Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.
Awatar użytkownika

Autor tematu
klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:

Post autor: klodek4 »

Witajcie drodzy "psociarze"!!!
Szukałem na wyszukiwarce na forum podobnego pytania i albo źle zadałem pytanie albo go nie ma.
Pytanie właściwie jak w temacie, chodzi mi o zewnętrzne zabezpieczanie naszych miedzianych zabawek, sprzymierzeńców, czym najlepiej i czy ma to jakikolwiek wpływ na proces..
Miło jest miedź oglądać wypolerowaną i lśniącą, lecz jak sami wiecie, zmienia ona swoją wizualną powłokę dość szybko, sam w swoim fachu mam do czynienia z konserwacją miedzi, lecz jak to się ma w wypadku naszego hobby.
Miłe i merytoryczne podpowiedzi, mile widziane :lol:

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: boxer1981228 »

Ja mojego mini CM-a mimo że jest z Cu i niby nie wymaga wytrawiania co kilka procesów wytrawiam w roztworze kwasku cytrynowego miedź nabiera od razu super kolorku. Tylko że ja mogę to zrobić w większej misce, problem zapewne będzie z kolumną bo by trzeba mieć nie byle jaką michę :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: klodek4 »

Dokładnie, nie ma problemu z małymi aparatami, teraz buduje mini still na wzór Radiusa, cały z miedzi i gabarytowo wiekszy, więc miska odpada.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: boxer1981228 »

Zawsze możesz zamknąć się w łaźieńce i wanny użyć :) Ale myślę że zwykła rura o większej średnicy nie wiem np z pcv mogłaby zdać egzamin. Nawet nie za długa i najpierw zanużyć dół a potem górę
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: klodek4 »

Koledzy, bardziej zastanawiam się nad zabezpieczeniem wyczyszczonej/wypolerowanej zewnętrznej powierzchni, chodzi mi czy w grę może wchodzić rodzaj werniksu, lakieru???
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: lesgo58 »

Aaaa...- to nie wiem. W grę wchodzi temperatura pracy, która może wpływać na trwałość powłoki konserwującej.
Po czyszczeniu jak opisałem to alembik jest cały czas jednakowo czysty w kolorze miedzi. A ostatni raz czyściłem z 1,5 miesiąca temu albo i dłużej.
Druga sprawa jak się ogląda zdjęcia sprzętu miedzianego w dużych destylarniach to tam miedż błyszczy jak wypolerowana. Pytanie, czy zdjęcie było robione jak sprzęt był nowy, czy jest taki czysty cały czas.?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: radius »

A może taki sprzęt jest pokryty jakimś lakierem? Są przecież przezroczyste akrylowe lakiery samochodowe, odporne na wysokie temperatury a do tego elastyczne, które mogą wytrzymać naprężenia i rozszerzalność materiału spowodowane wysoką temperaturę.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: Zygmunt »

Można wypolerowaną lakierować:
Obrazek

Tylko, że lakier musi być odporny na temperatury do 150C, więc nie każda lakiernia go położy i jest to dość drogie. Tanie lakiery żaroodporne są natomiast matowe, co psuje efekt.

Do zabezpieczenia niepolerowanych, ale w miarę przetartych niezły środek robi Starwax, jest dostępny w większości marketów budowlanych, ok. 30zł/ 200ml. Stosuje się go tez w browarach restauracyjnych do konserwacji płaszczy miedzianych.

Do sprzętów dekoracyjnych i nienagrzewających się elementów (np. papugi) dobre są naturalne woski Carnauba.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: mirek109 »

"radius" a przede wszystkim " klodek4"
Na ile to jest potrzebne - przecież naturalna śniedź dodaje powagi ;)
Osobiście dbam bardzo o higienę wewnętrzną a to że na zewnątrz nabiera patyny to mnie cieszy :)
Nie tylko ja się starzeję ;)

To co wykapuje jest dla mnie ważniejsze bo to krew która podczas transfuzji dodaje życia ;)
Awatar użytkownika

Autor tematu
klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: klodek4 »

EJ tam, EJ tam, pamiętaj że w większości facetów, jesteśmy wzrokowcami, więc estetyka też ważna rzecz :lol:

użytkownik usunięty
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam.
Wtrącając swoje dwa grosze, chciałem napisać, że dobrym sposobem jest sporządzenie wodnego roztworu kwasku cytrynowego i 3% wody utlenionej.
2 litr wody
1 łyżka stołowa kwasku cytrynowego
50 ml 3% wody utlenionej.
Z uwagi na to, że sam posiadam kolumnę z Cu, poprosiłem o pomoc kol. "radiusa", który podesłał mi ten przepis.
Mikstura zadziałała natychmiastowo, miedziane rurki lśnią. Dziękuję i pozdrawiam

użytkownik usunięty
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam. Postanowiłem raz jeszcze podpiąć się pod ten temat.
Na zdjęciach widzimy skraplacz miedziany przed i po trawieniu kwaskiem. Nalot na nim nie pojawił się na całej jego długości, lecz w dolnym odcinku, po pracy z nastawem owocowym. No właśnie, co to oznacza?
Czy tylko w tym odcinku zachodzi zamiana pary w ciecz ?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Optoelektron
350
Posty: 358
Rejestracja: piątek, 18 mar 2016, 15:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Czysta w drinkach oraz nalewki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Na północ Polski dalej się nie da.
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: Optoelektron »

Według mnie świadczy to że skraplacz posiada dobrą sprawność ponieważ nie dopuszcza par wyżej. Gdyby zmniejszyć ilość przepływającej wody przez skraplacz zabrudzenie podeszło by wyżej.
Pozdrawiam.
Maciej

użytkownik usunięty
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: użytkownik usunięty »

Ten nalot pojawił się po pierwszym, szybkim odpędzie owocówki. Moim zdaniem, cukrówki tak nie "brudzą" :D
Awatar użytkownika

Lis098
200
Posty: 215
Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Konserwacja miedzi, zabezpieczanie aparatów od nalotów.

Post autor: Lis098 »

Już raz pisałem.... I napisze drugi brzydko. Zaje..... byś się bo po każdym procesie to tak wygląda. Takie już właściwości miedzi. Ja swojego PSa polakierowałem i z wierzchu się świeci jak dopiero co trawiony. W środku już inna bajka...

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”