Mam na imię Piotr, mieszkam w zachodniopomorskimi. Temat psocenia spadł na mnie zupełnie nieoczekiwanie jak grom z jasnego nieba. Pięć wiader śliwek węgierek zebrane, a tu sąsiadka dzwoni, że jednak ich nie weźmie. Nawet przypadkowi przechodnie za płotem odmawiali (wyjątkowo obrodziły w tym roku).
Szkoda mi było wyrzucać, więc co tu zrobić? Jak śliwki, to może śliwowica, ale jak to się robi? Telefon do ręki, wujek „gugle” i po czterech godzinach wydrylowane owoce i cała reszta składników moczyły się już w beczce. Wieczorem został zamówiony destylator Pot Still…
Aktualnie jestem po kilkunastu destylacjach na PS'ie, tak na stawów owocowych, jak i cukrówek, i już wiem na 100%, że wpadłem w temat jak „śliwka w kompot”.
Jeśli chodzi o sprzęt, chciałbym się rozwinąć i po długiej lekturze tego forum zamierzam zbudować kolumnę 63.5 mm z głowicą typu Aabratek + OLM + bufor + zbiornik 50 ltr grzany elektrycznie 4kW + sterownik PAMEL. Swoją drogą jestem pełen podziwu za upór forumowiczów i ich dążenie do doskonałości w temacie psocenia na przestrzeni ostatnich kilku lat
. Mogłem dzięki nim zdobyć skromną wiedzę jaką obecnie posiadam i za to bardzo dziekuję (udało mi się nawet wstępnie narysować projekt). Niestety, przede mną jeszcze wiele godzin studiowania forum, ale wierzcie mi, zrobię to z czystą przyjemnością i ciekawością 
. Jako, że mój zawód to marynarz i czasu po robocie mam dużo, więc narazie przygotowania w większości teoretyczne, natomiast jak wrócę na lądzie ostro ruszam z budową. Pozdrawiam Wszystkich.
