Bochet

[cafekot]

Tak jak zapowiadałem poczyniłem kolejny miodek z cyklu eksperymentalnych urozmaiceń.

Trójniak na miodzie wielokwiatowym, nie jest to bochet klasyczny, który to karmelizuje się do osiągnięcia koloru czarnego i pojawienia się wręcz dymu.
Chciałem uniknąć wszelkich goryczkowych posmaków a miód miał być maksymalnie karmelkowy i taki efekt udało mi się uzyskać.

Do 30 litrowego gara trafiło pierw 3 litry miodu który zacząłem po prostu podsmażać :

1.JPG

Piana była spora, ale nie groziło wyciekiem, więc dodałem jeszcze 2 litry miodku :

2.JPG

Tak na małym ogniu dwie godziny karmelizowałem aż do osiągnięcia pożądanego smaku i zapachu który był karmelową eksplozją

3.JPG

Pierwsza ocena smaku wypadła pozytywnie :

4.JPG

Następnie dodałem jeszcze 1,6 litra miodu, który już nie był karmelizowany i uzupełniłem gorącą wodą do objętości 20 litrów.

5.JPG

Do gara trafiły jeszcze przyprawy w niewielkiej ilości : imbir, wanilia, kwiat gałki -

6.JPG

Następnie krótkie jeszcze sycenie i chłodzenie :

7.JPG

Zlanie do fermentora wraz z napowietrzaniem :

8.JPG

9.JPG

Wyszło 32 Blg i kolorek fajny

10.JPG

ale to co najbardziej oczekiwane czyli karmelowe nuty to po prostu petarda.
Miodek wystartował już po 6 godzinach (drożdże te same co w poprzednim poście), dodałem 8 gram DAF i 10 gram kombi i do piwnicy