Re: Kolumna półkowa - DIY
Postautor: arbaletnik » niedziela, 8 sty 2017, 18:46
Ok. Nie mam jeszcze kołpaków, więc rozważania są czysto teoretyczne.Szacunek dla Szlumfa i Wladka bo widzicie to na własne oczy. Przez próg zalania w półkowej rozumiem moc przy której, przedmóch downcomera jest tak duży, że blokuje spływ na ogół z najwyższej półki - najwyższa półka lub kilka ulega masywnemu zalaniu, tak że nic nie spływa na półkę poniżej. Szlumf to co u ciebie powodowało przedmuchiwanie downcomerów i zalanie półek to był wg. mnie początek zalania operacyjnego.To tzw operacyjne zalanie. Poziom płynu jest wysoki i narasta w stosunku do niższych półek. Odpowiada to celowemu zalaniu w kolumnie z wypełnieniem, pojawia się przy bardzo dużej mocy grzania, gdzie prędkość pary jest tak duża, że blokuje spływ z downcomera. Po drugie jest tak, że prędkość pary przy przejściu przez kołpaki i płyn to jedno a prędkość pary powyżej to inna rzecz. Para przechodząc przez otwory risera, potem przez szczeliny kołpaka przyspiesza z powodu zawężenia przepływu(równanie Bernulliego). Następnie przechodząc przez plyn powoduje powstanie pęcherzy i w ten sposób traci energię kinetyczną, i traci swoje ciśnienie. Po przejściu z fazy płynnej powyżej do przestrzeni między półkami prędkość pary spada ponownie ale jest na tyle duża by spowodować perturbacje na wyższej półce. Na każdej półce wyżej jest strata ciśnienia w porównaniu z wejściem z kotła ponieważ para traci swoją energię przy przejściu przez kołpaki i płyn na półce. Ale w kolumnie o mniejszej średnicy prędkość pary będzie wyższa niż w kolumnie o większej średnicy przy tej samej mocy grzania. To tak jakby puścić wodę przez wąż o średnicy 10 cm. I wąż o średnicy 5 cm, przy tym samym przepływie prędkość w 5 cm. Będzie większa. Jest zależność między sumą otworów risera a powierzchnią przekroju kolumny. Im więcej kołpaków przypada na całkowitą powierzchnię półki, tym straty ciśnienia są mniejsze. Chwała, że przy małym refluksie półki nie uległy osuszeniu, dając przez większość czasu jednakowy procent. Tzn. że przez ten czas sprawność była na tyle duża by zachować stały procent, ale na tyle mała by umożliwić transfer smaku. W kolumnie z wypełnieniem rownoległa sytuacja to taka, kiedy temperatura na 10 półce rośnie a mimo to odbieramy jeszcze stały procent, tylko urobek już zaczyna pachnieć bimberkiem. To co nam przeszkadza w kolumnie z wypełnieniem, interesuje nas w kolumnie półkowej, więc tak jak pisał Harry, refluks 1:1 +/- jest powszechnym rygorem przy tego typu operacji. Jak zrobię kołpaki to spróbuję obliczyć wydajność kolumny, nie zważając naprocent wsadu ( podobny dla zacierów np.zbożowych przy zachowaniu tych samych proporcji), następnie przy maksymalnej mocy grzania nie powodujacej zalania, zastosuje do odbióru refluks 1:1, to będzie maksymalna prędkość odbioru.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman