Nastaw cukrowy z domieszką zmacerowanych wiśni
-
Autor tematu
Witam.
Za jakiś ,nieodległy czas chcę popełnić nastaw cukrowy z 1,5 kg domieszką zmacerowanych 70% psotą wiśni .Wiśnie wykorzystałem wcześniej do produkcji nalewki ,oddały one większość swojej dobroci do zalewu .Niemniej chciałbym je wykorzystać i dodać do popełniania w/w nastawu ,gdyż szkoda mi ich wyrzucić .
Pięknie pachną,wspaniale smakują i zawierają w sobie jeszcze sporo voltów i niestety cukru.
Chciałbym zapytać koleżanki i kolegów czy cukier nie przeszkodzi w psotyfikacji , czy nie przypalą się na grzałkach i jak ogólnie wpłynie to na smak ? Pozdrawiam
Pojemność keg-30l
Grzanie-początkowo 2x2KW
Za jakiś ,nieodległy czas chcę popełnić nastaw cukrowy z 1,5 kg domieszką zmacerowanych 70% psotą wiśni .Wiśnie wykorzystałem wcześniej do produkcji nalewki ,oddały one większość swojej dobroci do zalewu .Niemniej chciałbym je wykorzystać i dodać do popełniania w/w nastawu ,gdyż szkoda mi ich wyrzucić .
Pięknie pachną,wspaniale smakują i zawierają w sobie jeszcze sporo voltów i niestety cukru.
Chciałbym zapytać koleżanki i kolegów czy cukier nie przeszkodzi w psotyfikacji , czy nie przypalą się na grzałkach i jak ogólnie wpłynie to na smak ? Pozdrawiam
Pojemność keg-30l
Grzanie-początkowo 2x2KW
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 mar 2020, 18:21 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: dodatek do cukrówek
Pytanie co chcesz osiągnąć z tego nastawu cukrowego, czy przeprowadzić rektyfikację na spirytus, czy może destylację i bimber.
Co się tyczy rektyfikacji, to nic nie wniesię do produktu końcowego, oprócz dodatkowego alkoholu.
A co do destylacji, to może delikatny ale to naprawdę delikatny posmak wiśni, ale to raczej będzie niewyczuwalne, z tych proporcji.
Pytasz, czy cukier nie przeszkodzi w jak to napisałeś " psotyfikacji ", to ci odpowiem, nie nie przeszkadza ale skoda go tam, jak byś dodał te wiśnie do nastawu cukrowego, to jest szansa że drożdże go przerobią.
A co do przypalenia na grzałkach, to spokojnie bez obaw, ja nie takie rzeczy grzałem i było dobrze, tylko pamiętaj, w razie jak by ci przywarło do grzałki, to po skończonej zabawie włącz na sucho grzałkę na 40 sekund, i wypalisz wszystko co przywarło do niej.
Co się tyczy rektyfikacji, to nic nie wniesię do produktu końcowego, oprócz dodatkowego alkoholu.
A co do destylacji, to może delikatny ale to naprawdę delikatny posmak wiśni, ale to raczej będzie niewyczuwalne, z tych proporcji.
Pytasz, czy cukier nie przeszkodzi w jak to napisałeś " psotyfikacji ", to ci odpowiem, nie nie przeszkadza ale skoda go tam, jak byś dodał te wiśnie do nastawu cukrowego, to jest szansa że drożdże go przerobią.
A co do przypalenia na grzałkach, to spokojnie bez obaw, ja nie takie rzeczy grzałem i było dobrze, tylko pamiętaj, w razie jak by ci przywarło do grzałki, to po skończonej zabawie włącz na sucho grzałkę na 40 sekund, i wypalisz wszystko co przywarło do niej.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
-
Autor tematu
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: dodatek do cukrówek
Ja dodałem do cukrówki, truskawki z nalewki i w końcowym towarze był bardzo wyczuwalny zapach i delikatny smak truskawek. Miałem coś około 5 litrów, rozbiłem je blenderem z dodatkiem wody i dodałem do surówki do drugiego gotowania. Nie pamiętam dokładnie ile miałem surówki, ale sadze że było około 15-18 litrów, czyli jakieś 20-25% truskawek. Gotowałem na PSie z wypełnieniem zmywaki KO, produkt końcowy miał około 84%. Naprawdę warto dodawać owoce do cukrówki. Niestety cały zapas już się "ulotnił" i zostało tylko wspomnienie.
-
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 224
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: dodatek do cukrówek
U mnie rektyfikacji nie ma, ja pracuje na zwykłym PSie, oczywiście z wypełnieniem ze zmywaków i u mnie po wyrzuceniu przedgonów leci od 84%, a zbieram do 60%. Tylko raz dopiero tak robiłem, ale uwierzcie taki destylat nadaje się do picia po rozcieńczeniu zwykła wodą nawet bez dębu. Z dębem jest jeszcze lepszy. W tym roku jak zrobię nalewki też mam zamiar wykorzystać tak spirytusowe owoce.