Forum w statystykach
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Jakiś czas temu moją uwagę przykuła pewna tendencja tocząca to forum.
Jak powszechnie wiadomo forum składa się z :
11 980 postów zawartych w
1 188 tematach, napisanych przez
2 436 użytkowników...
...ale czy na pewno ?
klik, klik, klik i naszym oczom ukazuje się przeraźliwa prawda
82 % (2004) użytkowników forum nie napisało ani jednego posta
50 % wszystkich postów zostało napisanych przez zaledwie 20 ludzi
Z czego aż 23 % spreparowało 3 najbardziej aktywnych (Calyx, Kucyk, Juliusz)
Zastanawialiście się może, dlaczego tylko ułamek z całej rzeszy (ok 600 aktywnych użytkowników w przeciągu 24 h) pielgrzymujących na to forum, decyduje się na czynny udział w dyskusji. ?
Jak powszechnie wiadomo forum składa się z :
11 980 postów zawartych w
1 188 tematach, napisanych przez
2 436 użytkowników...
...ale czy na pewno ?
klik, klik, klik i naszym oczom ukazuje się przeraźliwa prawda
82 % (2004) użytkowników forum nie napisało ani jednego posta
50 % wszystkich postów zostało napisanych przez zaledwie 20 ludzi
Z czego aż 23 % spreparowało 3 najbardziej aktywnych (Calyx, Kucyk, Juliusz)
Zastanawialiście się może, dlaczego tylko ułamek z całej rzeszy (ok 600 aktywnych użytkowników w przeciągu 24 h) pielgrzymujących na to forum, decyduje się na czynny udział w dyskusji. ?
-
- Posty: 33
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
- Krótko o sobie: Wporzo koleś
- Ulubiony Alkohol: bez różnicy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Forum w statystykach
Może to potwierdzenie "Zasady Pareto"?
Cytat za Wikipedią:
Zasada Pareto (Zasada 80/20 lub 80 na 20) - zasada opisująca wiele zjawisk, w których 20% badanych obiektów związanych jest z 80% pewnych zasobów.
Nazwa pochodzi od nazwiska włoskiego socjologa i ekonomisty Vilfredo Pareto, który na podstawie analizy danych statystycznych dochodów ludności we Włoszech w 1897 roku stwierdził, że 20% mieszkańców Włoch jest w posiadaniu 80% majątku w kraju.
Nazwy Zasada Pareta użył dla opisu większej ilości zjawisk w 1941 roku Joseph Juran w swoich badaniach nad jakością, zauważając, że 80% problemów jest powodowanych przez 20% przyczyn.
Na przełomie XX i XXI wieku Richard Koch wydał kilka książek dotyczących zasady Pareta i jej zastosowań w różnych dziedzinach życia. Uznał on m.in teorię ewolucji za szczególny przykład tej zasady.
To by się zgadzało nawet
Cytat za Wikipedią:
Zasada Pareto (Zasada 80/20 lub 80 na 20) - zasada opisująca wiele zjawisk, w których 20% badanych obiektów związanych jest z 80% pewnych zasobów.
Nazwa pochodzi od nazwiska włoskiego socjologa i ekonomisty Vilfredo Pareto, który na podstawie analizy danych statystycznych dochodów ludności we Włoszech w 1897 roku stwierdził, że 20% mieszkańców Włoch jest w posiadaniu 80% majątku w kraju.
Nazwy Zasada Pareta użył dla opisu większej ilości zjawisk w 1941 roku Joseph Juran w swoich badaniach nad jakością, zauważając, że 80% problemów jest powodowanych przez 20% przyczyn.
Na przełomie XX i XXI wieku Richard Koch wydał kilka książek dotyczących zasady Pareta i jej zastosowań w różnych dziedzinach życia. Uznał on m.in teorię ewolucji za szczególny przykład tej zasady.
To by się zgadzało nawet
-
Autor tematu - Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Forum w statystykach
Z tego co widzę Zasada Pareto mówi o opisach zjawisk, w których 20% badanych obiektów związanych jest z 80% pewnych zasobów.
W naszym przypadku 0,82 % użytkowników redaguje 50 % wszystkich postów. To przerasta nawet "twierdzenie" Pareto.
Ciekawi mnie co przyciąga na forum tak wielu ludzi i jednocześnie zniechęca ich do wypowiadania się hm ... już mam
forum jest przeintelektualizowane co zachęca ludzi do zapoznawania się z jego treścią, ale wzmaga obawy przed wypowiadaniem się (mam za małą wiedzę, nie piszę nic żeby się nie wygłupić)
jakieś inne pomysły? To dobra okazja, żeby podyskutować o forum i kierunku w jakim zmierza i funkcji jaką ma pełnić
W naszym przypadku 0,82 % użytkowników redaguje 50 % wszystkich postów. To przerasta nawet "twierdzenie" Pareto.
Ciekawi mnie co przyciąga na forum tak wielu ludzi i jednocześnie zniechęca ich do wypowiadania się hm ... już mam
forum jest przeintelektualizowane co zachęca ludzi do zapoznawania się z jego treścią, ale wzmaga obawy przed wypowiadaniem się (mam za małą wiedzę, nie piszę nic żeby się nie wygłupić)
jakieś inne pomysły? To dobra okazja, żeby podyskutować o forum i kierunku w jakim zmierza i funkcji jaką ma pełnić
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Forum w statystykach
Moltus za wiedzę!
Może dostępność odpowiedzi na podstawowe pytania? Może zasada konkretności wypowiedzi zniechęca przed zadawaniem pytań czy braniem udziału w dyskusjach? Sam nie wiem...
EDYCJA:
No, zdaję mi się, że niestety możliwość oglądania załączników jedynie będąc zalogowanym...flugcojg pisze:przyciąga na forum tak wielu ludzi
Administracja forum AD postawiła sobie jako cel stworzenie portalu (no, strony łącznie z forum) zawierającego kompendium wiedzy.flugcojg pisze:i jednocześnie zniechęca ich do wypowiadania się
Może dostępność odpowiedzi na podstawowe pytania? Może zasada konkretności wypowiedzi zniechęca przed zadawaniem pytań czy braniem udziału w dyskusjach? Sam nie wiem...
EDYCJA:
O! Kolega Flugcojg też jest tej myśli!flugcojg pisze:forum jest przeintelektualizowane co zachęca ludzi do zapoznawania się z jego treścią, ale wzmaga obawy przed wypowiadaniem się (mam za małą wiedzę, nie piszę nic żeby się nie wygłupić)
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 10 lis 2009, 19:57
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Forum w statystykach
Myślę , że tak . podam swój przykład : nie mam możliwości NARAZIE psocić , ale za to czytam prawie codzienne i dzięki temu wzbogacam swoją wiedzęflugcojg pisze: forum jest przeintelektualizowane co zachęca ludzi do zapoznawania się z jego treścią, ale wzmaga obawy przed wypowiadaniem się (mam za małą wiedzę, nie piszę nic żeby się nie wygłupić)
Popijać ??? , po co przecież człowiek składa się z 70% z wody
-
- Posty: 33
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2009, 19:24
- Krótko o sobie: Wporzo koleś
- Ulubiony Alkohol: bez różnicy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Forum w statystykach
Zgadza się. Istnieje w człowieku obawa przed wygłupieniem się (chociaż nie u każdego niestety.
W moim przypadku, jak złapałem bakcyla, przez kilka tygodni anonimowo zapoznawałem się z forum. Czytałem sporo, ucząc się też organizacji Forum, i pogłębiałem swoją wiedzę. Konfrontowałem ją z własnym ogólnożyciowym doświadczeniem. Dopiero to dało mi podstawy do wypowiadania się na poruszane tematy. W końcu przyszedł czas na pierwszy post
Ale dlaczego niektórzy, nie biorą nigdy udziału w dyskusjach, przecież każdy ma jakąś wiedzę i pogląd poparty doświadczeniem? Hmm...
W moim przypadku, jak złapałem bakcyla, przez kilka tygodni anonimowo zapoznawałem się z forum. Czytałem sporo, ucząc się też organizacji Forum, i pogłębiałem swoją wiedzę. Konfrontowałem ją z własnym ogólnożyciowym doświadczeniem. Dopiero to dało mi podstawy do wypowiadania się na poruszane tematy. W końcu przyszedł czas na pierwszy post
Ale dlaczego niektórzy, nie biorą nigdy udziału w dyskusjach, przecież każdy ma jakąś wiedzę i pogląd poparty doświadczeniem? Hmm...
-
Autor tematu - Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Forum w statystykach
Portal - kompendium wiedzy, to świetny pomysł. Alkohole-domowe.pl powinno być zasilane o artykuły tworzone na bazie aktywnych wątków, zawierających luźne wypowiedzi użytkowników. Jednak samo forum powinno mieć swobodną (nie, aż tak wydrylowaną) formułę. Nadmierna konkretyzacja wypowiedzi też czasami może krępować.
@kucyk
@kucyk
Z tym, że proporcjonalnie tu powinno być takich 500Zazwyczaj przy suto zastawionym stole też trzech, czterech dyskutuje, a reszta słucha...
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Forum w statystykach
A myślała starszyzna o napisaniu książki w oparciu o forum? "Gorzelnictwo i drożdżownictwo" jest nieosiągalne, pierwotnie kosztowało 18zł, a teraz chodzi na allegro po 50zł, jeden wystawił nawet za 147zł i... prawdopodobnie, prędzej czy później, sprzeda.
Już to widzę:
Gorzelnictwo domowe.
Praca zbiorowa pod red. moderatorów A.D.
Instytut Gorzelnictwa A.D. 2010
Już to widzę:
Gorzelnictwo domowe.
Praca zbiorowa pod red. moderatorów A.D.
Instytut Gorzelnictwa A.D. 2010
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 228
- Rejestracja: sobota, 11 paź 2008, 21:16
- Krótko o sobie: Cicha woda... ;P
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
- Kontakt:
Re: Forum w statystykach
EDIT: Kucyk mnie uprzedził
Co do statystyk forum.
Piszą Ci którzy chcą. Zgodzę się też z tym, że pewnie większość rejestruje się tylko po to by zobaczyć załączniki. Może za jakiś czas coś się zmieni w tej sprawie - zobaczymy.
Jest mnóstwo for na których pisać można byle jak i byle gdzie, i najczęściej odpowiedzi na posty też są byle jakie.
Każdy również może sobie forum założyć i ustanowić panujące na nim reguły.
Hejka, to całkiem ciekawy pomysł...Maciej_K pisze:A myślała starszyzna o napisaniu książki w oparciu o forum? "Gorzelnictwo i drożdżownictwo" jest nieosiągalne, pierwotnie kosztowało 18zł, a teraz chodzi na allegro po 50zł, jeden wystawił nawet za 147zł i... prawdopodobnie, prędzej czy później, sprzeda.
Już to widzę:
Gorzelnictwo domowe.
Praca zbiorowa pod red. moderatorów A.D.
Instytut Gorzelnictwa A.D. 2010
EDIT: Kucyk mnie uprzedził
Co do statystyk forum.
Piszą Ci którzy chcą. Zgodzę się też z tym, że pewnie większość rejestruje się tylko po to by zobaczyć załączniki. Może za jakiś czas coś się zmieni w tej sprawie - zobaczymy.
Konkretyzacja wypowiedzi może krępować? Czyli lepiej napisać "pomocy nie wiem co robić, pomóżcie", a my siłą będziemy wyciągać o co chodzi?flugcojg pisze:Portal - kompendium wiedzy, to świetny pomysł. Alkohole-domowe.pl powinno być zasilane o artykuły tworzone na bazie aktywnych wątków, zawierających luźne wypowiedzi użytkowników. Jednak samo forum powinno mieć swobodną (nie, aż tak wydrylowaną) formułę. Nadmierna konkretyzacja wypowiedzi też czasami może krępować.
Jest mnóstwo for na których pisać można byle jak i byle gdzie, i najczęściej odpowiedzi na posty też są byle jakie.
Każdy również może sobie forum założyć i ustanowić panujące na nim reguły.
Pozdrawiam Aga
-
Autor tematu - Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Forum w statystykach
Nadmierna konkretyzacja (podkreślam wyraz nadmierna) zabija twórcze myslenie.
Oto mały przykład:
Nadmiernie skonkretyzowana wypowiedź
Pan: Napijesz się czegoś?
Pani: Tak, poproszę kawę w kubku, niesłodzoną.
Twórcza, swobodna wymiana zdań:
Pan: Napijesz się czegoś?
Pani: A co proponujesz!
Pan: Może kawę?
Pani: Brzmi nieźle. Zazwyczaj piję taką w dużym kubku, niesłodzoną.
Pan: Już robię. O! Wiesz co, zostało mi trochę lodów i bitej śmietany z wczoraj, może zrobimy deser kawowy?
Pani: Bardzo chętnie! Ostatnio jadłam taki w tej nowej kawiarence nieopodal. Tylko, że tamten był polany adwokatem.
Pan: W barku na pewno coś się znajdzie.
Jak sądzisz, w której scence Pani odniosła większą korzyść?
Tak samo jest z forum. Nadmierna konkretyzacja krępuje i w pewnym sensie zamyka nas na pewne możliwości, których początkowo nie dostrzegamy.
Chodziło mi bardziej o krępowanie twórczego myslenia, niż uczucie krępacji.Konkretyzacja wypowiedzi może krępować? Czyli lepiej napisać "pomocy nie wiem co robić, pomóżcie", a my siłą będziemy wyciągać o co chodzi?
Nadmierna konkretyzacja (podkreślam wyraz nadmierna) zabija twórcze myslenie.
Oto mały przykład:
Nadmiernie skonkretyzowana wypowiedź
Pan: Napijesz się czegoś?
Pani: Tak, poproszę kawę w kubku, niesłodzoną.
Twórcza, swobodna wymiana zdań:
Pan: Napijesz się czegoś?
Pani: A co proponujesz!
Pan: Może kawę?
Pani: Brzmi nieźle. Zazwyczaj piję taką w dużym kubku, niesłodzoną.
Pan: Już robię. O! Wiesz co, zostało mi trochę lodów i bitej śmietany z wczoraj, może zrobimy deser kawowy?
Pani: Bardzo chętnie! Ostatnio jadłam taki w tej nowej kawiarence nieopodal. Tylko, że tamten był polany adwokatem.
Pan: W barku na pewno coś się znajdzie.
Jak sądzisz, w której scence Pani odniosła większą korzyść?
Tak samo jest z forum. Nadmierna konkretyzacja krępuje i w pewnym sensie zamyka nas na pewne możliwości, których początkowo nie dostrzegamy.
Oczywiście swobodnie nie oznacza byle jak!!Jest mnóstwo for na których pisać można byle jak i byle gdzie, i najczęściej odpowiedzi na posty też są byle jakie.
Sądze, że sprawa jest trochę bardziej skomplikowana niż starasz się to przedstawić. Polecam lekturę wcześniejszych postów kolegów Moltusa i Pietka.Piszą Ci którzy chcą.
Ok, więc temat miał traktować o tym, co zrobić, żeby forum było lepsze, poczytniejsze, bardziej przyjazne, a nie jak zniechęcić kolejnych użytkowników, do współtworzenia tego miejsca ...Każdy również może sobie forum założyć i ustanowić panujące na nim reguły.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 10 lis 2009, 19:57
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Forum w statystykach
Pozwolicie , że wtrącę swoje 3 grosze . Tak jak już pisałem w poście ( http://alkohole-domowe.com/forum/buduje ... t1420.html ) można by zrobić kompendium w dziale bimber żeby inni mniej znający się mogli dotrzeć do wiedzy jakie posiada szanowne grono . Można tam wstawić pliki pdf np. do rozrabiania , nastawianie na konkretną ilość w L i tym podobne . A osobiście myślę , że forum jest przyjazne , poczytne .flugcojg pisze:Ok, więc temat miał traktować o tym, co zrobić, żeby forum było lepsze, poczytniejsze, bardziej przyjazne, a nie jak zniechęcić kolejnych użytkowników, do współtworzenia tego miejsca ...
Popijać ??? , po co przecież człowiek składa się z 70% z wody
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Forum w statystykach
Szkoda naszej pracy, skoro i tak pewnie nic się nie zmieni.
Co do tematu: dyskusja- tak, ale o czymś nowym, pomysłowym, a nie pierdyliard razy o tym, jakie drożdże wrzucić w owoce, albo jaką wodą rozcieńczać. Te podstawowe informacje można znaleźć na forum albo na głównej w jakieś 10 sekund. Wystarczy tylko chcieć, a nie oczekiwać, że ktoś coś zrobi z nas i poda na tacy.
Nie ma sensu. Ludność i tak tego nie czyta- codziennie zakładają tematy, w których ktoś pyta o to, co jest albo na głównej, albo miliard razy na forum.pietek pisze:Tak jak już pisałem w poście ( http://alkohole-domowe.com/forum/buduje ... t1420.html ) można by zrobić kompendium w dziale bimber żeby inni mniej znający się mogli dotrzeć do wiedzy jakie posiada szanowne grono . Można tam wstawić pliki pdf np. do rozrabiania , nastawianie na konkretną ilość w L i tym podobne .
Szkoda naszej pracy, skoro i tak pewnie nic się nie zmieni.
Co do tematu: dyskusja- tak, ale o czymś nowym, pomysłowym, a nie pierdyliard razy o tym, jakie drożdże wrzucić w owoce, albo jaką wodą rozcieńczać. Te podstawowe informacje można znaleźć na forum albo na głównej w jakieś 10 sekund. Wystarczy tylko chcieć, a nie oczekiwać, że ktoś coś zrobi z nas i poda na tacy.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 10 lis 2009, 19:57
- Ulubiony Alkohol: Piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Forum w statystykach
Oczywiście zgadzam się chodzi mi raczej o takie rzeczy , które można by ściągnąć a potem wydrukować np. tabele rozrabiania autorstwa Juliusza , tabelę zależności między temperatura wrzenia a procentami autorstwa Calyxa jak dobrze pamiętamZygmunt pisze:Te podstawowe informacje można znaleźć na forum albo na głównej w jakieś 10 sekund. Wystarczy tylko chcieć, a nie oczekiwać, że ktoś coś zrobi z nas i poda na tacy.
Popijać ??? , po co przecież człowiek składa się z 70% z wody
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Forum w statystykach
Generalnie, obserwacja flugcojg'a jest ciekawa, komentarze innych kolegów trafne ale jakby ciągle zawieszone w powietrzu (może z wyjątkiem Kucyka - publikacja na bazie forum).
Jedno stwierdzenie jednak zastanowiło mnie szczególnie:
Myślę, że statystyki bardzo dokładnie pokazują jakieś znane (choć może wyolbrzymione lokalnie na tym forum) zjawisko socjologiczne, którego wytłumaczyć, dla satysfakcji pytającego, nie umiem. Mogę jednak założyć, że jeśli ludzie czytają i jakiś procent bierze udział w dyskusjach (nawet jeśli jest to mały procent) to forum spełnia więcej niż początkowe założenia - jakoś naucza, rozwija, pomaga, zaciekawia.
Teraz skojarzyłem sobie środowisko przeciętnej klasy w przeciętnej szkole (za moich czasów): Jest nauczyciel (ćwierć bożek), są uczniowie. W takiej klasie, np. 40 uczniów, tylko 3-4 osoby (może mniej) brały prawdziwie, aktywny udział w życiu klasy, pozostali byli tam, korzystali ale biernie, pasywnie. Może to właśnie takie zjawisko?
Z ósmej strony Każde forum jest inne, forma, wystrój, 'zachowanie' Admina, 'porwania' przez przypadkowo aktywnych użytkowników (pozytywne i negatywne) utworzy unikalny nastrój/atmosferę, która wpłynie na zachowanie się większości użytkowników, ustabilizuje ton forum, styl a te wpływają na nowych i istniejących użytkowników.
Znaczy to tylko, że forum jest pod kontrolą tych, którzy mają taki a nie inny wpływ na środowisko które tworzą. Śmiem twierdzić, że jest to zjawisko pozytywne i wręcz pożądane. Jeśli, merytorycznie, takie środowisko naszego forum odpowiada planom Admina to można to nazwać jego i naszym sukcesem.
Sprawa użycia forum (tego forum) jako bazy do publikacji nie jest dla mnie obca; tą ideę zauważyłem już dość dawno jako interesującą ale decyzja i działanie należą do Admina.
... a ze statystyki oblałem tu ważny egzamin i porzuciłem studia i uważam że jest to wredna dziedzina zainteresowania człowieka - precz ze statystyką!
Juliusz
Jedno stwierdzenie jednak zastanowiło mnie szczególnie:
Zastanowiło mnie tu określenie 'przeintelektualizowane', które w kontekście brzmi jakoś jakby negatywnie...? Potwierdźcie, że źle zrozumiałem bo w pale nie mieści mi się aby intelekt czy intelektualizowanie mogłyby kiedykolwiek być traktowane jako coś negatywnego. Wypowiedź trąci wręcz paradoksem bo czytając posty i biorąc udział w dyskusji - czy chcemy czy nie - rozwijamy intelekt czyli intelektualizujemy siebie samych, więc nie może to być nic zdrożnego.forum jest przeintelektualizowane co zachęca ludzi do zapoznawania się z jego treścią, ale wzmaga obawy przed wypowiadaniem się (mam za małą wiedzę, nie piszę nic żeby się nie wygłupić)
Myślę, że statystyki bardzo dokładnie pokazują jakieś znane (choć może wyolbrzymione lokalnie na tym forum) zjawisko socjologiczne, którego wytłumaczyć, dla satysfakcji pytającego, nie umiem. Mogę jednak założyć, że jeśli ludzie czytają i jakiś procent bierze udział w dyskusjach (nawet jeśli jest to mały procent) to forum spełnia więcej niż początkowe założenia - jakoś naucza, rozwija, pomaga, zaciekawia.
Teraz skojarzyłem sobie środowisko przeciętnej klasy w przeciętnej szkole (za moich czasów): Jest nauczyciel (ćwierć bożek), są uczniowie. W takiej klasie, np. 40 uczniów, tylko 3-4 osoby (może mniej) brały prawdziwie, aktywny udział w życiu klasy, pozostali byli tam, korzystali ale biernie, pasywnie. Może to właśnie takie zjawisko?
Z ósmej strony Każde forum jest inne, forma, wystrój, 'zachowanie' Admina, 'porwania' przez przypadkowo aktywnych użytkowników (pozytywne i negatywne) utworzy unikalny nastrój/atmosferę, która wpłynie na zachowanie się większości użytkowników, ustabilizuje ton forum, styl a te wpływają na nowych i istniejących użytkowników.
Znaczy to tylko, że forum jest pod kontrolą tych, którzy mają taki a nie inny wpływ na środowisko które tworzą. Śmiem twierdzić, że jest to zjawisko pozytywne i wręcz pożądane. Jeśli, merytorycznie, takie środowisko naszego forum odpowiada planom Admina to można to nazwać jego i naszym sukcesem.
Sprawa użycia forum (tego forum) jako bazy do publikacji nie jest dla mnie obca; tą ideę zauważyłem już dość dawno jako interesującą ale decyzja i działanie należą do Admina.
... a ze statystyki oblałem tu ważny egzamin i porzuciłem studia i uważam że jest to wredna dziedzina zainteresowania człowieka - precz ze statystyką!
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
-
Autor tematu - Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 gru 2009, 22:43
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Sz-n
Re: Forum w statystykach
@Juliusz
2.Posty nic nie wnoszące do tematu będą usuwane
albo
5.Tematy merytoryczne zostaną odchudzone do minimum, przez pozostawienie jedynie rzeczowych treści.
To przestaje wierzyć, że jestem w stanie wnieść cokolwiek do dyskusji.
To prowadzi do tego że na forum udzielają się albo idioci bez zahamowań (najczęściej banowani), albo osoby czujące się mocne z danego zagadnienia. Reszta nawet jeśli jest w stanie (potencjalnie) wnieść coś do tematu
to najprawdopodobniej się nie wypowie bo otrzymuje więcej sygnałów UWAŻAJ, niż wyluzuj i zabierz głos.
ps
Uwaga: forma dopełniacza liczby mnogiej for jest niepoprawna, jedyna poprawna forma to forów.
To się zdziwiłem (źródło wikipedia) http://pl.wikipedia.org/wiki/Forum_dysk ... ite_note-0
Przeintelektualizowanie jest złe bo prowadzi do elitaryzacji forum. Wypowiada się tylko 5 najbardziej obeznanych w temacie, będący do tego moderatorami co peszy tym bardziej i jak jeszcze czytam fragmenty regulamin typuZastanowiło mnie tu określenie 'przeintelektualizowane', które w kontekście brzmi jakoś jakby negatywnie...?
2.Posty nic nie wnoszące do tematu będą usuwane
albo
5.Tematy merytoryczne zostaną odchudzone do minimum, przez pozostawienie jedynie rzeczowych treści.
To przestaje wierzyć, że jestem w stanie wnieść cokolwiek do dyskusji.
To prowadzi do tego że na forum udzielają się albo idioci bez zahamowań (najczęściej banowani), albo osoby czujące się mocne z danego zagadnienia. Reszta nawet jeśli jest w stanie (potencjalnie) wnieść coś do tematu
to najprawdopodobniej się nie wypowie bo otrzymuje więcej sygnałów UWAŻAJ, niż wyluzuj i zabierz głos.
ps
Uwaga: forma dopełniacza liczby mnogiej for jest niepoprawna, jedyna poprawna forma to forów.
To się zdziwiłem (źródło wikipedia) http://pl.wikipedia.org/wiki/Forum_dysk ... ite_note-0
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Forum w statystykach
Tak z innego KEGa: proszę zwrócić uwagę np. na nowego Kolegę Mayora i zaprezentowany przez Niego poziom i na grono userów tego oto zacnego forum potrafiące stanąć w merytoryczne szranki.
I o to chodzi. AD ma być stricte fachowe.flugcojg pisze:To prowadzi do tego że na forum udzielają się (...) osoby czujące się mocne z danego zagadnienia.
Tak z innego KEGa: proszę zwrócić uwagę np. na nowego Kolegę Mayora i zaprezentowany przez Niego poziom i na grono userów tego oto zacnego forum potrafiące stanąć w merytoryczne szranki.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Forum w statystykach
Spokojnie, zawsze można podyskutować!
Natomiast tworzenie "styropianu" zawierającego 100.000 postów chyba mija się z celem, bo: po pierwsze mamy w sieci multum forów które z rzeczowych przeistoczyły się w komunikatory a'la GG, po drugie w takiej masie "waty" giną najwartościowsze wypowiedzi.
Jestem zdania, że każdy zgłoszony problem forum powinno rozwiązać bez względu na jego stopień komplikacji, ale jeśli powtarza się on enty raz, to po uzyskaniu informacji że pomoc poskutkowała taki temat wywala się.
Natomiast tworzenie "styropianu" zawierającego 100.000 postów chyba mija się z celem, bo: po pierwsze mamy w sieci multum forów które z rzeczowych przeistoczyły się w komunikatory a'la GG, po drugie w takiej masie "waty" giną najwartościowsze wypowiedzi.
Jestem zdania, że każdy zgłoszony problem forum powinno rozwiązać bez względu na jego stopień komplikacji, ale jeśli powtarza się on enty raz, to po uzyskaniu informacji że pomoc poskutkowała taki temat wywala się.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Forum w statystykach
Dokładnie tak- i na razie nam się to udaje. Nowe zagadnienia są poddane dyskusji, a miliardowe z kolei pytanie "ile cukru dodać" leci w śmietnik. Po co sztucznie powiększać liczbę postów/tematów? Skoro na zadane pytanie istnieje już odpowiedź, to po co pytać dwa razy? Jak natomiast znajdzie się coś nowego (niekoniecznie zahaczającego o Nobla z bimbronautyki) to przecież chętnie wszyscy podyskutują.Kucyk pisze: Jestem zdania, że każdy zgłoszony problem forum powinno rozwiązać bez względu na jego stopień komplikacji, ale jeśli powtarza się on enty raz, to po uzyskaniu informacji że pomoc poskutkowała taki temat wywala się.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"