zastanawiam się wziąć Fermiol czy Safspirit Malt.

Które lepsze do zbożówek / whisky ?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: Doody »

Ja bym zdecydowanie wybrał Safspirit Malt. Stosowałem oba typy i SM wypadają dużo lepiej. Zbożówki są bardziej aromatyczne (moim zdaniem).
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: seneka »

Ale kega to jednak sobie kup. Przynajmniej 30 l zawsze go tam gdzieś upchasz np. w piwnicy,a wydajność ze zboża mniejsza niż z cukru :D . No i grzej prądem zupelnie inny komfort pracy. Piszę to tylko po to żeby Cie przetrzeć przed nie potrzebnymi kosztami. Bo jak zaczniesz to i tak to 15 l będziesz chciał prędzej czy później zamienić na coś wiekszego. W końcu garnek tez będziesz musiał gdzieś upchnąć :D .
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

Keg 30l + 2kW grzała z mikro pot-stillem od Zygmunta styknie ?

Więc by wyglądało to tak na początek przygody z psoceniem:
Mikro Pot-still z KEG 30l + grzałka 2kW i regulator ( czy może nie jest aż tak potrzebny? )
Paczka 500g Safspirit Malt
Zestaw Enzymów + antypiana
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: ramzol »

Do fi 28 2KW to za dużo. Regulator obowiązkowo. Proponuje fi 54 lub 42. Większa wydajność. Grzałki weź 2, 2kw i 1,4kw. Niestety nie jest to tanie hobby :D
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: silvio2007 »

ramzol pisze: Niestety nie jest to tanie hobby :D
W zasadzie samo hobby nie jest drogie, na samym starcie trzeba przemyśleć wiele spraw i jednak zainwestować.
Później to już nawet żona nie taka straszna jak się chce w coś nowego zainwestować.
Taka żona na ten przykład jak zobaczy, że mąż poważny i porządny po barach i innych knajpach się nie włóczy, a do tego jakieś pyszne trunki wyrabia, którymi się można pochwalić. Sama zapyta czy sprzęt kompletny czy może jakieś nowinki techniczne się pojawiły. Może trzeba by coś dokupić bo widziała w sklepie na półce taki fajny alkohol i ciekawe jak on smakuje?
Przynajmniej z moją żoną tak jest.

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

Tak patrząc po kosztach...
Chyba jednak zabiorę się za budowę...

Keg 30L + kolumna miedziana 70cm + chłodnica spiralna szklana.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: ramzol »

Hmm... dla jednego potstil za 600 złotych to szczyt marzeń i możliwości dla drugiego ... Ja nigdy w życiu nie dał bym za abratka tyle ile jest warty. Przy nie dużym nakładzie można zbudować wiele i czerpać z tego więcej niż Ci co słono zapłacili( załączniki @szlumf). Z tym ze nie każdy ma odrobine zdolności manualnych i nie każdemu będzie sie chciało, inny nie będzie miał czasu itd. Co do żon się nie wypowiadam bo nie każdy ma tyle szczęścia co Ty :mrgreen: Choć moja nie ma sobie nic do zarzucenia i nie zamieniłbym na żadną inną.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

zarazek4
50
Posty: 89
Rejestracja: piątek, 8 sty 2010, 20:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: zarazek4 »

To tylko pozazdrościć takiej żony.

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

A co powiecie na Mini Still bokakob?
Do whisky i zbożówek.

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

Dobra :D

Osoba co wykona dla mnie Mini-stilla znaleziona, KEG 30l po taniości ogarnięty :D

Cza działać!

Imbir
300
Posty: 304
Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: Imbir »

sd-25 pisze:Cza działać!
Działaj, działaj...daję Ci pól roku jak zapragniesz coś lepszego, a nie będę już wspominał o półkowcach, ufo itp. :haha:

Autor tematu
sd-25
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2014, 21:33
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: sd-25 »

Wiesz, ale nie będę wynajmował większego mieszkania po to by psocić xD
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Psocenie początkowe... :D

Post autor: lesgo58 »

Nigdy nie mów nigdy... :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”