-
- Posty: 4848
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Przepraszam, że tak post pod postem...
Podbijam pytanie. Jest ktoś chętny kto zagląda na amerykańskie fora, żeby znaleźć tematy na temat - jak oni sobie radzą z czyszczeniem swoich kolumn?
Podbijam pytanie. Jest ktoś chętny kto zagląda na amerykańskie fora, żeby znaleźć tematy na temat - jak oni sobie radzą z czyszczeniem swoich kolumn?
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Kolego lesgo
Oglądając kilkadziesiąt filmów i to co trochę kumam, miedź czyszczą w kwasku, tak jak my , a resztę płuczą wodą , po każdym procesie. I to jest problem. Trzeba rozkręcać całą aparaturę , wkurwiające , że tak powiem.

Oglądając kilkadziesiąt filmów i to co trochę kumam, miedź czyszczą w kwasku, tak jak my , a resztę płuczą wodą , po każdym procesie. I to jest problem. Trzeba rozkręcać całą aparaturę , wkurwiające , że tak powiem.

-
- Posty: 1081
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 10:17
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Lesgo - szczerze mówiąc nie natknąłem się na taki opis. W wielu wątkach jest za to opisane wstępne czyszczenie - zwykle octem... Problem nie jest trywialny. Sam musiałem się z nim zmagać przeskakując na wakacjach z owoców na zboże i z powrotem. Raz pomagała gąbka z płynem, innym razem używałem do miedzi kwasek + H2O2. Szkło czyszczę zwykle gąbeczką. Chłodnice szczotką do butelek i płynem a czasem jeszcze wszystko przelewam spirytusem. Lekko nie ma, a co gorsza moje sita są łatwiejsze do czyszczenia niż kołpaki.
Odnoszę wrażenie, aczkolwiek niepoparte jakimś dowodem, że na forach zagranicznych mało jest osób takich, którzy tak skaczą tematycznie jak ja czy ty. Zwykle ludzie idą jednym owocem/zbożówką/wódką i tego się trzymają. W takim przypadku jest łatwiej bo właściwie całe czyszczenie sprzętu sprowadza się do przepłukania wodą. Na następny dzień i tak poleci to samo.
kwik44
Odnoszę wrażenie, aczkolwiek niepoparte jakimś dowodem, że na forach zagranicznych mało jest osób takich, którzy tak skaczą tematycznie jak ja czy ty. Zwykle ludzie idą jednym owocem/zbożówką/wódką i tego się trzymają. W takim przypadku jest łatwiej bo właściwie całe czyszczenie sprzętu sprowadza się do przepłukania wodą. Na następny dzień i tak poleci to samo.
kwik44
-
- Posty: 4848
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Zadałem to pytanie mimo iż ja nie mam problemu z czyszczeniem. Może oprócz alembika - ale to ze względu na rozmiary. A po ostatnim zacierze żytnim do tego co się osadziło na ściankach, to tak naprawdę nie wiem jak się odpowiednio dobrać. Z półkami w kolumnie nie mam problemu bo są stosunkowo małe i mogę im zrobić tradycyjną kąpiel w perhydrolu i kwasku. Alembik do czasu przygody ze zbożówką czyściłem mieszaniną soli z sokiem z cytryny. Tak powstałą papką czyści się idealnie i efekt jest natychmiastowy. Wystarczy obficie wypłukać. Tylko czy robimy to fachowo. Przecież w czasie czyszczenia powstają na pewno jakieś nowe związki. Staramy się resztki wypłukać. tylko czy to tez robimy dobrze?
I teraz jestem ciekawy - jak sobie z tym radzą za granicą. Bo jakoś radzić sobie muszą. Zwłaszcza w Szkocji i krajach o tradycjach wszelakich destylatów zbożowych. Słyszałem o czyszczeniu mechanicznym - np. druciakiem. jednak jestem trochę sceptyczny. my przywiązujemy specjalną uwagę do czyszczenia miedzi. Bo tak naprawdę jeszcze nie wiemy (przynajmniej ja) o plusach i minusach takiego czy innego czyszczenia. Dziwne, że na tamtych forach mało się mówi. Czyżby ich sposoby na czyszczenie były dla nich wszystkich tak oczywiste, że nie zaprzątają sobie nimi głowy. Kurde nie wiem. Mam coraz więcej wątpliwości i znaków zapytania - co do samej miedzi. A co dopiero do takiej, o której nawet nie wiem jak prawidłowo czyścić.
I teraz jestem ciekawy - jak sobie z tym radzą za granicą. Bo jakoś radzić sobie muszą. Zwłaszcza w Szkocji i krajach o tradycjach wszelakich destylatów zbożowych. Słyszałem o czyszczeniu mechanicznym - np. druciakiem. jednak jestem trochę sceptyczny. my przywiązujemy specjalną uwagę do czyszczenia miedzi. Bo tak naprawdę jeszcze nie wiemy (przynajmniej ja) o plusach i minusach takiego czy innego czyszczenia. Dziwne, że na tamtych forach mało się mówi. Czyżby ich sposoby na czyszczenie były dla nich wszystkich tak oczywiste, że nie zaprzątają sobie nimi głowy. Kurde nie wiem. Mam coraz więcej wątpliwości i znaków zapytania - co do samej miedzi. A co dopiero do takiej, o której nawet nie wiem jak prawidłowo czyścić.
-
- Posty: 1081
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 10:17
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Wiesz, to są duże przemysłowe destylatory. Włazi tam któryś ze szczotą, skrobnie tu i ówdzie i jest. Raczej nie sądzę, że bawią się w kwasek perhydrol jak my... Nie ta skala i dodatkowo problem z utylizacją. Poza tym, każda destylarnia ma destylatory do odpędu i 1 do właściwej destylacji (spirit run). Jak już czyszczą to raczej te do odpędu. Co innego u nas. Jak masz tylko 1 to musisz zadbać, żeby był "do wszystkiego". Nie da się inaczej.
kwik44
kwik44
-
- Posty: 5343
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 11:55
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Duże miedziane destylatory mają systemy CIP wykorzystujące silnie alkaliczne roztwory. Ja połki czysczę Neomoscanem sepa.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 4848
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Pytam się tak z ciekawości, bo o ile się orientuję to zakup jest poza zasięgiem naszych indywidualnych możliwości. I nie chodzi o cenę, a ilość. No chyba że zakup zbiorowy wchodziłby w grę.
Ten środek myje tylko powierzchniowo z osadów organicznych i dezynfekuje, czy też reaguje z tlenkami powstałymi na powierzchni miedzi?
Ten środek myje tylko powierzchniowo z osadów organicznych i dezynfekuje, czy też reaguje z tlenkami powstałymi na powierzchni miedzi?
-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Koledzy
A , co myślicie o czyszczeniu sprzętu parą wodną , gdzieś już tu na forum było poruszone.
Para wyczyści wszystkie związki chemiczne.
Pozdrawiam.

A , co myślicie o czyszczeniu sprzętu parą wodną , gdzieś już tu na forum było poruszone.
Para wyczyści wszystkie związki chemiczne.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 714
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 16:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Załączniki
-
- Posty: 95
- Rejestracja: piątek, 26 gru 2014, 14:30
- Krótko o sobie: Psotnik
- Ulubiony Alkohol: Mokry
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Milówka
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Niby jak ma odbierać z każdej z nich , jakoś nie widać tego na zdjęciach ?
Leszek ,ale pełen szacun za wytrwałość i pomysł
Roger pisze::klaszcze: No Leszku powiem Ci słyszałem o niej ... nie widziałem teraz widzę i też się zakochałem
Przede wszystkim stała ilość półek niezależna od ciśnienia, temperatury, mocy grzania, podmuchów wiatru czy trzęsień ziemi na wschodzie i możliwość odbioru z konkretnej z nich to myślę właściwa droga do dobrej zbożówki czy Łychy![]()
PS
Że o eksperymentach wszelakich nie wspomnę.![]()
Niby jak ma odbierać z każdej z nich , jakoś nie widać tego na zdjęciach ?
Leszek ,ale pełen szacun za wytrwałość i pomysł

Roboty nie przerobisz a gorzały nie przepijesz.
-
- Posty: 4848
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Mogę to robić na dwa sposoby. Albo składając tylko tyle półek ile sobie zaplanuję, albo zamontować zaworki na poszczególnych półkach (mam wspawane w każdym module pół mufki).
wladka pisze: Niby jak ma odbierać z każdej z nich , jakoś nie widać tego na zdjęciach ?
Mogę to robić na dwa sposoby. Albo składając tylko tyle półek ile sobie zaplanuję, albo zamontować zaworki na poszczególnych półkach (mam wspawane w każdym module pół mufki).
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 11:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Może obejrzyj zdjęcia raz jeszcze to zobaczysz jak
wladka pisze:
Niby jak ma odbierać z każdej z nich , jakoś nie widać tego na zdjęciach ?
Może obejrzyj zdjęcia raz jeszcze to zobaczysz jak

Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert

-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć

-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Cały czas obmyślam budowę kolumny półkowej, zbieram materiały, czytam anglojęzyczne fora. Zastanawiam się nad deflegmatorem . Ma być przepływowy, 5 rurkowy, z rurek KO o średnicy 1 cal, do kolumny 4 cale średnicy. Grzanie 3,4 kw. max 4 kw. Zastanawiam się nad długością deflegmatora. Chciałbym zrobić możliwie jak najkrótszy. Czytałem, że wszyscy robią przeważnie 8 calowy, ale są i tacy którzy mają 6 calowy i daje 100 % refluksu. Doradźcie w temacie , jakie macie u siebie, może ktoś potrafi obliczyć ze wzoru parametry deflegmatora, albo poda wzór? Najchętniej zrobiłbym o długości 15 cm ale mam obawy czy "wydoli" . Zależy mi na wysokości ze względu na piwniczne pomieszczenie, ważny każdy centymetr. Pozdrawiam.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1906
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 21:40
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Jeżeli walczysz z wysokością to zmień koncepcję skraplacza. Ja bym zrobił UFO z podwójną, poziomą spiralą. Niecałe 4m karbowanki 8mm skrapla spokojnie 6kW. Dodatkowo oczywiście z odbiorem LM. Będzie bardziej uniwersalna.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Karbowianka nie będzie miała już tego uroku co shotgun 

-
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
arbaletnik
Wejdź na stronę Still Dragon , masz podane deflegmatory , jaka średnica , jaką chcesz. Krótka czy większa.
Na 4 cale , sześć rurek 1/2 cala , wysokość podana .

Wejdź na stronę Still Dragon , masz podane deflegmatory , jaka średnica , jaką chcesz. Krótka czy większa.
Na 4 cale , sześć rurek 1/2 cala , wysokość podana .
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Dzięki za odpowiedzi. Już się utwierdziłem. Potwierdziło się w praktyce że 15 cm. długości shotgun skrapla wszystko nawet przy mocy 5 kw.
I tak jak Pretender napisał , puszka z karbowanką nie ma tego uroku co klasyczny flet. Ale będą pewne odstępstwa od klasyki.
Pod deflegmatorem będzie łapacz LM do odbioru przedgonu albo serca jak kto woli. W zasadzie nie musi być to łapacz w stylu skośnych płytek, wystarczy że będzie to odbiór LM z górnej półki
Wielu tak ma i chwali sobie łatwość operowania refluksem. Po zakręceniu odbioru z LM wracamy oczywiście do klasycznego CM fleta. No i mamy dodatkowo jeszcze jedną półkę.
I tak jak Pretender napisał , puszka z karbowanką nie ma tego uroku co klasyczny flet. Ale będą pewne odstępstwa od klasyki.
Pod deflegmatorem będzie łapacz LM do odbioru przedgonu albo serca jak kto woli. W zasadzie nie musi być to łapacz w stylu skośnych płytek, wystarczy że będzie to odbiór LM z górnej półki

Wielu tak ma i chwali sobie łatwość operowania refluksem. Po zakręceniu odbioru z LM wracamy oczywiście do klasycznego CM fleta. No i mamy dodatkowo jeszcze jedną półkę.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 24
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 10:06
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Czyli OLM nad półkami tak? Zastanawiam się jak ma posłużyć do odbioru przedgonu, wyjaśnij prosze jak to widzisz.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Łukasz743 , może to być najwyższa pólka z poziomem płynu jako łapacz przedgonu. Koniecznie z tej półki odbiór z precyzyjną regulacją. To proste : odbierasz tak samo jak w głowicy Aabratek, tylko zamiast wypełnienia masz poniżej półki rzeczywiste. Po pierwsze pełen 100% refluks ( wydolny deflegmator), zalewasz półki, stabilizujesz i zaczynasz kropelkowo odbierać przedgon na " niuch" lub termometr. Jak ci pasuje przechodzisz do serca. Przedgon możesz też odebrać przez chłodnice produktu zarządzając CM -em tak by wykapały ci smrodki, a serce z LM. Pozbywasz się w ten sposób najbardziej lotnych frakcji w postaci gazowej.
Najważniejsze w LM-ie jest łatwość regulacji, no i możesz poznać możliwości kolumny przy danym grzaniu, otwierając na max zaworek mierzysz maksymalną ilość skroplin. A to już wstęp do zabawy z refluksem. Plusem jest też niewrażliwość na wahania przepływu i ciśnienia wody chłodzącej.
Najważniejsze w LM-ie jest łatwość regulacji, no i możesz poznać możliwości kolumny przy danym grzaniu, otwierając na max zaworek mierzysz maksymalną ilość skroplin. A to już wstęp do zabawy z refluksem. Plusem jest też niewrażliwość na wahania przepływu i ciśnienia wody chłodzącej.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 24
- Rejestracja: niedziela, 23 maja 2010, 10:06
- Załączniki
Re: Kolumna półkowa
Rozumiem, dzięki. Zła interpretacja poprzedniego Twojego postu 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość