Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
-
Autor tematu - Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Pięknie kwitnie Czarny Bez a o walorach aromatycznych i zdrowotnych kwiatów i owoców Cz.B.wiele można pisać. Robiłem doskonałą nalewkę i aromatyczne wino które służyło do kupaży z innymi winami np.z winem z Dz.R. wzbogacając aromat wina.
Czy ktoś może robił destylat z kwiatów Cz. Bzu? A jeśli tak to może opisać efekt i czy jest sens użyć
ten surowiec na ten cel.
Jutro zrobię nastaw tak jak na wino a póżniej część przepuszczę na destylat.
Eksperymentalnie dorzucę trochę baldaszków do nastawu zbożowego.
Czy ktoś może robił destylat z kwiatów Cz. Bzu? A jeśli tak to może opisać efekt i czy jest sens użyć
ten surowiec na ten cel.
Jutro zrobię nastaw tak jak na wino a póżniej część przepuszczę na destylat.
Eksperymentalnie dorzucę trochę baldaszków do nastawu zbożowego.
-
- Posty: 513
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Zrobiłem wino z owoców czarnego bzu. Nie wiem czy o to Ci chodzi bo piszesz o kwiatach. Wino wyszło mocne, słodkie i bardzo ekstraktywne? Nie wiem czy tak to się nazywa. Chodzi o to, że gryzło w gardło bo było mocno skoncentrowane. Ale po 4 latach złagodniało i wyszło naprawdę pyszne. Oddębia właśnie moje beczki dębowe czekające na calvados i koniak. Część wina zaraz po zrobieniu przedestylowałem. Destylat wyszedł bardzo owocowy. Był to zresztą moj pierwszy destylat. Nie stał za długo ale smakował i pachniał baaardzo słodko i owocowo. W tym roku napewno zrobie wino z bzu bo po latach jest pyszne i z beczkę destylatu też zrobię.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Może wyjsc bardzo delikatny destylat smakowy, o ile uda się delikatne smaki kwiatów wyłapać. Z kwiatów czarnego bzu nie robiłem destylatu, ale robilem z niezbyt udanego wina z mniszka (który jest bardziej wyrazisty). Wyszła dobra, bardzo delikana wódeczka o kwiatowo cytrynowym aromacie. Czarny bez jest chyba za delikatny. Spróbuj zrobic nastaw z minimalną ilością wody i maksymalną kwiatow. Cukru mało i malutkimi partiami. Ile - nie wiem, to eksperyment. Urobku bedzie mało, ale może wyjść coś fajnego. Drożdże winne, ja zastosowałbym tokay. Mozesz potem w części potrzymać same kwiaty i porównać. Miłej zabawy.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
Autor tematu - Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Czyli można uzyskać z kwiatu Cz.B. ciekawe kwiatowe klimaty które przejdą do destylatu.
Do nastawów typu kwiatowego takie jak mniszek czy Cz. Bez trzeba koniecznie dodać kwasek cytrynowy
,lub sok z cytryny. Zakwaszenie cytryną nastawu skutkuje przejściem tego aromatu do destylatu.
Więc jak ktoś lubi ten aromat to zdecyduje się na dodatek cytryny do nastawu.
Osobiście dodam kwasek,aby skupić się na efekcie organoleptycznym podstawowego surowca.
Póżniej podczas starzenia można zrobić różne kompozycje smakowe z udziałem dodatków owocowych według gustu.
@ ta_moko,zgadzam się,że drożdże Tokay mogą być dobrym wyborem dla tego nastawu tym bardziej,że dają miodowy akcent smakowy.
Ps. Mam nadzieję,że @Emiel Regis podzieli się swoimi wrażeniami ze swojego nastawu z kwiatu Cz.Bzu.
Do nastawów typu kwiatowego takie jak mniszek czy Cz. Bez trzeba koniecznie dodać kwasek cytrynowy
,lub sok z cytryny. Zakwaszenie cytryną nastawu skutkuje przejściem tego aromatu do destylatu.
Więc jak ktoś lubi ten aromat to zdecyduje się na dodatek cytryny do nastawu.
Osobiście dodam kwasek,aby skupić się na efekcie organoleptycznym podstawowego surowca.
Póżniej podczas starzenia można zrobić różne kompozycje smakowe z udziałem dodatków owocowych według gustu.
@ ta_moko,zgadzam się,że drożdże Tokay mogą być dobrym wyborem dla tego nastawu tym bardziej,że dają miodowy akcent smakowy.
Ps. Mam nadzieję,że @Emiel Regis podzieli się swoimi wrażeniami ze swojego nastawu z kwiatu Cz.Bzu.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 34
- Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
- Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
- Ulubiony Alkohol: okowita
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Oława
- Podziękował: 13 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Teść w tym roku robił syrop z kwiatów cz. bzu, ale z braku czasu pozostawił na 2 dni w cieple i zaczęło fermentować - powstało całkiem mocne i baaaaaardzo aromatyczne wino. Zawsze do syropu dodaje sok z cytryny (całkiem sporo) i połówki cytryn razem ze skórą. Te skórki z cytryn dodały charakterystycznej goryczki, ale nie dominującej. Naprawdę ciekawy efekt i sam zastanawiam się, co byłoby gdyby to przepędzić. Obawiam się tylko, że nie będzie mi dane pobawić się w destylację tego specyfiku, bo teściowi całkiem podchodzi wino z bzu. W przyszłym roku jednak sam postaram się nastawić większą ilość i poeksperymentować. Aromat kwiatów bzu jest naprawdę silny i dlatego myślę, że zachowa się w destylacie.
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Kolego Emiel Regis, Jakie dawałeś proporcje do natawu? Czy całe baldachy, czy tylko kwiat oskubać?
Please .
Niebawem znów Czarny Bez zakwitnie. Nie znalazłem żadnego przepisu na nastaw (może "gapcio" jestem i nie widzę).wawaldek11 pisze:Dostałem kiedyś taki destylat od Emiela Regis i powiem, że bardzo aromatyczny był. Jak robiony - należałoby spytać sprawcę tych aromatów
Kolego Emiel Regis, Jakie dawałeś proporcje do natawu? Czy całe baldachy, czy tylko kwiat oskubać?
Please .
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Na stronie http://www.greensign.pl/jak-zrobic-wina ... rnego-bzu/ znalazłem przepis na wino.
Pozwoliłem sobie przekopiować.
Wino z kwiatów czarnego bzu. Składniki na baniak 35 l:
75 baldachów kwiatów czarnego bzu
8 cytryn
7 kg cukru + 1,5 kg cukru + 1,5 kg cukru
4 saszetki czarnej herbaty
drożdże winiarskie
pożywka
woda
Spróbuje wg tego przepisu zrobić.
Pozwoliłem sobie przekopiować.
Wino z kwiatów czarnego bzu. Składniki na baniak 35 l:
75 baldachów kwiatów czarnego bzu
8 cytryn
7 kg cukru + 1,5 kg cukru + 1,5 kg cukru
4 saszetki czarnej herbaty
drożdże winiarskie
pożywka
woda
Spróbuje wg tego przepisu zrobić.
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Koledzy polecam odwiedzić sklep zielarski i za ok 2zł zakupić 50g suszonych kwiatów.Taką ilość na 5litròw.Skórka z jednej cytryny i pomarańczy na 10l .Wino wychodzi bdb i aromatyczne wiec destylat też powinien doatać tego charakteru.Niedługo sam spróbuję coś takiego zrobić bo koszt mały.Dla sprostowania-mniszek jest bardzo delikatny w porównaniu z Kwiatem Bzu.
-
- Posty: 2913
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Zagadka fotograficzna - zgadnij co przedstawia fotografia?
@wawa, też się do takowego przymierzam, więc szukałem tu i ówdzie........, i znalazłem u malinowego
https://youtu.be/Hjc6IAYEsLY
https://youtu.be/Hjc6IAYEsLY
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
online
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Kurcze, ten post miał być przed postem Wawaldka, ale "wskoczył" na koniec tematu.
Popełniłem nastaw z kwiatów czarnego bzu. Oczywiście na destylat. Jestem bardzo ciekawy smaku gotowego produktu, gdyż nastaw już w fazie fermentacji, rozsiewa nieziemski zapach w pomieszczeniu gdzie stoi fermentator
Odpowiadam więc;
Proporcje podobne jak z linku Masterpawa z przepisem na wino z kwiatów dzikiego bzu.
Pełny pojemnik 30 litrowy baldachów czarnego bzu, zalałem 10 litrami wrzątku. Po godzinie ostudziłem napar i odcedziłem płyn wyciskając baldachy. Do tego poszło 3 kilogramy cukru, 10 gramów kwasku cytrynowego i 50 gramów drożdży T48 Pure.
W sumie mam 12 litrów nastawu, który od wczoraj pięknie pracuje i jeszcze piękniej pachnie
Destylację przeprowadzę tak, jak zacieru na whisky lub śliwowicę. Jednokrotna destylacja z lekkim refluksem.
Efekty opiszę już niedługo
Popełniłem nastaw z kwiatów czarnego bzu. Oczywiście na destylat. Jestem bardzo ciekawy smaku gotowego produktu, gdyż nastaw już w fazie fermentacji, rozsiewa nieziemski zapach w pomieszczeniu gdzie stoi fermentator
Odpowiadam więc;
Proporcje podobne jak z linku Masterpawa z przepisem na wino z kwiatów dzikiego bzu.
Pełny pojemnik 30 litrowy baldachów czarnego bzu, zalałem 10 litrami wrzątku. Po godzinie ostudziłem napar i odcedziłem płyn wyciskając baldachy. Do tego poszło 3 kilogramy cukru, 10 gramów kwasku cytrynowego i 50 gramów drożdży T48 Pure.
W sumie mam 12 litrów nastawu, który od wczoraj pięknie pracuje i jeszcze piękniej pachnie
Destylację przeprowadzę tak, jak zacieru na whisky lub śliwowicę. Jednokrotna destylacja z lekkim refluksem.
Efekty opiszę już niedługo
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Radius, bardzo się przykładałeś do oddzielania kwiatów od części zielonych, bo przy robieniu nalewki już mnie szlak trafiał, a co dopiero przy większej ilości na nastaw (minimum to 25l, bo inaczej keg mnie śmiechem zabije). Wczoraj znalazłem piękne poletko bzu, jutro zbiory i do roboty.
Ps. Masterpawia brzmiałoby lepiej
Ps. Masterpawia brzmiałoby lepiej
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
online
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
OK, Masterpawiu drugi
Przy robieniu rosolisu przykładałem się do oddzielenia dość dokładnie kwiatostanówn od zielonych gałązek, przy nastawie na destylat odcinałem tylko co grubsze.
Fakt, że robiąc nalewkę trzeba się trochę natrudzić, ale robota warta jest końcowego efektu
Przy robieniu rosolisu przykładałem się do oddzielenia dość dokładnie kwiatostanówn od zielonych gałązek, przy nastawie na destylat odcinałem tylko co grubsze.
Fakt, że robiąc nalewkę trzeba się trochę natrudzić, ale robota warta jest końcowego efektu
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
........, ale nie odpuścił
Wczoraj były zbiory, i było też skubanie
Docelowo nastaw zaplanowałem na 35l.
Masy kwiatowej po obróbce i lekko ubitej, uzyskałem 30l, zalałem to 20l wrzątku. Pozostawiłem zalane na kilkanaście godzin, dziś przecedziłem, odcisnąłem z grubsza kwiatki i potraktowałem je ponownie 3l wrzątku, tym razem na kilkanaście minut uzyskując jeszcze całkiem aromatyczny płyn.
Inwertowałem 8kg cukru w 7l wody z dodatkiem 40g kwasku cytrynowego. Do uzyskanego wywaru dodałem około 3/4 inwertu (pozostała część słodyczy po dwóch trzech dniach, co by drożdżaków nie przemęczyć), uwodnione bayanusy i pożywkę. Nastaw tak jak pisał radius, pachnie genialnie, mam nadzieję, że i destylacik wyjdzie ciekawy.
Wczoraj były zbiory, i było też skubanie
Docelowo nastaw zaplanowałem na 35l.
Masy kwiatowej po obróbce i lekko ubitej, uzyskałem 30l, zalałem to 20l wrzątku. Pozostawiłem zalane na kilkanaście godzin, dziś przecedziłem, odcisnąłem z grubsza kwiatki i potraktowałem je ponownie 3l wrzątku, tym razem na kilkanaście minut uzyskując jeszcze całkiem aromatyczny płyn.
Inwertowałem 8kg cukru w 7l wody z dodatkiem 40g kwasku cytrynowego. Do uzyskanego wywaru dodałem około 3/4 inwertu (pozostała część słodyczy po dwóch trzech dniach, co by drożdżaków nie przemęczyć), uwodnione bayanusy i pożywkę. Nastaw tak jak pisał radius, pachnie genialnie, mam nadzieję, że i destylacik wyjdzie ciekawy.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
U mnie chodzi już nastaw z kwiatków czarnego bzu i rabarbaru.
20l wody, 5kg cukru, pół reklamówki kwiatków, 5 grubych lasek rabarbaru i przeterminowane drożdże turbo. Przepuszczę to klasycznie: tylko baniak i chłodnica. Zdam relację. Pozdrawiam.
20l wody, 5kg cukru, pół reklamówki kwiatków, 5 grubych lasek rabarbaru i przeterminowane drożdże turbo. Przepuszczę to klasycznie: tylko baniak i chłodnica. Zdam relację. Pozdrawiam.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
online
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Mój nastaw w piątek zakończył pracę i właśnie gotuję ten swój "bigos" Oczywiście nastawu nie klarowałem, zlałem tylko znad osadu drożdżowego. Odbieram destylat o mocy 75-80% i pierwsze wrażenia (zapachowe) są bardzo pozytywne Wrażenia smakowe opiszę po skończonym procesie i rozcieńczeniu destylatu do pijalnej mocy ok. 45%. jedną próbkę odbiorę tak, jak śliwowicę, o mocy 70% i porównam smaki Jeżeli destylat odbierany o takiej mocy jak napisałem wyżej, nie będzie mi odpowiadał, wszystko pójdzie do rektyfikacji na spirytus
Aaa, zapomniałem napisać, że destyluję w zbiorniku z płaszczem
Aaa, zapomniałem napisać, że destyluję w zbiorniku z płaszczem
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Czasami woda potrafi płatać psikusy.
Dobrze gdy na plus, gorzej jak jest odwrotnie.
Okey. Jednak proponowałbym zrobić próbę smakowa destylatu nierozcieńczonego. Oczywiście jeśli tolerujesz i umiesz pić (w co zresztą nie wątpię) takie stężone.radius pisze: Wrażenia smakowe opiszę po skończonym procesie i rozcieńczeniu destylatu do pijalnej mocy ok. 45%.
Czasami woda potrafi płatać psikusy.
Dobrze gdy na plus, gorzej jak jest odwrotnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Wszystkie będą dobre. Kiedyś robiłem wino z tych kwiatków i wyszło, jak na mój gust, za aromatyczne, jak perfumy, dlatego teraz wolałem nie przesadzić. Drożdże mi się przeterminowały o dwa lata i nie nie chciałem ich przesilać cukrem, ale myślę, że z mojego kompotu teź coś wykapie.masterpaw2 pisze:@Lothar von Luene, biorąc pod uwagę proporcje kwiat/woda, Ty kompot, ja zalewajkę a radius, bigos warzyć będzie Ciekaw jestem co z tego wyjdzie.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Ja na swoją "zalewajkę" będę musiał jeszcze trochę poczekać, wczoraj dodałem drugą porcję inwertu, a bayanusy nie szaleją tak, jak ich uturbieni bracia. Z resztą może to i lepiej, podejdę do tematu nieco inaczej niż radius, czyli po fermentacji zlanie znad osadu, spokojne klarowanie i dopiero na półki.
Radiusie drogi czekamy na wrażenia.....
Radiusie drogi czekamy na wrażenia.....
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
online
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Wrażenia jak najbardziej pozytywne Żona po degustacji (45%), wysyła mnie na dalsze zbiory kwiatów
Destylat 70% jest bardzo aromatyczny i bardzo smaczny
Destylat 45% nie daje po nosie tak bardzo aromatem i smak jest łagodniejszy, słodkawy.
Mi osobiście bardziej podchodzi ten 70%, ale i rozcieńczonym nie pogardzę
Jednym słowem -
Destylat 70% jest bardzo aromatyczny i bardzo smaczny
Destylat 45% nie daje po nosie tak bardzo aromatem i smak jest łagodniejszy, słodkawy.
Mi osobiście bardziej podchodzi ten 70%, ale i rozcieńczonym nie pogardzę
Jednym słowem -
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Właśnie sprawdziłem, pływak jest już na minusie.
Po śniadaniu montuję chłodnicę na baniak i maszyna gra.
Wiem, nie wyjdzie z tego arcydzieło.
Po śniadaniu montuję chłodnicę na baniak i maszyna gra.
Wiem, nie wyjdzie z tego arcydzieło.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Jak ta małpa jestem. Dziś w samo południe wybrałem się na kwiatki dzikiego bzu. Nazbierałem duże wiaderko. Po obcinaniu, było tego 20 litrów lekko ubitego kwiatu. Wlałem wodę, 4 kg cukru, łyżkę drożdży i napowietrzyłem. Zamiast poczytać jak kto robi, to zrobiłem akurat tak. Teraz będę zaglądał jak to będzie pracowało, żeby mi tylko z fermentora nie wyszło.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
No to, żebyś nie był osamotniony w swojej inności drogi Marianie , to dodam, że dziś odcedzając swojego rosolisa, zamiast wyrzucić odciśnięte kwiecie......., z czystej pazerności dodałem je do pracującego nastawu. A co, jak się bawić, to się bawić
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Kompot przedestylowałem dwa razy. Pierwsze gotowanie, szybko i z całym badziewiem, drugie powoli. Przestałem odbierać przy 51% alk w destylacie. Wyszedł mi z tego, tak jak chciałem, bimber z delikatną nutką kwiatkową, wyczuwalną, ale nierozpoznawalną dla niewtajemniczonych. Całość rozpuściłem do 40%. Wrzucę do tego teraz patyczki dębowe i niech się przegryza.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 56
- Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Galway- Irlandia
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
W 2017 roku 80 litrową beczkę upakowałem prawie do połowy kwiatami czarnego bzu.
Dopełniłem 50 cioma litrami syropu cukrowego o startowym blg 15.
Po zakończonej fermentacji puściłem to na prostej maszynce.
Mimo, że bardzo lubię zapach i smak kwiatu czarnego bzu to co nakapało jest dla mie nie pijalne.
Smak i aromat jest tak bardzo intensywny,że aż mdli. Mój osobisty kiper przy degustacji zapytał " co to k***a Old Spice??''
Na razie stoi to wszystko w kącie i nawet po ponad roku jest tak intensywne, że nie da się tego wypić.
Do tego wszystkiego dalej czuję ten zapach jak otworzę beczke, i nie ma znaczenia co w niej fermentuje, ale nie czuc tego w destylacie.
Jakieś pomysły z czym to komponować??
Dopełniłem 50 cioma litrami syropu cukrowego o startowym blg 15.
Po zakończonej fermentacji puściłem to na prostej maszynce.
Mimo, że bardzo lubię zapach i smak kwiatu czarnego bzu to co nakapało jest dla mie nie pijalne.
Smak i aromat jest tak bardzo intensywny,że aż mdli. Mój osobisty kiper przy degustacji zapytał " co to k***a Old Spice??''
Na razie stoi to wszystko w kącie i nawet po ponad roku jest tak intensywne, że nie da się tego wypić.
Do tego wszystkiego dalej czuję ten zapach jak otworzę beczke, i nie ma znaczenia co w niej fermentuje, ale nie czuc tego w destylacie.
Jakieś pomysły z czym to komponować??
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Nastaw z kwiatu Czarnego Bzu
Dodatkowo zrobiłem zbyt esencjonalny trunek (podejrzewam, że Ty też), dlatego rozcieńczam go 50/50 z czystą wódką i po przegryzieniu się robię z tego drinka wg powyższego przepisu.
Miałem podobne wrażenie. Kolega masterpaw2 naprowadził mnie na właściwe tory. Jego przepis daje całkiem ciekawe doznania podczas degustacji.cybkryst pisze:... bardzo lubię zapach i smak kwiatu czarnego bzu to co nakapało jest dla mie nie pijalne.
Smak i aromat jest tak bardzo intensywny,że aż mdli. ...
Dodatkowo zrobiłem zbyt esencjonalny trunek (podejrzewam, że Ty też), dlatego rozcieńczam go 50/50 z czystą wódką i po przegryzieniu się robię z tego drinka wg powyższego przepisu.