Jak dałem się wydymać na 216 zł przez kolegę z forum

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy

Post autor: zielonka »

Mam w domu jakąś majdejnczajna tak dla zabawy z zięciem i wnuczką ale ... może by tak lunetkę dał?
jest sens ? czy jednak trza CEZETKĘ ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Autor tematu
Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Jak dałem się wydymać na 216 zł przez kolegę z forum

Post autor: Spiryt »

Butelki już dziś częściowo rozstrzelane :-) Położyłem w stos i strzelałem w denka z 30 metrów ze stojącej.

Sprężynowa wiatrówka rozklekoce ci lupkę, w wiatrówce jest uderzenie do tyłu gdy tłok porusza się do przodu a następnie uderzenie do przodu(gdy tłok dobija do dna cylindra) i ciąg drgań w przód, tył, na boki. Mało która lupa jest w stanie to przeżyć.

Sprężyna- powietrze sprężane jest za pomocą tłoka ze sprężyną, tłok spręża powietrze, powietrze wypycha śrut.
CO2- śrut wypychany jest za pomocą gazu z nabojów do wodosyfonu.
pca- sprężamy powietrze za pomocą pompki wbudowanej w karabinek: Pompujemy a później "psiuk" i śrut leci
pcp- analogicznie do pca lecz mamy zasobnik powietrza pod karabinkiem i starcza nam powietrza na kilkadziesiąt strzałów. Dodatkowo potrzebna jest pompka lub butla powietrzna.
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Jak dałem się wydymać na 216 zł przez kolegę z forum

Post autor: protoleviatan »

Przyjemny off-top się zrobił :) Moglibyśmy pogadać jeszcze o nożach do rzucania ;) Zakupiłem ostatnio komplet takich, ale nie mam kiedy poćwiczyć, bo 2 dzidzia w drodze (już na dniach). Więc są poważniejsze rzeczy na głowie. Wiatrówkę na odreagowanie stresów też czasem używam, ale to nic specjalnego - krótki pistolet na CO2 i kulki BB (militaria.pl) - celność marna, ale z 10-15m butelki tłucze, puszki dziurawi (nawet z grubszej blachy, po orzeszkach) - wystarczająca zabawka na odstresowanie :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Spiryt
250
Posty: 270
Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Jak dałem się wydymać na 216 zł przez kolegę z forum

Post autor: Spiryt »

Kiedyś trenowałem rzucanie techniką "no spin", doszedłem już do około 3 metrów i celność w okręgu 10 cm. Teraz nie mam czasu na treningi.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Jak dałem się wydymać na 216 zł przez kolegę z forum

Post autor: michal278 »

Oo noże to moje klimaty. Zbieram i mam kilka oczywiście ciekawych nie ChRL. A może broń czarnoprochowa?
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

protoleviatan
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 6 sie 2015, 11:59
Krótko o sobie: lubię dobrze zjeść i wypić, a najlepsze jest to co zrobimy sami ;)
Ulubiony Alkohol: okowita
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 13 razy
Re: Jak dałem się wydymać na 216 zł przez kolegę z forum

Post autor: protoleviatan »

Na focus TV puszczają teraz serię o PREPERSACH - temat bardzo pasuje pod ten off-top :)
Survival, walka wręcz, noże, łuki, strzelectwo - ciekawi ludzie, którzy oprócz szarej codzienności, pracy, domu, dzieci, chcą być przygotowani na niesprzyjające warunki. Samowystarczalni i niezależni. Gotowi na klęski żywiołowe, napaść zbrojną, atak terrorystyczny, wypadek komunikacyjny. To nie komandosi, którzy codziennie żyją treningami od rana do wieczora i są naprawdę konkretnie wyćwiczonymi maszynami, tylko zwykli ludzie, którzy w sytuacji zagrożenia wiedzą jak reagować i co robić, aby przetrwać.
Myślę, że to ciekawszy program, niż kolejny odmóżdżający serial o złamanych sercach ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”