Własny sklepik z akcesoriami....
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 27 lis 2014, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny i mocny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Wieluń
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam...
Mam pytanie bardzo proszę o pomoc, zwłaszcza zwracam się do osób które mają już może jakieś doświadczenie. Mianowicie z pełną determinacją zmierzam ku otwarcia własnego stacjonarnego
z akcesoriami do produkcji destylatów, win, piwowarstwo i może trochę wędliniarstwo.
Mam niesamowite samozaparcie determinację 17 tyś z przeznaczeniem na interes i jak wiadomo niesamowite obawy czy jak stracę swoje oszczędności. Z drugiej strony kto nie ryzykuje ten nie jedzie.
Proszę o porady oraz propozycję co i w jakich ilościach kupujecie, lub inaczej.
Co byście chcieli znaleźć w sklepiku, który otwarł by się w waszej okolicy.
Mając na uwadze wszech obecny internet i masę sklepów internetowych, wychodzę z założenia,
że jeżeli był by sklep pod ręką klient woli nabyć poprzez "macnięcie" produktu.
Pozdrawiam
i zapraszam do dyskusji.
zwłaszcza Pana Jana jako doświadczonego w branży.
Mam pytanie bardzo proszę o pomoc, zwłaszcza zwracam się do osób które mają już może jakieś doświadczenie. Mianowicie z pełną determinacją zmierzam ku otwarcia własnego stacjonarnego
z akcesoriami do produkcji destylatów, win, piwowarstwo i może trochę wędliniarstwo.
Mam niesamowite samozaparcie determinację 17 tyś z przeznaczeniem na interes i jak wiadomo niesamowite obawy czy jak stracę swoje oszczędności. Z drugiej strony kto nie ryzykuje ten nie jedzie.
Proszę o porady oraz propozycję co i w jakich ilościach kupujecie, lub inaczej.
Co byście chcieli znaleźć w sklepiku, który otwarł by się w waszej okolicy.
Mając na uwadze wszech obecny internet i masę sklepów internetowych, wychodzę z założenia,
że jeżeli był by sklep pod ręką klient woli nabyć poprzez "macnięcie" produktu.
Pozdrawiam
i zapraszam do dyskusji.
zwłaszcza Pana Jana jako doświadczonego w branży.
Człowiek nie jest pijany, dopóki może samodzielnie leżeć...
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 27 lis 2014, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny i mocny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Wieluń
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Najbliższy sklep stacjonarny 50 kilometrów. W okolicy 2 sklepy ogrodnicze oferujące butelki, balony,
oraz drożdże winiarskie. oraz Bricomarsche z ekspozycją z Biowinu.
Miasteczko 8 tysięcy mieszkańców, obok miasteczko 24 tyś mieszkańców oddalone 10 kilometrów.Szlumf pisze:Jak duża jest miejscowość w której zamierzasz otworzyć sklep?
Najbliższy sklep stacjonarny 50 kilometrów. W okolicy 2 sklepy ogrodnicze oferujące butelki, balony,
oraz drożdże winiarskie. oraz Bricomarsche z ekspozycją z Biowinu.
Człowiek nie jest pijany, dopóki może samodzielnie leżeć...
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
No to już są jakieś jaja Naprawdę poradzę, ale coś forma zapytania nie taka...lukaszzawadzki84 pisze:Witam...
.........................................................
i zapraszam do dyskusji.
zwłaszcza Pana Jana jako doświadczonego w branży.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 27 lis 2014, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny i mocny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Wieluń
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Przy takiej lokalizacji czarno widzę sklep stacjonarny jako podstawowe źródło utrzymania. Oferta internetowa jest ogromna. Dodatkowe koszty wysyłki to kwoty od kilku do kilkunastu złotych. Do Ciebie klienci będą musieli dojechać i wydać podobną lub większą kwotę na paliwo i stracić czas. Oferta Twojego sklepu musi być na tyle szeroka by zastąpić zakup w 2-3 sklepach internetowych. Czyli raczej przysłowiowe mydło i powidło. Małżonek kupuje drożdże, butelki i nową baterię do e-papierosa, żona przyprawy i siatkę do wędzenia, teściowa jakąś zaprawkę "ku zdrowotności" a dzieciaki dostają po lizaku w gratisie.
No i oczywiście nawiązanie współpracy z wytwórcami aparatury. Nawet jak nic nie zarobisz na sprzedaży gotowej kolumny to masz już w okolicy klienta na drożdże itp.
Może też jakaś współpraca z sadownikami i tłoczną soków.
No i oczywiście nawiązanie współpracy z wytwórcami aparatury. Nawet jak nic nie zarobisz na sprzedaży gotowej kolumny to masz już w okolicy klienta na drożdże itp.
Może też jakaś współpraca z sadownikami i tłoczną soków.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
17 tysięcy na sklep stacjonarny to tyle co nic - pewnie na remont i wyposażenie nie starczy, nie mówiąc o tym, że rynek zbytu mizerny (mało mieszkańców) a konkurencja jest.
Jeśli naprawdę coś chcesz rozkręcać to tylko internetowo.
Kasę wydasz na sklep, grafikę, zakup towaru.
Jeśli naprawdę coś chcesz rozkręcać to tylko internetowo.
Kasę wydasz na sklep, grafikę, zakup towaru.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Zatowarowanie za 17k? Jeżeli chcesz miec cokolwiek poza tym, co będzie na stoisku Browinu i to taniej niż tam, to kilkukrotnie za mało.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 27 lis 2014, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny i mocny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Wieluń
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Ze sklepem internetowym, trzeba mieć wszystko. Po wstępnym podliczeniu asortymentu nie stać mnie na kompleksowe zatowarowanie.
Kredytu nie chce. O dofinansowanie się starać nie zamierzam, ze względu na to, że sklep będzie na emeryta rencistę (kwartalnie 2x KRUS + zdrowotne mieszięczne) lichwy do ZUS płacić nie będę. Pracuję jako handlowiec w branży budowniczej i nie mam zamiaru zmieniać pracy. Sklep ma być tylko dodatkiem do domowego budżetu. Jak bym wyskrobał ok uśredniając 1500 netto miesięcznie. 246Krus + 280Zdrowotne+ 650lokal +200opłaty. Czyli musiał bym mieć ok 3000 netto zysku ku opłacalności. Właściciel jako rolnik może sprzedawać swoje (nieprzetworzone) płody rolne bez fiskalizacji.
Ale dziękuję za opinie. I czekam na wszelakie sugestie.
Kredytu nie chce. O dofinansowanie się starać nie zamierzam, ze względu na to, że sklep będzie na emeryta rencistę (kwartalnie 2x KRUS + zdrowotne mieszięczne) lichwy do ZUS płacić nie będę. Pracuję jako handlowiec w branży budowniczej i nie mam zamiaru zmieniać pracy. Sklep ma być tylko dodatkiem do domowego budżetu. Jak bym wyskrobał ok uśredniając 1500 netto miesięcznie. 246Krus + 280Zdrowotne+ 650lokal +200opłaty. Czyli musiał bym mieć ok 3000 netto zysku ku opłacalności. Właściciel jako rolnik może sprzedawać swoje (nieprzetworzone) płody rolne bez fiskalizacji.
Ale dziękuję za opinie. I czekam na wszelakie sugestie.
Człowiek nie jest pijany, dopóki może samodzielnie leżeć...
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Może obwoźna bimbrownia ? 17 k wystarczy na taki sprzęt
ja mogę kręcić korbą jak ojciec za młodu
Proszę bez urazy to oczywiście tylko żart ,
ale ta fotka mnie dzisiaj cały dzień zachwyca .
ja mogę kręcić korbą jak ojciec za młodu
Proszę bez urazy to oczywiście tylko żart ,
ale ta fotka mnie dzisiaj cały dzień zachwyca .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 27 lis 2014, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny i mocny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Wieluń
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Aby tyle wyciągnąć, przy braku sklepu internetowego musiałbyś mieszkać w bimbrowniczym zagłębiu, gdzie niemal każdy pędzi.
Wkład finansowy pozwala na wprowadzenie tylko bardzo podstawowego asortymentu, a to nie ściągnie klientów z oddalonych miejscowości. Poza tym. Aby mieć szansę ich ściągnąć musiałbyś wyłożyć niemałą kasę na reklamę.
Wkład finansowy pozwala na wprowadzenie tylko bardzo podstawowego asortymentu, a to nie ściągnie klientów z oddalonych miejscowości. Poza tym. Aby mieć szansę ich ściągnąć musiałbyś wyłożyć niemałą kasę na reklamę.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 27 lis 2014, 20:35
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny i mocny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Wieluń
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Sklep stacjonarny musi generować obrót, obrót plus marża dają zysk. Jak otwierasz sklep, to twoje 17 tys rozejdzie się zanim zakupisz jakikolwiek towar. Przykro mi bracie. Jak utargujesz 200zł dziennie to zarobisz 20zł. I zjedzą cię koszta od razu.
Szczególnie że branża nie jest zbyt...hmmm obrotowa, to nie spożywczak.
Szczególnie że branża nie jest zbyt...hmmm obrotowa, to nie spożywczak.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Co nie zmienia faktu że od czegoś trzeba zacząć. Każdy jakoś zaczyna i się rozwija z czasem, na początek może to być jako zajęcie dorywcze a z czasem docelowe jak się biznes rozwinie. Nie zniechęcaj się na pewno Ci się uda.
PS
i może w końcu będzie jakiś normalny sklepik a nie taki co wali 300 % marży na wszystko
Pozdrawiam i sukcesu życzę
B
PS
i może w końcu będzie jakiś normalny sklepik a nie taki co wali 300 % marży na wszystko
Pozdrawiam i sukcesu życzę
B
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
@lukaszzawadzki84
No i masz odpowiedź. Skoro jest 300% marży, jak to przedstawił kol.boxer1981228 to śmiało możesz zakładać sklepik. Dasz 198% i będziesz konkurencyjny, tańszy o 30% od konkurencji takiej jak nasz sklepik forumowy.
A tak na poważnie - 17 tys.PLN to dobry wkład, ale na jedną kategorię, np. piwo domowe albo wędliniarstwo. Zastanów się, bo kupisz produkty do handlu, terminy ważności płyną i można zostać z niezłym zapasem do własnego użytku. Tak jak kolega boxer1981228 zachęcam do otwarcia "własnej drogi". Drobnymi krokami też można dojść do celu.
Pozdrawiam
JO
No i masz odpowiedź. Skoro jest 300% marży, jak to przedstawił kol.boxer1981228 to śmiało możesz zakładać sklepik. Dasz 198% i będziesz konkurencyjny, tańszy o 30% od konkurencji takiej jak nasz sklepik forumowy.
A tak na poważnie - 17 tys.PLN to dobry wkład, ale na jedną kategorię, np. piwo domowe albo wędliniarstwo. Zastanów się, bo kupisz produkty do handlu, terminy ważności płyną i można zostać z niezłym zapasem do własnego użytku. Tak jak kolega boxer1981228 zachęcam do otwarcia "własnej drogi". Drobnymi krokami też można dojść do celu.
Pozdrawiam
JO
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Mnie również bawią, ale takie jak Twoje. Chyba, że masz doświadczenie w handlu, i piszesz to właśnie z doświadczenia. Ta jedna półka to przenośnia. Ale jeśli czepiasz się tej jednej półki, to skąd wiesz jaka jest dluga?
Nawet zakładając, że kolega ma już miejsce to te 17k jest za mało. Trzeba pamietać, że konieczne jest zapewnienie ciągłego zaopatrzenia sklepu w każdy oferowany towar. Bo jeśli będziesz chciał zamówić jakiś towares np drożdże turbo srurbo, a sprzedawca napisze Ci, że chetnie, ale za 5 dni, bo właśnie zaczyna się łikend, i dopiero przyślą do niego w poniedzialek? To co, zamówisz u niego? I bedziesz nadal kupował? Raczej nie. Klient w PL jest niecierpliwy....
Nawet zakładając, że kolega ma już miejsce to te 17k jest za mało. Trzeba pamietać, że konieczne jest zapewnienie ciągłego zaopatrzenia sklepu w każdy oferowany towar. Bo jeśli będziesz chciał zamówić jakiś towares np drożdże turbo srurbo, a sprzedawca napisze Ci, że chetnie, ale za 5 dni, bo właśnie zaczyna się łikend, i dopiero przyślą do niego w poniedzialek? To co, zamówisz u niego? I bedziesz nadal kupował? Raczej nie. Klient w PL jest niecierpliwy....
-
- Posty: 113
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
- Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
- Ulubiony Alkohol: Etylowy
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Dziupla
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Raczej inna kategoria gdzie mniej sprzętu potrzeba, bo wtedy można już bardziej profesjonalny sprzęt sprzedawać, a do wina akurat aż tyle go nie potrzeba.
Również życzę powodzenia w interesie koledze, kolegom wszystkim!
Ale w sumie jak wszystkim będzie się powodzić to zmowa cenowa musiała by być.
Więc niech wiedzie się dobrze wszystkim sprzedawcom, szczególnie Łukaszowi i coby klienci byli zadowoleni.
No tutaj akurat nie za bardzo trafione, do tego hobby potrzebna jest masa sprzętu i surowców. Posiadałem już sprzęt do win i destylatów, a gdy zacząłem zabawę w piwowarstwo musiałem sporo dokupić. Teraz połowa sprzętu jest tylko do piwa, no może na whisky też.JanOkowita pisze: 17 tys.PLN to dobry wkład, ale na jedną kategorię, np. piwo domowe
Raczej inna kategoria gdzie mniej sprzętu potrzeba, bo wtedy można już bardziej profesjonalny sprzęt sprzedawać, a do wina akurat aż tyle go nie potrzeba.
Również życzę powodzenia w interesie koledze, kolegom wszystkim!
Ale w sumie jak wszystkim będzie się powodzić to zmowa cenowa musiała by być.
Więc niech wiedzie się dobrze wszystkim sprzedawcom, szczególnie Łukaszowi i coby klienci byli zadowoleni.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Od czegos trzeba zacząć, po kilkanaście, kilkadziesiąt paczek drożdży na start wystarczy nikt nie musi przecież posiadać zaplecza z setkami tych samych produktów.
P.S posiadam duże delikatesy, sprzedajemy drozdze, pożywki, areometry itp. bo klienci sami o to się dopraszali, a zamawiany towar trafia do mnie w 24h
P.S posiadam duże delikatesy, sprzedajemy drozdze, pożywki, areometry itp. bo klienci sami o to się dopraszali, a zamawiany towar trafia do mnie w 24h
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Nawet w so i nd? Nie ten czas, żeby walczyć o klienta mając kilkanaście paczek np drożdży. Czy też kilkadziesiąt.
Z setkami różnych towarów - nie, ale "kilka" by się przydało.
Ps.
Pogratulować. Odpowiadajac sobie na pytanie, czy towaru do naszych celów masz za jaką kwotę?
Z setkami różnych towarów - nie, ale "kilka" by się przydało.
Ps.
Pogratulować. Odpowiadajac sobie na pytanie, czy towaru do naszych celów masz za jaką kwotę?
-
- Posty: 181
- Rejestracja: piątek, 6 mar 2015, 23:30
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Tu nie chodzi o walkę o klienta w sieci, jesli mówilibyśmy o młodzieży to owszem mając nawet sklep pod nosem zamowienie złoży przez internet, temat dotyczył pierwotnie sklepu stacjonarnego a do takiego na pewno trafi nie jeden pędzący, który nie kupuje wirtualnie. Pewnie, że mozna i nawet wypada wprowadzić sprzedaż w sieci ale wszystko w swoim czasie, tak samo jak z rozszerzeniem asortymentu.
Wracając do pytania to u mnie towaru jest na niecałe 3tys ale tak jak pisałem wcześniej to głownie drozdze, pożywki, środki do klarowania, areometry oraz kapsle, korki, itp.
Wracając do pytania to u mnie towaru jest na niecałe 3tys ale tak jak pisałem wcześniej to głownie drozdze, pożywki, środki do klarowania, areometry oraz kapsle, korki, itp.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: czwartek, 30 lip 2015, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: ziemia łódzka
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Witam pomimo mojego młodego wieku (23lata) (studiuję budownictwo, lecz bardziej interesują mnie te tematy) także ostatnio za interesował mnie temat otwarcia takiego sklepu stacjonarnego. Na początek sortyment gorzelniczy, ale z czasem także do piwowarstwa, winiarstwa, wędliniarstwa. Sam jestem pasjonatom hobbystą, którego interesuje ten temat.
Miejscowość, w której miałby być sklep to 60 tysięcy mieszkańców
W promieniu 15 km jest miejscowość 15 tys. następna 7tys. W sumie w promieniu 30 km (więcej ludzie nie przyjadą z racji lenistwa) to gdzieś 100 tysięcy ludności.
Mój wkład? Wkład własny 100tysięcy , + dofinansowanie (nie orientuje się ile aktualnie, ale myślę, że w granicach 30-50 tysięcy ).
Największy ból to wynajęcie lokum i czynsz za niego.
Co wy na to?
Miejscowość, w której miałby być sklep to 60 tysięcy mieszkańców
W promieniu 15 km jest miejscowość 15 tys. następna 7tys. W sumie w promieniu 30 km (więcej ludzie nie przyjadą z racji lenistwa) to gdzieś 100 tysięcy ludności.
Mój wkład? Wkład własny 100tysięcy , + dofinansowanie (nie orientuje się ile aktualnie, ale myślę, że w granicach 30-50 tysięcy ).
Największy ból to wynajęcie lokum i czynsz za niego.
Co wy na to?
Ostatnio zmieniony sobota, 20 lut 2016, 13:46 przez zielik93, łącznie zmieniany 1 raz.
Wódka jak wódka smakuje jednakowo, czyli wspaniale
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Mówimy o sklepie tematycznym, nie o sklepie ogrodniczym który wydzielił sobie stoiska, nawet nie stoisko, jedną polkę. Stać ich na to aby poświęcić jeden regał na akcesoria...hmm winiarskie.
Taki sklep stacjonarny nie ma szans powodzenia nawet w Nowym Yorku, nie mówiąc o miejscowościach o populacji 8 tyś mieszkańców.
Obrót będzie zbyt mały, w stosunku do marży i zysku.
Jedyną opcją jest sklep internetowy, towar jest nietypowy, tematyczny, co nie zmienia faktu że musi być zatowarowany w pełni.
Ale nie z takim kapitałem, za takie pieniądze to można kupić sobie starą skode. Albo waciki.
Mimo tego popieram chęci rozwoju, pomysły, zawsze to lepsze od siedzenia na tyłku i oglądania żony dla rolnika.
Taki sklep stacjonarny nie ma szans powodzenia nawet w Nowym Yorku, nie mówiąc o miejscowościach o populacji 8 tyś mieszkańców.
Obrót będzie zbyt mały, w stosunku do marży i zysku.
Jedyną opcją jest sklep internetowy, towar jest nietypowy, tematyczny, co nie zmienia faktu że musi być zatowarowany w pełni.
Ale nie z takim kapitałem, za takie pieniądze to można kupić sobie starą skode. Albo waciki.
Mimo tego popieram chęci rozwoju, pomysły, zawsze to lepsze od siedzenia na tyłku i oglądania żony dla rolnika.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Co wyście się uparli na sklepy stacjonarne? To chore. W Warszawie 2 mln ludzi i jest jeden sklep stacjonarny z artykułami do piwowarstwa i jeden internetowy z odbiorem a piwowarstwo jest legalne, bardziej popularne i więcej do niego potrzeba surowców.
Ile chcecie zarobić na sprzedaży drożdży turbo i środków do klarowania cukrówek? No może jeszcze ktoś enzymy kupi... Artykuły winiarskie - podobnie drożdże, pożywki, korki, piro... Inne zakupy to raczej rzadko - jak coś się zepsuje, zbije i na samym początku zabawy.
Na czym wy chcecie obrót robić i zarabiać w sklepie z artykułami gorzelniczymi... nie musicie odpowiadać przemyślcie sprawę...
W dużym mieście to może sklep dla piwowarów się utrzyma - tam można dołożyć coś związanego z winami i destylacją, ale każdy inny pomysł sklepu stacjonarnego poświęconego gorzelnictwu - niezależnie od tego ile kasy macie na start jest po prostu poroniony.
Ile chcecie zarobić na sprzedaży drożdży turbo i środków do klarowania cukrówek? No może jeszcze ktoś enzymy kupi... Artykuły winiarskie - podobnie drożdże, pożywki, korki, piro... Inne zakupy to raczej rzadko - jak coś się zepsuje, zbije i na samym początku zabawy.
Na czym wy chcecie obrót robić i zarabiać w sklepie z artykułami gorzelniczymi... nie musicie odpowiadać przemyślcie sprawę...
W dużym mieście to może sklep dla piwowarów się utrzyma - tam można dołożyć coś związanego z winami i destylacją, ale każdy inny pomysł sklepu stacjonarnego poświęconego gorzelnictwu - niezależnie od tego ile kasy macie na start jest po prostu poroniony.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Przepraszam bardzo czy pędzi Pan/Pani bimber? Och doskonale - a czy nie zechce się Pan/Pani zaopatrywać na stałe w moim sklepie - mamy atrakcyjne ceny i drożdże gorzelnicze w najlepszej kondycji...birkut pisze:Najpierw zbadaj podaż i popyt na swoim potencjalnym terenie działania.
To jeszcze napisz kto jej udzieli... Zygmunt może ty? Albo Jan Okowita?birkut pisze: A może franczyza?
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
@manowar
ale jesteś krytycznie nastawiony do tego pomysłu, ja nie mówię, że to dobry pomysł, nie mówię też że zły, ale poniższej pokazuje, że może się udać.
Co prawda Łódź to spore miasto, ale jest tu co najmniej jeden duży sklep winiarski od dawna, ale powiem na przykładzie wspomnianej przeze mnie w linkach deptanej.
Znaleziona przeze mnie na allegro kilka lat temu, szukałem jakiś konkretnych drożdży z odbiorem w Łodzi, zadzwoniłem okazało się, że wszystko co na allegro mają na stanie, to się przejechałam. Wchodzę a tam bida... z 10 rodzajów drożdży z biowinu po 20-30 sztuk, jakieś pożywki, trochę przypraw, butelek, korków- generalnie słabo. Ale zobaczyłem ceny i szybko w telefon, żeby porównać z tymi od dużego łódzkiego dystrybutora No kurde taniej i to sporo. No to zrobiłem zapas drożdży winiarskich na cały sezon Ale że po kilku miesiącach mi czegoś brakowało to pojechałem ponownie, jakie było moje zdziwienie jak tam wszedłem - całe półki pozastawiane towarem, wybór dużo większy, od różnych producentów.
Finał jest taki, że teraz przenieśli się do nowego miejsca, bo w poprzednim się nie mieszczą i można tam kupić prawie wszystko w bardzo konkurencyjnych cenach.
Ps.
Oczywiście od samego początku prowadzą sprzedaż wysyłkową.
ale jesteś krytycznie nastawiony do tego pomysłu, ja nie mówię, że to dobry pomysł, nie mówię też że zły, ale poniższej pokazuje, że może się udać.
Co prawda Łódź to spore miasto, ale jest tu co najmniej jeden duży sklep winiarski od dawna, ale powiem na przykładzie wspomnianej przeze mnie w linkach deptanej.
Znaleziona przeze mnie na allegro kilka lat temu, szukałem jakiś konkretnych drożdży z odbiorem w Łodzi, zadzwoniłem okazało się, że wszystko co na allegro mają na stanie, to się przejechałam. Wchodzę a tam bida... z 10 rodzajów drożdży z biowinu po 20-30 sztuk, jakieś pożywki, trochę przypraw, butelek, korków- generalnie słabo. Ale zobaczyłem ceny i szybko w telefon, żeby porównać z tymi od dużego łódzkiego dystrybutora No kurde taniej i to sporo. No to zrobiłem zapas drożdży winiarskich na cały sezon Ale że po kilku miesiącach mi czegoś brakowało to pojechałem ponownie, jakie było moje zdziwienie jak tam wszedłem - całe półki pozastawiane towarem, wybór dużo większy, od różnych producentów.
Finał jest taki, że teraz przenieśli się do nowego miejsca, bo w poprzednim się nie mieszczą i można tam kupić prawie wszystko w bardzo konkurencyjnych cenach.
Ps.
Oczywiście od samego początku prowadzą sprzedaż wysyłkową.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
Ja krytycznie... skąd, ale chcę chłopakom oszczędzić stresu. Zamiast się denerwować wyjdzie nie wyjdzie od razu mogą mi wpłacić kasę na konto - nawet niech będzie tylko 10% kwoty, którą chcą zainwestować to jeszcze pozostałe 90% będą do przodu. Zainteresowani proszeni są o kontakt przez PW...
Natomiast dla rozrywki - będę obśmiewał pomysły z kosmosu np. takie jak franczyza
Natomiast dla rozrywki - będę obśmiewał pomysły z kosmosu np. takie jak franczyza
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
I znowu bezsensowna gadka o niczym. owszem, wolność wypowiedzi obowiązuje, ale na litość nieboską czy może w temacie zabrać głos kto prowadzi, prowadził, ewentualnie liznął choć trochę handlu??? o biznesie nie wspominając?
Kolega pytał o poradę, a w zamian dostał mnóstwo mądro-głupich teoretyków, którzy nie dość że nie mają o tym pojęcia, to w dodatku doradzają źle.
Kolega pytał o poradę, a w zamian dostał mnóstwo mądro-głupich teoretyków, którzy nie dość że nie mają o tym pojęcia, to w dodatku doradzają źle.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lut 2016, 13:03
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Własny sklepik z akcesoriami....
1.Handlem zajmuję się od lat.
2.Badanie rynku to nie chodzenie od domu do domu i pytanie czy Pan(i) pędzi bimber- bo nie oznacza to, ze materiały kupi od Ciebie.
3.Gdyby na tym forum ktokolwiek powiedział Ci "otwórz taki sklep i będzie sukces" - to uznałbym go za głupca
4. Otrzymałeś tutaj wiele wartościowych porad.
5 . Każda własna działalność to także ryzyko
6. Obrażanie się na porady, nawet te nietrafne nic dobrego nie rokuje
7. W/g. mnie najważniejszy jest nowatorski pomysł, silna wola i trochę szczęścia.
8. O podstawach handlu i marketingu mógłbyś trochę poczytać w literaturze fachowej.
9. Są osoby z wrodzonym talentem handlowca i to oni osiągają największe sukcesy
10.
Życzę sukcesu
2.Badanie rynku to nie chodzenie od domu do domu i pytanie czy Pan(i) pędzi bimber- bo nie oznacza to, ze materiały kupi od Ciebie.
3.Gdyby na tym forum ktokolwiek powiedział Ci "otwórz taki sklep i będzie sukces" - to uznałbym go za głupca
4. Otrzymałeś tutaj wiele wartościowych porad.
5 . Każda własna działalność to także ryzyko
6. Obrażanie się na porady, nawet te nietrafne nic dobrego nie rokuje
7. W/g. mnie najważniejszy jest nowatorski pomysł, silna wola i trochę szczęścia.
8. O podstawach handlu i marketingu mógłbyś trochę poczytać w literaturze fachowej.
9. Są osoby z wrodzonym talentem handlowca i to oni osiągają największe sukcesy
10.
Życzę sukcesu