Kolumna z odstojnikiem!? - rzeczowa kłótnia czy to ma sens.
-
Autor tematu - Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 17:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
proszę o pomoc .
jestem początkującym psotnikiem,oczywiście czytam forum ale mam jeszcze pare pytań.
posiadam kolumnę85cm wysokości z czterema zimnymi palcami+odstojnik+chłodnica.
-jak rozpocząć pędzenie po wlaniu zacieru i po podgrzaniu
-kiedy puścić wodę chłodzącą i o jakim przepływie
-co z odstojnikiem zasada działania
-kiedy najlepiej oczyszczać destylat węglem aktywnym i w jaki sposób
proszę o pomoc.
jestem początkującym psotnikiem,oczywiście czytam forum ale mam jeszcze pare pytań.
posiadam kolumnę85cm wysokości z czterema zimnymi palcami+odstojnik+chłodnica.
-jak rozpocząć pędzenie po wlaniu zacieru i po podgrzaniu
-kiedy puścić wodę chłodzącą i o jakim przepływie
-co z odstojnikiem zasada działania
-kiedy najlepiej oczyszczać destylat węglem aktywnym i w jaki sposób
proszę o pomoc.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
Najpierw wrzuć fotkę sprzętu, bo ktoś kto pospawał kolumnę z ZP i odstojnikiem chyba nie bardzo wiedział co spawa....
Masz termometr na szczycie?
Węglem oczyszczasz rozrobiony destylat końcowy- chociaż na forum da słyszeć się głosy, że "wysokooktanowy" też ładnie idzie...
.
Masz termometr na szczycie?
Węglem oczyszczasz rozrobiony destylat końcowy- chociaż na forum da słyszeć się głosy, że "wysokooktanowy" też ładnie idzie...
.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
Reflukser ze mnie teoretyczny- nie pomogę w prowadzeniu procesu (tzn. wiem jak, ale pisanie o tym byłoby co najmniej nierozsądne, skoro nigdy się tym nie bawiłem...). Wiem natomiast, że ta aparatura jest źle skonstruowana. Takie rozrzucenie paluchów zabiera dobre kilkanaście centymetrów z kolumny, a co za tym idzie- redukuje półki teoretyczne.
No i ten niepotrzebny odstojnik... No i jak na termometrze CO wyłapiesz różnicę temperatury równą 0,2 stopnia?
No i ten niepotrzebny odstojnik... No i jak na termometrze CO wyłapiesz różnicę temperatury równą 0,2 stopnia?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 17:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
P.Zygmuncie!
Proszę o paradę a nie o krytykę.Chyba nie jest taka najgorsza ta kolumna,widziałem bardziej prymitywnie zrobione właśnie tutaj na forum.A odstojnik wszyscy wiedzą do czego służy jedni wolą z odstojnikiem drudzy bez to zależy kto się na co nastawia.
Proszę o paradę a nie o krytykę.Chyba nie jest taka najgorsza ta kolumna,widziałem bardziej prymitywnie zrobione właśnie tutaj na forum.A odstojnik wszyscy wiedzą do czego służy jedni wolą z odstojnikiem drudzy bez to zależy kto się na co nastawia.
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
Weber, żadna normalna kolumna nie ma odstojnika, gdyż taka jest istota kolumny, że odstojnik jest całkowicie zbędny. Mało tego, jest raczej przeszkadzajką...
Może na początek przestudiowanie kompendium wiedzy zamieszczonego przez Kolegę Juliusza http://alkohole-domowe.com/forum/operow ... -t103.html naprowadzi Cię na klucz do rozwiązania wątpliwości?
Może na początek przestudiowanie kompendium wiedzy zamieszczonego przez Kolegę Juliusza http://alkohole-domowe.com/forum/operow ... -t103.html naprowadzi Cię na klucz do rozwiązania wątpliwości?
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
Termometr też jest do bani- nie pozwoli właściwie kontrolować pracy tak precyzyjnego ustrojstwa jak kolumna...
Odetnij odstojnik i zagęść ZP- to porada, nie krytyka.weber29 pisze: Proszę o paradę a nie o krytykę.
Podaj link.Chyba nie jest taka najgorsza ta kolumna,widziałem bardziej prymitywnie zrobione właśnie tutaj na forum.
Skoro zainwestowałeś w kolumnę, to nastawiasz się na czysty spirytus- a więc p[o co ten odstojnik? Do owócówek jako pot-still takie coś też się nadaje- nie włączasz zasilania ZP i lecisz- tylko po co płacić za coś, czego nie używasz?A odstojnik wszyscy wiedzą do czego służy jedni wolą z odstojnikiem drudzy bez to zależy kto się na co nastawia.
Termometr też jest do bani- nie pozwoli właściwie kontrolować pracy tak precyzyjnego ustrojstwa jak kolumna...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 17:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
termometr da się zmienic 50zł a co to jest u ciebie zygmunt nie odstojnik
http://alkohole-domowe.com/forum/bimbro ... -t814.html
http://alkohole-domowe.com/forum/bimbro ... -t814.html
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
Tylko, że ja nie mam kolumny, a wielki deflegmator U mnie nie ma refluksu...
A poza tym kegomacik powoli kończy swoją karierę- właśnie z takiego powodu, że to "tylko pot-still"... Miejsce nadwornego P-S zajmie alembik, a kegomat zamieni się w metrową kolumnę.
A poza tym kegomacik powoli kończy swoją karierę- właśnie z takiego powodu, że to "tylko pot-still"... Miejsce nadwornego P-S zajmie alembik, a kegomat zamieni się w metrową kolumnę.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: pierwsze rozpaleni, kolumna z refluxem wewnętrznym
Kolega weber chyba za wszelką cenę chce coś komuś udowodnić:).
Nie trzeba.
Ja widzę sens (może niezamierzony, ale jego ewentualna wtórność nie ma tu znaczenia). Kiedy kolega weber będzie pędził owocówkę, oleje zimne palce i sprzęt zadziała jak kegomat kolegi Zygmunta. Kiedy będzie pędził na spirytus, włączy zimne palce, a odstojnik chyba nie będzie przeszkadzał - przy skoku temperatury kolega spuści zawartość odstojnika do naczynia zbiorczego. Kolumnę kolega będzie stabilizował przy otwartym odstojniku.
Termometr oczywiście będzie trzeba zmienić i pewnie dołożenie trzech zimnych palców pomiędzy te już istniejące nie zaszkodzi.
Sprzęty mogą być prymitywne - byle robione z rozmysłem. Ja z rozmysłem mam m.in. gar z chłodnicą i nic pomiędzy, bo twierdzę, że mi nie potrzeba. Ale gdybym dołożył dziesięć odstojników, to byłaby bezmyślność i jasna wskazówka dla oglądających, że się nie znam na sztuce.
Nie trzeba.
Ja widzę sens (może niezamierzony, ale jego ewentualna wtórność nie ma tu znaczenia). Kiedy kolega weber będzie pędził owocówkę, oleje zimne palce i sprzęt zadziała jak kegomat kolegi Zygmunta. Kiedy będzie pędził na spirytus, włączy zimne palce, a odstojnik chyba nie będzie przeszkadzał - przy skoku temperatury kolega spuści zawartość odstojnika do naczynia zbiorczego. Kolumnę kolega będzie stabilizował przy otwartym odstojniku.
Termometr oczywiście będzie trzeba zmienić i pewnie dołożenie trzech zimnych palców pomiędzy te już istniejące nie zaszkodzi.
Sprzęty mogą być prymitywne - byle robione z rozmysłem. Ja z rozmysłem mam m.in. gar z chłodnicą i nic pomiędzy, bo twierdzę, że mi nie potrzeba. Ale gdybym dołożył dziesięć odstojników, to byłaby bezmyślność i jasna wskazówka dla oglądających, że się nie znam na sztuce.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
No cóż. Wystarczyło zapytać PRZED anie po zakupie...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
Jak nie miało znaczenia, to mogłeś kupić sprzęt od VSOP-a.
weber29 pisze:KOLEGO djprezes nie wiem co znaczy dla ciebie tyle kasy bo dla mnie akurat to nie ma znaczenia
Jak nie miało znaczenia, to mogłeś kupić sprzęt od VSOP-a.
Źle nas odczytujesz. Kupiłeś kiepski sprzęt, a oczekujesz pochwał. Tajemnica operowania refluxem została szczegółowo na forum opisana dziesiątki razy, więc wystarczyło poczytać.a tu widze żal
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 41
- Rejestracja: niedziela, 1 mar 2009, 21:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: niedługo się okaże
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Szczecin
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
witam psocącą brać
Dajcie już spokój chłopakowi kupił co kupił i niech daje mu to tyle radości co nasze zabawki. A co do kolegi zygmunta przeczytał opisy do Twoich fotek (fotka nr dwa) i z tą wniosek że masz odstojnik sam tak napisałeś. Ja też zakupiłem kolumienkę na allegro miała tylko 3 ZP było mało dołożyłem jeszcze trzy i jest Ok. Niech się cieszy psotką/pychotką sam dojdzie do tego kiedy ma używać ZP a kiedy nie poczyta i będze Ok.
Dajcie już spokój chłopakowi kupił co kupił i niech daje mu to tyle radości co nasze zabawki. A co do kolegi zygmunta przeczytał opisy do Twoich fotek (fotka nr dwa) i z tą wniosek że masz odstojnik sam tak napisałeś. Ja też zakupiłem kolumienkę na allegro miała tylko 3 ZP było mało dołożyłem jeszcze trzy i jest Ok. Niech się cieszy psotką/pychotką sam dojdzie do tego kiedy ma używać ZP a kiedy nie poczyta i będze Ok.
polak nie wielbłąd...ale to już było i...
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
Czy naprawdę czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne? Mam odstojnik, bo mam pot-stilla. Nie mam kolumny!baybronek pisze:A co do kolegi zygmunta przeczytał opisy do Twoich fotek (fotka nr dwa) i z tą wniosek że masz odstojnik sam tak napisałeś.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 17:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
DZIĘKI kolego baybronek widzę ze jesteś super gość i rozumiesz początkującego.
Poczytałem i uzyskałem jeszcze innych porad na forach i z pewnością dam rade na tym sprzęcie wypracować dobry i wartościowy trunek, dzięki za wsparcie.
A co do kolegi ZYGMUNTA to poczytałem parę jego wypowiedzi i stwierdzam ze ma kompleks odstojnika
Poczytałem i uzyskałem jeszcze innych porad na forach i z pewnością dam rade na tym sprzęcie wypracować dobry i wartościowy trunek, dzięki za wsparcie.
A co do kolegi ZYGMUNTA to poczytałem parę jego wypowiedzi i stwierdzam ze ma kompleks odstojnika
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
Słuchajcie, właściwie to i nie na takim sprzęcie się super destylaty uzyskuje. Bo sztuka uzyskiwania dobrych psot mniej zależy od urządzenia.
Sine qua non to alchemiczne umiejętności których nie nabędzie się inaczej niż poprzez zdobywanie doświadczenia i zgłębianie wiedzy tajemnej. Zrozumienie procesów odbywających się w bimbroforze, wyczucie samej maszyny i jej fochów, talent do nastawiania właściwych zacierów, wreszcie dar uszlachetniania gotowych produktów to klucz do wiekuistej chwały.
I na nic tu się zdadzą wzajemne kąśliwe uwagi. Z nich nie wydusi się ani w zardzewiałym parniku, ani w świecącej kolumnie ani kropli nektaru...
Sine qua non to alchemiczne umiejętności których nie nabędzie się inaczej niż poprzez zdobywanie doświadczenia i zgłębianie wiedzy tajemnej. Zrozumienie procesów odbywających się w bimbroforze, wyczucie samej maszyny i jej fochów, talent do nastawiania właściwych zacierów, wreszcie dar uszlachetniania gotowych produktów to klucz do wiekuistej chwały.
I na nic tu się zdadzą wzajemne kąśliwe uwagi. Z nich nie wydusi się ani w zardzewiałym parniku, ani w świecącej kolumnie ani kropli nektaru...
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
Nie rozumiem, czepiasz się ze początkującemu nie chce się pomóc, a jak ktoś udziela konstruktywnej krytyki to mówisz, ze liczysz na poradę, a nie krytykę. Odstojnik za kolumna można porównać do... sitka o większym oczku przez które cedzisz coś, co było przecedzone na sitku o mniejszym oczku. Ktoś kto produkuje te destylatory żeruje na nieświadomości początkujących. Nie oburzaj się. A tak jak ktoś wyżej powiedział: Jedyne zastosowanie tego odstojnika, to tylko przy wyłączonych zimnych palcach i bez wypełnienia kolumny - na nastawy owocowe, wtedy zestaw zadziała jako pot-still. Powodzenia w pędzeniu.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
Pax, pax proszę drodzy Psotnicy o opanowanie emocji.
Chciałbym zwrócić uwagę iż pojęcie kolumna może być używane
zarówno przy instrumentach do rektyfikacji jak i destylacji.
Zaprezentowana przez kolegę Webera kolumna jest jak najbardziej
kolumną destylacyjną i jako taka sprawdzi się
w psoceniu. Zwrócona uwaga o odstojniku
nie powinna być powodem "podgrzewania" emocji.
W kolumnie rektyfikacyjnej odstojnik jest zbędnym gadżetem,
nie będę jednak negował użycia odstojnika przy prostych
metodach destylacji. Zresztą w pokazanym sprzęcie jest i już.
Nie ma sensu go odcinać. Myślę, że można na tym instrumencie
zagrać najpiękniejszą symfonię - opus 1410 (inne zresztą też).
Zostawiłbym ten instrument w stanie takim jaki jest.
Kolego Weber zapewne spsocisz na nim wiele zacnych trunków.
Psociłbym na Twoim miejscu tak samo jak na prostych destylatorach
(opisy są na forum). Po opanowaniu instrumentu efekty
albo Cię zadowolą, albo szukając wciąż "psotnego Gralla"
będziesz ciągle coś ulepszał lub budował nowe.
Nie zrażaj się proszę "szorstkością" wypowiedzi Psotnej Braci.
Nawet szorstka rada jest cenna a czy z niej skorzystasz?
To oczywiście będzie Twój wybór
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Chciałbym zwrócić uwagę iż pojęcie kolumna może być używane
zarówno przy instrumentach do rektyfikacji jak i destylacji.
Zaprezentowana przez kolegę Webera kolumna jest jak najbardziej
kolumną destylacyjną i jako taka sprawdzi się
w psoceniu. Zwrócona uwaga o odstojniku
nie powinna być powodem "podgrzewania" emocji.
W kolumnie rektyfikacyjnej odstojnik jest zbędnym gadżetem,
nie będę jednak negował użycia odstojnika przy prostych
metodach destylacji. Zresztą w pokazanym sprzęcie jest i już.
Nie ma sensu go odcinać. Myślę, że można na tym instrumencie
zagrać najpiękniejszą symfonię - opus 1410 (inne zresztą też).
Zostawiłbym ten instrument w stanie takim jaki jest.
Kolego Weber zapewne spsocisz na nim wiele zacnych trunków.
Psociłbym na Twoim miejscu tak samo jak na prostych destylatorach
(opisy są na forum). Po opanowaniu instrumentu efekty
albo Cię zadowolą, albo szukając wciąż "psotnego Gralla"
będziesz ciągle coś ulepszał lub budował nowe.
Nie zrażaj się proszę "szorstkością" wypowiedzi Psotnej Braci.
Nawet szorstka rada jest cenna a czy z niej skorzystasz?
To oczywiście będzie Twój wybór
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
Autor tematu - Posty: 10
- Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 17:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: Pierwsze rozpalenie, kolumna z refluxem wewnętrznym
Dzięki calyx za bezstronną opinię , taki mam sprzęt i już,jedni wolą brunetki drudzy blondynki
Zawieśmy topory na ścianach ,zakończmy spory ,podajcie lepiej link-przepis na sprawdzoną " symfonię - opus 1410,,.
Pozdrowionka dla wszystkich weber.
Edit:
Witam
Jestem po pierwszym palonku.
Przeprowadziłem dwukrotną bezpieczną destylację na swoim sprzęcie.
Psotka smakowita .
Pozdro weber.
Zawieśmy topory na ścianach ,zakończmy spory ,podajcie lepiej link-przepis na sprawdzoną " symfonię - opus 1410,,.
Pozdrowionka dla wszystkich weber.
Edit:
Witam
Jestem po pierwszym palonku.
Przeprowadziłem dwukrotną bezpieczną destylację na swoim sprzęcie.
Psotka smakowita .
Pozdro weber.