Sadzenie pierwszego winogrona
-
Autor tematu - Posty: 9
- Rejestracja: wtorek, 17 cze 2014, 17:20
- Krótko o sobie: Pierwsze swoje wino zrobiłem z kuzynem jeszcze w podstawówce :D Nie pamiętam jak dokładnie smakowało ale było w miarę. Nie wypiliśmy go bo zrobiliśmy to tylko dla zabawy. Pierwszy bimberek zrobiłem przy pomocy puszek po brzoskwiniach kawałka dętki i rurki plastikowej w butelce z zimną wodą. Powstałego alkoholu używałem do zabawy z ogniem :) Spożywać alkohol zacząłem w liceum i od tamtej pory stworzyłem już parę aparatur. Obecnie robię bimber, piwo, wino i cały czas się dokształcam.
- Ulubiony Alkohol: Nadal poszukuje swojego ulubionego
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Łobez
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam ekspertów.
Od razu przejdę do sedna.
Wygospodarowałem na swojej posesji dobre miejsce na winogron. Wzdłuż betonowego płotu po południowej stronie, miejsce dodatkowo jest osłonięte od wiatru zachodniego i dobrze nasłonecznione co sprawia że jest tam odczuwalnie cieplej niż w innych częściach podwórka. W tym roku chcę tam rozciągnąć linkę (w odległości 0,5m od płotu na odcinku około 10m) albo jakąś kratkę i posadzić winogron. I tu moje pytanie. Jakie odmiany są najlepsze w naszym klimacie? Chcę wybrać dwie odmiany, jedną jasną i drugą ciemną. Pragnę opinii kogoś doświadczonego bo na stronach z sadzonkami wszystkie odmiany są wychwalane pod niebiosa i nie da się nic wybrać.
Będę też wdzięczny za praktyczne porady dotyczące sadzenia, nawożenia, prowadzenia itp.
Od razu przejdę do sedna.
Wygospodarowałem na swojej posesji dobre miejsce na winogron. Wzdłuż betonowego płotu po południowej stronie, miejsce dodatkowo jest osłonięte od wiatru zachodniego i dobrze nasłonecznione co sprawia że jest tam odczuwalnie cieplej niż w innych częściach podwórka. W tym roku chcę tam rozciągnąć linkę (w odległości 0,5m od płotu na odcinku około 10m) albo jakąś kratkę i posadzić winogron. I tu moje pytanie. Jakie odmiany są najlepsze w naszym klimacie? Chcę wybrać dwie odmiany, jedną jasną i drugą ciemną. Pragnę opinii kogoś doświadczonego bo na stronach z sadzonkami wszystkie odmiany są wychwalane pod niebiosa i nie da się nic wybrać.
Będę też wdzięczny za praktyczne porady dotyczące sadzenia, nawożenia, prowadzenia itp.
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona
Trochę mało miejsca na odmiany na wino. Posadzisz tam góra 10 krzaków więc niezbyt wiele. Jeżeli na takie się zdecydujesz to ja na Twoim miejscu wybrałbym Solaris na białe lub Marqette na czerwone. Solaris jest też niezły do konsumpcji bezpośredniej. Marqette jeszcze mi nie owocowało więc nie wiem. O odmianach konsumpcyjnych nic nie wiem bo mnie nie interesują.
-
- Posty: 535
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
- Lokalizacja: Południe kraju
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona
@Janeczka
Poczytaj ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/sadzon ... t1163.html - coś Ci się może nasunie.
A przede wszystkim polecam lekturę tutaj: winogrona.org. Ich forum to kopalnia wiedzy, której szukasz.
Poczytaj ten temat: http://alkohole-domowe.com/forum/sadzon ... t1163.html - coś Ci się może nasunie.
A przede wszystkim polecam lekturę tutaj: winogrona.org. Ich forum to kopalnia wiedzy, której szukasz.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki
-
- Posty: 325
- Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2019, 07:58
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona
a lepiej za trzy. Tak, że jeśli chcesz napić się wina to idź do sklepu i kup gotowe
Nie musisz teraz rozciągać żadnych drutów - i tak na wiosnę utniesz to co wyrosło do zera
Możesz spokojnie rozciąganie konstrukcji nośnej zostawić sobie na za rok, albo i dwa...
PWL
Możesz o tym zapomnieć. Po posadzeniu pierwsze grona najwcześniej za dwa lata,acurlydrug pisze:A czy kupię gdzieś sadzonki winogron, które będą owocowaly już w tym roku?
a lepiej za trzy. Tak, że jeśli chcesz napić się wina to idź do sklepu i kup gotowe
Nie musisz teraz rozciągać żadnych drutów - i tak na wiosnę utniesz to co wyrosło do zera
Możesz spokojnie rozciąganie konstrukcji nośnej zostawić sobie na za rok, albo i dwa...
PWL
Ostatni wpis 31.08.2019, baj baj.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 392
- Rejestracja: poniedziałek, 25 mar 2019, 07:58
- Status Alkoholowy: Drinker
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Sadzenie pierwszego winogrona
Dokładnie tak.
Po roku krzewy tnie się "do zera" czyli prawie wszystko to co wyrosło przez rok zostawiając 2 pąki.
To budzi odruch obronny u wino-rolników, ale tak trzeba. W pierwszym roku ma tylko rozwinąć
się system korzeniowy. W drugim roku jeśli sezon będzie dobry można zostawić zaczątek pnia.
To zresztą zależy od tego w jakiej formie chcemy krzewy prowadzić...
W każdym razie liczenie na grona w pierwszym roku nie jest zbyt dobrym pomysłem.
Tak między nami ja tak planuje zrobić ale tylko dlatego, że wsadziłem odmianę,
która za 2-3 lata trafi pod szpadel, wiec jak chce owocować w pierwszym roku to pies
ją trącał Zostawię po 1-2 grona dla zabawy...
Obok wsadziłem odmianę docelową, która zajmie to miejsce finalnie.
Niestety robienie wina wymaga cierpliwości ;(
PWL
Po roku krzewy tnie się "do zera" czyli prawie wszystko to co wyrosło przez rok zostawiając 2 pąki.
To budzi odruch obronny u wino-rolników, ale tak trzeba. W pierwszym roku ma tylko rozwinąć
się system korzeniowy. W drugim roku jeśli sezon będzie dobry można zostawić zaczątek pnia.
To zresztą zależy od tego w jakiej formie chcemy krzewy prowadzić...
W każdym razie liczenie na grona w pierwszym roku nie jest zbyt dobrym pomysłem.
Tak między nami ja tak planuje zrobić ale tylko dlatego, że wsadziłem odmianę,
która za 2-3 lata trafi pod szpadel, wiec jak chce owocować w pierwszym roku to pies
ją trącał Zostawię po 1-2 grona dla zabawy...
Obok wsadziłem odmianę docelową, która zajmie to miejsce finalnie.
Niestety robienie wina wymaga cierpliwości ;(
PWL
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 21:36 przez PierwszyWolnyLogin, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatni wpis 31.08.2019, baj baj.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy