Cytrynówka
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
- Ulubiony Alkohol: piwo
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Przepis na cytrynówkę która sam próbowałem , ale tylko organoleptycznie.
składniki:
* cytryny 4 szt
* wódka 45% 1 L
Sposób przyrządzenia
Cytryny umyć, sparzyć wrzątkiem, osuszyć i zetrzeć z nich żółtą część skórki. Z 1/2 cytryny wycisnąć sok. Skórkę i sok zalać wódką i odstawić na tydzień lub dwa . Wódkę przefiltrować przez watę i rozlać do butelek.
Wprowadziłem lekką modyfikacje:
Na 0.5l bimberku nierozrobionego dałem 3 skorki z cytryn, i sok z jednej.
Stoi tak już tydzień. Kolorek już lekko żółtawy. Natomiast w zapachu niema dużej różnicy.
Poczekam do najbliższej niedzieli i zobaczymy co z tego będzie.
składniki:
* cytryny 4 szt
* wódka 45% 1 L
Sposób przyrządzenia
Cytryny umyć, sparzyć wrzątkiem, osuszyć i zetrzeć z nich żółtą część skórki. Z 1/2 cytryny wycisnąć sok. Skórkę i sok zalać wódką i odstawić na tydzień lub dwa . Wódkę przefiltrować przez watę i rozlać do butelek.
Wprowadziłem lekką modyfikacje:
Na 0.5l bimberku nierozrobionego dałem 3 skorki z cytryn, i sok z jednej.
Stoi tak już tydzień. Kolorek już lekko żółtawy. Natomiast w zapachu niema dużej różnicy.
Poczekam do najbliższej niedzieli i zobaczymy co z tego będzie.
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "
-
- Posty: 305
- Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
- Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
- Ulubiony Alkohol: RUM
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Cytrynówka
Witam .
Ja też mam przepis na (moją) cytrynówkę.
Dorodną cytrynę wymyć porządnie , szpicem noża porobić nacięcia w naszej cytrynie
a w nacięcia włożyc 20 ziaren kawy. Zalać gorzałką w ilości 1 litra. Powinno stać aż do uzyskania odpowiedniego koloru i aromatu.
Uważam ten przepis z godny polecenia poniewaz efekt końcowy jest naprawdę ok.
Ja też mam przepis na (moją) cytrynówkę.
Dorodną cytrynę wymyć porządnie , szpicem noża porobić nacięcia w naszej cytrynie
a w nacięcia włożyc 20 ziaren kawy. Zalać gorzałką w ilości 1 litra. Powinno stać aż do uzyskania odpowiedniego koloru i aromatu.
Uważam ten przepis z godny polecenia poniewaz efekt końcowy jest naprawdę ok.
POZDRAWIAM kwachu !
-
- Posty: 305
- Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
- Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
- Ulubiony Alkohol: RUM
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Cytrynówka
Kolego clapus jeśli to co wyprodukowałeś jest już b. dobre , to nie pozostaje Ci nic innego jak pić na zdrowie.!!!! A co do koloru - coś jakby niezbyt mocna herbata z lekko żółtym akcentem , natomiast aromat- jak dla mnie lekko rumowy z ledwo zauważalną nutką ziołową i delikatnym zapachem cytryny , no i kawy oczywiście.
POZDRAWIAM kwachu !
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Cytrynówka
CYTRYNÓWKA I
Składniki:
6 cytryn
12 łyżek cukru
alkohol 40 %
Sposób wykonania:
5 cytryn umyć i obrać ze skórki, szóstą wyszorować i sparzyć. Wszystkie pokroić w plastry,
wrzucić do około 2 litrowego słoja, zasypać cukrem i odstawić na godzinkę. Po tym czasie zalać
alkoholem do pełna.
Szczelnie zamknąć i odstawić na 5-6 dni. Okresowo wstrząsać. Ciecz zlać, przefiltrować, rozlać do
butelek i odstawić do dojrzewania na minimum 1 miesiąc.
Im dojrzewa dłużej tym jest smaczniejsza.
CYTRYNÓWKA II
Składniki:
5 cytryn
1 l spirytusu
1 i 1/4 l wody
1 i 1/5 szklanki cukru
8g cukru waniliowego
Sposób wykonania:
Cytryny zalewamy w całości (w skórkach) spirytusem na 2-3 dni. Wodę gotujemy z cukrami i
studzimy.
Cytryny kroimy na pół i wyciskamy sok. Przecedzamy sok, łączymy z wodą i spirytusem.
Odstawiamy na 24 godziny.
CYTRYNÓWKA III
Składniki:
0,5 l czystej wódki
22 łyżeczki cukru
44 ziarnka kawy
1 cytryna
Sposób wykonania:
Cytrynę umyć, sparzyć po nakłuwać wykałaczką i wraz z pozostałymi składnikami wrzucić do słoja.
Gotowa po ok 4 tygodniach.
CYTRYNÓWKA IV
Składniki:
16 cytryn
2 szklanki cukru
10-11 szklanki wody
2 l spirytusu
Sposób wykonania:
Wodę z cukrem zagotować, ostudzić. Cytryny należy sparzyć gorącą wodą, lekko rozwałkować
rękami - lepiej wydają sok - odciąć końce, przekroić na pół , każdą połówkę wydrążyć łyżeczką.
Sok z miąższem należy zlać do garnka. Następnie trzeba zalać wszystko ostudzoną wodą z cukrem.
Wymieszać i dodać spirytus, ponownie wymieszać. Przykryć garnek pokrywką i zostawić na 48
godzin.
Odcedzić cytryny od płynu, wycisnąć nadmiar trunku z każdej połówki - nie za mocno.
Przelać zawartość garnka przez sitko. Miąższ, który w nim osiądzie można wycisnąć.
Wszystko przefiltrować i rozlać do butelek.
Składniki:
6 cytryn
12 łyżek cukru
alkohol 40 %
Sposób wykonania:
5 cytryn umyć i obrać ze skórki, szóstą wyszorować i sparzyć. Wszystkie pokroić w plastry,
wrzucić do około 2 litrowego słoja, zasypać cukrem i odstawić na godzinkę. Po tym czasie zalać
alkoholem do pełna.
Szczelnie zamknąć i odstawić na 5-6 dni. Okresowo wstrząsać. Ciecz zlać, przefiltrować, rozlać do
butelek i odstawić do dojrzewania na minimum 1 miesiąc.
Im dojrzewa dłużej tym jest smaczniejsza.
CYTRYNÓWKA II
Składniki:
5 cytryn
1 l spirytusu
1 i 1/4 l wody
1 i 1/5 szklanki cukru
8g cukru waniliowego
Sposób wykonania:
Cytryny zalewamy w całości (w skórkach) spirytusem na 2-3 dni. Wodę gotujemy z cukrami i
studzimy.
Cytryny kroimy na pół i wyciskamy sok. Przecedzamy sok, łączymy z wodą i spirytusem.
Odstawiamy na 24 godziny.
CYTRYNÓWKA III
Składniki:
0,5 l czystej wódki
22 łyżeczki cukru
44 ziarnka kawy
1 cytryna
Sposób wykonania:
Cytrynę umyć, sparzyć po nakłuwać wykałaczką i wraz z pozostałymi składnikami wrzucić do słoja.
Gotowa po ok 4 tygodniach.
CYTRYNÓWKA IV
Składniki:
16 cytryn
2 szklanki cukru
10-11 szklanki wody
2 l spirytusu
Sposób wykonania:
Wodę z cukrem zagotować, ostudzić. Cytryny należy sparzyć gorącą wodą, lekko rozwałkować
rękami - lepiej wydają sok - odciąć końce, przekroić na pół , każdą połówkę wydrążyć łyżeczką.
Sok z miąższem należy zlać do garnka. Następnie trzeba zalać wszystko ostudzoną wodą z cukrem.
Wymieszać i dodać spirytus, ponownie wymieszać. Przykryć garnek pokrywką i zostawić na 48
godzin.
Odcedzić cytryny od płynu, wycisnąć nadmiar trunku z każdej połówki - nie za mocno.
Przelać zawartość garnka przez sitko. Miąższ, który w nim osiądzie można wycisnąć.
Wszystko przefiltrować i rozlać do butelek.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
-
- Posty: 179
- Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Woj.Łódzkie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Cytrynówka wyniki.
O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!
Nawiązując do mojego postu na temat jak najlepiej wykorzystać połówkę spirytusu postanowiłem zrobić cytrynówkę.Oto wyniki mojej pracy:
Wyszło mi 1 litr i 100ml które od razu zostały wypite prze ze mnie dla spróbowania
Na moje nie fachowe oko cytrynówka ma jakieś 45%.
Korzystałem z przepisu:
- 8 cytryn
- 0,5 spirytusu
- 0,5 przegotowanej ciepłej wody
- niecała szklanka cukru.
Cytryny pokroić w plastry i koniecznie wypestkować ze względu na to, że mogą nadać gorzki posmak nalewce/wódeczce. Plastry ułożyć w garnku i zalać roztworem wody z cukrem i spirytusu, można docisnąć talerzem aby cytryny nie pływały. Wódeczka jest gotowa do spożycia już po 6 godzinach ale jak poleży dzień lub dwa też nic się nie stanie. Następnie odcedzić, zlać do butek i podawać gościom.
A i jeszcze jedno tak jak czytałem w jakimś temacie na forum pisało , że może wyjść mętna ale mi nie wyszło mętne.Napiszcie co o tym sądzicie.
Wyszło mi 1 litr i 100ml które od razu zostały wypite prze ze mnie dla spróbowania
Na moje nie fachowe oko cytrynówka ma jakieś 45%.
Korzystałem z przepisu:
- 8 cytryn
- 0,5 spirytusu
- 0,5 przegotowanej ciepłej wody
- niecała szklanka cukru.
Cytryny pokroić w plastry i koniecznie wypestkować ze względu na to, że mogą nadać gorzki posmak nalewce/wódeczce. Plastry ułożyć w garnku i zalać roztworem wody z cukrem i spirytusu, można docisnąć talerzem aby cytryny nie pływały. Wódeczka jest gotowa do spożycia już po 6 godzinach ale jak poleży dzień lub dwa też nic się nie stanie. Następnie odcedzić, zlać do butek i podawać gościom.
A i jeszcze jedno tak jak czytałem w jakimś temacie na forum pisało , że może wyjść mętna ale mi nie wyszło mętne.Napiszcie co o tym sądzicie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!
-
- Posty: 38
- Rejestracja: niedziela, 21 cze 2009, 23:02
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Cytrynówka
Tak dla przejrzystości tematu:
Są dwa rodzaje trunków (wódek) smakowych: wódki smakowe i nalewki.
Wódki smakowe czy może likiery (proszę o poprawienie) są to trunki, które są całkowicie przeźroczyste - gin, alasz, ouzo. Te produkowane są poprzez destylację już gotowych, czystych wódek - albo leżakowanych w botanikach (kruszone ziarna jałowca i kardamonu..., kminku czy anyżu) albo przez wstawianie koszyczka z botanikami do np. kolumny. Otrzymujemy wtedy całkowicie przeźroczyste trunki z wyraźnym smakiem i aromatem danego zioła ale one są czyste jak woda/wóda.
Nalewki to takie gdzie gotowy czysty destylat wlewany jest na owoce czy zioła aby odebrać smaki i aromaty i leżakowany tydzień czy miesiąc.
Nie wspominam o różnych brandy'ies - koniak, calvados, śliwowica, tequila. Te destylowane są z nastawów na danych materiałach: koniak - winogrona; calvados - jabłka; śliwowica - śliwki; tequila - agawa; wódka żytnia - żyto; whiskey - jęczmień.
Może ktoś powie, że się czepiam ale jeśli już staramy się 'wiedzieć' to miejmy tą poprawną wiedzę a nie tą 'popularną'.
Dlaczego to piszę? Wiem jaka jest różnica między nalewkami a likierami/wódkami. Robiłem gin wstawiając koszyczek ze zmiażdżonym jałowcem do kolumny. No, jest bardzo inny niż nalewka na ziarnach.
Chodzi mi o to aby np. nazwa pomarańczówka/likier pomarańczowy nalewka na skórkach (bo wiem, że są znane w kraju) było poprawnie odróżniane.
Nie znaczy to że pomniejszam trunki zrobione przez kolegów kamil_ek_esk czy under. Są z pewnością wyśmienite bo takie robię sam i są smakowite
Chodzi mi o kolegów, którzy właśnie dołączyli do forum i uczą się różnych aspektów psocenia i tu powinni wyczytać solidną informację.
Juliusz
Są dwa rodzaje trunków (wódek) smakowych: wódki smakowe i nalewki.
Wódki smakowe czy może likiery (proszę o poprawienie) są to trunki, które są całkowicie przeźroczyste - gin, alasz, ouzo. Te produkowane są poprzez destylację już gotowych, czystych wódek - albo leżakowanych w botanikach (kruszone ziarna jałowca i kardamonu..., kminku czy anyżu) albo przez wstawianie koszyczka z botanikami do np. kolumny. Otrzymujemy wtedy całkowicie przeźroczyste trunki z wyraźnym smakiem i aromatem danego zioła ale one są czyste jak woda/wóda.
Nalewki to takie gdzie gotowy czysty destylat wlewany jest na owoce czy zioła aby odebrać smaki i aromaty i leżakowany tydzień czy miesiąc.
Nie wspominam o różnych brandy'ies - koniak, calvados, śliwowica, tequila. Te destylowane są z nastawów na danych materiałach: koniak - winogrona; calvados - jabłka; śliwowica - śliwki; tequila - agawa; wódka żytnia - żyto; whiskey - jęczmień.
Może ktoś powie, że się czepiam ale jeśli już staramy się 'wiedzieć' to miejmy tą poprawną wiedzę a nie tą 'popularną'.
Dlaczego to piszę? Wiem jaka jest różnica między nalewkami a likierami/wódkami. Robiłem gin wstawiając koszyczek ze zmiażdżonym jałowcem do kolumny. No, jest bardzo inny niż nalewka na ziarnach.
Chodzi mi o to aby np. nazwa pomarańczówka/likier pomarańczowy nalewka na skórkach (bo wiem, że są znane w kraju) było poprawnie odróżniane.
Nie znaczy to że pomniejszam trunki zrobione przez kolegów kamil_ek_esk czy under. Są z pewnością wyśmienite bo takie robię sam i są smakowite
Chodzi mi o kolegów, którzy właśnie dołączyli do forum i uczą się różnych aspektów psocenia i tu powinni wyczytać solidną informację.
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Cytrynówka
Polecam mój bardzo prosty sposób (wielokrotnie sprawdzony) na cytrynówkę.Robię ją tak samo już od 30 lat i zawsze spotykałem się z samymi pochwałami.
oto przepis :
2 cytryny z ładną świeżą skórką
1/2 l spirytusu
6 płaskich łyżeczek cukru.
Ostrym nożem obrać cytryny .Trzeba starać się tak cienko obierać aby zdjąć tylko wierzchnią żółtą skórę. Zalać na 24 godziny spirytusem obraną skórkę nprz. w zakręcanym słoiku.Następnie w 3/4 l przegotowanej wody rozpuścić cukier ( 6 płaskich łyżeczek od herbaty) , odsączyć skórkę cytryny i zmieszać spirytus z wodą rozmieszaną z cukrem.Najlepiej smakuje wtedy ,gdy postoi jakiś czas ale często mi się zdarzało ,że bezpośrednio po zmieszaniu następowała konsumpcja.Aby przyspieszyć tzw. "przegryzanie" się alkoholu trzeba po zmieszaniu wody ze spirytusem stukać w butelkę metalowym sztućcem nprz. nożem , łyżką , widelcem itp. do momentu gdy odgłos stukania z głuchego przejdzie w dźwięczny. Polecam - taka nalewka nadaje się zarówno do zakąsek słodkich jak również wędlin, mięsa itp.Ma bardzo ładny kolor.
oto przepis :
2 cytryny z ładną świeżą skórką
1/2 l spirytusu
6 płaskich łyżeczek cukru.
Ostrym nożem obrać cytryny .Trzeba starać się tak cienko obierać aby zdjąć tylko wierzchnią żółtą skórę. Zalać na 24 godziny spirytusem obraną skórkę nprz. w zakręcanym słoiku.Następnie w 3/4 l przegotowanej wody rozpuścić cukier ( 6 płaskich łyżeczek od herbaty) , odsączyć skórkę cytryny i zmieszać spirytus z wodą rozmieszaną z cukrem.Najlepiej smakuje wtedy ,gdy postoi jakiś czas ale często mi się zdarzało ,że bezpośrednio po zmieszaniu następowała konsumpcja.Aby przyspieszyć tzw. "przegryzanie" się alkoholu trzeba po zmieszaniu wody ze spirytusem stukać w butelkę metalowym sztućcem nprz. nożem , łyżką , widelcem itp. do momentu gdy odgłos stukania z głuchego przejdzie w dźwięczny. Polecam - taka nalewka nadaje się zarówno do zakąsek słodkich jak również wędlin, mięsa itp.Ma bardzo ładny kolor.
Re: Cytrynówka
Likier (fr. liqueur) – wysokoprocentowy napój alkoholowy o słodkim smaku owocowym, korzennym lub korzenno-ziołowym (i wcale nie musi być przezroczysty)
Z wymienionych powyżej alkoholi tylko alasz jest likierem.
pozdrawiam
Gwoli sprostowania;Juliusz pisze:Są dwa rodzaje trunków (wódek) smakowych: wódki smakowe i nalewki.
Wódki smakowe czy może likiery (proszę o poprawienie) są to trunki, które są całkowicie przeźroczyste - gin, alasz, ouzo.
Likier (fr. liqueur) – wysokoprocentowy napój alkoholowy o słodkim smaku owocowym, korzennym lub korzenno-ziołowym (i wcale nie musi być przezroczysty)
Z wymienionych powyżej alkoholi tylko alasz jest likierem.
pozdrawiam
-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa, 14 kwie 2010, 13:26
- Krótko o sobie: Kto pić przymusza nie chcącego, a kto morzy pragnącego: który gorszy nad drugiego??
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wadowice
Re: Cytrynówka
Cytrynówka "WISIELEC"
Składniki:
1 duża cytryna
garść ziarenek kawy
3 łyżki płynnego miodu
1 łyżka przegotowanej wody
.075 l wódki 45%
1/2 laski wanilii
3 rozgniecione ziarna kardamonu
2 goździki
ziarenko pieprzu
Cytrynę sparzyć, nakłuć i naszpikować ziarenkami kawy. Miód rozcieńczyć przegotowaną wodą i wlać do słoja razem z wódką, dodać przyprawy. Przez cytrynę przeciągnąć sznurek i zawiesić nad alkoholem. Zamknąć na 3 tygodnie. Po tym czasie wycisnąć cytrynę do alkoholu i przefiltrować. Odstawić na kolejne 4 tygodnie. Po tym czasie można już próbować, z czasem coraz lepsza
Składniki:
1 duża cytryna
garść ziarenek kawy
3 łyżki płynnego miodu
1 łyżka przegotowanej wody
.075 l wódki 45%
1/2 laski wanilii
3 rozgniecione ziarna kardamonu
2 goździki
ziarenko pieprzu
Cytrynę sparzyć, nakłuć i naszpikować ziarenkami kawy. Miód rozcieńczyć przegotowaną wodą i wlać do słoja razem z wódką, dodać przyprawy. Przez cytrynę przeciągnąć sznurek i zawiesić nad alkoholem. Zamknąć na 3 tygodnie. Po tym czasie wycisnąć cytrynę do alkoholu i przefiltrować. Odstawić na kolejne 4 tygodnie. Po tym czasie można już próbować, z czasem coraz lepsza
KTO PIJE TEN ŚPI, KTO ŚPI, TEN NIE GRZESZY, KTO NIE GRZESZY TEN BĘDZIE ZBAWIONY
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 5 sie 2010, 09:04
- Krótko o sobie: Od dnia, kiedy strzałą trafił we mnie amor
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol - Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Maskowanie brzydkich posmaków - metody
Male pytanko odnosnie przepisu na cytryne/pomarancze z kawa. Czy owoc musi byc obrany?? Czy poprostu razem ze skorka?? Na innym forum znalazlem fajny przepis na cytrynowke
"""Dotyczy 5 - ci litrowego gąsiorka.
- 18 cytryn
- 1,8 litry bimberku 95 %
- 2,5 szklanki od herbaty cukru.
Najpierw należy sparzyć cytryny.
Ja robię tak: do gotującej wody w garnku rzucam pojedynczo cytryny i poturlam w gotującej wodzie 3 - 5 sekund i wyjmuje a następnie dokładnie do sucha wycieram ręcznikiem.Tak czy tak zawsze woda po sparzeniu będzie lekko żółtawa i nie ma się co martwić bo to normalne.
Cytryny obrać ze skórki ale TYLKO 5 - 6 sztuk bez albedo czyli ma być sama żółta skórka.
Ja strugam jak leci aby mieć charakterystyczny posmak goryczki.
Skórki wsypać w słój i zalać 0,8 - 1,0 litrem spirytu
Maceracja tych skórek ma by 4 - 6 godzin !!!
Jak ktoś chce mieć większą goryczkę to macerować 12 - 24 godziny.
Jak dla mnie ten drugi czas maceracji to abstrakcja ale o gustach smakowych się nie dyskutuje.
Pozostałe cytryny przekroić na pół i wycisnąć z nich sok oraz z tych 5 - ciu obranych.
Wyciskać na wyciskarce.Ja mam taką plastikową a od niedawna już posiadam zelmerka z wyciskarką co ułatwia mi pracę.Przedtem trzeba było ręką kręcić te cytryny na wyciskarce.
Sok i pozostały miąższ z cytryn wraz z pestkami pakuje razem do oddzielnego pojemnika.
Sok przecedzić przez sitko kilkakrotnie aby odcedzić męty.
Pozostałe męty na sitku wsypać do pojemnika i zalać 1 litrem gotowanej z chłodzoną wodą.
Wszystko wymieszać i przecedzić.
Czynność powtórzyć kilkakrotnie aż kolor miąższu cytrynowego zmieni się na sinawy i zmniejszy swą pojemność wizualną na sitku.
Wywar po przepłukaniu będzie kwaśnawy.
Wywar należy wlać do dużego garnka wraz ze sokiem i cukrem.
Delikatnie podgrzewamy by rozpuścić cukier.
Nie doprowadzamy do wysokich temperatur a broń Boże gotować
Po wystygnięciu cały wywar wlewamy do gąsiorka a następnie zalewamy pozostałości spirytu , która nie jest macerowana na skórkach.
Po 4 - 6 godzinach zlewamy spiryt ze skórek cytrynowych i dolewamy do gąsiorka.
Dopełniamy gąsiorek - 5 - cio litowy po samą szyjkę przestudzoną wodą.
" O S T R Z E Ż E N I E "
- Z racji różnych opini kolegów NIE NALEŻY PŁUKAĆ wodą SKÓREK PO MACERACJI spirytusowej BO SIĘ CYTRYNÓWKA NIE SKLARUJE.
JA MACERUJE SKÓRKI TAK :
Słój litrowy do którego wrzucam skórki z 5 - ciu cytryn i zalewam do pełna spirytem.
Co jakiś czas otwieram wieczko i przemieszam łyżka stołową.( ja ostatnio już nie wstrząsam słojem.)
Czasem cytrynówka nie doczeka sklarowania z racji wcześniejszego spożycia. ""
"""Dotyczy 5 - ci litrowego gąsiorka.
- 18 cytryn
- 1,8 litry bimberku 95 %
- 2,5 szklanki od herbaty cukru.
Najpierw należy sparzyć cytryny.
Ja robię tak: do gotującej wody w garnku rzucam pojedynczo cytryny i poturlam w gotującej wodzie 3 - 5 sekund i wyjmuje a następnie dokładnie do sucha wycieram ręcznikiem.Tak czy tak zawsze woda po sparzeniu będzie lekko żółtawa i nie ma się co martwić bo to normalne.
Cytryny obrać ze skórki ale TYLKO 5 - 6 sztuk bez albedo czyli ma być sama żółta skórka.
Ja strugam jak leci aby mieć charakterystyczny posmak goryczki.
Skórki wsypać w słój i zalać 0,8 - 1,0 litrem spirytu
Maceracja tych skórek ma by 4 - 6 godzin !!!
Jak ktoś chce mieć większą goryczkę to macerować 12 - 24 godziny.
Jak dla mnie ten drugi czas maceracji to abstrakcja ale o gustach smakowych się nie dyskutuje.
Pozostałe cytryny przekroić na pół i wycisnąć z nich sok oraz z tych 5 - ciu obranych.
Wyciskać na wyciskarce.Ja mam taką plastikową a od niedawna już posiadam zelmerka z wyciskarką co ułatwia mi pracę.Przedtem trzeba było ręką kręcić te cytryny na wyciskarce.
Sok i pozostały miąższ z cytryn wraz z pestkami pakuje razem do oddzielnego pojemnika.
Sok przecedzić przez sitko kilkakrotnie aby odcedzić męty.
Pozostałe męty na sitku wsypać do pojemnika i zalać 1 litrem gotowanej z chłodzoną wodą.
Wszystko wymieszać i przecedzić.
Czynność powtórzyć kilkakrotnie aż kolor miąższu cytrynowego zmieni się na sinawy i zmniejszy swą pojemność wizualną na sitku.
Wywar po przepłukaniu będzie kwaśnawy.
Wywar należy wlać do dużego garnka wraz ze sokiem i cukrem.
Delikatnie podgrzewamy by rozpuścić cukier.
Nie doprowadzamy do wysokich temperatur a broń Boże gotować
Po wystygnięciu cały wywar wlewamy do gąsiorka a następnie zalewamy pozostałości spirytu , która nie jest macerowana na skórkach.
Po 4 - 6 godzinach zlewamy spiryt ze skórek cytrynowych i dolewamy do gąsiorka.
Dopełniamy gąsiorek - 5 - cio litowy po samą szyjkę przestudzoną wodą.
" O S T R Z E Ż E N I E "
- Z racji różnych opini kolegów NIE NALEŻY PŁUKAĆ wodą SKÓREK PO MACERACJI spirytusowej BO SIĘ CYTRYNÓWKA NIE SKLARUJE.
JA MACERUJE SKÓRKI TAK :
Słój litrowy do którego wrzucam skórki z 5 - ciu cytryn i zalewam do pełna spirytem.
Co jakiś czas otwieram wieczko i przemieszam łyżka stołową.( ja ostatnio już nie wstrząsam słojem.)
Czasem cytrynówka nie doczeka sklarowania z racji wcześniejszego spożycia. ""
Od dnia, kiedy strzałą trafił we mnie amor
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol
W sercu mam psocenie a w żyłach etanol
-
- Posty: 4907
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Cytrynówka
Panowie co poszło nie tak: podam przepis: 1l psotki 45% jedna cytryna, ok ćwierć szklanki cukru. Po 3 tygodniach ustrojstwo wyszło tak gorzkie że nie szło tego wypić, cytryna była opłukana i ponacinana skórka. Czy trafiłem na felerną cytrynę? czy skórka? Nie wiem sam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 7298
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Cytrynówka
No, to jeszcze jeden przepis na CYTRYNÓWKĘ. Prosty i przepyszny
Składniki:
3 dojrzałe cytryny
0,5 l spirytusu
0,5 l wody
1 szklanka cukru
Zagotować wodę z cukrem. Cytryny miętosimy chwilę jak babski cycek, nożykiem do jarzyn obieramy cienko tylko żółtą warstwę i obrane skórki wrzucamy do syropu. Z cytryn wyciskamy sok, odcedzamy ze wszystkich farfocli i pestek i wlewamy do syropu. Na koniec wlewamy spirytus, zamykamy naczynie i odstawiamy na 10-14 dni. Potem zlewamy płyn, filtrujemy i odstawiamy na kolejne 2 tygodnie.
Poczęstujcie taką cytrynówką kobietę a zaręczam - jest wasza
Przepis sprawdził i poleca - Radius
Składniki:
3 dojrzałe cytryny
0,5 l spirytusu
0,5 l wody
1 szklanka cukru
Zagotować wodę z cukrem. Cytryny miętosimy chwilę jak babski cycek, nożykiem do jarzyn obieramy cienko tylko żółtą warstwę i obrane skórki wrzucamy do syropu. Z cytryn wyciskamy sok, odcedzamy ze wszystkich farfocli i pestek i wlewamy do syropu. Na koniec wlewamy spirytus, zamykamy naczynie i odstawiamy na 10-14 dni. Potem zlewamy płyn, filtrujemy i odstawiamy na kolejne 2 tygodnie.
Poczęstujcie taką cytrynówką kobietę a zaręczam - jest wasza
Przepis sprawdził i poleca - Radius
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Cytrynówka
A oto i moja cytrynówka, tzw. nalewka farmaceutów. Litr spirytusu, litr mleka, kilogram cytryn, kilogram cukru. Wszystkiego miesiąc, ogólnie można krócej, ale jakoś się przedłużyło.
Wg mnie, połowa smakowitości nalewki, to jej klarowność, no ale to moje własne zdanie.
Wg mnie, połowa smakowitości nalewki, to jej klarowność, no ale to moje własne zdanie.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Cytrynówka
Witam kolego Kerry:
A mógłby kolega szerzej to opisać Oświecić przynajmniej mnie, jak przyrządzić taką cytrynóweczkę, bo długo już szukam dobrego przepisu, i niestety wszystko jest beee... ta wygląda naprawdę super, mam nadzieję że tak samo smakuje jak wyglądaA oto i moja cytrynówka, tzw. nalewka farmaceutów. Litr spirytusu, litr mleka, kilogram cytryn, kilogram cukru. Wszystkiego miesiąc, ogólnie można krócej, ale jakoś się przedłużyło.
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 154
- Rejestracja: czwartek, 25 mar 2010, 13:22
- Krótko o sobie: Nie do końca poważnie ;)
- Ulubiony Alkohol: Łycha :>
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Silesia Inferior
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Cytrynówka
Pozwolę sobie zacytować fragment z pewnego forum, z którego przepis wziąłem. Jak autor wspominał, przepisów jest trochę, różniących się szczegółami.
"1 kg cytryn
1 kg cukru
1 l mleka
1 l spirytusu
Cytryny po umyciu i osuszeniu wsadzić do szatkownicy do warzyw i poszatkować grubym nożem, razem ze skórką. Pestek nie wybierać. Zasypać cukrem w słoju. Potrząsać co jakiś czas i gdy cały się rozpuści dolać mleko. (Potrząsanie jest lepsze, bo gdy się miesza łyżką, to trzeba przecież tę łyżkę umyć!). Razem z mlekiem niech postoi, aż zauważymy efekt rozwarstwiania. Jeżeli po trzech dniach rozwarstwienia nie ma, to i tak dolać spirytus i wymieszać. Teraz czekamy na powtórny efekt rozwarstwienia i do filtrowania! Całość może trwać od tygodnia do paru tygodni. Jeżeli pierwsze rozwarstwienie nie nastąpiło, to musi postać dłużej."
Koniec cytatu, pochodzi on z http://wielodzietni.net/viewtopic.php?t=1677
Filtrowanie najpierw przez płótno, kawał bawełnianej koszulki, idzie powoli (ścięte mleko), następnie filtr do kawy, a na końcu płatki kosmetyczne i jest kryształ.
Zalecają mleko jak najbardziej surowe, niestety mało kto ma dojścia, teraz wszystko pasteryzowane, więc chociaż nie UHT. Ja kupiłem 3,5% Koneckie, w butelce.
Ogólnie polecam przeczytać wątek w podanym przeze mnie linku.
"1 kg cytryn
1 kg cukru
1 l mleka
1 l spirytusu
Cytryny po umyciu i osuszeniu wsadzić do szatkownicy do warzyw i poszatkować grubym nożem, razem ze skórką. Pestek nie wybierać. Zasypać cukrem w słoju. Potrząsać co jakiś czas i gdy cały się rozpuści dolać mleko. (Potrząsanie jest lepsze, bo gdy się miesza łyżką, to trzeba przecież tę łyżkę umyć!). Razem z mlekiem niech postoi, aż zauważymy efekt rozwarstwiania. Jeżeli po trzech dniach rozwarstwienia nie ma, to i tak dolać spirytus i wymieszać. Teraz czekamy na powtórny efekt rozwarstwienia i do filtrowania! Całość może trwać od tygodnia do paru tygodni. Jeżeli pierwsze rozwarstwienie nie nastąpiło, to musi postać dłużej."
Koniec cytatu, pochodzi on z http://wielodzietni.net/viewtopic.php?t=1677
Filtrowanie najpierw przez płótno, kawał bawełnianej koszulki, idzie powoli (ścięte mleko), następnie filtr do kawy, a na końcu płatki kosmetyczne i jest kryształ.
Zalecają mleko jak najbardziej surowe, niestety mało kto ma dojścia, teraz wszystko pasteryzowane, więc chociaż nie UHT. Ja kupiłem 3,5% Koneckie, w butelce.
Ogólnie polecam przeczytać wątek w podanym przeze mnie linku.
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Cytrynówka
Dziękuje uprzejmie, obiecuje że wkrótce wypróbuję. Podzielę się efektami jak już będzie gotowa.
Ps. O mleku jeszcze nie słyszałem, ale może tutaj tkwi tajemnica dobrej cytrynóweczki
Pozdrawiam, Lukstir
Ps. O mleku jeszcze nie słyszałem, ale może tutaj tkwi tajemnica dobrej cytrynóweczki
Pozdrawiam, Lukstir
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 12 lut 2011, 19:23
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cytrynówka
Ja też właśnie zrobiłem pierwszą cytrynkę
Przepis:
0,5l spirytusu
0,5l wody
6 cytryn
szklanka cukru
Wodę przegotować, wymieszać z cukrem i spirytusem, cytryny sparzyć pokroić w plasterki i wrzucić do słoika. Ja trzymałem tydzień po czym przefiltrowałem i wlałem do butelki teraz stoi dalej. W smaku czuć delikatna goryczkę pewnie przez całe cytryny, jest bardzo słodka i nie czuć spirytusu.
Przepis:
0,5l spirytusu
0,5l wody
6 cytryn
szklanka cukru
Wodę przegotować, wymieszać z cukrem i spirytusem, cytryny sparzyć pokroić w plasterki i wrzucić do słoika. Ja trzymałem tydzień po czym przefiltrowałem i wlałem do butelki teraz stoi dalej. W smaku czuć delikatna goryczkę pewnie przez całe cytryny, jest bardzo słodka i nie czuć spirytusu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
Piękne ! Uwielbiam przepisy, które są ubarwione akustycznie. Sam gram bluesa na gitarkach i pianinie, więc taka nalewka jest najlepsza.jast-50 pisze:.Aby przyspieszyć tzw. "przegryzanie" się alkoholu trzeba po zmieszaniu wody ze spirytusem stukać w butelkę metalowym sztućcem nprz. nożem , łyżką , widelcem itp. do momentu gdy odgłos stukania z głuchego przejdzie w dźwięczny. Polecam - taka nalewka nadaje się zarówno do zakąsek słodkich jak również wędlin, mięsa itp.Ma bardzo ładny kolor.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 43
- Rejestracja: wtorek, 11 sty 2011, 11:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: bimber, Absynt, piwo (koźlak)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Łódź
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Cytrynówka
Witam,
W piątek zacząłem robić nalewkę farmaceutów, cytryny pokroiłem, zasypałem cukrem. Na drugi dzień po rozpuszczeniu cukru dolałem mleko niepasteryzowane. Po kilku godzinach pojawił się "efekt rozwarstwienia" i dolałem spirytusu, kolejny efekt rozwarstwienia pojawił się na drugi dzień czyli dzisiaj i tu moje pytanie, powinienem już ją przefiltrować czy jednak poczekać?
Nalewka wygląda tak:
W piątek zacząłem robić nalewkę farmaceutów, cytryny pokroiłem, zasypałem cukrem. Na drugi dzień po rozpuszczeniu cukru dolałem mleko niepasteryzowane. Po kilku godzinach pojawił się "efekt rozwarstwienia" i dolałem spirytusu, kolejny efekt rozwarstwienia pojawił się na drugi dzień czyli dzisiaj i tu moje pytanie, powinienem już ją przefiltrować czy jednak poczekać?
Nalewka wygląda tak:
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 307 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Cytrynówka
Zachęcony lekturą powyższego wątku postanowiłem wytworzyć coś dla żonki.
Słój na zdjęciu jest 2-litrowy. Jest w nim:
250 gram rodzynek sułtańskich
3 duże cytryny w plastrach
1 wielka dojrzała mandarynka
0,7 kg cukru
0,7 litra spirytusu
Za tydzień doleję mleka
Słój na zdjęciu jest 2-litrowy. Jest w nim:
250 gram rodzynek sułtańskich
3 duże cytryny w plastrach
1 wielka dojrzała mandarynka
0,7 kg cukru
0,7 litra spirytusu
Za tydzień doleję mleka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Re: Cytrynówka
Witam, jakiś czas temu przygotowałem cytrynówkę z tego przepisu:
- 0,5 l psoty
- 0,5 l wody
- skórki z 4 cytryn
Cytryny opłukać wrzątkiem i obrać. Ciąc ostrym nożem tak, aby do wódki trafiły skórki bez białego miąższu (bo jest gorzki).
Jednak coś chyba poszło nie tak :/ a mianowicie wyszło gorzko, obierałem cytryny naprawdę starannie i jestem pewien na 100000% że ten biały miąższ nie trafił do słoika.
I tu pojawia się moje pytanie, czy da radę to jakoś odratować??
- 0,5 l psoty
- 0,5 l wody
- skórki z 4 cytryn
Cytryny opłukać wrzątkiem i obrać. Ciąc ostrym nożem tak, aby do wódki trafiły skórki bez białego miąższu (bo jest gorzki).
Jednak coś chyba poszło nie tak :/ a mianowicie wyszło gorzko, obierałem cytryny naprawdę starannie i jestem pewien na 100000% że ten biały miąższ nie trafił do słoika.
I tu pojawia się moje pytanie, czy da radę to jakoś odratować??
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy