Bufor wewnętrzny, typu miska w kotle.
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Przeczytałem cały wątek:
http://alkohole-domowe.com/forum/stabil ... 10343.html
Postanowiłem założyć nowy, aby uniknąć zamieszania. Wnioskuję bowiem, iż miska w kotle, to nieco odmienne rozwiązanie od klasycznego bufora. Czy daje ono przyzwoite rezultaty w porównaniu z wersją standardową? Lektura forum skłania mnie do wypróbowania takiego wynalazku, lecz jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Mój kocioł to keg o pojemności 50 litrów i otworze wlewowym 25 cm średnicy. Jaką miskę najlepiej zastosować?
http://alkohole-domowe.com/forum/stabil ... 10343.html
Postanowiłem założyć nowy, aby uniknąć zamieszania. Wnioskuję bowiem, iż miska w kotle, to nieco odmienne rozwiązanie od klasycznego bufora. Czy daje ono przyzwoite rezultaty w porównaniu z wersją standardową? Lektura forum skłania mnie do wypróbowania takiego wynalazku, lecz jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Mój kocioł to keg o pojemności 50 litrów i otworze wlewowym 25 cm średnicy. Jaką miskę najlepiej zastosować?
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Bufor wewnętrzny, typu miska w kotle.
Wykonanie wypasionego bufora nasunęłoby sporo trudności. Wyzwanie numer jeden stanowi zawór. Raczej nie obeszłoby się bez dorobienia nowego dekla. A może wystarczy podwiesić miskę wewnątrz i nie bawić się w żadne bajery? Upraszam doświadczonych buforujących samogoniarzy o wypowiedź w niniejszym wątku.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Bufor wewnętrzny, typu miska w kotle.
Ja stosuję podwieszane "miski". Mam kilka rozmiarów. Przy wsadzie około 50l (kocioł 66l) daję najczęściej 5l. Nieźle się też sprawdza 3l. Do gotowania gęstego mam też 10l. Greg ma 2,2l, Alvid chyba 1,5l. Każdy pomaga prowadzić proces.
Opróżniam wężykiem silikonowym wprowadzonym od góry przez otwór w pokrywie. W trakcie procesu nadciśnienie wypycha ciecz. Po procesie trzeba zassać. Greg ma wspawany na stałe i po procesie przechyla keg by go opróżnić.
Opróżniam wężykiem silikonowym wprowadzonym od góry przez otwór w pokrywie. W trakcie procesu nadciśnienie wypycha ciecz. Po procesie trzeba zassać. Greg ma wspawany na stałe i po procesie przechyla keg by go opróżnić.
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Bufor wewnętrzny, typu miska w kotle.
Wylewanie nie nastręczy żadnych problemów, bo dekiel odkręcam i po kłopocie, natomiast napełnianie miski, to zupełnie odmienna para kaloszy. Wariant najprostszy, czyli podwieszenie miski, nie daje żadnej kontroli nad buforem. Gdyby udało się wyposażyć miskę w zawór, wówczas można by napełniać ją po stabilizacji. To generuje oczywiście koszty. Pytanie brzmi, czy warto je ponosić? Kwestia druga to destylacje smakowe prowadzone na całkowicie otwartym zaworze. Czy w ich przypadku bufor bywa użyteczny?
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Bufor wewnętrzny, typu miska w kotle.
Miska 3l.
Można dać miskę z pokrywą. W pokrywie dziura pod kolumną i ruchoma przesłona zamykająca wlot do miski. U mnie sprawdzało się to przy kolumnie 58/55mm. Przy większej (80/75mm) muszę jeszcze nad tym popracować bo przesłona wjeżdża w podwieszenia miski.
Do smakówek bufor "miska" wykorzystywałem kilka razy w zestawie z kolumną półkową. Rewelacji nie było. Może trochę dłuższa praca bez konieczności regulacji. Koledzy używający 'klasyczny" bufor do smakówek przy zwykłej kolumnie chwalą go.
@Fiflak.Można dać miskę z pokrywą. W pokrywie dziura pod kolumną i ruchoma przesłona zamykająca wlot do miski. U mnie sprawdzało się to przy kolumnie 58/55mm. Przy większej (80/75mm) muszę jeszcze nad tym popracować bo przesłona wjeżdża w podwieszenia miski.
Do smakówek bufor "miska" wykorzystywałem kilka razy w zestawie z kolumną półkową. Rewelacji nie było. Może trochę dłuższa praca bez konieczności regulacji. Koledzy używający 'klasyczny" bufor do smakówek przy zwykłej kolumnie chwalą go.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 468
- Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
- Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
- Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Bufor wewnętrzny, typu miska w kotle.
Miska z zamknięciem wymaga nowego dekla wyposażonego w zawór. O destylatach smakowych wspomniałem myśląc o klasycznej metodzie ich otrzymywania na kolumnie rektyfikacyjnej. Tzn. kapiący odbiór przedgonów a serce cieknące na całkowicie otwartym zaworze. Czy wówczas miska by się przydała? A jeżeli tak, to czy powinna posiadać swój kran, umożliwiający napełnianie jej w odpowiednim momencie?