Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.

Autor tematu
valter
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 07:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: valter »

Czy myśleliście o tym by potestować "nastawy smakowe" z cukrówki?
Jako że jestem początkujący i robię co nieco na własny użytek wpadł mi do głowy pomysł by troszkę poeksperymentować.
Poruszyłem ten temat już na tym forum pt. "Gorzka żołądkowa" biała ale zostałem skrytykowany że takowej nie ma.
Teraz uściślę, że to daje smak "Gorzka Żołądkowa" a biała bo przeźroczysta.
W eksperymencie chodziło mi o to by smak i aromat był podobny do oryginału po destylacji bez tzw. majenia.


10kg cukru
40 litrów wody
1/2 opakowania drożdży T3

do gotowego nastawu dodałem:
1 łyżeczkę imbiru
20 ziaren kolendry
5 ziaren ziela angielskiego zgniecionego
1 łyżeczkę bazylii
szczyptę w palce tymianku

Stało to 14 dni i po powolnym przerobie (jeden raz) wyszła pychotka, że kupna gorzka żołądkowa może się głęboko schować.
alembiki
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Kucyk »

Skoro skład berbeluchy modyfikujemy, to wypada wydzielić odpowiedni nowy temat o cukróweczkach zawierających dodatki mające w przyszłości wpłynąć na smak i zapach produktu końcowego.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Calyx »

A mnie wydaje się, że lepsze jest macerowanie wszelkiego zielska
w psocie a nie w nastawie. Nawet 50% gwarantuje wyssanie wszelkiej dobroci z ziół.
Gotowanie w nastawie, hm... nie przeczę, że może się udać ale bardziej rasowo
jest dodawać zielsko do destylatu a nie do nastawu.

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: szwistaq »

Mnie osobiście też interesuje efekt takiego rozwiązania. Po maceracji mamy kolorową psotkę, a w tym przypadku dostaniemy efekt bezbarwny.
Obrazek

federn
10
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek, 16 sie 2010, 10:53
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: federn »

Jak przepuścisz po maceracji na pot stilu też będzie bezbarwna.
Jak się nie ma co się lubi , to się lubi co się ma !
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: szwistaq »

Zgadza się, będzie bezbarwna, ale tu uzyskujemy już efekt po pierwszym psoceniu. Dokładnie znam przepisy smakowe na różne psotki, i nie jedną taką już pijałem, bo Tato zajmuję się tym już dziesiąt lat.

Zwyczajnie interesujący dla mnie jest ten temat bo nie miałem okazji pijać cukrówki z dodatkiem. Ani z kolumny ani z pot stila. Jeżeli masz jakieś doświadczenie w tym temacie, to się nim podziel, może wsþolnie do czegoś dojdziemy.
Obrazek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: radius »

Mi osobiście wydaje się, że więcej aromatu wyciągnie się z ziół przez macerację w 50% alkoholu niż 15-17% nastawie, a więc puszczając macerat na rurki, destylat powinien być bardziej aromatyczny. Poprawcie mnie jeśli się mylę :oops:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Kucyk »

Przecież to oczywiste! Dodawanie ziół do nastawu przede wszystkim może zapobiegać nieciekawym aromatom wydobywającym się z fermentora, ale o wiele mocniejszy wpływ będzie miało na aromat dodanie tych ziół do surówy.

Natomiast nastaw cukrowy wzbogacony SOLIDNĄ (min. 20% wagowych) porcją owoców przyjmuje cechy owocowego, zaś destylat będzie się skłaniał ku brandy.
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: szwistaq »

Wiem na przykładzie anyżu. Dodany do nastawu dał intensywny aromat w nastawie, jednak po destylacji stał się o wiele słabszy. hmm delikatniejszy i tu kwestia gustu. Po maceracji pierwszej psoty anyżem i ponownym destylowaniu, jak dla mnie wyszła zbyt anyżowa. O wiele lepszy efekt miała wersja rodzynki + anyż w nastawie. Delikatny, łagodny i drugoplanowy w porównaniu z bardziej wyczuwalnym po maceracji.
Obrazek
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Kucyk »

Kolego Świstaq, do surówki wszystko dodawać można, byle z wolna i z ostrożna.
Ku przestrodze po raz kolejny przytoczę przykład Kolegi Maxylewith'a który przegiął z goździkami: http://alkohole-domowe.com/forum/czym-z ... -t466.html
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: szwistaq »

Możemy tak ciągnąć temat w nieskonczoność. Nie uważam, że anyż po maceracji był przesadzony bo generalnie większości smakowało. Nie mnie, osobiście wolałem anyż w nastawie, bo wyszedł drugoplanowo. Dlatego ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Sam też maceruje i przyprawiam nastawy. Wiem, że w przypadku win ''pustych'' przyprawianie daje niesamowite efekty, np. wina z herbat czy kwiatowe. Dlatego cukrówka mnie zainteresowała, mam pot still więc może w moim przypadku coś z tego ciekawego wyjść. Czekam więc na efekty kolegi z niecierpliwością.

Gdzie każdy z nas byłby bez eksperymentów? Efekty maceracji są znane, a tu nie czytałem o przyprawianych cukrówkach. Pewnie macie rację, podobne efekty można uzyskać delikatną maceracją, ale czy po latach oba trunki będą smakowały tak samo?
Obrazek

Autor tematu
valter
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 07:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: valter »

Szanowni psotnicy.
Wyrób który otrzymałem opisany na początku podzieliłem na pól i jedna połowa poszła do zamrażarki na 48h a z drugiej niewiele po wekendzie pozostało.
Tak się składa że odwiedzili mnie szwagrowie i jak zaczeliśmy kosztować tę (niby załatwioną) pychotkę to niewiele z niej pozostało.
Jeden szwagierek nie mógł nawet załapać że to nie kupna wódzia a drugi stwierdził że jest super ale że nie zapomni smaku jałowcówki jaki pił za młodych lat.
Jednym słowem poddał mi pomysł by spróbować zrobić jałowcówke na cukrze ale mam dylemat jakiego jałowca użyć, mielonego czy owoców i ile go użyć na 10kg cukru i 40l wody?
Myśle że jeżeli to będzie mielony to 3-4 czubate łyżeczki starczą by uzyskać dobry smak i aromat już za pierwszym razem.
Ale człowiek się uczy na błędach :klaszcze:

Przy okazji mam jeszcze jedną sprawę:
Jakieś 3 miesiące temu próbowałem zaprawić psotke cukierkami owocowymi ice i do dziś się nie sklarowało :(
Ile to musi stać by się odstało na kryształ?
A może lepiej puścić to na rurki po rozcieńczeniu z wodą i dać sobie spokój z tzw. majeniem ?

lukaniof
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 8 mar 2010, 19:07
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: lukaniof »

Mam nadzieję że nie powtarzam już zapodanego pomysłu, ale czy próbował ktoś z was robić psotę mandarynkową? mój przepis to do drugiego gotowania dodać zmielonych w blenderze około kilograma mandarynek, ze skórką, można też dodać kilka cytryn. Efekt jest taki że w całym domu pachnie mandarynkami, jak się tylko butelka otworzy. Polecam. Finlandia mandarynkowa to przy tym kompocik. Mandarynki trzeba dobrze wyparzyć. Jak by je chcieć dodać do gotowego destylatu, to wytrącą się takie paskudne olejki, no i kolor będzie nie teges.
W ogóle pomysł z dodawaniem różnych pachnących owoców do drugiej destylacji bardzo mi przypadł do gustu. Fajny efekt dają dwa litry soku z antonówki hortexu.
Przed wojną czasem robiono w ten sposób, że po jednokrotnej destylacji doprawiano destylat owocami, które się w nim macerowały przez kilka, lub nawet kilkanaście tygodni a potem to destylowano jeszcze raz. Wszystko razem.
W lato będę chciał to wypróbować.

Autor tematu
valter
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 07:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: valter »

Witam!
Na jaką ilość destylatu dajesz 1kg zmielonych mandarynek?

lukaniof
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 8 mar 2010, 19:07
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: lukaniof »

Na około 10 litrów destylatu, rozcieńczonego 10 litrami wody daje 1 kg zmiksowanych ze skórką wyparzonych mandarynek. Ale to uznaniowo, trzeba samemu popróbować.
Napisz jak wyszło...

Eskalator
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 25 sie 2010, 14:06
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Eskalator »

Ja jutro będe robił drugi nastawik I myslałem nad cukrówką z dodatkiem jałowca
80 litrów źródlanej wody
20 kg cukru
700 g drożdzy z piekarni
1 kg jałowca

Jak myslicie czy tego jałowca mi starczy? Nie będzie za mocny aromacik?
Bo oprócz tego musze zrobic jeszcze Bimbroforek jakis ale póki co mam tylko kega :(
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Kucyk »

Ja to bym ten jałowiec umieścił gdzieś na drodze par zdążających ku chłodnicy... O, na przykład jako wypełnienie deflegmatora.

Autor tematu
valter
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 07:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: valter »

Witajcie!
Jeżeli jałowiec jest ziarnisty to nie wiem jak to będzie smakowało natomiast testowałem podobny skład z jałowcem mielonym(20dkg) i ostrzegam!
Nie da sie tego pić !
Przerabiałem to 4 razy z wodą rozcieńczone do 30% i dalej paskudny smak , ale już to idzie wypić.

Jurex
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 10 mar 2011, 21:39
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Jurex »

Czy ktos robił moze albo wie jak najlepiej sie robi wódke o smaku limonki? (Robię w butli 5 l po wodzie, drozdże jeszcze nie wiem)
Mam kilka sposobów które mógłbym wykorzystac ale moze ktos ma lepszy pomysł
1 sposób- Do nastawu 1410 dodaję wyparzone i rozdrobnione limonki lub sok z nich. Potem to eszystko destyluję
2 sposób- Robie zwykły 1410 i po zakonczonej fermentacji nastawu przed drugim gotowaniem dodaję limonek
3 sposób- Do gotowej wódki dodaję wyciśnięty sok z limonek i czekam tydzień żeby sie przeżarło i nabrało smaku.

dmatys
50
Posty: 88
Rejestracja: niedziela, 13 wrz 2009, 19:43
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: dmatys »

3 sposób wydaje mi się najodpowiedniejszy na smakową wódeczkę (dodaj również te wyciśnięte limonki) - przy okazji dostaniesz "gratis" kolorek :)

Autor tematu
valter
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 07:41
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: valter »

Witaj!
Jeżeli Ci się nie spieszy to po przedestylowaniu 1410 - tki rozcieńcz ją do 40volt i zapraw (zmiel je i dodaj do destylatu) limonkami.
Niech to stoi nawet miesiąc.
Potem dolewasz wody do 30volt i destylujesz drugi raz.
Smacznego ;)
Awatar użytkownika

matahari
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 10 sty 2011, 21:28
Krótko o sobie: MATA HARI w jęz. indonezyjskim słońce, dosł. oko dnia,
podstępna postać z historii (trochę jak alkohol)
Ulubiony Alkohol: piwo, wino,wódka tyż - he,he
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: woj.mazowieckie
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: matahari »

Jeśli chodzi o jałowiec to ja biorę butelke np. po setce wódki, wlewam do niej wódke na ok 3/4 wyskokości i wrzucam do środka te granatowe owoce jałowca wielkości ziarnka pieprzu. Wódka po jakimś czasie nabiera zielonkawego koloru i jest w mocno intensywnym smaku jałowca. Potem tak przygotowną zaprawką traktuję wódeczkę w większych butelkach.
Łatwo jest regulować intensywność aromatu w wódeczce i nie trzeba łowić lub przecedzać np. 0.5 l przed podaniem na stół. Poza tym zawsze zbieram tych owoców więcej i suszę, a w razie skończenia zaprawki nastawiam z suszu nową.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
https://witchbeer.pl

wednes
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 5 sty 2012, 12:55
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: wednes »

Może ktoś mi odpowie na następujące pytanko:

Obok normalnego nastawu zapuściłem wczoraj małą porcje w butli 5L drożdży COBRA 8 i wrzuciłem jedna pomarańcze. Nastawik bez dodatków już ładnie pracuje a ten z pomarańczami ani drgnie...
Może jakieś kwasy w pomarańczach zawarte zabiły drożdże?

lisek007
30
Posty: 39
Rejestracja: piątek, 7 maja 2010, 15:15
Krótko o sobie: Lubię to co naturalne.
Ulubiony Alkohol: darmowy ;)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: lisek007 »

Na 20 l. cukrówki po kilku dniach dodałem skóry z 4 pomarańczy. Po 3 tyg. przedestylowałem. Zdziwiłem się, że tak dużo aromatu poszło do produktu.. Smakuje wszystkim, polecam!

wednes
10
Posty: 16
Rejestracja: czwartek, 5 sty 2012, 12:55
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: wednes »

Ale mi nie chodzi o skórkę tylko o miąższ i sok. Czy są jakieś przeciwwskazania do stosowania drożdży turbo z cytrusami? A może ktoś robił coś podobnego?

kryska z lasu
1
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 14:56
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: kryska z lasu »

Mój zaczerpnięty z za wschodniej granicy przepis to:
- umyta pszenica (nie mielona itd) całe ziarna po prostu - około 3 kg na 9 litórw wody
- 3 litry wody na 1 kg cukru
- paczuszka drożdży zwykłych na i kg cukru
- pokrojone nektarynki ze skórka (nektarynka na 8 części )
Trzymam to 10 dni - potem zlewam i odczekuję dzień - i do kociołka. :)

Wychodzi jakieś 60-65 Volt za pierwszym gonieniem. :) Troszkę czuć drożdże ale doczytałem na forum o innych przepisach - teraz spróbuję zrobić cukrówkę bez zboża i na innych drożdżach. :) pozdro

balon5
30
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 8 sty 2011, 16:37
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: balon5 »

Kryska z lasu nie musisz dawać żadnych drożdży jak robisz na pszenicy, ja daje 5kg pszenicy zalewam to 3 litrami z kilogramem cukru czekam tydzień i dodaje 20l wody i 5 kg cukru i po około trzech tygodniach schodzi do -4 blg.
Pozdrawiam balon5 :)

florianteam2
10
Posty: 12
Rejestracja: środa, 22 sie 2012, 22:44
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: florianteam2 »

Wyrób który otrzymałem opisany na początku podzieliłem na pól i jedna połowa poszła do zamrażarki na 48h a z drugiej niewiele po wekendzie pozostało.
W jakim celu, oczywiście poza schłodzeniem psota ląduje w zamrażalniku?

siwucha
20
Posty: 21
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 21:09
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: siwucha »

Trzymałem w cukrówce przez dwa tygodnie skórki z mandarynek i pomarańczy
w siateczce muślinowej. Puściłem to na kolumnę i mimo , że cukrówka bardzo
pachniała cytrusami-nic nie przeszło do destylatu. Także ten sposób jest raczej
dobry tylko na pot-still.

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: michal278 »

Ja zawsze dodaję "resztek" po nalewkach do cukrówki - powoduje to dodanie ciekawego aromatu i złagodzenie końcowego wyrobu 95vol.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

fetysz12
2
Posty: 4
Rejestracja: sobota, 16 lis 2013, 21:17
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: fetysz12 »

Witam serdecznie
Pozwolę sobie dodać do tematu kolegi Valtera moje osobiste doświadczenia ze smakówkami z cukrówki. Jako człowiek leniwy a lubi acy bardzo drinka pod tytułem Mohito postanowiłem sprezentować sobie psotke o smaku rumu, aby móc się delektować później szklaneczką zimnej, schłodzonej z dodatkiem miętki i brązowego cukru. Postanowiłem spróbować z czymś dość ciekawym, a mianowicie OLEJEK do Ciasta. Zrobiłem dwie próby: pierwsza cytrynowa, a druga rumowa. Pewnie koledzy profesjonaliści stwierdzą, iż nie można w ten sposób, ale moje odczucia są takie. Do picia w kieliszeczkach, raczej si e to nie nadaje. Zbyt chemiczny smak cytryny. Jednak do drinków.... BOMBA. Poza tym otrzymujemy czystą, przezroczystą cytrynówkę, no a rum to pierwsza klasa. Co ważne, nie można przesadzić s olejkiem. Maksymalnie 1 olejek na 30 litrów nastawu. Polecam jeśli ma ktoś do przepuszczemia nastawik, który się nie udał... zoctował troszke lub coś w tym stylu. Jak to mawiają du....y nie urywa, ale do drinków jak znalazł.


pozdrawiam

Sławek.g
5
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 3 maja 2015, 22:14
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Sławek.g »

Zrobiłem nastaw: 7 kg cukru, 21 l wody, drożdże duble snake c48. Do tego dosypałem około 6 litrów owoców które zostały mi po wyrobie ratafii wieloowocowej (czerwona porzeczka, czarna porzeczka, malina, borówka, truskawka). Problem w tym że fermentacja stanęła na 10 blg (co w przypadku zwykłej cukrówki nigdy mi się nie przydarzyło). Jaka może być tego przyczyna ? Czy poddaniu owoców stężenie cukru było za duże i drożdże nie dały rady ?, czy może powinienem dodać drożdży do nastawów owocowych, zamiast gorzelniczych ?, czy może trafiła mi się felerna paczka drożdży?. I co teraz z tym zrobić ? puszczać na rurki tak jak jest teraz. Czy jak dosypie więcej drożdży to ruszy ponownie ?

Ps. Wykluczam zbyt niską temperaturę przy fermentacji, ponieważ w tym samym pomieszczeniu cukrówki bez dodatków wychodzą jak należy.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Kamal »

Są dwie opcje:
1. Owoce z ratafii, mogły mieć sporo alko, i stężenie w nastawie było wysokie.
2. Zbyt dużo cukru wyszło w nastawie, i drożdże nie dały rady.
Masz dwa wyjścia:
1. Dalej wody, może ruszy, stężenie cukru i alko się zmniejszy.
2. Albo destyluj, i do dundru dosyp cukru i nastaw. I na spirytus przerobisz. :-)
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: siara76 »

Witam ja natomiast mam taki pomysł, że w zaparzaczu herbaty dam korę cynamonową powieszę go nad sprężynkami nierdzewnymi /zawieszona na tamie refluxu/ , żeby opary alkoholu przez nią przechodziły. O efektach podzielę się jak mnie w krzyżu przestanie boleć :( i będę w stanie działać :D . Czekam na jakieś podpowiedzi i sugestie ,ewentualnie doświadczenia kolegów....
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Zygmunt »

Zadziała, ale destylat będzie niepijalny. Zapach będzie zupełnie inny od przyjemnego zapachu samej kory. Cynamon nawet w bardzo małych ilościach potrafi rozwalić zasyp botaników na gin.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: siara76 »

Witam Zygmunt w takim razie co radzisz? Bo szczerze mówiąc miałem nadzieje ,że to może być dobry pomysł....
Awatar użytkownika

Szacho998
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 19 lis 2016, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whiskey
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Szacho998 »

Zygmunt pisze:Zadziała, ale destylat będzie niepijalny. Zapach będzie zupełnie inny od przyjemnego zapachu samej kory. Cynamon nawet w bardzo małych ilościach potrafi rozwalić zasyp botaników na gin.
To dodanie kory cynamonu do nastawu też jest złym pomysłem? Bo właśnie chciałem tak zrobić
In Vino Veritas
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: Zygmunt »

Do nastawu nie próbowałem, próbowałem natomiast do surówki oraz do przystawki aromatyzującej- do pot-stilla, jak i aromatyzatora do półkowej. Każdorazowo przesadzenie z ilością cynamonu daje absolutnie niepijalny destylat. Nie znam nikogo, kto próbował i by tej wady nie wytknął. 1 cm kory cynamonu (średnica "rolki" ok. 10mm) psuje 5l wyrobu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: radius »

Ja w ten sposób "zepsułem" sobie rum Canadian Spiced. O trzy dni za długo przetrzymałem botaniki w nastawie i cynamon zdominował cały zapas. Jedynym wyjściem była redestylacja.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

siara76
50
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 14:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Cukrówki "smakowe" - z dodatkami.

Post autor: siara76 »

Cześć radius co to znaczy za długo tydzień dwa żebym nie popełnił błędu...możesz coś więcej na ten temat powiedzieć?.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”