Psocenie on line - luźne gadki podczas destylacji
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Moja 4-letnia córeczka poszła spać więc odpaliłem sprzęt. (Nie psocę przy niej bo raz widziała, zadawała pytania, a potem w przedszkolu opowiadała paniom, jak to tato miodek robi bez udziału pszczółek )
Aparaturka się rozkręciła, wyregulowałem tempo kapania, wszystko extra i nagle mnie przycisnęło! (potrzeba fizjologiczna. Dla ciekawskich dodam, że na 2)
Starałem się wyrobić z tym jak najszybciej. Wracam i w całej kuchni wspaniały zapach par wydobywających się z rurki w kanie. Ups- wyskoczył wężyk i zmarnowane 20 minut nie mówiąc już o wietrzeniu kuchni przy -20 na dworze. Teraz już wszystko ok. Nawet pozwoliłem sobie na małą konsumpcję 65% psotki- nieźle grzeje po podrobach.
PS: Przy tej robocie nawet wys....ć się nie można.
POZDROWIENIA DLA CAŁEJ BIMBROWNICZEJ BRACI!!!
Aparaturka się rozkręciła, wyregulowałem tempo kapania, wszystko extra i nagle mnie przycisnęło! (potrzeba fizjologiczna. Dla ciekawskich dodam, że na 2)
Starałem się wyrobić z tym jak najszybciej. Wracam i w całej kuchni wspaniały zapach par wydobywających się z rurki w kanie. Ups- wyskoczył wężyk i zmarnowane 20 minut nie mówiąc już o wietrzeniu kuchni przy -20 na dworze. Teraz już wszystko ok. Nawet pozwoliłem sobie na małą konsumpcję 65% psotki- nieźle grzeje po podrobach.
PS: Przy tej robocie nawet wys....ć się nie można.
POZDROWIENIA DLA CAŁEJ BIMBROWNICZEJ BRACI!!!
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Bla, Bla, Bla podczas psocenia.
Temat wkraczający w intymne sprawy .
Przyznam, że gdy idę za potrzebą, to z duszą na ramieniu. Niby skręcam grzanie do niezbędnego minimum, destyluję czyste cukrówki, grzeję prądem, odkręcam wodę do chłodzenia nieco mocniej, nasłuchuję... Ale nawet kilkadziesiąt bezawaryjnych roboczogodzin mojego sprzętu nie daje mi spokoju, gdy muszę opuścić maszynę choćby na 10 minut. Wypadki się zdarzają, a im dłużej się coś robi, tym większa szansa awarii.
Przyznam, że gdy idę za potrzebą, to z duszą na ramieniu. Niby skręcam grzanie do niezbędnego minimum, destyluję czyste cukrówki, grzeję prądem, odkręcam wodę do chłodzenia nieco mocniej, nasłuchuję... Ale nawet kilkadziesiąt bezawaryjnych roboczogodzin mojego sprzętu nie daje mi spokoju, gdy muszę opuścić maszynę choćby na 10 minut. Wypadki się zdarzają, a im dłużej się coś robi, tym większa szansa awarii.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Bla, Bla, Bla podczas psocenia.
E, to ja się skomputeryzowałem. Jak muszę wyjść z bimbrogarażu, to wycelowuję w aparaturę kamerkę i rozpoczynam wysyłanie obrazków na serwer co 5 sekund. Z telefonu wchodzę sobie na serwerek i włączam odświeżanie co 5sekund- mam podgląd no-stop. Do tego cyfrowy czujnik temperatury i mam pełna kontrolę.
Polecam program WorldCam.
Polecam program WorldCam.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Bla, Bla, Bla podczas psocenia.
Panowie, przecież już dawno było gdzieś powiedziane:
...Koniec pierdołów, grzanie włączone!
Juliusz w tym czasie poszedł na stronę,
Bo wie to każdy – przy destylacji
Trza być przy kotle – nie w ubikacji!!!
...Koniec pierdołów, grzanie włączone!
Juliusz w tym czasie poszedł na stronę,
Bo wie to każdy – przy destylacji
Trza być przy kotle – nie w ubikacji!!!
-
Autor tematu - Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Bla, Bla, Bla podczas psocenia.
Kucyk extra wierszyki!!! Wstyd się przyznać ale do kącika poezji trafiłem pierwszy raz, mimo zaciekłego przeglądania forum.
Zygmunt Tobie to tylko pozazdrościć zaawansowania technicznego !!!!
Zygmunt Tobie to tylko pozazdrościć zaawansowania technicznego !!!!
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Bla, Bla, Bla podczas psocenia.
Kamery bezprzewodowe są jeszcze tańsze- za 100zł jest komplecik.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 37
- Rejestracja: wtorek, 3 lis 2009, 20:46
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Psocenie on line - luźne gadki podczas destylacji
Moja kochana kobieta pogoniła mnie do roboty!!!
I znów nocka wypadnie
I znów nocka wypadnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
By zachować trzeźwość, nienormalne musisz uznać za normalne, a normalne-za nienormalne.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Wszyscy alkoholicy piją z tego samego powodu: z byle powodu.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 17:13
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: vódzia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Dublin IRL
Re: Psocenie on line - luźne gadki podczas destylacji
zrobiłem 0.5 l znalazłem na forum o GIN i tak jałowiec ,cytrynka ,miodzio ,gozdzior
i dzida do butli zalałem teraz i na leżak ,i morda mi się cieszy bo jeszcze kolejne Pół
i chyba to będzie coś dębowego bo przesyłka mnie idzie z Dębiną ....
Szkoda że wcześniej nie myślałem o psoceniu ale lepiej , późno niż wcale
Pozdro dla -WETERANÓW
- AD
- I RESZTY PSOTNIKÓW
ps. Nastawiłem z gruszek na przyszły tydzień może będzie
i dzida do butli zalałem teraz i na leżak ,i morda mi się cieszy bo jeszcze kolejne Pół
i chyba to będzie coś dębowego bo przesyłka mnie idzie z Dębiną ....
Szkoda że wcześniej nie myślałem o psoceniu ale lepiej , późno niż wcale
Pozdro dla -WETERANÓW
- AD
- I RESZTY PSOTNIKÓW
ps. Nastawiłem z gruszek na przyszły tydzień może będzie